Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ashleyy86

Bliźnięta-to najleepszy znak zodiaku

Polecane posty

Gość Skorpionica**
levi>>> nie daj się wpuścić w maliny, skorpiony naprawdę nie sa złe, czasem się zdarzy im pokazać kolec z jadem, ale wtedy tylko, jak mają wyraźny powód...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerewcowa dagna
Ja niestety nie potrafie przyjaznic sie z kobietami skorpionami, albo one ze mna ... ;-) Tak jakos wychodzi, ze skorpiony zaczynaja rywalizacje, nie rozumieja kokieterii i dyletantyzmu blizniat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skorpionica**
hmmmm....no ja akurat nie lubie kokieterii -to fakt. nie lubię miziania, udawania itp. ale nie ręczę, ze wszystkie skorpionki tak mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa dagna
Chyba najbardziej chodzi o zazdrosc ... Z moich obserwacji wynika, kobiety skorpiony sa zazdrosne i lubia rywalizowac!!! Kobiety bliznieta lubia stac w centrum zainteresownia, ale nie dla nich wyrachowane gierki! Tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skorpionica**
zazdrosna też nie jestem -powaznie. (a może ja nie rasowa skorpionka?) i nie znam żadnych wrednie, bezwzględnie zazdrosnch skorpionów (faceci -skorpiony, może). A co do bliźniaków, miałam kilka koleżanek, ale wrażenia różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujujuuu
a wiec... skorpion i rak- paskuuudne znaki... najgorsze a najlepszy oczywiście KOZIOROŻEC ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionica---> ja uważam, że jak dwoje ludzi chce się dogadać, to i tak się dogada, bez względu na znak zodiaku.. A ja chyba taki trochę nietypowy Bliźniak jestem, bo domator:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym przeskakiwaniem z tematu na temat jest uciążliwe, ale niestety prawdziwe:) Ja jak o coś pytam, to w momencie kiedy zapytany udziela mi odpowiedzi myślami jestem już daleko:) albo udaję że słucham a układam sobie w głowie jakiś plan, albo rozmyślam o tysiącu innych spraw. Miło mi czytać że nie jestem sama z tym zakręconym charakterkiem, mój mąż też często mnie opiernicza za coś co moim zdaniem nie jest powodem do opierniczania. Wogóle jestem nadwrażliwa i nie potrafię pochamować łez z byle powodu, nawet jak sobie coś smutnego wyobrażam to płaczę:) Jeden mocny punkt - jestem perfekcjonistką, nie cierpię bałaganu, chaosu i braku organizacji. U mnie wszystko musi być na swoim miejscu bo inaczej kawa mi nie smakuje:) i pierwsze jak wchodze do domu to przestawiam wszystko i wszystkich (mój 11 letni syn potrafi nieźle nabałaganić)... W pracy też wszystko ma swoje miejsce:) i nie mogę patrzeć na biurka koleżanek zasypane papierami aż po górną część moniotora komputerowego:) Piszcie jeszcze, miło jest czytać o \"sobie\".. Ch etnie też dowiem się więcej o twoim koziorożcu i twoich z nim zmaganiach:) czerwcowa dagno :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginztonikiem
jestem bliźniakiem,ale u skorpionów zabawa przedniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skorpionica**
bliźnięta są wszędobylskie i zaczepialskie>>>ginztonikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dajmy spaść bliźniakom:) hop hop... Bez walki nie oddam:) dobre.... ja znam jeszcze lepsze, autor Kubuś Puchatek: ...jestem winny do szpiku kości... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bliżniaki rządzą!!!! To najlepszy znak, choć Skorpiony tez sa spoko (jak się ich nie rozdrazni :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i to nieprawda, że Bliżniaki chcą być w centrum zainteresowania. One po prostu tam SĄ!!! Fałszywe, o dwoistej naturze? Bzdura! Mają zmienne nastroje, a to nie to samo!!! Są sexi i inteligentne i zaradne i się znaja na wszystkim :) ot co, a reszta nam zazdrości i dlatego rozpuszczaja plotki o nas>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa dagna
Ooo, witajcie! -----> Malina, znowu sie nie mylisz :-) Jak to jest, ze nasza emocjonalnosc i rozkojarzenie idzie w parze z dobrym zorganizowaniem! Ja tez musze miec wszystko jak w zegarku, nie jestem w ogole balaganiara! Sprzatam dokladnie, ale nie stanowi to dla mnie wartosci nadrzednej ... hmm jestem raczej praktyczna, porzadek musi byc, ale jak nie moge sprzatac, bo jestem na przyklad zmeczona, to trudno, odkladam na pozniej :-) Wygoda, funkcjonalnosc, to lubie najbardziej! A co do rozkojarzenia ... :-) tez nie potrafie wysluchac do konca, bo mam nowy pomysl i gotowa odpowiedz, hihi. ;-) A moj przyszly sie do tego juz chyba przyzwyczail, jeszcze 3 lata temu gorzej na to reagowal. Bo ja czasem nie uslysze tyle co inni, ale potem reszte sobie dopowiadam ... i jakos zyje :-) W testach psychologicznych wyszla mi pozytywna kreatywnosc, niewiele we mnie analityka ... Ale potrafie sie tez tak skoncentrowac, ze przewyzszam czasem szybkoscia dzialania i trafnoscia oceny nawet mojego super-analitycznego koziorozca!!! I na ludziach znam sie lepiej, chociaz moj pan myslal kiedys, ze jestem naiwna, zbyt otwarta i szczera. Okazalo sie, ze nie tedy droga. Zwlaszcza koziorozce doceniaja mnie dopiero po pewnym czasie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa dagna
Aaaa, i popieram wypowiedz --------> otulonej_ snem, my jestesmy wrazliwe, dodam - moze i nadwrazliwe czy "autowrazliwe", gdzies uslyszalam jakostakos ... Wiec dzielimy wlos na czworo, kombinujemy, fantazjujemy, daleko nam do chlodnej oceny, prostej analizy ... A jednoczesnie twardo stapamy po ziemi! Bo to jest nasza bron - intuicja! Uwierzylam w nia dopiero niedawno. A blyskotliwosc i bycie sexi w towarzystwie zawsze sie przyda ... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majow bliźniaczka
a ja czasem mam siebie dosc... kiedy gadam (duuzo niestety), bywa ze sie zapominam i troche zal mi tych, ktorzy mnie sluchaja(?). Niestey zal mi na ogol po fakcie (dluzszego gadania). Nie trawie w sobie tej dwoistosci... Jestem spokojna i opanowana, by juz za chwile zachowywac sie jak rozkapryszone dziecko (podziwiam mojego faceta, on juz dawno stracil orientacje w mych humorkach...), w moim pokoju panuje okropny balagan (ale niech mi ktos przestawi cos w tym bajzlu...), za to niektore rzeczy potrafie ulozyc zgodnie z wielkoscia i kolorem... Czasem mam wrazenie, ze znam sie na wszystkim i na niczym... Ale jak mozna sie na czyms swietnie znac, gdy wszystko nudzi mi sie w zastraszajaco szybkim tempie... No wlasnie- ma najgorsza cecha- znudzenie....(wszystkim doslownie). Robie wlasnie drugie studia... Trzecie mam w planie, bo aktualne przestaja mi sie podobac... Czasami chetnie zmienilabym faceta, bo jestem z nim cale 3 lata (jak na mnie wieki....), ucze sie trzeciego czy czwartego jezyka (juz sie pogubilam), ale zadnego nie umiem porzadnie...(na szczescie w przyplywie natchnienia wracam do tego). Jedyny plus (ale nie wiem czy moge sie zagalopowac do tego stopnia, by przypiywac to gwiazdom..), to w miare lotny umysl. Nie wkladalam nigdy zbyt wiele wysilku w nauke, a jakos to szlo, czasem nawet z niezlymi wynikami. I przede wszystkim- moglam blyszczec zarowno na polskim, jak i na fizyce... Ogolnie, to ciezko ze mna wytrzymac... Moj charakterek plus rozne dziwne sytuacje zyciowe, ktore na zyciu kazdego pozostawiaja pietno i wychodzi mieszanka niemozliwa do zycia... a i jeszcze jedno... w stresujacych sytuacjach, gdy zapada nieznosna cisza, wszyscy patrza na mnie blagalnym wzrokiem... po prostu ciezko trzymac mi jezyk na wodzy.... i po ciszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa dagna
ohohoh... ja tez tak mam, ze zaluje swojego gadulstwa, ze sie zagalopowalam, potem analizuje, co bylo niepotrzebne ... totalna glupota. I nie moge sobie z tym poradzic, obiecuje sobie, bede milczaca, opanowana, a tu znowu pozera mnie dyskusja i jestem na pierwszym planie, zwlaszcza, gdy mam do czynienia z rodzina mojego faceta. Oni nie potrafia tyle gadac, bo sa powsciagliwi strasznie, takie charakterki, brrr. Nie lubie tych spotkan, a probuje ich rozkrecic! Dlaczego? A zainteresowania mam roznorakie, na czele jezyki obce, jeden znam zawodowo, teraz wchlaniem 2 jednoczesnie. Jednak brak mi systematycznosci i w rezultacie moge powiedziec - znam je, ale ich nie "potrafie", hihi. Mam jednak dosyc blyskotliwy umysl, pamiec do slowek, chociaz geniuszem nigdy nie bylam. Tak ogolnie wszedzie mnie pelno, lubie decydowac, ale ... kierownikiem, dyrektorem nie moglabym byc! Za duza odpowiedzialnosc, bo tu odzywa sie chyba moje wygodnictwo i jakas nadmierna wrazliwosc, juz pisalam, zbyt wiele rzeczy zaluje, rozpamietuje, wiec nie moglabym decydowac za innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z blizniat
wpadnie tu ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie sa blizniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blizniaczka taka jedna
ashleyy86 ja tez jestem z 19:06 jestem starsznie rozgadana, czasem troche rozczepana, ale mysle ze błyskotliwa:) optymistka, sle tez perfekcjonistka!! wiecznie sie odchudzam mimo, ze wiem , ze i tak jestem juz wystarczajaco szczupła!!Lubie dbac o siebie, ale nie jestem narcyzką lubie ludzi nowe kontakty, choc czasem jestem nieco naiwna:)jesli chodzi o facetow, jak jakis facet powie mi komplement, to chyba zbyt naiwnie reaguje..raz nawet bym sie zakochała w innym facecie przee komplement, mimo, ze byłam juz zareczona z innym wegetarianka, nie lubie jak cierpia zwierzeta!! wrazliwa na krzywde innych, wbrew pozorom mam faceta skopiona i dobrze sie z nim dogaduje!! ale chyba wpadłam w anoreksje, przez głupi tekst kolegi, ze mam grube dupsko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blizniaczka taka jedna
czy ktokowlei z blizniat ma cos wspolnego ze mna?czy to przypadek ze takie cechy mam a nie inne? acha i uwielbiam czytac ksiazki!! poza tym jestem bardzo surowa w sprawach seksu.wolałabym,zeby był po ślubie, choc boje sie ze nie wytrzymam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blizniaczka taka jedna
poza tym to chyba dziwne w dzisiejszych czasach, ze potrafie bez seksu wytrzymac jak sobie powiem nie ale bywam dwulicowa..bo troche kokietuje, ale nie celowo to raczej wrodzone..jakby własnie ta chec bycia w centrum zainteresowania..tak działa..ze czasem potrafie np. usiasc koledze na kolanach.. ale w zyciu bym sie z nim przespała..bo ma swoje zasady i koniec..ale lubie słuchac komplementow..od facetow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgh
upupupsa jakies bliznakiczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bliźniaczko taka jedna poczytaj stronkę do tyłu, tam opisałam dokładnie swój charakter w kilku postach... No i wychodzi na to że chyba wszystkie bliźniaczki są podobne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blizniaczka taka jedna
przeczytam ale od przodu:)oki:)dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×