JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

hej gagatka, a u mnie troszke napadalo... to chyba dzisiaj bede sama na kafe bo wszystkie parki razem ;)

cafka:) ja do 22 też jestem sama bo Sławcio w pracy jest... co do teściowej:P:P:P:P:P moja jest upierdliwa-wiem że nieraz będę miała z nią spjecia... ale mimo wszystko nie jest zła:P:P jak jestem u Sławcia narazie jeszcze gościnnie ::P:P:P to zawsze sie martwi czy jestem najedzona i takie tam... tak jak kiedyś pisałam nie może sie już doczekać wnuka bo z wnuczkami-córkami syna drugiego-ma rzadko kontakt a nasi rodzice poznali sie prawie pół roku po zaręczynach i to spotkanie przebiegło bardzo miło:):):):) wiadomo moi rodzice maja inne podejście do życia niż Sławcia ale i jedni i drudzy chcą dla nas dobrze:):): wogule to wstałam niedawno ale mam i tak oczy na zapałkach...

Yza super wyglądasz:D To będzie naprawdę fajna pamiątka, jak będę w ciąży to też sobie takie zrobię:) Kala nie przejmuj się swoim facetem oni tak mają, ja mam z moim to samo:) i rozkręcam mu awanturkę jak już przegnie;) Z zaproszeniami zrobił po prostu tak że powiedział \"wybierz co ci się podoba, ja nie będę się wtrącał\"...wrrr... My mamy ślub na 17 i wcześniej nawet byśmy nie mogli bo to piątek. A na naukach jeszcze nie byliśmy. Próbowałam nas zapisać na jednodniowe, płatne ale nie udało mi się, będę próbować znowu na początku grudnia:) Kala my też robimy sami, tylko Mama kupi mi sukienkę - obiecała:) ale całą resztę sami i nie chcielibyśmy brać kredytu na to wszystko, ale zobaczymy jak to wyjdzie... aaannnniiia co do salonów w Warszawie to ciężko napisać o wszystkich:) na pewno warto wybrać się na kijowską tam masz kilka i obsługa raczej też ok; na Grochowskiej za pl Szembeka jest jeden salon tylko ona (też fajne babeczki); na Jana Pawła i Nowolipiu (obok) też masz salony tylko ona i jeszcze inne - tu bym tylko omijała salon polsanta...(nie chciały nawet pokazać sukni żeby się nie pobrudziła!!!) reszta salonów w tej okolicy jest ok. A omijaj jeszcze salon na targowej 1:) Jakbyś miała pytania o jakiś konkretny to pisz postaram się odpowiedzieć:)

no tak w weekend jak ja jestem to cisza na kafe... ;) Yza ciesze sie ze tesciowa masz normalna :) a mogłabym tez dostac Twoje fotki o ktorych mowa? :)

ja juz po odwiedzinach :-) na zakupy nie zdazylismy sie wybrac :-D tesc byl u nas ze swoja nieformalna zona, lubimy sie dosc. widzialam ze marcinowi jest z tym ciezko, ze lepiej rozumiem sie z kobieta ojca niz z jego matka... za mi go ale nic na to nie poradze. kocurek- marcin to samo. 'wybierz co ci sie podoba' :-D ja teraz sobie ogladam kryminalnych i jem budyn :-)

Summer fajnie ze odwiedziny sie udały:) jesli jest mu ciezko z tego powodu to musisz go wspierac i zapewniac mimo wszystko, bo moj podobnie szanuje swoja matke wiec domyslam sie jak to jest... grałam w wystrzel kotka hehe i moj rekord to 1870 :P teraz zapijam sie herbatka i patrze na tv ;)

cafka:) już wysłałam:) a wiecie co mój Sławcio stwierdził:P:P:P że jak on nie będzie widział mojej suknie ślubnej,to ja nie zobaczę jego garnituru:):):):)::):) marzyciel:):):):):):) jak to mówi moja mama: Sławek jest dodatkiem do mnie i musi pasować,łącznie ze strojem:P:P:P jutro na szczęście do pracy nie idzie bo 11 listopada to sie troszkę poprzytulam do niego.. a dziś to już sie chyba pożegnam papatki

Yza fotka super :) nie pokazuj sukni i juz! :P moj tez mi kiedys pod nosem cos powiedzial ze jak nie zobaczy sukni to ja tez nie zobacze jego zakupu hehe, tylko ze ja moge a on nie :P

yza-wysłałam nowe zdjęcia z wakacji:) pozdrowić miałam Cię od Jarka dzięki za opinię:);P już po urodzinkach:) moja starsza sis jest z Tristanem u mnie na noc,właśnie go usypia jakie fajne są małe dzieci:D nie do zdarcia;)czy ja dam radę jak bedę miała swoje?

mój na szczęście nie wpadł na ten pomysł by zobaczyć suknię ale i tak jestem zdania,że nie pokazuj:) niech poczeka a zobaczy... dobrej nocki

wpadlam jeszcze wam pozyczyc kolorowych snow

witam witam :) a tu nikogo nie ma... wiec nawet nie ma kogo zaprosic na kawe :(

co jest jeszcze nikt nie wstał? ja wyprawiłam już mojego siostrzeńca i jego mamę z moim J.Teraz trochę ogarnęłam mieszkanie:) zjedliśmy zapiekanki na śniadanie,może ktoś reflektuje? mój J.wróci dopiero w poniedziałek.Dopiero pojechał,a mi już się dłuży:( piszcie cosik,pogadajmy jaką muzykę,utworki będziecie mieli w kościele? czy jakieś szczególne utworki na weselu? jaki tort zwykły czy piętrowy?jakie ciasta?

Kala :) jej ja nie mam pojecia jakie ciasta i w ogole, do tzw. kolocza bo ja ze slaska jestem to mam kucharke i do torta tez, podejrzewam ze ona zrobi wszystkie dobre ciacha :) z restauracji owszem maja torty ale nie da sie ich zmienic tak jak moja kolezanka w innej restauracji miala marcepanowy to było ohydne,ledwo co polowe zjadlam!! no ale jak ktos lubi to rozumiem ;) co do piosenek to tez nie wiemy, mamy repertuar i chcemy miec wszystko zagrane ale zeby zespol nie przesadzal z anglojezycznymi piosenkami, chcemy wszystko a przy tych starych to juz w ogole sie super bawi :) jak chcesz Kala to moge Ci wyslac repertuar, zawsze mozesz dopisac cos nowego :)

cafka to wyślij mi proszę :) chciałabym sobie ściągnąć trochę muzyki i zrobić fajne płytki,bo my nie będziemy mieli orkiestry.A w kościele to muszę tylko wybrać,bo śpiewam w gospel i oni zaśpiewają u nas.Ale mimo,że często śpiewamy na ślubach trudno wybrać z tylu utworkó kilka.śmiałyśmy się z kumpelą,która też wychodzi za mąż w 2008,że przed weselem mały koncercik by się przydał,aby wszystko co chcemy było;);D

Kala juz wysłałam :) to fajnie sie masz przynajmniej wiesz jak Ci zaspiewaja i nie bedziesz miala badziewia ;)

kala321 wszyscy faceci tak mają. Ja też w pewnym momencie odniosłam wrażenie, że moją drugą połówkę to wszystko nie obchodzi, co wybierzesz będzie ok, napewno dobrze wybierzesz itd itp wkurzało mnie to niemiłosiernie. I mu to powiedziałam, a raczej wykrzyczałam ;) , że to nasz ślub a nie tylko mój a póki co to mam wrażenie, że wszystko jest na mojej głowie. I to wyłącznie mnie interesuje, żeby wszystko pozałatwiać... Spojrzał się na mnie jak na wariatkę i powiedział, że to nie prawda, że on się cieszy tak samo z tego ślubu, ale jest facetem i faceci tak mają ble ble ble. i że on nie będzie wybierał koloru serwetek, baloników, zaproszeń i innych pierdółek bo się na tym nie zna i wie, że ja to napewno zrobię to lepiej ehhh... faceci..Ale mimo wszystko odrobina zaangażowania z jego strony by nie zaszkodziła... i nie powiem stara się we wszystkim uczestniczyć, zastanawia się jaki alkohol kupić, myśli, żeby już obrączki zamówić (bo wkońcu mamy wybrany wzór to po co czekać, tak kolejna rzecz już będzie załatwiona i na przyszły rok będzie mniej), Nie powiem, czasami jak coś do niego mówię, że fajnie by było załatwić to mi odpowiada oj tam, dobra ty wybierz, ale widzę zdecydowanie poprawę :) staram się go ciągle nie zamęczać gadaniem o ślubie (zamęczam swoje psiapsióły ;) Ale generalnie tez na wiele rzeczy ma jeszcze czas - mówię, że może pojedziemy i obejrzymy garnitury, pomierzy, ale nie to przecież jeszcze trochę ponad 9 miesięcy po co... faceci są niereformowalni, musimy się do tego przyzwyczaić, szkoda naszych nerwów dziewczynki ... ;) cafka a my planujemy wesele tak na ok 80 os (+kamerzysta, i 3-osobowy zespół, fotograf będzie najprawdopodobniej tylko do pierwszego tańca, chyba, że do sierpnia coś nam się odmieni ;)) ja całe szczęście z teściową zatargów nie mam (może dlatego, że mieszka 500 km od nas i widzimy się ze 2 razy w roku ;) ani jedni, ani drudzy rodzice do niczego nam sie nie wtrącają, choć jak usłyszeli, że chcemy wynająć samochód na ślub to kręcili nosem, że to tyle pieniędzy, że można to wydać na coś innego itd, ale powiedzieliśmy, że to nasz dzień i pewnie jedyna okazja do przejażdzki takim samochodem i temat ucichł - teraz nawet uważają, że to fajny pomysł :) co do alkoholu to jeszcze nie ma żadnych ustaleń - to już zostawiam swojemu kochanie :) dokładnie wódkę zawsze można rozdać po weselu, lepiej za dużo niż miałoby zabraknąć. Cafka nie ma się czym przejmować, po co sobie niepotrzebnie nerwy szarpać. Odgryź jej się od czasu do czasu to może ucichnie ;) Róbcie tak, żeby Wam było dobrze :D wkońcu to Wasz dzień :D summer zaglądam tu dość często, i tak sobie wczoraj postanowiłam do Was dołączyć, razem raźniej :D też się martwiłam, jak pierwsze spotkanie rodziców wypali, ale całe szczęście wszystko się udało. kocurek83 my byliśmy na jednodniowych naukach u pallotynów na Skaryszewskiej w Wawie - polecam, miła atmosfera, ale niestety dużo chętnych... Wiesz co zastanawiam się nad odwiedzeniem salonu Ona i On na Jana Pawła (mają tam chyba kolekcję Maggie Sottero - podoba mi się kilka modeli). Słyszałam, że niektóre salony to lepiej omijać z daleka (np w Blue City, gdzie pani jest bardzo nieszczęśliwa, jak musi przerwać plotki z panią z butiku obok ;)

dzięki cafka-dostałam listę:) będzie mi łatwiej coś wybrać;) a planujecie podróż poślubną?już coś załatwialiście?

Ania zaczernij sobie nicka wtedy nikt Ci go nie ukradnie ;) dzieki za miłe słowo staram sie nie przejmowac... Kala tak planujemy podroz we wrzesniu prawdopodobnie, bo moj ma wtedy urlop, nie wiem jeszcze gdzie chcemy, napewno z last minute! marzy mi sie Dominikana :) a jak nie to moze wyspy kanaryjskie, hiszpania, portugalia, a moze blizej chorwacja a jak nie to moze do mojej kuzynki do Włoch nie wiem, bedziemy kombinowac pozniej :)

dzięki Ania ,ja wiem,że faceci tak mają i normalnie,aż tak mnie to nie wkurza.Ale niedługo okres i wtedy jestem bardziej rozdrażniona:O ale wiem,że będzie ok,choć chciałabym i tak aby trochę się zaangażował do maja dla mnie rzut beretem,a ostatni miesiąc i tak będzie dość nerwowy, z powodów oczywistych,że to już i zaraz.Także w kwietniu już chcę tylko dopinać na ostatni guzik:) a teraz z innej beczki chcę się wybrać do ginekol. i zastanawiam się czy nie porosić go o jakieś tabletki na przesunięcie okresu-w razie czego,bo nie zadobrze sie wtedy czuję, a jak akurat się przyszwęda.Nerwy mogą rozregulować cykl i co wtedy.Myślała któraś z Was o tym? a może znacie coś?Bo ja nie chcę się jeszcze tym w dniu ślubu martwić:( ;)

Kala ja nie chce brac tabletek kilka miesiecy temu je rzucilam wiec te tabletki odpadaja!! wszystko mi sie uregulowalo, wiec nie wiem co Ci poradzic moze idz i gin. doradzi Ci najlepiej :) chociaz ja i tak sie boje bo mi sie @ konczy przed slubem tak na styk wiec tez sie obawiam co bedzie jak mi sie spozni, ale nie martwie sie do przodu ;)

kala321 my na naszej liście weselnych utworów mamy narazie: Kiljańskiego Prócz Ciebie nic, Rubik ten którego kocham, i Beatę Bartelik sen na pogodne dni :) co do kościoła zastanawiamy się nad skrzypcami a ostatnio wpadliśmy na pomysł, żeby fajnie by było, żeby byli trębacze... ;) tort raczej będzie zwykły (mamy go w cenie, muszę się dowiedzieć, jakie proponują, bo wiem, że będzie do wyboru kilka, ciasta również.

Ania może obój? ale się głodna zrobiłam jak mówię o tych ciastach:)

kala321 tez fajny pomysł :) ja to już sama nie wiem, musimy się wybrać w ktorąś sobotę i zobaczyć jak nasz organista gra na ślubie ;) skrzypek jeszcze u nikogo nie słyszałam, obój też raczej nie jest znany, a trębacze robią wrażenie, u znajomej siostry byli trębacze i móodzi mieli niezłe wejście i wyjście ;) i fanfary po przysiędze - robiło wrażenie :D

mam kumelę która gra na weselach na skrzypcach-super,szczególnie \"Ave Maria\", a obój jest hitem tylko ciężko o oboistów,ale możesz popytać w szkole muzycznej,albo organistę,Czasem są też zespoły i wart przejść się do nich na próbę.Wcześniej się umówić i oni przygotowują do zagrania co mają:) spróbuj idź na kilka prób, apotem wybierz instrument który Wam podpasuje;)

robię obiadek-tylko dla siebie:( czytałam wpisy wcześniejsze:) teraz idę trochę poczytać i zjemdo zobaczenia:Dnapisania;D

cafka-ja nie chcę brać tabletek,tylko jakaś jedna na ten dzień lub coś innego.Raz aby przesunąć i być pewną .

jej ale tu pustki... z nudow sobie sciagam mp3 ;)

pustki,pustki:(

Witam :) Tez oczekuje, na sierpien 2008 :) jeszcze sporo czasu, ale jakos zleci :) A oczekiwania sa wzmozone bo zaraz po slubie chcemy dzidziusia...juz nie moge sie doczekac.