Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

czesc czesc :) ja juz w pracy :) byle do 15:30 bo juz mi sie nudzi :P jak fajnie ze ze jeszzce jutro i sie wyspie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haeyka z rana:) ja juz od 6.50 przy kawusi:) co do kiecek.....przegladam sobie narazie wzory na allegro...moja mama weszla kiedys do salonu w naszym miescie i dowiedziala sie ze uszycie kiecki takiej jaka bym chciala ok 1200zł wiec nie jest zle...oczywiscie materialy nie ebda gatunkowo takie super jak w cymbeline itd....no ale i koszt 2-3razy mniejszy:) stwierdzilam ze to bzdura wydawac 3tys na keicke+dodatki na jedna noc..i mysle ze mozna uszyc tez calkiem super za 1200:) jupilam wreszcie slubno-mieszkaniowy notes:)wiec wszystko sobie juz notuje hehe co do zaproszen to nie mam pojecia co wymyslec...czy dac do druku....czy kupic gotowce a eydrukowac tylko wkladki z tekstami i pocicac w firmie na gilotynce:)na pewno sama zrobie wizytowki na stol:)bo juz robilam je na 2 weselicha:) czasami jak tak czytam i czytam co piszecie to w zyciu nie zastanawialabym sie np nad bielizna:)tzn oczywiscie kupie sobie wygodny fajny stanik zeby ladnie kieca wygladala, jakies fajne gatki i biale ponczochy...i po burzy:) bardziej chyba zastanawiam sie nad menu....nad sokami...wodka..wystrojem...muzyka..zabawami..i nad tym zeby zapewnic gosciom swietna zabawe:) fryzjerke - mam kumpele super czesze wiec mam nadz ze mi i probne porobi i koncowa tez ( i to mega plus bo wpadnie do mnie do domu) paznkokcie - synowa mojej sasiadki jest swietna kosmetyczka...makijaz-->chyba tez ona... dzis mam tyle pracy ze chyba nie wyjde z firmy...ale przynajmniej od jutra urlop:)))) jeny dziewczyny nie moge sie juz doczekac!!! jestem tak zmeczona praca tak potrzebuje jakiegos luzu ze nawet nie zdajecie sobie sprawy!!:( pozdrawiam trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobietki !!! :-) my juz w domu od wczoraj. napisalyscie tyle ze szok :-) nie wiem czy nadrobie :-) witam "nowsze" dziewczyny :-) ogolnie ylo fajnie na wyjezdzie, troche pojezdzilismy po znajomych a kilka dni bylismy w baardzo fajnym, urokliwym miejscu w istebnej, troche w okoliccah koniakowa no i super :-) niestety teraz tez jestesmy na walizkach bo w sobote marcin jedzie nad morze na szkolenie a ja z nim odpoczywac ;d ;-p co do spraw slubnych to przemyslelismy gdzie bedzie slub, tzn ja sie poddalam pacyfikacji ;-p i zgodzilam sie na miasto marcina ale tylo pod warunkiem, ze uda mi sie przeforsowac pare moich pomyslow. na dzis to chcialabym zebt czytania na mszy mogl przeczytac moj Tato (a drugie moze marcina dziadek jak bedzie chcial), zebysmy sami mogli ulozyc modlitwe wiernych i wybrac kto ja przeczyta i zebysmy na koncu mszy mogli podziekowac Rodzicom. ale nie za wesele, tylko tak ogolnie "za zycie" i KAZDY SWOIM. to dla mnie bardzo duzy problem, bo ze wzgledu na plotkarstwo matki marcina moi rRodzice nie bardzo ich lubia, mozliwe ze sie nawet nie spotkja przed slubem. wiec nie ma mowy o zadnych piosenlach dla rodzicow, podziekowaniu za wesele, wspolnym tancu. po prostu wiem, ze moi Rodzice by sie zle czuli, dlatego z tym kosciolem to nawet jestem z siebie dumna ze tak wyyslilam :-D marcin ma w swojej parafii zaprzyjaznionego ksiedza wiec mysle ze nie powinno byc problemu z realizacja. dziewczyny czy wy juz serio sie rozgladacie za sukniemi???? pytam te z terminow wrezsniowo/pazdziernikowych. nie straszcie mnie nawet ze tak... ok, ja chwilowo uciekam moze jeszcze zajrze ale dzis ide do rodzicow wiec zobaczymy :-) papa 🌼 a no i podgladne swoj suwaczek ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej summer ..ja sie w sumie nie rozgladam tam zeby zamowic mialam upatrzona wczesniej dzownilam tylko spytac o cene zamawiac to ja chce dopiero w maju bo teraz to duzo za wczesnie..moge przytyc moge schudnac i co potem hehe...:) .. ciesze ze sie wyjazd udał.POzdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou Ja wczoraj pracowalam do polnocy i dzis mi sie zaspalo :) Ale juz siedze w pracy ponad godzine.. Jesli chodzi o placenie za slub - my musimy uzbierac jakies 15 tysiecy, reszte placa rodzice Adr i moja mama. Od mojej mamy dostalismy 80m mieszkanie w wawie, od Adr rodzicow kase na mieszkanie - tzn na wlozenie na fundusz inwestycyjny, zeby spac spokojnie - chcemy sprzedac to mieszkanie, wziac kredyt na jakies 600tys i albo kupic mieszkanie fajne, albo postawic domek pod wawa. miesieczna rata kredytu wynosilaby ponad 3 tys, i na to szla by kasa zarobiona w funduszu. Odlozeniem kasy na wesele jeszcze sie nie martwimy, mamy nadzieje ja zarobic jakos :) Zaproszenia - albo zrobi nam wspolnik Adr - grafik, albo kupimy gotowe - zobaczymy. Sukienki :) Summer - ja jestem kwietniowa i nie myslalam jeszcze :) Do naszego slubu zostalo jakies 240 dni :) A termin wybralismy taki, poniewaz chcielismy wiosne, zanim zrobi sie goraco - nie chcialam wesela w gorace lato Jej, Iza - nigdy jeszcze sie nie obudzilam z wlasnej nieprzymuszonej woli przed 7 :D Twardziel jestes :) Gdybysmy sie juz nie czytaly - Nusia - udanego urlopu, wypocznij i baw sie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz od tej pory mam WEEKEND HURRAAA(jutro nie musze isc d pracy) Wlansie niedawno wrocilam ...czekam az maz sie obudzi wiec mam czas na poczytanie was. Fajnie ze urlop sie udal ...Ja mam wesele w lipcu i mam juz sukienke ale tylko dlatego ze nie mialabym jak jej kupic pozniej .... Po pracy bylam na solarium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale upał :) mam dość !! ewai ten mój suwaczek coś pochrzanił i do naszego ślubu (jak to fajnie brzmi jak byśmy razem sie hajtały) pozostało 346 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka - u mnie tez upal - dobrze ponad 30 stopni i tez mi sie nie podoba - Rybnik - bierz caly - podmienie chetnie - nawet na deszcz.. Wredne - u mnie po staremu :) a u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jedynie to goraca atmosfera w pracy.... zamiast mi odchodzic robota to ciagle ktos mi ja dorzuca...nie wyrabiam sie z niczym....kazdy ma wszystko w d....ie jezdza se po miescie i robia firmowe zakupy a ja zapierdzielam jak wsciekly osiol:( i jeszcze slysze \" nie wyrobisz sie nie puszcze na urlop\" paranoja..... wczoraj tez bylam na solce:) od tego tyg co drugi dzien:) twarz mam jak indianin hehe wszystko mnie z lekka piecze...chyba przesadzilam wczoraj troche:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj i przedwczoraj mialam takie gorace dni w pracy, dzis troche spokojniej. Nie łam sie Nusia, kilka gdozin i wolne :) masz na co czekac.. Ja na solarium nie chodze, bo jestem uczulona i wyskakuja mi czerwone plamy zamiast opalenizny :) a zeby bylo smieszniej, na slonce uczulenia nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitek wizja wolnego pcha mnie do przodu hehehe dzis odbieram-o czym calkowicie zapomnialam- zdjecia ...dalismy do wywolania 100zdjec same najlepsze z 2 lat:) juz nie moge sie doczekac:) jeszcze czeka mnie dzis jazda do domku do bszczy...ale na szczescie jedziemy autem mojego micha wiec nie musze prowadzic:) jeszcze 2,5h i do domciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nusiaa Ty do domku juz nie dlugo a ja dopiero na 17 do pracy heh :( ...najlepsze poszlam do lekarza zeby posciemniac co by L4 dal na tydzien co mi zostal w tej pracy..no i mu tam sciemniam ze wymioty itd ze goraczka bada mnie...i nacisnal mi na brzuch i mnie zabolało a ten mi skierowanie do chirurga zeby sprawdzil buhaha wzielam wyrzucilam ..chyba go pogielo..a L4 nie dał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basior25
ja tez jestem na 2008 a dokładnie 26.06.2008 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zareczona, gosiaczek tak podczytalam ze u was rodzice tez nie przepadaj za soba.... coz, mnie jest przykro, ze to matka marcina nie dala nikomu szansy na wyrobienie sobie zdania, tylko obdadywala mnie po ludziach, doszlo do mojej Mamy no i uraza gotowa... smutne ale coz. nie wyobrazam sobie jak bedzie na tym weselu. do tego matka m. jeszcze nas 'szantazuje' ze jak zaprosimy tate marcina z jago obena kobieta (sa ponad 10 lat po rozwodxie) to ona nie przyjdzie. no a tata dal wyraznie do zrozumienia, ze chce przyjsc z pania X, zreszta dla mnie to bylo normalne, tym bardziej ze jak do niego czesto jezdzimy, to zawsze sobie milo pogadamy. wiec bedzie cyrkowisko jak sie patrzy ;D co do finansowania i nas i slub to u nas na razie jest tak: wesele z wiadomych przyczyn chyba sfinansujemy w wiekszosci sami, nawet specjalnie nie chce od radzicow na nie kasy, dlatego podejrzewam, ze sfinansuja to wszystko, co sie mnie tyczy i moze fotografa (2.100). natomiast co do mieszkania nie mialabym sumienia od zadnych, ani moich ani marcina brac kasy na mieszkanie w calosci, teraz mieszkamy w mieszkaniu mojej mamy (ona oczywiscie tam nie mieszka :-p) i tak mamy w planach jakies 5 lat, albo dopoki nasz przyszly franek albo zosia ❤️ nie skoncza 3 lat. przez ten czas cos odlozymy, i planujemy zbudowac dom. kredyt mnie straszy ale marcin mi bije do glowy ze jakos bedzie. rodzice nas zabezpiecza inaczej, wiadomo, ze wszystko po nich bedzie dla nas, porobili jakies lokaty a doraznie wolimy od nich mniejsza pomoc, ktora nas odciaza. nie mamy wtedy wrazenia ze z nich ciagniemy a oni wiadomo, na starosc tez nie moga zostac bez grosza. no a poza tym to szykujemy sie do otwarcia firmy w przeciagu kilku miesiecy wiec mamy cyrk. dobrze ze nad to morze jedziemy :-) myslelismy o zaproszeniach i wiecie, dostalismy niedawno b. ladne recznie robione przez przyjaciol na papierze czerpanym (tak sie to chyba zwie :-P) proste, stylowe super. zastanawiamy sie czy nie zrobic sami, moze byc fajna zabawa ale ofert gotowych jeszcze nie widzielismy wiec nie wiemy. na pewno sami zrobimy wizytowki na sale. ok, na razie tyle. lece wywiesic kolejne pranie pozniej moze cos skubne na kolacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej imili, ty do lozka chyba i spac o tej godznnie po pracy :-) ja w ten upal nie mam nabozenstwa do pracy :-( aa imili.. i razem odliczamy :-) ale czas szybciutko biegnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
summer eh a mi sie tak ciagnie jak nie wiem..no razem razem odliczamy w kocnu ten sam dzien..a o ktorej macie slub?? moze mowilas ale nie pamietam..bo my bedziemy dopiero zaklepywac to chcemy na 16-17 :) .. eh oby jak najszybciej zlecialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imili-------------- my jeszcze nie ustalilismy w kosciele, nie wiem czy juz przyjmuja zapisy na pazdziernik... ale musimy najpoznij o 14, bo z kosciola na sale mamy ok 30 minut drogi a gosci bedzie w kosciele duzo, wiec jak pogoda dopisze to zyczenia troche potrwaja... wy macie sale gdzies blisko? a propos kosciola to na przelomie roku chcemy isc na nauki juz :-) pozniej marcin nie ma czasu wiec bedziemy miec z glowy. podobno jest smiesznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mi sie przypomnialo eh nauki wlasnie ..chcialam w zime zalatwic ale jak wyjdzie z anglia to jej myslisz ze da rade w lipcu przed slubem je zrobic jakby sie zalatwilo jakies weekendowe?? eh :/ ...a sale mamy hmmm jakies 10 km od kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze sa weekendowe ale to chyba nie wszystkie koscioly organizuja. kiedys czytalam na jakims forum slubnym (ale nie sugeruj sie tym bo moge poplatac) ze jakcys franciszkanie organizwoali... najlepiej idz do swojego ksiedza i zapytaj, powinien miec namiary na takie osrodki. i mysle ze w lipcu powinniscie zdaztc. nasi znajomi brali slub w czerwcu a nauki mieli w lutym. my tak szybko z powodu marcina chcemy, mamy w zimie po prostu wiecej luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my tez chcielismy w zime s powodu mojego karolka bo wyjedzie jeszcze do norwegii od marca do lipca i w zime bysmy mieli czas ale wymyslilismy sobie anglie..eheh....i teraz sie tak zastanowilam..eh w ogole tak sie zbieram isc do mojego ksiedza zeby w koncu wybrac akt chrztu bierzmowania iz gode na zawarcie malzenstwa w innej parafii niz swoja i nie umie sie zebrac zeby pojsc a kosciol mam 10 minut drogi pieszo od domku hehe leń we mnie wstąpił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja dzis bylam ost dzien w pracy juz mam weeknd jutro wolne bo ide na wesele:) .juz nie moge sie doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey. Ja mimo ze mam wolne znow wstalam jak bym miala isc do pracy . Glupolek milej zabawy na weselu :) U nas chyba dzisiaj bedzie cieplo bo mowili w pogodzie ze ma byc 24 wiec moze w koncu dojdzie do nas te Lato bo szczerze powiedziawszy lata tu nie bylo no moze 2-10 dni ale to wszystko. Milego dnia , Wstawajcie \"!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×