JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

cafka - ja ja ja na tosty :-D ostatnio glodomor ze mnie okropny :-P babitku - dzieki za zyczonka :-) przynajmniej tyle dobrze ze produkcja jest przyjemna co nie? :-D :-D poza tym moj zegarek juz bedzie sobie tykal po slubie coraz szybciej, nie naleze tutaj do najmlodszych kobitek :-)

hej ho dziwczyny mam nadzieje ze dzis nie uciekniecie wszytskie, wczoraj pisalam \"do ściany\" :( ale moze dlatego ze bylo juz pozno, a nie wszyscy maja dzis wolne! Ja ma ostatni dzien laby od poniedziałku ide na stz, dac sie troche powykorzystywac jak to na stazach bywa... Gagatko, to bardzo bardzo nie fer, nawet jak pracodawca chce sprawdzic dyzpozycyjnosc to umawia sie albo dzien wczesniej, albo daje termin do wyboru, a nie pol godziny przed...a jakbys byla w łóżku, albo przy porannej kawce???nie cierpie takiego czegos, no ja niestety tez ciagle walcze albo z nieuczciwoscia, albo wrecz z ignorancja...niestety szukanie pracy wymaga mega cierpliwosci Rybnik_Iza, jaki z Ciebie ranny ptaszekk!!!!!mi sie tez ostatuo snilo nasze wesele, pozytywnie, natoiast mojemu narzeczonemu w formie koszmaru - do kosciola jechał w dresach:):) troche nas ten jego sen zmobilizował do działania, bo mam wrazenie, nie wiem jak Wasi panowie, ale moj mysli ze na wszytsko jest strasznie duzo czasu:_) a z tym kwaem foliowym to racja, kobietki moga go spokojnie brac, nie szkodzi a moze pomoc:) ja z jednejstrony rozplywam sie przy dzidziach, ale nie wiem czy juz czas na mnie...zreszta teraz nie moge, za 10 miesiecy slub, wiec to tak troszke nie w czas, ale po slubie:):) cafka, bede uwazała zeby nie przesłodzic biszkopta, jejjjjjj. ,usze sie zabrac za gottowanie kremu co do kwiatów i maskotek na weselu, juz nie pamietam, ale ktoras z Was pisała, ze nie kazdy dom dziecka chce przyjac te maskotki...wiec moze lepiej przybory szkolne, ja bym chciała jednak chociaz pare bukietów, z drugiej strony, kupony lotto tez sa super :D a;e nie wyobrazam sobie zaproponowac tego rodzince:):)

no tak zapomnialam o psie ;) ale powiem wam co do dziecka, to boje sie tego ze nie bedzie juz tak samo, bo nie bedzie!! bedzie Ten obowiazek, a dziecko to nie jest zabawka zeby go podrzucac tylko wtedy jesli bedziemy chcieli gdzies wyjechac pobyc sami itd... juz zawsze bedzie obok Nas :) i tutaj z jednej strony chcialabym sie z moim wyszalec a z drugiej juz czasami mnie to wkurza i chcialabym wiec chyba jeszcze tak na 100% nie jestem gotowa a raczej dojrzewam do tej decyzji :)

tosty dla Summer :) co do prdukcji, no ba! :D Guziczek, jak bedziesz miala jakies pytania odnoscnie kremu pytaj:) ale mysle ze nie jest on az tak skomplikowany :)

cafka dzieki a co do dzieckamam bardzo podobne odczucia, z jednej strony slodka istotka, takie kiochane malenstwo, z drugiej strony \"obowiązek\" na całe zycie, trzeba byc dojrzałym i gotowym,, ale ponoc podczas 9 miesiecy ciazky bardzo szybko człowiek dojrzewa!!!:) ide na kawke sciskam Was dziewczyny i przepraszam jesli nie odpisuj e personalnie, czasem jest tyle do napisania, ze nie wyrabiam!!!

cafka - dzieki za tosty :-) u mnie dzis na obiadek pierogi ruskie recznej roboty wujka pyyychota wiec polecam dla chetnych :-) wiadomo, ze dziecko to ie zabawka. tez mnie czasem ta mysl przeraza :-P ale mysle ze jakos damy rade w razie czego rodzice moga przeciez czasami pomoc :-) u nas tez z powodu slubu nie wchodzi w gre wczesniej niz za rok zaczac starania.

to ja prosze pierogi Summer :) lepiej przestanmy mowic o dziecko bo serio mi sie zachce :)

no rodzice moga pomoc, ale z drugiej strony jak rodzice sa daleko???u nas jest tak, ze bedziemy mieszkac w polowie drogi miedzy jednymi i drugimi rodzicami (ok 100km do kazdych) wiec nie wchodzi w gre szybki przyjazd babci...a co po macierzynskim, niania??? Boze czym ja sie przejmuje, jak bedzie potrzebba to sie bede martwic Ja tez chce tosta, uwielbiam:):) ale jestem po sniadaniu dzis mi sie snilo ze jadłam chleb smazony z cukrem i wprowadziłam czyn rano na sniadanko, teraz umieram z przesłodzenia!!!

Summer, ja jestem o 3 latka starsza od Ciebie, wiec ćsiiiiii ;) Produkcja, no ba! to jeden z przyjemniejszych \'obowiazkow\' w zyciu ;) Guziczek - mojego trzeba troche przycisnac i wtedy sie zabiera za robote ;) sam z siebie rzadko - ale to sie tyczy nie tylko slubu i przygotowan - ale calego zycia ;) Z maskotkami to prawda, bywa, ze maja ich po prostu bardzo duzo. ale np przyjaciolka na slubie swoim poprosila o rzeczy dla domu samotnej matki - niekoniecznie maskotki, dostala duzo kosmetykow dla dzieci w roznym wieku, pieluchy, przybory szkolne - przerozne rzeczy dla dzieci i ich mam w roznym wieku, dla kobiet w ciazy tez..i taka koncepcja bardzo mi sie podoba.. Cafka, tak to juz jest, z czegos sie rezygnuje zeby w zamian dostac - cos wiekszego w sumie. ale ja z roznych powodow tez na razie odkladam. pewnie zaczniemy sie starac jakis czas po slubie..

cafka - ok czyli handel wymienny pierogi za tosty :-D ok no to w innym temacie powiem wam, ze znalazlam dzis kosmetyczke ktora mi zrobi slubny makijaz i manicure :-) to bylo tez dla mnie nie lada wyzwanie bo ja na codzien srednio sie maluje, akis podklad oczy i tyle a paznokcie mam swoje krotko opilowane i finito. ale babka jest rozsadna, zobaczymy jak bedzie. na pewno wczesniej do niej pojde na probny ale to chyba dopiero przed slubem.

ja to chyba dziecko bede zostawiac tylko mojej mamie bo tesciowa mi dziecko spasie rzeczami typu: frytki, kupne kluski, cukierki, zupki chinskie :o ja rozumie wszystko, ale z glowa!!!

fajnie Summer ze masz kosmetyczke, ja tez mam kolezanke ktora otwarla sobie niedawno swoj maly salonik :)

cafka mialas sie nie nakrecac na dziecko juz :-) ja to bym tez zostawiala tylko moim rodzicom jakby to ode mnie zalezalo ale wiadomo ze marcin bedzie chcial jego rodzicom tez je zostawiac.... trudno. ja znalazlam ta kosmetyczke jakis czas temu przypadkowo, otwarla sie u mnie na osiedlu ale dlugo jej nie zauwazalam. zrobila mi kilka razy henne i jakos sie tak dzis zgadalysmy o makijazu... poza tym bardzo lubie ta chodzic bo jest u niej niesamiwicie przytylnie, po prostu super sobie urzadzila a ceny tez w porzadku wiec jest dobrze wszystlko :-)

witajcie:D My tez planujemy slub na 2008 ale jak narazie szczegolow brak.Wiem tyle ze nie bedzie przyjecia z tancami itd.Woli te pieniadze na cos innego przeznaczyc.Jestesmy razem 6 lat.

halo halo, Summer, pierogi poprosze i ja :) ja na razie mam wizazystke, do paznokci kogos znajde a i ja zapytam, moze pazury tez zrobi. a jest sprawdzona juz po slubie przyjaciolki :) robila makijaz Jej, Jej Mamie i mi. witaj Donna :)

joł :D Fakt liście grabiłam, w miedzyczasie przyszedł pies marnotrawny i został ukapany, teraz lezy na swoim wyrku obrazony bo założyłyśmy mu obroże przec pchłą!! Maskara trzeba sie znim do lecznicy wybrac bo ma jakies glisty takie lekko pomaranczowe czy cos!! Nie wiem!! Pozatym byłam u babci :) A tu widze ze szalejecie jkochane :) Co do mnie to ja jestem za lotto, ale powiem tylko rodzine ktora lubie (i ze wzajemnoacia) i znajomym. U mnie miescie juz nie chce zadnych maskotek, przyborów do domu dziecka!! Nic Wiec ja skorzystam moze :) (z kuponów) A co do bobasków to tak za 3 lata bedzie juz ok i najwyzsza pora!! Akurat moja mam bedzie juz na emeryturze (swoja droga jeszcze nie wie jaką przyszłośc jej szykuje na emetyture), a pozatym michal sie juz o magistruje i bedzie ok!! No i moze moja siostra sie w koncu wyprowadzi!!

ja jak narazie szukam krawcowej ktora uszyje suknie bo nie mam zamiaru tracic 3000zl albo lepiej:) mam zamiar tez isc do wizazystki, musze tez paznkocie zrobic jak i obowiazkowo opalanie natryskowe:)

hejo donna :) a ja chyba sobie fyteczki zrobie dzis :P

smacznego :D my dzidzie planuje w najblizszym czasie nie wiem ale moze jeszcze przed slubem czas pokaze.

jestem i witam nowa dziewczyne, moja imienniczke jak zauwazylam w stopce :) pierogi frytki ale mnie rozpieszczecie na tym kafe :)

no wiec uwaga pierozki podano do stolu :) do tego obsmazona cebulka i mozemy sie zajadac dziewczyneczki :-) witam nowa kolezanke :-) a na kiedy macie dokladnie date? gagatka - ty to pracowita jestes :-) u mnie taka pogoda ze bym sie chciala schowac pod koldre, herbatka i spac.... ale na popoludnie umowilam sie z Mama na zakupy wiec troche odzyje mam nadzieje

hehehe znowu mi sie udalo zaczac nowa strone juz drugi raz dzisiaj :-D

pychaaa Summer :)

My nie mamy jeszcze daty zaczniemy przygotowania od nowego roku.Ale chyba padnie na wrzesien :)

Załuje ze robilam te frytki, teraz mnie serce boli!! Przygotowałam sobie herbatke i siedze teraz przed kompem!! Musze dzis napisac plan na swietlice !! A nei powiedziałam Wam, we wtorek ide na rozmowe do banku!! Jako kajer!! Ide ale robie to tylko dla Michała, zeby nie było ze sie uprzedzam!! (bo ja i kasjer -- niee)

Pierożki, tosty i frytki hmmmm :) juz wiem dlaczego nie chudne :)

a ja siedze na kurniku i se gram ;) ale czas cos zjesc...

cafka nie mów mi o jedzeniu!!

:P

a ciekawe jak Ci Guziczku wyszła masa? :)