JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

No witam :0 nareszcie mam neta w domku wczoraj załatwilismy formalnosci :) A i pochwale się mężulek mi wczoraj swterek kupił hehe jaki on kochany :) ja juz w pracy dziś czeka mnie sprzątanie mieszkania :0

yzulka-w szoku byłam:( a to nie był samochód znajomych?obcy facet Was wiózł?jeśli to on to co za tupet.Daj go nam w nasze ręce wszystko wyspiewa.Szkoda,zbędny smutek w tak pięknym dniu:( jestem pełna podziwu,że nie straciłaś humoru i nastroju.A już ten obojczyk-to świetnie... piekny opis ,choć nie brakowało akcji i pełnych napięcia wydarzeń.Myślałaś kiedyś aby napisać książkę?Jeśli w Twojej obecności w jednym dniu zdarza się tyle ciekawych rzeczy,tomoże napioszesz coś?Byłabym pierwszą klientką na ksiązkę,poproszę z autografem:);P mam nadzieję,że znajdą sprawców,a zdjęli odciski?ktoś coś widział z ludzi będących w poblizu?

kala:) kierowca był z ogłoszenia-niestety...boimy się ,że może on takie numery już kiedyś odwalał, odciski nie były zdjęta-my nie mieliśmy do tego głowy,a i policjanci po rozmowie z kierowcą stwierdzili,ze ma przyjechać na komisariat a on powiedział,ze nie przyjedzie bo sobie szybę prywatnie wstawi...mimo,ze ma ubezpieczenie PEŁNE OD WSZYSTKIEGO!!!!!!!!!!!!!!!!

a jak jest teraz załatwieniem dowodu-kto ma mnie wymeldować i ile mam czasu na wszystkie formalności??

tY IDZIESZ SIE WYMELDOWAĆ I MELDUJESZ SIĘ NA NOWE MIEJSCE ZE STARYM DOWODEM POTEM IDZIESZ SKŁADASZ WNIOSEK O NOWY DOWÓD I TAM PODAJESZ ZE ZMIENIASZ MIEJSCE ZAELDUNKU I NAZWISKO POTEM CAŁA RESZTA BANKI, URZĄD SKARBOWY ITP

yzulka -tak rozmawiałam z moim J.,że powinnaś skontaktować się z innymi parami,które wynajmowały tego pana może im też się coś podobnego przydażyło.a oprócz tego złożyłabym zeznanie-zgłoszenie kradzieży,podając nr i serię aparatu(powinny być w gwarancji)-łatwiej będzie go namierzyć,trudniej złodziejowi sprzedać.A ,że pan nie chciał złożyć skargi,to zrozumiałe,bo jeśli to on,to po co,za wasze pieniądze,on sobiekupi szybę i jeszcze mu zostanie.poszukaj osób,które wynajmowały,nic nie tracisz(może trochę czasu),a może coś zyskasz.Szkoda,że nie zdjęli odcisków.Poszukaj na forum lub w mieście,może komuś coś podobnego się zdarzyło w ostatnim czasie. mam nadzieję,że tego mi nie skasuje:(

kala:) właśnie tak zrobimy-papiery o d telefonów i aparatu są dziś na policję zawożone i najprawdopodobniej będzie sprawa... na na łódzkim forum ślubnym popytam może ktoś słyszał o podobnej sytuacji... a wiecie!!!!!!!!!!!!! po odejściu od ołtarza nie pocałowaliśmy sie :P :P zapomniałam ktoś tak miał czy tylko my takie sieroty???

My też nie - dopiero przed kościołem. A to trzeba? :D

podobno tak :P u nas jeszcze nocy poślubnej nie było :p dziś ciocia odjechała :P ;P ;p; p

Yzulka masz świetną figurę i bukiet mi bardzo przypadł do gustu :) U nas w kościele chyba się nie pocałujemy- mamy takiego konserwatywnego i surowego ksiedza, że pewnie by palcem pogroził ;) wyjdziemy sobie na zewnątrz i na luzie się wycałujemy. Co do niemiłego incydentu- współczuję ...... :( Kierowca coś dziwnie rozrzutny - szyba kosztuje ładny grosz... Życzę powodzenia w szybkim załatwieniu sprawy Rybnik-Iza sporo za te śmieci....kurcze to wiecej niż nasz czynsz za cały pokój....no ale może dlatego w Niemczech jest taki porządek....ehhh A my wczoraj kupiliśmy garnitur :D :D :D Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu narzeczony sam z własnej nieprzymuszonej woli zaczął się rozgladać za nim i nie wiedzieć czemu zachciało mu się brązowego. Nie protestowałam- bardziej będziemy do siebie pasowali. Pierwsze wizyty w sklepie nie rokowały najlepiej- te niby ciemnobrązowe to wygladały jak taki wypłowiały czarny :O Do tego zdecydowana większosć miała długie marynarki w czym mój M nie wyglada dobrze. Ostatecznie trafiliśmy na normalny kolor, sprzedawczynie zwąchały, że na ślub i dały kamizelkę z krawatem do przymierzenia. Aż mnie zatkało jak wyszedł z przymierzalni - młody bóg hehe ;) Długo się nie zastanawialiśmy. Po powrocie przeglądam dawno nie otwieraną nk i okazało się, że M ma identyczną kamizelkę jak mąż Belletyn- możemy sobie podać łapki :)

Hehe :) to gratuluję bo kamizelka Tomka była śliczna :). Tylko my mieliśmy kłopot, żeby kupić taką na 120 cm w klatce - z tego co pamiętam ruda Twój przyszły mąż jest szczuplutki. My ostatnio jakoś dzień w dzień się żremy - chyba dopada nas proza życia. Idziemy na wesele kolegi 28 września - i łapię się na tym, że im zazdroszczę... Mój dzień już się nie powtórzy...

Nasz temat spadł aż na drugą stronę...

Też zauważyłam że TAAAAKAAA CIIIISZAAAAA. Szkoda :( Przed moim slubem będę sobie pisac sama ze sobą :P

Ja tu będę :P.

A dziękować ;)

Witajcie :) Dawno mnie nie bylo ....ale gdy wracam z pracy to obiadek i w koncu rozpoczely sie Seriale hahaha :) Wiec czas szybko mija a pozniej trzeba isc spac.Ruda ja napewno tez bede ,zeby zlozyc ci zyczenia :) A tak apropo dziwczyny kiedys byla mowa ze trzeba zalozyc nowy topik czy juz jakis topik jest.,Milego weekendu u nas zimno i wiatr wieje :( Aha otrzymalam w pracy wczoraj podwyzke :)

To wyzej pisalam Ja

Trzeba założyć temat Żonki 2008 :). Myślałam o wizażu - ma ciekawsze opcje niż kafeteria.

witam:) ja też będę:)

hejo hej :) ja ostatnio mniej sie odzywam, ale czytam Was regularnie. Yzulka no to mialas slub z przygodami, nie zazdroszcze, mam nadzieje ze udowodnia kierowcy wine!! Ślicznie wygladalas.fiufiu :) Chcialabym jeszcze raz isc na swoj slub :) no pieknie my tez sie nie pocałowalismy!! :((( belletyn i jak wasze kłotnie?? Nadal sa??? ja natomiast sie dowiedzialam o sobie ze caly czas sie dre!! (to chyba normalne jak przychodze do pokoju a tu syf!! a on lezy jak mlody bog na łozku i oglada tv!!) no ale o bajzel kłocimy sie srednio raz w tygodniu!! dzis ladna pogoda u nas :) w koncu!! a Moj M jak zwykle wpracy :(

mój J. też w pracy my raczej się nie kłócimy,przynajmniej nie zauważyłam ale jesteśmy zmęczeni ciągłą pracą,przydałby się odpoczynek ja też czytam na bieżąco,choć czasem nie ma co pisać,ale być jestem:) Gagatko,wychowasz go,przecież,ty lubisz sprzątać,a może wspólne sprzątanie z pieszczotami i ... to mu się powinno bardziej spodobać niż tv...może nie bedzie super wysprzątane,bo możecie nie dokończyć,a potem nie mieć siły,ale ziarno zasiejesz...i może będzie chciał częściej "sprzątać";P:D

trafiłam do kawiarenki przypadkiem, ale chętnie w poranek sobotni przysiądę z kawą:) ktoś jeszcze właśnie przy kawie?

Z kłotniami chyba lepiej, ale ostatnio Tomek bił rekordy.

Nie przy kawie, ale przy pysznym winogronie - witam:)

ruda ;) ja tez będę :):):):):) tylko od 9 do 18 września nie bo do Zakopca jadę :) może do którejś po drodze wstąpimy na kawę:) a dziś o 13;30 mamy ślub a potem idziemy do kumpeli na balety....my sie kłócimy codziennie :P od 2,5 roku :) wiecie ,że jeszcze mam @ szlak mnie trafi za moment!!!

Yzulka - my też po ślubie byliśmy w Zakopcu :). Pozdrówcie ode mnie Giewont:D.

yzulka to jedz prze zawade :P heheh :) my nie bylismy nigdzie :( i poki co nie pojedziemy, kasowo nie stoimy teraz najlepiej, co prawda w ostatnim miesiacu zaszalelizmy troche, M. kupil aparat a ja telefon, a poza tym szkola nas jeszcze czeka, chcemy odlozyc na auto bo nasza fordzina to nie najlepsze auto. ja akurat pije kawusie :)

My mamy o tyle dobrą sytuację, że jedno auto sprzedajemy (oboje mamy własne) a mój audik, mimo 20 lat na karku (czy autko ma kark???) trzyma się całkiem nieźle. Nie mam pomysła co by tu zrobić na obiadek :(.

ja mezowi robi spagetti z miesem a sobie to nie wiem :)

Hmmm.... Może i spaghetti to jest myśl :). Tylko musiałabym mięsiwo kupić. Agatka- jesteś wegetarianką?