JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

buuuuuuu. no nic drogie Panie, w takim dobranoc Wam życze i tez juz mykam, do zgadania się!!!!

ooo... wszystkie juz poszly spac?heh, dobrej nocki zatem zycze:) czy znacie jakies przepisy na dietetyczne potrawy? np. z makaronem, czy dietetyczne desery? lekki i nietuczacy obiad? cokolwiek:)

Witajcie !!! Ja juz oczka otworzylam ,i pije kawe (oczywiscie dla was tez juz jest)Dzisiaj pierwszy raz snilo mi sie nasze wesele ...bylam spokojna jak nigdy wiec mysle ze jak przyjdzie ten dzien ...to bede nerwowa ale wszystko bylo ok. Zareczona co do prezentow na chrzciny ----jestem w temacie bo nie dawno szukalam takich prezentow ---mysle ze ubrania mozna zawsze kupic na jakas inna okazje a chrzciny ...wydaje mi sie ze powinna to byc pamiatka ...my jak poszlismy na Chrzciny do Chantalki to oprocz prezentu zamowilismy lampe z jej zdjeciem i imieniem i data urodzin . Mi sie podobaja takie rzeczy ...Jest to po prostu PAMIATKA. Nie wiem czy ta Twoja odpowiedz jest zwiazana ze ci sie podoba ,czy uwazasz ze taki prezent sie komus nie spodoba. Dzisiaj lece do pracy ,po pracy jak znajde czasu na solarium bo juz 3 tygodnie nie bylam a od wczoraj mam w koncu karte wiec ide ja wyprobowac. PRZEPISY :http://przepisy-kulinarne.eu/ http://diety.bgv.pl/21 http://samozdrowie.interia.pl/dietetyka/przepisy_dietetyczne NAPISALAM W WYSZUKIWARCE PRZEPISY DIETETYCZNE I OTO PODPUNKTY_:http://www.google.de/search?hl=de&rlz=1T4GGIH_deDE238DE238&q=przepisy+dietetyczne+&meta= MILEGO DNIA

i znów do pracy,ale cóż...:( szybkie śniadanko i w nogi życzę wszystkim miłego dnia:)do wieczora

:) kszy kszy :) u mnie w domu od samego rana dymy!! tzn siostra je robi!! Boze jak ja bym chciała juz sama mieszkac, albo przynajmniej bez niej!! Wczoraj pozno wrociłam od rodzinki Michała, ale sie usmiechałam, tata michała przechodził samego siebie (starszny jajcarz z niego) i pobawiłam sie z dzieckiem kuzynki ma 5 miesiecy :) słodziutki bobasek :) Fajna sałatke jadłam :) kukurydza, ananas, chrzan, jajka i troche majonezu, polecam! Pozatym pozyczyły ma ta kuzynka bolerko, bede juz miec cos pozyczonego :) Zaraz ide psa kąpac :) pozdrawiam

wlasnie dzwonili do mnie z tego centrum niemowlecego zeby przyjsc dzis!! No sorrki, ale sie umawialismy na poniedzialek i ja mam juz wszystko zaplanowane!! no ale trudno, a dowiedzialam sie ze na razie nie mam pracy, tylko jest 4 dziewczyny kktora bedzie najlepsza dostaja ta prace!!

hejka wszystkim :) Guziczek krem naprawde dobry, tylko nie mozesz przeslodzic biszkopta bo ta masa jest slodka, ja mam zamiar wyprobowac ta mase teraz z orzechami bo tez powinna byc dobra :) Iza fajne tez rzeczy, Ty to masz jednak fajne pomysly :) Calineczka :) Kala :) Gagatka no nie fajnie jak tak dzwonia, ja przechodzilam to samo!! i wkurzalo mnie to :( ale wiesz z drugiej strony oni sprawdzaja ktora dziewczyna przyjdzie w takiej sytuacji, ktora bedzie dyspozycyjna kto wie? moze maja taki sposob... widze temat dzidzi na topie :) ehh ja tez bym juz chciała... nawet kwas zaczełam brac gdyby cos :D a co do przepisow to niestety ja nie dziele w ten sposob potraw :) robie to co znajde i co moze nam smakowac, tlustych rzeczy nienawidze!! wiec szukam albo sama wymyslam mieszajac rozne rzeczy ;)

ale teraz mi sie przypomniało mam jedna sałatke która uwielbiam!! :) przepis tesciowej hehe :) duuuzo pietruszki duuuzo koperku duuuzo salaty pomidory bez skorki szczypiorek ewentualnie moze byc rzodkiewka mozna dodac co sie chce w sumie zalezy od gustu i od tego jak kto przyswaja mieszanki :) sos robi sie z jogurtu naturalnego, mozna dodac lyzke albo 2 majonezu (jak kto woli) przyprawic i wymieszac. salatka jest dobra na letnie dni, ja ją uwielbialam jak jezdzlismy czesto na grila do ogrodka, ale jest pyszna, zreszta ja uwielbiam zielenine ;)

Nie wiem czy sparwadzaja, ale jak dzwonili o 9:25 zeby na 10 przyjechac, no to sorry!! Gdybym nie miała zaplanowanego dnia to co innego moze!!

Miałam psa kąpać ale ale swiety mikołaj otworzył brame i pies uciekł!! I nie ma psa!!

Gagatka nie denerwuj sie no to z pracy troche nie fer postapili, bo jesli dojezdzasz to niby jak masz dojechac w 30 minut?! ehh w ogole sie nie licza...

cafka sie nie denerwuje, tylko troche to brzydko z ich strony, ze mnaie tak wzywaja, ani nie mam umowy, ani nic!! No ale ok, najwyzej mnie nie zatrudnia :) i tez bedzie!!

wlasciwie to mam ochote na grabienie lisci, ale pada troszke :( w ogoel tak mi jakos dziwnie!! Dalej nie mam okresu!! Ale poczekam jeszcze tydzien!! Do przyszłego piatku!!

Gagatka dawno temu, jak jeszcze nie znalam tych dziwnych zasad pracodawcow, tez jezdzilam \"na probe\" bez umowy a oni mi ciagle mowili ze mnie musza sprawdzic i to trwalo tak niecałe 2 tygodnie, po czym sie wkurzylam i zapytalam ze jesli maja jakies plany wobec mnie to niech mi dadza ta cholerna umowe a jak nie to nie bede marnowac czasu, kiedy moge w inny sposob wykorzystac np. szukajac normalnej pracy, ze nie umieli mi odpowiedziec to w sumie ja zdecydowalam a oni na koniec mi powiedzieli ze zadzwonia hehe, tylko ja juz ich mialam gdzies!!! i od tamtej pory nie ma u mnie czgos takiego \"na probe\" na probe to moga mi dac umowe na 3 miesiace nie sprawdze sie to nara ale przynajmniej potrakowali jak czlowieka, a nie ze ja sobei jezdze jakbym nie miala nic innego do roboty :o ale ja sie osttanio rozpisuje nono :)

witajcie :-) ja juz wrocilam z badan, chodzenia po lekarzach ciag dalszy.. pani w laboratorium prawie nakrzyczala na mnie, pozniej na malego chlopca ktory sie bal pobierania krwi. a dlaczego? bo mielismy czelnosc przyjsc i zawracac jej dzis glowe.... no sorry ale to mogla sobie wziac dzien wolnego a jak juz jest w robocie to ma psi obowiazek byc dla ludzi mila.. tym bardziej ze pobieranie krwi to jednak jest dla niektorych stresujaca sytuacja.... cafka - u mnie tez temat dzidzi na topie, ja juz bym bardzo chciala i wlasciwie to teraz tylko slub nam "przeszkadza" w staraniach.. heheh gluio to zabrzmialo ale tak jest, nie chcialabym isc do slubu w ciazy :-) ale tez ostatnio myslalam zeby zaczac brac kwas foliowy chociaz nie wiem czy rok wczesniej to nie za dlugo.... gagatka - dziwnie z tym telefonem. moze fatktycznie chca sprawdzic czy przyjedziesz ale to troche bez sensu, przeciez nie masz z nimi umowy... to by bylo nieuczciwe..mnie sie tak zdarzylo raz dosc dawno temu kiedy jeszcze szukalam pracy w szkole, facet kazal mi przyjsc i poprowadzic lekcje na probe... pozniej nawet sie nie odezwal z odpowiedzia no i ogolnie czulam sie wtedy troche zle delikatnie mowiac wykorzystana no ale coz, moze trzeba swoje przejsc zeby pozniej bylo lepiej.. wiec glowa do gory :-) praca to tez nie wszystko, nie mozna tak dawac soba poniewierac :-)

Summer witaj :) a to nie bierze sie kwasu przez tak dlugi czas? ja myslalam ze kobieta moze go brac, zreszta nawet lekarz mi powiedzial ze kobieta powinna go brac i to nawet nie ze wzgledu na ciaze ale dla wlasnego zdrowia, wiec chyba mozna go tyle brac czy nie? :) eh ci lekarze, ja wam powiem szczerze, ze wole isc do prywatnego, zaplace i jestem spokojniejsza, bo tam przynajmniej maja jakies podejscie...

hej hej!!! Kwas foliowy najlepiej brać codziennie :) przez całe życie :) (co oczywiście nikt nie robi) no ale rok przed planowanym dzieckiem to napewno warto zacząć!!! Lece do kościółka :) wpadne potem na chwilkę bo dziś są urodzinki mojej bratanicy :)

helou :) I znowu troszke zaniedbalam i mam duzo nadrabiania :) Summer, pytalas, co myslimy o kwiatach - ja jednak, mimo ich uroku (z ktorym sie zgadzam), jestem przeciwna. wiem, ile sie mniej wiecej wydaje na kwiaty i milo mi bedzie, jesli bede mogla rezygnujac z kwiatow przyczynic sie do jakiegos dobrego uczynku..od tylu osob to duza kwota, i ja wole zdecydowanie zamiast kwiatow jakies rzeczy do domu dziecka, domu samotnej matki, czy cos w tym stylu, wiem, ze drobiazgi za tyle kasy to duzo przydatnych takim ludziom rzeczy...wiec nie kwiaty, tylko cos dla kogos (jeszcze pomysle dla kogo). Cafka, oj kciuki musialy pomoc, bo bylo naprawde fajnie :) bardzo Wam kciukowiczki dziekuje :D Kala, jesli chodzi o menu, my swoje tez musimy zaklepac 2 tyg przed weselem, wiec sie nie zastanawialam za bardzo jeszcze. Gagatku, kochanie, stary numer z tymi kolezankami z bylej pracy..jesli zazdroszcza i tez by chcialy przygotowywac sie do swojego slubu, nie powiedza nic innego, niz - \'malzenstwo to glupota\', \'bez sensu brac slub nie majac dobrej pracy\' itd itp. ot, po prostu, glupio sie przyznac, ze chcialyby tego samego, ale jak wiadomo, do zareczyn ukochanego nie zmusza. wiec zostaje im tlumaczenie przed Toba, przed samą sobą, ze slub jest zbedny, slub jest zly i tyle. absolutnie, w najmniejszym stopniu sie tym nie przejmuj a co do samej pracy, wiesz, w zyciu bywa roznie - raz latwiej, raz nie, raz praca jest, raz jej nie ma. a to, ze obok ma sie ukochanego meza, z ktorym wzajemnie cieszycie sie razem z radosci i pokonujecie wspolnie smutki i problemy - to nieopisany plus i ustawianie slubu pod prace to conajmniej durne :) ot i moje zdanie! Cafka, Ty sie nie przejmuj tesciowa. pogada pogada i przestanie Zareczona, my kupujemy smirnoffa. I Ty tez nie przejmuj sie tesciowa..ja sie domyslam, ze musi Wam byc przykro, jak sluchacie takich tekstow, ale na szczescie, to nie za nie wychodzicie za maz. beda sobie gdzies tam obok i tyle Ja na razie nie mam powodow do narzekania na tesciow, oboje sa bardzo kochani. moze sukces tkwi w tym, ze mieszkaja tak daleko i rzadko nas widuja ;) Zareczona, ja nic nie podpowiem z prezentem na chrzciny - nie kupowalam :) nie zastanawialam sie.. Calineczka - dietetyczne i makaron - chyba sie wykluczaja ;) Iza, ja z kawy nie skorzystam, dziekuje :) wyspalam sie dzis. Tobie tez milego dnia, niech Ci praca szybko minie :) Tobie Kala tego samego :) szybkiej pracy i milego :) Gagatka, jak czytam, to co piszesz o tym centrum, mam wrazenie zabawy ludzmi. nie fair. dzwonic w ostatniej chwili, nie liczac sie z tym, ze czlowiek cos sobie zaplanowal :( Cafka, apropo salatek - ja mam tez swojego faworyta :) puszka ananasow w kawalkach, puszka kukurydzy, ok 40dkg sera gouda w kostce, ok 3 zabkow czosnku i troche majonezu. ser trze sie na grubych oczkach na tarce, czosnek wyciska, reszte wrzuca (odsączone) i miesza...rewelacja :) Summer, typowa pani z zalem na caly swiat, ze kazali jej przyjsc do pracy ;) Jol Gosiaczku :)

hej Gosiaczek i Babitek :) no tak myslalam ze kwas nie zaszkodzi w tak dlugim braniu ;) Babitku ale zes sie rozpisała :P dzieki za kwiatka :) sałatka brzmi mmmm :) no wlasnie co do kwiatkow, to ja tez bym chyba wolala cos dla dzieci z domu dziecka, tyle ze nie koniecznie maskotki bo to tylko zabawka, ale zanim sie na takie cos zdeyduje to najpierw zapytam w pobliskim domu dziecka czego najbardziej dzieci potrzebuja, bo moze beda to rzeczy typu mazaki piorniki zeszyty, a taki najtanszy bukiet mozna juz za 20 zł kupic wiec ile rzeczy mozna kupic wlasnie do szkoly, owszem kwiatki beda ale od niektorych, to na chwile obecna sa takie plany...

dzieki dziewczyny za info o kwasie, przyznam sie nie wiedzialam ze mozna i nalezy juz wczesniej :-) zawsze mi sie rzucalo w oczy ze pol roku przed planowana ciaza... ale ok, zaczynam w takim razie brac :-)

babitek - z tymi przezentami dla domu dziecka czy innego to bardzo fajny gest. tez sie kiedys nad tym zastanawialam ale chyba wygrala moja proznosc bo jednak chcialabym na swoim slubie dostac kwiaty... chcociaz masz racje, ze na pewno duza suma sie z tego uzbiera i cos by mozna pozytecznego kupic...

a mi sie cos zdaje ze ten topic ze slubnego przejdzie na ciązowy :P:P:P

cafka nie zapeszajac mam taka nadzieje :-) przynajmniej co do siebie :-) yza juz na utoruje droge wiec bedzie wsrod nas \"ciocia dobra rada\" przy okazji yzunia dla ciebie i wojtusia :-)

Summer ale bedzie fajnie :) duzo dziewczyn z naszego topicu mysli o dzidzi :)

Cafko, wiem wiem, troche przegielam z pisaniem ;) salatka jest naprawde pyszna. a z kwiatkami w pelni sie z Toba zgadzam :) Summer, ja absolutnie nie krytykuje nikogo za kwiatki :) sama jednak bede sie czula lepiej, wiedzac, ze ktos ma z tego dlugo pozytek (ktos potrzebujacy), niz ja radosc, patrzac kilka dni, zanim kwiatki zwiedna :) co do ciazy - ja sie na razie nie podpisuje :) aczkolwiek wszystkim chcacym sie rozrastac rodzinnie - powodzenia :) i bede Wam goraco kibicowac :)

Babitku - ja wiem ze nie krytykujesz, ja tez nie krytykuje czegos w zamian :-) wrecz przeciwnie podziwiam :-) cafka - no byloby fajnie :-) chociaz ja czasami sie zastanawiam czy to nie za wczesnie, ze moze zaczekac, wiadomo wiecej kasy odlozyc ale nie wiem... mysle ze nie jest z pieniedzmi tak zle a potrezby i tak beda coraz to nowe. a dla mnie troche czassu w domu z dzieckiem to tez mam nadzieje zadziala na plus w moich kwestiach zawodowych... takze chyba bedziemy sie starac :-)

zrobilam sobie tosty chce ktoras? :) Babitku wcale nie przesadzilas z pisaniem w sam raz było ;) a Gagatke gdzie wywialo? chyba poszla te liscie grabic???

wiesz Summer, w sumie to tak zawsze jest, ze znajduja sie potrzeby finansowe. biorac to pod uwage zawsze znalazlby sie powod do odlozenia dziecka na pozniej. wiec o ile tylko sytuacja finansowa nie jest tragiczna, nie ma co odkladac na potem :) pozostaje zyczyc powodzenia? :) i przyjemnej produkcji? :P

Cafko, ja dziekuje - wlasnie zjadlam sniadanie :) ale smacznego Tobie! taaaa, w sam raz ;) o polowe krocej tez byloby w sam raz ;) ale nie chcialam nic pominac, wiec odpisalam na wszystko :) Gagatka albo liscie grabi, albo pies wrocil i go pierze :)

Summer, jesli chodzi o mnie i o mojego M. to chcielibysmy juz, no ale prawda jest taka ze z jednej strony slub z drugiej chcielibysmy na wakacje w podroz poslubna pojechac i na chwile obecna bedzie to wrzesien dopiero, wiec jak widac w tym roku i na poczatku przyszlego nie zapowiada sie dzidzia ;) no chyba ze plany sie diametralnie zmienia...