Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brum84

odchudzanie bardzo xxl

Polecane posty

hejka :) witam Was wszystkie serdecznie :) dzisiaj mi coś humorek baardzo dopisuje czego i Wam życzę :D a tak poza tym to udało mi sie wciągnąć mojego ślubnego i od dzisiaj dietujemy razem, więc powinno być łatwiej i bedzie dodatkowa mobilizcja \"żeby nie być gorszym\" :P na dobry początek wspólnej dietki robimy tak: posiłki co 3 godz, ostatni koło 19.00 (to największa zmora mojego męża - jadanie koło północy), mniejsze porcje niż dotychczas, duużo wody, a z czasem może i jakiś ruch - tzn. on bo ja już ćwiczę :) dzisiaj się zważyłam i następne ważenie postanowiłam zrobić dopiero za jakieś 2 tygodnie, ale niestety na wadze jest duuużo za dużo aż wstyd się przynać, ale mam więcej niż na starcie w naszej tabelce :( 3majcie się ciepło i do usłyszenia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu coś żle ale pobawię się nię później buziaczki zmykam do sprzątania póki maluszek śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Pozdrawiam Was wszystkie w poniedzialek.U mnie pada ochydny,marznacy deszcz...brrr. Kagrosz to swietnie ,ze masz M do wspolnego dietkowania ,moj M niestety nie jest zainteresowany dieta(wyglada rzeczywiscie ok). Ja jestem na diecie M.Montignac ,wiec moje posilki wygladaja nieco inaczej ,niz meza .Mysle ,ze byloby o wiele wygodniej ,gdybym nie musiala gotowac odzielnie,no ale coz. Caluski.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobitki :DMelduje ze dieti przestrzegam i wszystko zapisuje w zeszyciku.Na imprezach sobie poradzilam bo byl kurczak i badzcie ze mnie dumne nie zjadlam torta :D a kurcze wygladal przesmacznie.Takie male sukcesy a jak ciesza...Moja starsza siostra a zla:p powiedziała mi wczoraj ze jestem dla niej motywaja bo jak widzi ze chudne to i ona nabiera ochoty a przyznam ze oj przytylo jej sie i to bardzo dla mnie przynajmiej jest to pocieszenie bo nie jestem najgrubsza w rodzinie ;).Pichce gulasz dla M i nawet mnie nie kusi zeby sprobowac.Wyiłam wczoraj 2 drinki z coca cola light nie ma to weglowodanow no ale nie jet sprzymierzenem diety moze dlatego dzisiaj sie czuje jakos tak ciezko :/Skrobne cos do was wieczorkiem jak dam rade Kagrosz super ze znow jeste Kurrara wszystkiego najlepszego :*🌼 Ela mam nadzieje ze ta dietka okaze sie super i bedziecie mogły ja stosowac ze mna buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,gdzie sie podziewacie caly dzien?,teraz to juz pewnie spicie..wiem. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Wczoraj miałam paskudny dzień. Brum nie będzie ścigania na rowerku, znów się rozwalił. Z rowerka spisałam namiary na importera ale w żaden sposób nie szło go zlokalizować telefonicznie więc M zdecydował odszukanie go. Zrobiła się z tego wycieczka bo cały dzień szukaliśmy firmy, następnie magazynów a tylko po to aby się dowiedzieć, że części nie ma i nie będzie. Jak jest coś na gwarancji to wymieniają na nowy a po gwarancji raczej iczie na śmieci. Asortyment sprowadzanych rowerów zmieniają co 1-2 lata a ja swój chyba kupiłam ze 3 lata temu, i nie był to rower z promocji za parę złotych. Rower rowerem ale przecież mogłabym choćby na dywanie coś poćwiczyć ale ......komu się chce. Grunt to dobra wymówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam się pochwalić :) dostałam w spadku po córce :D bluzeczkę. Za bardzo dopasowana ale M się podoba, młodsza nie chce jej bo to nie jej kolory. Z górną częścią ciała u mnie nie jest tak tragicznie jak z dołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) hejka :) u mnie dietka przebiega jak najbardziej wzorowo, nawet mój M sie ogranicza i trzyma dietki - wczoraj byłam pod wrażeniem, że nie jadł już po 20.00, chociaż kilka razy zaglądał do kuchni, uało mu się powstrzymać :D dzisiaj mam nadzieję też będzie ok - w prawdzie popołudniu kumpela ma wpaść na kawkę, więc trzeba i jakies cicho postawić - ale postaram się powtsrzymać bo przecież.... twardym trza być nie miętkim :P buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, znalazłam was, ale przypadek (szok)!! a od paru tygodni nie mogłam a tak się złożyło że właśnie założyłam nowy temat. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupaczku :) ❤️ gdzie sie podziewałas?????No ludzie yslalam ze Cie porwali.yyyyyy co to za kg w twojej stopce? oj niepodoba mi sie to.Ale super ze jestes damy rade!:D P.S. ide robic kopytka a tak je uwielbiam :p ale pociesze sie salatka z tnczyka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim temacie nikt nie odpisał, więc przyłączę się ponownie do was :) No niestety, ja zawsze tyję gdy jestem zakochana :O A jak pamiętacie - 2 miesiące temu pisałam że się b. zakochałam. :) Jak jestem między związkami to chudnę żeby być atrakcyjną i może coś \"złowić\" :p a jak już mam kogoś to zaczynam olewać dietę. To głupie i niepoważne, wiem. :( To że znów wzięłam się za odchudzanie, nie znaczy że rozstałam się ze swoim facetem. :) wszystko jest cudownie, on twierdzi że lubi mieć za co złapać i nie powinnam się odchudzać, ale ja swoje wiem. :) Ale znacie moją determinację - kilka tygodni i wrócę do tych 71 kg. Pytanie- co dalej? Ja zawsze się zatrzymuję w tej okolicy a potem zaczynam normalnie jeść i tyję. :( :( A mam straszne skłonności do tycia i jojo. No nic.... Dziś piję herbatkę odchudzającą i zjadłam kromkę chleba razowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupaczku moja siostra ma tak samo tylko ze ona znalazła faceta rzucila dla niego palenie a pozniej pochlaniała takie same ilosci jedzenia jak on i dorobila sie jakies +20 kg.Widzialam ja w swieta i teraz w niedziele i sie załamałam :/Ale przynajmiej nie jestem najgrubsza w rodzinie wiem nie powinnam tak pisac ale to ona rozje**** mi metabolizm bo mnie caly czas odchudzała a bylam troche na to za młoda.No dobra juz na nia nie najezdzam.Szczupaczko stosowalas diete Atkinsa?Nna mnie działa i jestem zadowolona.Buziaki Dziewczyny spicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wczroajszy dzień zaliczony pozytywnie - nawet cicha do kawki nei zjadłam :D i taka dumna jestem :D dzisiaj też nastawiam się optymistycznie :) byłyście może w kinie na \"pachnidle\"?, kumpela wczoraj przyniosła mi książkę o tym tytule i radziła porównać ją z filmem, a ja ostatnio nie bardzo mam czas czytać w ciąu dnia i zarywam nocki - bo książki to moja wielka pasja - tylko już tyle tytułów czeka w kolejce, że nie wiem od czego zacząć a na razie znikam dokończyć moją kawkę :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goodlife ty to nocny marek jestes:) Jak spimy to tez mozesz pisac my poczytamy rano.No i pisz jak Ci idzie ja to chyba nawet nie wiem na jakiej diecie jestes.Kagrosz jestem z ciebie dumna:) ja w sobote odmowiłam torta urodzinowego stwierdzajac ze nie lubie a jezyk mało mi do tylka nie uciekl ;p ale dalam rade taki maly sukces:).Dziewczyny no gdzie jestescie>? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja :) chciałabym poruszyć pewną drażliwą kwestię, bo dla mnie jest ona istotna. Wy - dziewczyny xxl, pewnie z kompleksami (jak i ja) - zgadzacie się na seks przy pełnym świetle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupaczko az tak xxl nie jestesmy;p.Ale powiem Ci tak...w swoim zyciu mialam kilku partnerow nie zawsze na stałe lub byl to krotki zwiazek a jak wiadomo szczupla nigdy nie byłam.Widzieli mnie w ubraniach wiec skoro chcieli uprawiac ze mna sex nie widzialam problemu zeby sie rozebrac przy swietle dziennym.No ale nie bede krywac ze zawsze zastanawialam sie czy patrza na moje dodatkowe kg.Kiedys rozmawialam z moim przyjacielem i powiedział ze facet w takim momencie nie zwraca uwagi na kg celulit czy wiekszy brzuch dla niego liczysz sie w tym momencie ty i twoje ciało nie kg.Z moim obecnym partnerem jestem 15 miesiecy takze juz sie nie wstydze tym bardziej ze mieszkamy razem ale na poczatku jak to kobieta zastanawialam sie czy go pociagam i jak chcial sie kochac w dzien to normalnie chyba bylam czerwona.Powiedział mi kiedys tez ze myślał ze aniołow nie ma juz na ziemi takze wyzbylam sie w mig kompleksow.Musisz sie przełamac i nie zastanawiac sie w tym momencie czy masz wciagac brzuch i czy piersi masz na swoim miejscu bo sex nie bedzie przyjemny.A czy jest w dzie czy w nocy to bez roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przegielam dzisiaj 4 ciastka....dopadła mnie taka chandra ze szok i znow te plamienia...a nie zapomnialam tabletki chyba sie zastrzele...albo wykoncze psychicznie...trzymalam sie do obiadu pozniej pekłam...juz sobie wkrecam najgorsze rzeczy... ide układac pasjansa to mnie relaksuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) witam :) humorek nadal mi dopisuje czego i Wam życzę :) tylko coś chyba niewyspana jestem bo cały czas ziewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, popatrzcie na mój podpis :D nie wiem jak to się stało, ale w ciągu kilku dni zgubiłam 2 kg - może dlatego że jem o wiele mniej i nie ma jedzenia w brzuchu? Niemniej jednak bardzo mi to poproawiło humor. :) Dawno mnie nie byo, powiedzcie co się dzieje z dziewczynami? Szczególnie z brum która założyła topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Gratulacje Szczupaczka,swietnie ze masz juz pierwsze rezultaty,to motywuje do dalszego dzialania. Vikusia,ja taki nocny marek to nie jestem ;chyba wspominalam ,ze mieszkam w Kanadzie (Toronto),a wiec jest roznica 6 godz.w czasie,takze dlatego to tak wyglada,ze pisze o takich dziwnych porach.Dobrego dnia.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupaczko gratuluje pierwszego sukcesu! :) Brum sie teraz uczy dlatego do nas nie zaglada.Chodzi do dietetyka i jak sie cofniesz to zobaczysz ile jej ubylo :).Goodlife moze wspominalas nie wiem ale mi sie to nie obilo o oczy ;)I napisz jak Ci idzie.Byłam dzisiaj na zakupach i pozbylam sie wszystkich pieniedzy :p ale za to mam piekny sweter i bielizne :D.Dzisiaj dieta utrzymana nawet staram sie nie jesc gum i tic takow a jest ciezko chyba bede chodzic z pasta do zebow ;p.Wszyscy mnie chwala ze tak ladnie chudne oby nie osiadla na laurach...Pozdrawiam was i gorace buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała i okrągła
Witam Prosze przyjmijcie mnie do swojego grona.. Mam na imię Agnieszka. 32 lata. Mam 2 cudownych dzieci i wspaniałego mężczyzne u boku ( cokolwiek wielkiego ) :) lat temu gdy wiązałam się ze soim menem wazylam 52-54 kg... Dziś waże .. uwaga...!! 88 !! Wszystko przez to że od 3-ch lat mam prace w domku - lodowka na wyciągnięcie ręki, w zeszłym roku rzuciłm też palenie ( jakiś sukces -paliłm 12 lat i to paczka dziennie)... Wiem, że się poprostu utuczyłm. Moje postanowienie noworoczne to schudnąć do 55 kg a rewelacyjnie by było stanąć na wadze i zobaczyć 50 ( mam taką budowe ciała, że przy tej wadze dopiero nie widać u mnie sadełka ) Obecnie mój kochany pracuje zagranicą i chce ten rok wykorzystać na odchudzanie. Cel :50 kg na Sylwester/ Nowy rok 2008 ( zdmuchne wtedy 33 świeczki i pozwole sobie na kawałek tortu ).. Ufff ale się rozpisałam Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Agnieszko, jasne że możesz do nas dołaczyć. Ile masz wzrostu? Oczywiście że Ci się uda, kiedyś na początku opisywałam przypadek mojej koleżanki, która zrzuciła z ok. 116 kg na 53 - wprawdzie w 3 lata, ale jednak. A Ty masz do gubienia mniej. Kiedyś prowadziłyśmy tabelkę, czy wciąż ją dziewczyny uaktualniacie? vikusia - topik ma 61 stron, nie wiem gdzie szukać :( wiem że brum miała koło setki, ile zgubiła? napisz mi proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka zagladaj do nas kiedy tylko mozesz razem jakos tak latwiej...Szczupaczko Brum zgubila 11 kg!Takze niezle jej idzie.Boje sie zeby jej mozg nie wyparowal od tego uczenia sie ;)Aga u nas mozesz pisac o wszystkim i niczym o porazkach sukcesach slabosciach a my w miare mozliwosci dodamy Ci skrzydel.Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×