JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

hej hej:) waikiki:) wszystkiego najlepszego w dniu urodzin dla Ciebie i dla Irka mnóstwo słońca w dzisiejszym dniu :) a także w kolejnych :) Babitek:) tak,właśnie tak podejrzewam :P dziś spadam na panieński :P

Hello:\") Waikiki wszystko najlepszego z okazji slubu i urodzin:)\" zdrowka szczescia spelnienia marzen i zeby ten dzien byl Waszym najcudowniejszym dniem w zyciu:) Emila i Karol

helou :) Darianko, ja oczywiscie za egzamin na pj tez trzymam kciuki :) Gagatko, u Ciebie normalne, u mnie tez normalne ;) (moze to po prostu typowe ;)) - adr jak ja spie porusza sie jak slon w skladzie porcelany..a bajzel robi wokol siebie wszedzie tam gdzie stanie :) Summer, zmieniamy zdanie co 5 minut :) ale do poniedzialku musimy podjac decyzje.. moze ktoras z Was wie, jaka pogoda jest w grecji na rodos w drugiej polowie wrzesnia? - tabelki z pogoda mowia, ze miedzy 25-29 stopni, ale boje sie, ze w drugiej polowie blizej 20 niz 29..bede wdzieczna za info, jesli ktoras z Was je posiada :) Summer, nie znosze latac :) gdziekolwiek lecialam, caly lot trzeslam sie ze strachu :) Yzulka - swoj wlasny panienski jak rozumiem :P ciekawa jestem, czy jeszcze sie bawisz :) - mam nadzieje, ze tak :) szalej ile wlezie :) (kochana, ja bylam spokojna do ostatniego dnia :) jeszcze w dniu slubu bylam spokojna i sama sie sobie dziwilam :) - do momentu drogi do kosciola, w samochodzie juz swirowalam, a jak podjechalismy pod kosciol, mialam kolana z waty ;) ale i tak baaaardzo milo to wspominam)

aaaa, to i urodziny Waikiki :D Kochana, wiec urodzinowo - stooo lat stooo lat :) a z okazji slubu raz jeszcze - miliona lat milosci, samych radosci, szczescia i cudownego wspolnego zycia :)

:):):):) kto chce zdjęcia z panieńskiego i relację to poproszę adres mailowy :) tutaj nie będę pisać i pokazywać fotek :)

ja chce :D zakochana-czarownica@tlen.pl co do grecji ..ja bylam w czerwcu wiec upaly nie do zniesienia hehe ale slyszlama od grekow ze wlasnie we wrzesniu temp. jest idealna dla turystow z chlodniejszych krajow takze nie martw sie na penwo zdolawsz sie opalic:)

ja chce :) mail w nicku :P

poszło;) jeszcze tylko 6 dni :):):):):):) waikiki:) już pani waikiki:) czekamy na relację :)

Yzulka, ja poprosze oczywiscie :) bata.b@wp.pl Imili, dzieki za info :) myslisz, ze mozna spokojnie wyjechac 14 wrzesnia na 2 tygodnie? czy lepiej pierwsza polowa?

wydaje mi sie ze spokojnie mozesz jechac od 14 wrzesnia:)...my dopiero 11 pazdziernika jedziemy coprawda do egiptu ale wiem ze przynajemnije nie bedzie az tak wielkich upałów jak w czerwcu-sierpienia Yzulka dziekiuje za zdjecia..widze szalona noc byla:)

Hej dziewczyny - wróciliśmy z Zakopanego było fajnie :). Zdjęcia ze ślubu wrzuciłam na NK - kto nie widział, mogę wysłac na mejla :). Dopiero teraz na spokojnie mogę opisać przebieg całej uroczystości - w każdym razie było obłędnie!!!! Wszystko udało się od początku do końca. W przeddzień ślubu narzeczona brata zrobiła mi pazury żelowe - to je widac na foto (obłędne były). Nie mogłam spać w noc pred ślubem, tymbardziej, że dopiero o 23 wróciliśmy z ubierania sali (notabene w trakcie zgasło światlo :) ). Obudziłam się o 6 - wszyscy w domu jeszcze spali, wiec nie chciałam ich budzić. Napisałam tylko do Tomcia sms-a czy śpi, ale nie doczekałam się odzewu. Zatem powierciłam się jeszcze w łożku i \"wytrzymałam\" do 7.30. Potem wstałam, pobudziłam chałupę i poszliśmy ubierać płot i bramę. Gdy już zakrzyknęłam, że kończymy przyszła [pani z małym dzieckiem. Chłopaczek dostał od nas balona, a pani mówi \"Ale tam 2 ulice dalej (u znajomych) to mają duuuuużo więcej \" :) mój tata więc dostał powera i zrobiliśmy małe \"szaleństwo\". Potem poszliśmy zjeść śniadanko, następnie przyjechali teściowie- pojechałam więc z mamą i teściową do fryzjera. Tam pani fryzjerka chciała mi wykonać na głowie zupełnie co innego niż chciałam, ale po pewnych rozmowach doszłyśmy do konsensusu i fryzura była prima sort. Tam wpięła mi także mojego kwiatka z woalką - jak wracałam do domu ludzie migali mi światłami. Potem przyszła moja świadkowa - umalowałam się, i przy jej pomocy zalożyłam kieckę. W tym czasie Tomek ze świadkiem pojechał aby pokazać kierowcy auta ślubnego drogę, odebrać bukiety i dekorację auta - wyszstko było absolutnie boskie, dokładnie takie jakie sobie wymarzyłam, a mój bukiet.... ech, wszysvcy się nim zachwycali. Potem wyszliśmy, wsiedliśmy w auto (czajka- także zrobiła furorę) i pojechaliśmy do kościoła. Tam musieliśmy trochę pospacerować, aby nie wejść w paradę wcześniejszemu ślubowi. Okazało się, że apomnieliśmy płyty z pierwszym tańcem - na szczęście moj brat pobiegł do domku i ja przyniósł. Za 15 czwarta weszliśmy do zakrystii, aby podpisać papiery - tam dostaliśmy także pamiątkę śłubu. No i potem się zaczęło - naszą mszę poprowadził przesmypatyczny starszy ksiądz, mówił kazanie do nas, pokazywał kiedy mamy wstać itp. :). Podobno przysięgę w moim wykonaniu było słychać świetnie, a Tomka średnio. Ksiądz zamienił nam obrączki ;) - ja miałam Tomka a on moją :D. Po wyjściu z kościoła zostaliśmy obsypani monetami i ryżem :). Potem popłynęły życzenia - wszyscy goście dawali buziaki i kupony lotto :). Potem trzeba było ( z trudem) przebrnąć przez bramę żuli, postawioną pod kościołem. Pojechaliśmy przez całe miasto do domu weselnego - część mojej i Tomka rodzinki poczekała na nas i robili nam \"paradę\" z tyłu trabiąc :). Ludzie nam machali i śmiali się. Zabawa była niesamowita, wszyscy chwalili zespół, jedzenie itp. - ogólnie - to był najlepszy dzień w moim życiu. Pozdrawiam was dzieczyny i dziękuję, bo bez waszej rady i pomocy, na pewno byłby gorszy :D.

Belleteyn:) szczerzę się ciesze,ze wszystko poszło tak świetnie:)zdjęcia są boskie:)tak jak pisałam waikiki byłaś piękna-a woalka ech...dodawał uroku niesamowitego :) ja będę miała podobny bukiet :)

belleteyn, swietnie ze sie wszystko udalo. ja tez juz pisalam wygladalas oblednie :-) izula, to teraz ty w kolejce :-)

Dziękuję bardzo dziewczyny :). Yzulka - teraz już wiem ;) nie ma się czym stresować :).

Belleteyn:) a jak Twoja mama?Po Twojej relacji wydaje mi się ,że było wszystko b.dobrze-wyciągam taki wniosek z stąd,że nie wspomniałaś nic o niej(prócz wizyty u fryzjera) U mnie jak na razie stresu nie ma-i chyba dziś nie będzie :P ale to dlatego,że dopiero teraz łapie mnie zmęczenie po panieńskim :P ech było po prostu czadowo :) dziewczyny się spisały na medal!!!! wogule do mnie nie dociera,ze to już-wszystko na luzie jak narazik :P i oby tak dalej-do soboty 5 dni(no dobra 5,5 bo dzisiejszy się już kończy prawie :P idę spać bo niedługo będe na rzęsach chodziła :P

belletyn fajnie ze wszystko sie udało :) mnie dopiero stres zaczal lapac na przysiedze i tyle go było :) jak jechalismy do slubu to caly czas nie moglismy uwierzyc ze to my jedziemy jako młoda para :P

Mama dała radę - lepiej niż się spodziewała.

witam,my wróciliśmy dziś do domu z ur teścia,a J,niestety rozchorował mi się,ma antybiotyk:(biedak się męczy więc Waikiki:)Pani Waikiki wszystkiego co najlepsze,szczęścia i miłości ja też poproszę zdjecia z panieńskiego:) co do Grecji-my byliśmy w Grecji na Krecie w kwietniu i jak rozmawialiśmy z rezydentką i innymi to najlepszy czas to maj i wrzesień(zbiory oliwek i winogron,woda gorąca,a temp od 25-35 stopni)tak,że polecamy ,miłej zabawy z mężem i niezapomnianych wrażeń,Jak będzie możliwość to polecamy wycieczkę na Santorini-niezapomniane wrażenia i widoki.

helou znowu :) Imili, dzieki za podpowiedzi :) jutro sie okaze, gdzie jedziemy - tzn juz na pewno wiemy, ze do grecji, na rodos, ale jutro ostatecznie wybierzemy hotel i termin (7 albo 14 wrzesnia) ale skoro tak mowisz, to 14 wrzesnia juz sie nie obawiam :) Belleteyn - zonko :) ja poprosze zdjecia mailem - nie mam konta na naszej klasie, wiec nie zobacze bata.b@wp.pl Strasznie milo slyszec, ze wszystko sie bajecznie udalo :) ze bylo tak, jak w Twoich marzeniach :):):) Kolejna panna przeszla na ciemną stronę małżeńskiej mocy ;) Mowisz, ze nie ma sie czym stresowac - ale lekki stresik byl, nie? :) I baaardzo milo slyszec, ze mama dala rade i wszystko bylo dobrze :) Kochana - raz jeszcze z calego serca gratuluje :) Gagatku - Ty odbebniłaś stresik slubny w koszmarach przedslubnych nocami ;) wiec Ci los darowal stresiku w dniu slubu :P a tak serio - to tak to wlasnie jest, stresujemy sie przygotowaniami, dopinaniem na ostatni guzik, wyborami i decyzjami..a pozniej przychodzi dzien slubu i okazuje sie, ze lapia nas nerwy tylko - w kosciele, albo tuz przed..zaraz potem stres mija i jest cudnie :)

oo, Kala :) pisalam rownoczesnie z Toba :P Pozycz J ode mnie zdrowka!! dzieki i Tobie za info o grecji :) teraz juz na pewno bede spokojna o pogode - martwilam sie troche, ze za dlugo zwlekalismy z tym wyjazdem i schrzani nam sie pogoda..ale skoro 2 opinie na 2 sa git, moge spac spokojnie :) na Santorini jest szansa - chcemy sobie wynajac samochod i pozwiedzac - bedziemy mieli 2 tygodnie, wiec cos sie uda na pewno :) aleeeee sie juz ciesze :D jak glupia :)

Bella .... sliczny opis tego jedynego dnia zdjęcia piekne :) A tak wogóle z wiesci brzuszkowych narazie nici z dzidzi ale to dłuzsza historia :( musze porobić badania zobaczymy może kiedyś

kala:) zdrówka dla Jarka:) to ja za 5 dni przechodzę na ciemna stronę małżeństwa :p dziś do xsiędza jedziemy-Sławek ma rozmowę o przygotowaniu przedmałżeńskim i podpisujemy akt chyba :) jutro S ostatni raz do pracy ,a od środy na sali(już jestem zmęczona na sama myśl o tym)

ha zapomniałam stresu brak...narazik :P

a to moja sukienka na poprawiny http://forum.wesele-lodz.pl/files/dsc05754_160.jpg

hellol kobitki :-) kala, no to opiekuj sie mezem dzielnie :-) nie wiem jak J. ale moj marcin jak tylko go katar zlapie o juz umiera, a antybiotyk przezywa dwa dni :-P belleteyn, ja tez prosze zdjecia, mail w nicku :-) yzula, po tych zdjeciach z panienskiego to widac ze twoj maz bedzie mial problemy cie zatrzymac w domu :-) :-P i dobrze kochana :-D babitku, fajno ze jedziecie :-) my juz niestety po wojazach letnich, teraz pozostaje nam czekac do zimy :-) mysle ze bedziesz zadowolona z grecji, a santorini podobno trzeba zobaczyc obowiazkowo :-) zabusiu, a co sie stalo?? jesli mozesz napisz... mam nadzieje ze to nie zadne powazne problemy :-) yzulka, u mnie byl brak stresika do czasu przysiegi :-) wczesniej wszystko na luzie, jakbym ogladala jakis film :-) na szczescie nawet tenstresik podczas przysiegi nie spowodowal, ze stalam jak jakas buba tylko i tak caly czas sie usmiechalismy :-) a ja dziewczyny z wiescibrzuszkowych jestem 3 dni po terminie @, jutro lub pojutrze ide testowac bete. ale pewno znow mi sie cos rozregulowalo :-D

summer nic poważnego poprostu mój organizm wariuje po odstawieniu tabletek musze troszke dać mu wytchnienia i brac kwas foliowy bo bardzo go mało mam w organizmie przymusowo zrobiono mi wszystkie badania hehe i mam je z głowy łącznie z testmi na różyczke hihi czuje sie generalnie dobrze dali mi jakąś kroplówke, mase zastrzyków jak na dwa dni w szpitalu i już jest ok w pażdzirniku znowu spróbujemy akurat wyjeżdząmy na wczasy to bedzie pełen luz i komfort

zabusia to dobrze ze tylko tyle, bo w ostatnim poscie napisalas ze az sie przestraszylam ze cos wykryli :-) no to faktycznie, moze i lepiej za to nie ciaza, bo malo kwasu foliowego to niedobrze. a tak sie ustawisz i na pewno wam sie szybko uda, a jeszcze urlop pomaga sie odstresowac :-)

Summer, Babitku - wysłałam wam fotki. Zabusia - co się odwlecze to nie uciecze :).

witam J.oczywiście też umiera i przeżywa,a najlepsze to to ,że on nie może tak długo leżeć i jutro już chce wstać ,bo ma dość ach ci faceci gorzej niż dzieci dziękuję za życzenia zdrówka -przekazałam mu i dziękuje:)

helou :) Zabusia, wracaj szybko do formy :) Yzulka, poniedzialek juz prawie skonczony, wiec 4 dni..i niech moc bedzie z Toba :P sukienka na poprawiny sliczna :) ja w czasie poprawin bylam w spodniach i bluzce :) ale to dlatego ze de facto oficjalnych nie robilismy - u mojej siostry w domu zebralismy \'starszyzne\' u nas naszych znajomych i kuzynowstwo - jedzenie z wesela, alko i napoje podzielilismy na te dwa domy i byly zwykle domówki :) Summer :) tak pewnie ma i Twoje Marcin, i Jarek Kali i moj Adrian i wszyscy inni :D nie wiem, czy pamietacie moj pamietnik pielegniarki..adrian jak ma katar to jakby swiat sie zawalil..stan pacjenta - mega ciezki ;) Kochana, czyli czekamy i trzymamy kciuki :D i ja niecierpliwie oczekuje wiesci :) dziekuje za zdjecia Belletyn - w tym miejscu sobie westchnelam :D - tak, jak dziewczyny pisaly, wygladalas bajecznie. naprawde pieknie..i ta woalka..cudna panna mloda :) strasznie fajne te zdjecia jak jestescie przytuleni do siebie :) pieeeekne :) Kala, zyczenia zdrowka dla J sa de facto i dla Twojego zdrowia :D (psychicznego) ;) sluchajcie, juz wiemy - jedziemy 7 wrzesnia na rodos, do faliraki, do bajecznego hotelu, wszystko tak, jak sobie wymarzylam :) teraz juz nie moge sie doczekac..najchetniej pojechalabym juz jutro a tu niecale 2 tyg musze jeszcze czekac..