Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brum84

odchudzanie bardzo xxl

Polecane posty

Witam dziewczyny. Ze mnie to taki ranny ptaszek, ale Wy przy niedzieli pośpijcie sobie jeszcze a nuż której przyśni się że odzyskała fajną figurkę. Oj jak bym chciała aby coś takiego i mnie się przyśniło, bardzo.... Dziś cięzko będziez dietką a o gimnastyce nie wspominam ale już niedługo poniedziałek.... Wytrwamy, napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w trakcie porannej kawki - dzień dobry wszystkim :) !!! teraz troszkę poleniuchuję, a później jeszcze tu zaglądnę :D mam dzisiaj straszną ochotę upiec sernik - ale to sie może źle skończyc dla mojej dietki - więc jeszcze musze to przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się b. czesto śni że jestem szczuplutka :) Dziś mi się śniło że pilnie musialam wyjść na jakieś spotkanie, ale byłam tak szczupła że wszystkie moje stare ciuchy wisiały na mnie, a spodnie spadały. Usiadłam i płakałam (we śnie) bo nie miałam co założyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piję sobie poranną kawusie z cynamonkiem i uśmiecham się do Was dziewczyny. Cicho tu się ostatnio zrobiło, jedni pracują, inni studiują a ja biedulka choruje. Wszystko mnie boli, jestem zła jak osa i na dodatek od kilku dni czekam na okres, to wszystko pewnie zaleta ostatnich tabletek od gin. Nie mogę sobie poradzić z nadmiernym apetytem na słodycze.... Mam w domu chrom ale na listku nie mogę odczytać terminu ważności a taki trochę boję się brać. Wczoraj nie dietowałam ani nie ćwiczyłam i dziś zanosi się podobnie. Wrr nie znoszę takiej pogody, ale chociaż po chleb ale muszę wyjść z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ela życze szybkiego powrotu do zdrowia 🌼 mój starszy synuś poszedł do przedszkola po tygodniowej przerwie \"chorobowej\", mężuś w pracy, a ja z maleństwem w domicu, pobiegac dzisiaj nie mogłam bo u nas rano padało, ale za to wieczorkiem czeka mnie basen :) musze się Wam przyznać, że czytałam ostatnio troszkę o dietce punktowej na forum i chyba się za nia wezmę - co mi szkodzi spróbować :) na razie jednak czeka mnie sprzątanie domciu, po wczorajszym leniuchowaniu, więc na razie lecę ... buziaki :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dopiero z uczelni wrociłam... ale musze sie pochwalic dzis w skalepie przymierzyłam kurtke i zmiesciłam sie w 44 wiem ze to ogromna liczba ale ja sie ciesze ze mi spadło :) i dzis facet na wf dał nam wycisk :) ide sie do kolosa uczyc buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj było całkiem, całkiem - jesli chodzi o dietkę, niedawno wróciłam z basenu :D jeszcze tylko jakiś jogurcik i tyle na dzisiaj :) coś tu strasznie pusto :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny rzeczywiscie cicho sie zrobiło myślałam ze bede miala duze zaległosci w czytaniu.Ja sie trzymam chociaz tesciowa wciska mi ciagle jedzenie grzecznie odmawiam w sobote spotała mnie przykrosc ale nie bede narazie o tym pisac:/ moj misiek mnie pociesza chociaz pewnie sam niewiele z tego rozumie ale dzieki mu za to uciekam spac bo chyba juz pozno jutro napisze wiecej buziaki trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z mokra głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny a wy gdzie sie podziewacie?:( Byłam wczoraj u fryzjera poprawic sobie humor dzisiaj poprawilam sobie humor mieszczac sie w spodnie w ktore sie nie miescilam oby tak dalej a i mam okres wiec troszke spuchnieta jestem.Ale niesamowicie mnie to zmotywowalo.Pomalutku daze do celu oby sie nam udalo buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny a wy gdzie sie podziewacie?:( Byłam wczoraj u fryzjera poprawic sobie humor dzisiaj poprawilam sobie humor mieszczac sie w spodnie w ktore sie nie miescilam oby tak dalej a i mam okres wiec troszke spuchnieta jestem.Ale niesamowicie mnie to zmotywowalo.Pomalutku daze do celu oby sie nam udalo buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello rzeczywiście vikusia topik lekko podupadł pewnie odchudzanie innym też nie wychodzi tak jak mi :(ale mam nadzieje że jeszcze kiedyś będzie tu taki ruch jak za starych dobrych czasów:) teraz coś o mnie diety nie trzymam lada moment pewnie przekrocze 100 jak się za siebie nie wezmę😭dlatego dzwoniłam przed chwilą i zapisałam się na wtorek do dietetyka chciałam na jutro albo na czwartek ale nie dało rady :Ozresztą może to i dobrze bo muszę i tak zrobić potrzebne wyniki:) całuję was moje kochane i pozdrawiam :D i wracajcie tu w tej chwili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja jestem, zaglądnełam tu nawet rano ale nic nie skrobnełam. Dopadła nas jakaś melancholia czy co. Dietkowo wczoraj było tak sobie, dziś jak narazie w granicach normy. Dziękuje za pamięć o moim zdrówku ale jak się nie pogorszy to i kijem trudno będzie dobić.... Rowerek na razie odpoczywa. Coś rozregulował mi się cykl bo nadal nic, tylko mi tu nie mówcie o fasolce bo to nie ten wiek. A swoja drogą to jak to pie...przyjedzie to koniec świata ale taki prawdziwy koniec to się dopiero zaczynz jak sie opużnia. Tak żle i tak niedobrze. Brum Ty kochaniutka to weż i się nie wygłupiaj. Szczupaczka zajęta to ja Cię troszkę poustawiam. Idz do tago dietetyka jak to pomaga a jak nie to nie wywalaj forsy w błoto tylko weż się do roboty. Bo jeśli taka weteranka jak ja mogę trochę pozaciskać pasa to Ty też napewno, i uważaj aby tem wynik na wadze który teraz masz nie przerodził się w trzycyfrowy. To tyle Kochanie, wybacz jeśli Cię uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brum cholero mała ty załozylas topic i nie waz sie go opuszczac bo Cie zbiję. ;)Jak jeden dzien odpuscilas to nie odpuszczaj drugiego jeden dzien nie przekresla wszystkiego.Ja czasami mam taki dzien ze zjem czegos za duzo ale na drugi dzien zaciskam pasa bo szkoda by bylo zmarnowac moje wysilki.Byłam na zakupach i zaszalałam:D balsam na celulit plus wyszczuplanie a co mi tam :D 28 wesele chciałam schudnac 10 kg ale coas mi nie bardzo wyszlo ale zapewne dlatego ze za wysoko ustawilam poprzeczke.Mama mowi ze duzo schudłam u mnie wszystko chudnie od razu wiec mozliwe ze 5 kg ale musialabym sie zwazyc no i do 28 mam jeszcze troche czasu to moze mi cos jeszcze ubedzie ale do świat damy rade dziewczyny nie? :D buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja w tego dietetyka to ja też tak średnio wierze ale tata bardzo mnie namawia to spróbuję żeby potem nie było że chciał mi pomóc a mi się nawet nie chciało do niego iść.:Otak w ogóle to ja mam taki problem że pewnie bym chciała żeby to ktoś za mnie schudł:Owiem głupie i rzeczywiście cholernie się boję tej 3 cyfrowej wagi przy moim wzroście to już naprawdę katastrofa wiem bo już to przerabiałam:( topiku nie opuszczę dopiero jak schudnę oczywiście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie jestem zajęta :D no... może troszkę ... :) ale zaglądam kilka razy dziennie i czytam Was, tylko nie zawsze wiem co mam odpisać. Bo codzienne pisanie \"no, zjadłam dziś jednak trochę\" może się stać nudne :) Jestem w tej chwili bardzo objedzona. Zjadłam pół kalafiora gotowanego, bez żadnych dodatków typu bułka na maśle. Czekam na moją elektroniczną wagę z utęsknieniem. :) Miałam dziś mały dołek, popłakalam się bo..... nie jestem zadowolona ze swojego ciała (wiem że to śmieszne płakać z tego powodu), że mimo iż schudłam, wciąż się czuję jak spaślak, że na tyle męczarni nie jestem wciąż taka jaka chcę być. Nie śmiejcie się, wiem że ważę już stosunkowo niewiele i możecie czuć się dotknięte że tutaj, w temacie o dziewczynach xl które ważą 90-100 kg, jedna co waży 71 kg się użala. Ale to zostało w mojej psychice. Czuję się gruba i obleśna. :( Nienawidzę swoich wałków. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno... choć zabrzmi to przekornie... życzę Wam i sobie żeby ten topik szybko się skończył. Ale nie dlatego że zrezygnujemy... Żeby jedna po drugiej osiągała swój cel i pisała swojego ostatniego posta tutaj. (bo tak po prawdzie to nie wierzę że jakaś która już będzie szczupła, będzie jeszcze miała ochotę i czas tu zaglądać :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich serdecznie 🌼 mam w tej chwili euforyczny humor, ale to niestety z powodu kremówki, miałam taką straszną ochotę na coś słodkiego i mój mąż chyb telepatycznie to wyczuł, bo w drodze z pracy kupił kremóweczki do kawki no i... przynamniej humor mi się poprawił na wagę dawno nie stanęłam, poczekam na kupno nowej wagi - gorzej jak pokaże więcej niż ta stara ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupaczko nie tylko ty masz ten problem...jak uda mi sie cos zgubic to ciesze sie jak dziecko nowa zabawka ale za chwile czuje sie jeszcze grubsza niz jestem w rzeczywistosci jestem coraz szczuplejsza ale moja głowa mi mowi cos innego to straszna meczarnia.Nie czulam sie tak zle jak moja waga byla prawie 3 cyfrowa.Jja sie poplakalam w sobote bo ciagle wszyscy mi mowia jestes mieciutka pulchniutka taki paczus :/ ale chudy nie zrozumie grubego.Nigdy sie nie objadalam niew moja wina ze sie taka urodzilam :(ktos zje 3 bulki na sniadanie ja jedna i mi zaszkodzi no tak juz jest ale walcze a oni zamiast mnie wspierac to mnie dopijaja chociaz przyznam ze wtedy robie sie bardziej zawzieta...dobrze ze moj facet mnie pociesza no troche nie udolnie :) ale zawsze to troche dobrego slowa hahaha ostatnio nawet powiedzial ze juz nie ma prawie za co zlapac to sie usmialam ale kocham go za toze mnie wspiera i akceptuja taka jaka jestem i bylam :).No i ta tesciowka fajna kobitka ale u nich pasienie innych to chyba rodzinne wynegocjowalam w niedziele kawalek miesa i gore surowki bez ziemniakow...ale sie rozpisałam :) Szczupaczko jestesmy coraz piekniejsze i nasza głupia głowa nie zepsuje nam radosci jaka z tego mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny. Dziś za oknem jeszcze szaro, lekki przymrozek a ja siedze tu w cieplutkim miejscu z kawusią i klitam do Was. Z samego ranka spotkała mnie super niespodzianka bo do życzeń od syna dostałam fajny prezencik który wybierała jego dziewczyna i dokładała się do tego. Za chwilkę ide pojeżdzić na swoim rowerku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu i ode mnie wszystkiego naj naj i coraz mniej kilogramow:* a gdzie reszta naszych grubaskow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chyba mam dzisiaj chandre a co najgorsze jutro ide sobie kupic jakas kreacje na wesele i cholernie sie boje ze nic nie bedzie pasowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ela ja również przyłączam się do życzeń wszystkiego najlepszego -->spełnienia marzeń:D🌻 vikusia coś na pewno znajdziesz przecież ty już laseczka jesteś to się nie martw będzie dobrze;) a ja zaraz do stomatologa brrr:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brum jak miło ze jestes(przytulam) laseczka popijajaca maslanke matko strasznie mnie stresuja takie zakupy...jeszcze dzisiaj mam wolne poszlabym do kolezanki a to sie zawsze konczy winem a po wqinie jestem glodna i takie bledne kolo widziałam ostatnio extra spodnice ale nie wiem czy jeszcze bedzie znajac moje szczescie to nie ;p musze gdzies wyjsc bo sama w domu jestem a w lodowce za duzo pysznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jesteście. Dziękuje za życzenia. Zapowiada się naprawdę miły dzień, bez tortu, bo to już wcześniej zapowiadałam. Zresztą, rano przez 2 godziny wyłączyli prąd na całym osiedlu więc i tak nie było co robić ale za to przypomniała mi się scena bodajże z \"Alternatywy 4\' o którymś tam stopmiu zasilania\" Właśnie wybiłam skutecznie mężowi pomysł zakupu bukiet z róż, jaka ja jestem nienormalna, a ten ślubny taki pod pantoflem. Dziewczyny nie bierzcie tylko ze mnie przykładu bo na pewno za dobrze na tym nie wyjdziecie. Chce chłop coś kupić to niech kupuje bo inaczej za którymś tam razem to boraczyna nawet nie pomyśli że tak należy postapić, no i do kogo wtedy mieć pretensje. Ale prezent będzie taki podwójny tylko nie w tej chwili z przyczyn tzw pustej kieszonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Brum trzymam kciuki mocno mocno Ja i moje wizyty u dietetyka .....chyba zrezygnuje....za drogie a i tak ja muszę się męczyć.... nie wiem co sobie myślałam, że pójdę i dostanę cudowny lek.... hahah kazał trzymać dietę, ćwiczyć, kasę wziął i tyle... trzymam się zaleceń maksymalnie do weekendu potem wszystko się zmienia (nieregularne jedzenie i dochodzą słodkosci:() jedyne co, to to że rzeczywiście ćwiczę, nie zawsze codziennie ale ćwiczę, wczoraj 15 minut, przed wczoraj 30 minut, w sobotę 2h pluskania w Aquaparku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja to chyba myślę że będzie mi wstyd przed tym lekarzem i będę się pilnować;)zobaczymy co to z tego wyjdzie ja to jestem z tych co jak się na sobie nie przekonają że coś jest bee to nie popuszczą;) już po wizycie u stomatologa mam moją drugą w życiu blombę;)dzisiaj nie bolało w ogóle i mam radochę z tego powodu:D pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×