Też się zastanawiam czy nie wyjechać..? kto się zastanawia?

tak czytam i czytam jak to ludzi piszą. Mam męża i dziecko. Mąż pracuje, ja teraz pójdę na wychowawczy i nie wiem czy warto siedzieć w tym kraju. Mi zostały 2 lata a mężowi 1 rok studiów. Zasatnawiam się czy za dwa lata rynek nie będzie zbyt nasycony żebyśmy moigli wyjechać... Jak myślicie co tu zrobić??

hmmm jesli macie kogos kto na początku Wam pomoze to jedźcie! rynek, np. w UK juz jest nasycony :( ciężko jest znależć ciekawą pracę. Głównie pracuje się w jakiś fabrykch za minimalną stawkę, ale to i tak daje szansę na godziwe zycie:) Z czasem mozna szukac lepszej pracy (jak ma się juz home office i National Insurance Number). My z mężem tez zaczynalismy w fabrykach :)I było bardzo dobrze. Stac nas było na wszystko i odkładalismy :) Teraz mamy lepsze prace. na początku jak tu bylismy to chcieliśmy wrócic do Polski za jakiś czas. Teraz tez chcemy tylko, że ten "jakiś czas"będzie dość długim czasem. Chyba, ze chcecie jechac do innego kraju to nie wiem jak tam jest :) Pozdrawiam :)

dzieki za odpowiedz ja bardzo chcialabym skonczyc jednak tutaj te studia mam kolege co pracowal w Irlandii i przylatywal tylko na zaliczenia i egzaminy i uczelnia za trudna...nia dal rady...dlatego boje sie...no i nie wiem co bym z dzieckiem zrobila... teraz tutaj mieszkanie kupujemy ale budowac dom chcemy pewniejakbym poczula to zycie za granica to bym tez nie chciala wracac... z drugiej strony za bardzo do mojej rodizny jestem przywiazana...

up up

Jesli masz w sobie najmniejszą iskierkę chęci wyjazdu, wyjedź!. Odporny na internetowe pomyje (spływa po mnie jak po kazdej kaczce, tej narodowej tez), powiem wprost - polska to buraczany kraj, o mentalnosci duzego chłopca z piaskownicy. Ot, cała prawda o krajanach.

Wyjezdzaja dzis juz tylko nieudacznicy i nieroby. W PL pracy pelno a srednia pensja prawie 5000zl (ja mam wiecej bo mam duze doswiadczenie). Poza PL nigdy nie bedziesz u siebie.

W PL też nie jesteś u siebie, bo upodlają cię rodacy płacąc ci jałmużnę zamiast wynagrodzenia za pracę. To ze mówią tym samym językiem niczego nie zmienia. Każda inwestycja w PL to stracone pieniądze i nerwy. W tym kraju nigdy nie było i nigdy nie będzie normalności. Chcesz tak żyć to ok. Twoje życie, twoja decyzja.

5.000/mc to niewielu ma w tym kraju. Ale nawet gdybyś tyle zarabiał to i tak jest to pięć do dziesięciu razy mniej niż zarobiłbyś na tym samym stanowisku na zachodzie. Więc za te pięć tysięcy jesteś białym Murzynem tyle że w kraju w którym się miałeś pecha urodzić.

5 tysięcy ??? To siąść i płakać

W PL też nie jesteś u siebie, bo upodlają cię rodacy płacąc ci jałmużnę zamiast wynagrodzenia za pracę x Jestem u siebie i placa mi dobrze. Lepiej niz tobie w uk.

Tak sobie tłumacz....

Przykład masz w Piśmie Świętym. Jak król Herod zaczął mordować dzieci, święta rodzina ani chwili nie zastanawiając się, po prostu prysnęła do Egiptu. Już wtedy emigracja była popularnym sposobem na rozwiązywanie życiowych problemów. Rembrant namalował obraz "Ucieczka do Egiptu". Potrzebujesz lepszego przykładu?

Zly przyklad. Morduja to w uk, juz ponad 50 zabitych w samym londynie w tym roku. A w pl spokoj.

Tak sobie tłumacz wiejski przygłupie.

5000 ale groszy masz bingol cwelu bezrobotny :D 50zl od matki kieszonkowego :D kiedys po pijaku sie chwaliles, ze nie skonczyles podstawowki i prawka nie masz :D

No tak, ale w PL jest najtaniej więc cwel nie musi zarabiać dużo. Nażre się kaszanki i już jest szczęśliwy.

Nie w Pl wcale nie mordują. Tylko pijaki rozjeżdżają co chwilę ludzi i mężowie wybijają swoje rodziny...ale nie, nie mordują :D

Pijak nie powoduja wypadkow bo chcą debilu tylko niechcący. W uk morduja bo lubią i chcą. Rozumiesz tą subtelną roznice swinio?

Tak sobie tłumacz wiejski ćwelu.

Moderstwo to morderstwo. Pewnie sam jesteś pijakiem skoro tak to tłumaczysz :D

Tak niechcący...uchleja mordę i wsiadają za kółko lub zabijają swoje rodziny. Ups... przepraszam ja tak tylko niechcący zabiłem. Lol co za jełop :D

Zgadzam sie ze nie robia tego swiadomie bo nie wsiadaja za kolko po to aby zabic tylko zeby dojechac w inne miejsce. Natomiast w uk zabojstwa z nozem sa CELOWE i z MOTYWEM. Dlatego nie porownuj tego nieudaczniku na wygnaniu.

Tu nie chodzi o motyw, tu chodzi o końcowy rezultat. Gdyby ktoś ci przejechał całą najbliższą rodzinę to inaczej byś śpiewał ;) no chyba, nie powiedziałbyś : Wszystko w porządku, pan pijak nie miał zamiaru rozjechać mi matki, więc wybaczam :D co za ameba.

W pl jest bezpieczniej niz w uk.

Haha chyba się nie widziało statystyk skoro twierdzisz że w PL lepiej. Ale ok...ignorancja to normalka w tym kraju 3go świata.

w PL przechodząc przez pasy masz 50% szanse przeżycia

W uk wchodzac miedzy muzulmanow i kolorowych po godzinie 20 masz 10% szansy przezycia.

^^ Ale p********z :D

I tak jak nie lubię R. Sikorskiego za jego butę i mniemanie o sobie, to w jednym przyznaję mu rację: "Polska jako naród/ społevzeństwo nie istnieje". Bo na papierze można napisać wszystko, ale rzeczywistosc jest jak kazdy widzi. Totalna beznadzieja w tym prostackim kraiku......