Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Moniu, my oboje nie chcemy wesela, a to, że się kochamy nie podlega wątpliwości. Sama wiesz, jak można nie kochać Wojtusia:P Już tyle lat razem mieszkamy, ale jakoś tak ciężko było się za to zabrać. Ciągle odkładaliśmy ślub, ze względu na formalności, ale okazuje się, że nie taki diabeł straszny:-) Długo nie mieliśmy pieniędzy, teraz W. pracuje, czujemy się pewniej. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Cieszę się na bycie żoną:P, po tylu latach. Dziękuję👄 Pędzę obiadek gotować:-) Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisniowa---jak masz jakies fotki to dawaj:-) mam nadzieje ze moje doszly asia 2006----witam Cię. Dawno Cię tu nie bylo. Fajnie ze sie do nas przeniosłas;-) heh.....a to ze Twoi rodzice ubolewają nad tym ze nie chcecie slubu koscielnego to akurat tak sobie mysle ze u mnie byloby podobnie. Mama pewnie bardzo by chciała zeby byl koscielny gdybysmy juz mieli sie pobierac, no ale przeciez to sprawa mlodych:) ale szczerze mówiąc.....ja nie wyobrazam sobie zeby nie wziąć slubu koscielnego. Jakos tak po prostu nie i juz:) ale to moje zdanie. Kiedys marzyłam o wielkim weselichu bo mam duuuużą rodzinkę, wiem ze moi rodzice marzyli o tym zeby choc na moim weselu mogli sie wybawic, bo moja siostra nie miała najlepszego wesela, jesli mozna to nazwac weselem. Ale odkąd nie ma Taty o zadnym weselu nie ma mowy. Co najwyzej skromne przyjęcie dla moich rodziców, rodziców M i siostry. To wszystko. Na nic innego sie nie zgodze. Gdyby był Tata....to owszem. Ale teraz nie:-O i zdania nie zmienie. Asia---przykładna z ciebie przyszła zona:-D kurcze ja wczoraj ugotowałam zupe, uratowałam warzywa przed plesnią, wlasciwie to M uratował, ale za to tak doprawiłam tą zupe ze myslałam ze spali mi gardło:-D no ale i tak wyszła pyszna:) samo zdrowie, warzywka, w sam raz dla Was cieżarne kobitki:-) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyslalam Wam fotke 1:/ prosze nie marudzic, bo po prostu musze wybrac cos normalnego:D:D c.d.n :P:P ale sie nabiegalam...cos mnie brzuch zaczal pobolewac... ..i marzy ,mi sie łóżeczko...spiaca jestem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słonka!! dzisiaj ja mam doła związanego z pracą... rycze cały dzień i nie wiem jak sobie dac z tym rady..Nie chce was zamęczać bo każda ma swoje problemy. Melduję się tylko zebyście nie zaponiały o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty Elcia...Ty nam tu nie wmawiaj, ze nas zameczasz tylko pisz co sie dzieje, bo jak nie to osobiscie odwiedzimy szefa i zrobimy tam porządek:D:D :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiśniowa cały widz polega na tym ze to ja sama jestem dla siebie szefem. prowadze firme z mężem i bratem. A problem jest niby banalny...... mój szanowny księgowy odliczał vat z faktur które nie powinien odliczać, to było w 2004 roku, w grudniu po kontroli skarbowej przyszły decyzje ten d***k tego nie odebrał a dzsiaj przyszło mi zajęcie konta i blokada środków skarbowa.... kwota nie wiem dla jednych banalna a dla drugich - kosmos... 19 tys złotych. Ja wiem ze on za to zapąłci i odpowiada bo jst moim pełnomocnikiem. Ale ja nigdy nie podejrzewałam ze można być tak nieodpoiedzialnym. przeciez prowadzenie księgowości jest bardzo ważną rzeczą qrde znowu mi sie chce ryczeć......... nasza firma zawsze miała dobre notowania i nigdy nie miała problemów w skarbówce. a teraz historia zapie******a. mam dość. naprawde. To tak w skrócie.....bo miesiąc temu sie okazało że on pzfe rok nie wysyąłł deklaracji zusowskich i juz jedną karę sądową trzebab było zapąłcić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dośc że ma wszystko pod nos położone, wszystko ma przygotowane bo to ja wystawiam faktury i przygotowuje mu wszystko a ten kretyk jeszcze nie potrafi najprostszych rzeczy zrobic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide do domu odreagować...... Całuje mocno papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no elcai_ to rzeczywiscie...:/ hmm.. nawet nie wiem co Ci napisac... tak to jest jesli sie osobiscie w tych czasach nie dopilnuje interesu..hmm..najgorsze to ze nie mozna na nikogo liczyc... niby myslisz ze wszystko w porzadku, a tu taka niespodzianka..... chyba bym go zabiła..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia - jasna cholera:( Ja bym faceta z jaja powiesiła. Ludzie sa kompletnie nieodpowiedzialni! Ja jakbym zrobiła takie coś komuś to bym osiwiała i spać po nocach nie mogła, ale inni potrafia robić przekrety i normalnie z tym życ! 19 tys to sporo. mam nadzieje, że sytuacja się wyjaśni - bardzo Ci tego zycze, problemy w pracy potrafią być bardzo przybijające:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia-----to sie nazywa odpowiedzialnosc, nie ma co:-O co za kretyn. Bezmózgowiec:( eh...cóż.....nie denerwuj sie. Odreaguj, powyklinaj troche, wez kąpiel i przejdzie. Kurde ja tez jak mi cos w pracy nie pójdzie to potem przez reszte dnia mam zjebany humor, za przeproszeniem. zaraz śmigam do domku. Na 17 30 umówiłam sie z kumpelą na małe ploty. Teraz juz moge, nie musze zakuwac bo jestem juz po sesji:) cholerka gdyby nie ocena z logistyki to miałabym srednią 5,0 :-D ciesze sie ze juz koncze te studia. Wtedy moze bede miała czas zeby wziąć sie porządnie za doszlifowanie mojego angielskiego, zrobie w koncu ten certyfikat. Od lat sie przymierzam i nigdy nie miałam czasu:-O no i kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia_ tak strasznie mi przykro:-( Co się do cholery dzieje z tymi księgowymi, moja koleżanka też ma problemy :-( i też 20 tys. yasmin - przecież jestem :-) Wiesz, ja chcę ślub kościelny, ale nie chcę wesela, tylko właśnie obiad dla najbliższych. Żeby uniknąć niezdrowej atmosfery chcieliśmy teraz wziąć tylko cywilny, ale ponieważ i tak jest żle, dlatego zastanawiamy się nad kościelnym. W. mama chciałaby weselicho, a nas to nie kręci:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin ohohoho...5,0 niezle... hes.. ja w trakcie sesji..masakra.. a co studiujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole yasmin..ile mialas egzaminow ze tak szybko poszlo?? ja łączmie z zaliczeniami 19:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼Wisniowa------szybko poszło bo 14 marca juz sie bronie i musze byc ze wszystkim na czysto. Miałam w tym semestrze 3 egzaminy i 2 zaliczenia. Tak więc niewiele. Mielismy czas na pisanie pracy. Tak w ogóle to koncze studia na wydziale ekonomii o specjalizacji komunikacja i marketing w biznesie międzynarodowym:-) licencjat konczyłam z turystyki i rekreacji i nigdy nie zalowalam swojego wyboru. Fajne studia. I tez miałam wtedy po ok. 15 zaliczen z tego co pamietam. Ale nie bylo zle:) zawsze jakos na te 4 i 5 zdawałam;-) jestem wzrokowcem i mam naprawde niezłą pamięć. Zawsze zakreslam sobie najwazniejsze rzeczy które musze wykuc a potem tylko ze 2 razy przeczytam i moge isc zdawac:-D gorzej z przedmiotami typu matma czy statystyka których przeciez na blache nie wykujesz. Trzeba to rozumiec.:) a Ty cos studiujesz Wisienka?:) dobra ja zbieram sie powoli do domku. Do wieczorka! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin....nio ja administracja podatkowa i celna.. narazie licencjat;) i tez jestem w trakcie pisania..ale dopiero w czerwcu sie bede bronic:):) a za matma i cala tA RESZTA TEZ NIE PRZEPADAM;) na szczescie statystyke mam za sobą:D:D nio ja tez do domku..ide...takze do potem:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - przez nasze ciężarówki przypomniały mi się kulisy mojego brzuszka... Z moja ciażą było tak że to mąż wiedział - nie wiem jak - ale przed lekarzem, przed testem, ok tygodnia po poczeciu był pewien Nie mogłam sie \"pieścic\" przy ciaży tak jak bym chciała bo mężulek był w wojsku - dostał wezwanie miesiac po tym jak się dowiedzielismy że zostaniemy rodzicami. W piątym miesiącu ciaży brałam ślub - zrobiliśmy wesele na 90 osób. W dniu ślubu mąż miał przysiegę w wojsku - NIE CHCIELI GO PUŚCIĆ!!! Czujecie mojego stresa??? Rodziliśmy razem - 10 godzin. Mąż był cały czas przy mnie. Kiedy po pięciu godzinkach mialam już dechy - bardziej ze zniecierpliwienia niż z cierpienia usłyszałam jak mój mężulek na boku po cichu rozmawia z lekarzem, ze chciałby wyskoczyć kupić sobie coś do picia, ale boi się, ze w tym czasie urodzę. A tu słyszę jak moj doktorek mówi: panie, jedź pan się wykąp, zjedz coś, bo to jeszcze ho ho ho... Chcialam zabić ich obu. A kiedy urodzila się Beatka - po raz pierwszy zobaczyłam łży wzruszenia u mojego faceta... Nie potrafie tego opisać... A z zachcianek były śledzie zagryzane mandarynką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello b.ona:) hmm... widze ze teraz calkiem milo to wszystko wspominasz:):) to dobrze... dajesz nadzieje;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! 🖐️ Pamiętacie mnie jeszcze? Elcia przyciagnęłaś mnie w końcu myslami. Dawno mnie tu nie było, ale może teraz znów uda mi się od czasu do czasu do Was zajrzec i napisac kilka zdań. Obecnie też nie mam zbyt dużo wolnego czasu bo szkole się na sędzie biatlonu. Zajęcia mam prawie codziennie i to po kilka godzin. Od jutra zaczynamy jeździc w teren i uczyć się jazdy na skuterach śnieżnych. Tak więc pewnie będę wracać zmęczona. Najważniejsze, że jest fajnie i grupa która jest, jest fajna i wesoła. Pozdrawiam Wszystkie serdecznie no i Ciebie Mylo również! Czy nadal jesteś naszym rodzynkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wam wielkie za słowa otuchy.... Kupiłam winko i odreagowuje. Thahuland - cześc kochanie. Miło mi ze wpadłas. naprawde myślałąm o tobie. Martwiłam sie zę cos jest nie tak. Ale fajnie ze jest oki wszystko:). cieszę się:)))) Jutro będe rozmawiała z tym pacanem i mam nadzieję na jakieś sensowne wyjście z tego... Trzymajcie za mnie:)) Wpadne do was jak połoze Julke spac... ide tyrochę popracowac fizycznie przy sprzataniu musze gdzies wyłądować negatywną energie:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny i Rodzynku Jestem po korekcie paznokci, troche sie juz niecierpliwiłam, bo zasypiałam na fotelu z reka w lampie, ale moja manikurzystka jest w 17 tygodniu ciąży i za tydzień wychodzi za mąż, miałyśmy mnóstwo tematów.... Elcia, nie przejmuj sie gląbem, nastrasz go solidnie, tak, zeby w gacie narobił, musi wziaz odpowiedzialność i teraz to naprawić jak spieprzył!!!!!!!!!!!!!!!Zapytaj czy ma ubezpieczenie oc zawodowe, bo inaczej moze mieć duze problemy........pisałam z tego pracę lic. :0 Wisniowa, a co Ty studiujesz??? Ja też skończyłam studia tak jak Yasmin, ale ja akurat wykorzystam swoja sytuację i przeniosę obronę na czerwiec....Wczesniej studiowałam Ekonomię, byłam na kierunku ubezpieczenia gospodarcze- a to nie tylko matematyka, statystyka, ekonometria, ale i matematyka aktuarialna, czyli dla zwykłego smiertelnika Since fiction;) Uzupełniajace mgr mogłam kontynuowac dziennie, ale znalazlam prace i juz 2 latka pociągnełam zaocznie, zleciało jak z bicza strzelil....kończę Zarzadzanie Zasobami Ludzkimi. W sobotę odkryję chwilę prawdy i wybiorę sie do dziekanatu... Zjadłam rosołek i teraz połozę sie na małą drzemkę, trzymajcie kciuki, zebym zdażyła sie obudzić, a nie tak jak kilka dni temu jak sie położyłam, tak wstałam rano.... Chciałam Wam podziękować za tą modlitwę, która mi ofiarowalyscie, pamiętajcie, ze dobre rzeczy zawsze wracają.....zawsze. Buziaki dla Was:) Wasza M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaKat.nio pisalam wyzej.. administracja podatkowa i celna:) tez uciekam moze potem zajrze..mialam sie polozyc o 18:/ a jeszcze siedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa - to od Ciebie dostałam fotke? Nie jestem pewna wiec pytam, jeśli tak to wyobrażałam sobie Ciebie zupełnie inaczej sama nie wiem dlaczego:) Ale oczywiście to wszystko w sensie pozytywnym:) Dziękuję jeśli to od Ciebie - ja swoje wyśle jak tylko wróce do swojego domku. Wtedy powysyłam zdjęcia b.ona, Kini i Tobie..chyba że u kogoś jeszcze mam zaległości??? dziewczyny a mnie znowu napierdziela baniak, wczoraj miała tak silne ble głowy że nie dałam rady zasnąć, teraz już wiem że to przez pogode i czuje że dziś będzie powtórka z rozrywki:O Ehh w piatek znowu musze maszerować do gina, chce sprawdzić te mojej janiki, tylko czekam niech mi się ten @ skończy. Niepokoje się bo troszke jeszcze czuje ten swój jajnik, po @ torbiele powinny zniknąć, a chwilami coś mnie boli, ból jest nieporównywalny z tamtym, ale ja już jestem tak wystraszona że wole dmuchać na zimne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza123
Mogę do Was dołączyć? Mężatka, 2lata po ślubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona..takze bez sledzi Cie nie wpuscim:P:P Ejmi chwila chwila...a jak sobie wyobrazalas...wiesz ja to jak kameleon..wszystko zalezy od fotki z reszta sama zobaczysz jak wysle inne:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa - a ja mam pomieszanie z poplataniem:) generalnie mam zawirowania hormonalne, ządnej diagnozy jeszcze nie usłyszałam, brak owulacji i niedomoga lutealna, a teraz przyplątała się torbiel czynnościowa. Wszystkie jajka zaczęły się po odstawieniu tabsów:O A wyobrażałam sobie Ciebie jako brunetkę, nie wiem dlaczego jakoś tak:) A tu blondyna z niebieskimi oczkami - aniołeczek:) Ja też na każdym zdjeciu wychodze inaczej więc luuz nie jesteś sama:) Natasza - no śmiało kochana wskakuj do nas:) Miło mi Panią przyjąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza123
No to super:) Żyjemy sobie we dwójkę, a właściwie we trójkę, bo jeszcze psiak i jest milutko. Mimo, że za oknem plucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Witam nową osóbke :)Zapraszamy serdecznie :) Hmmm ja tam w sumie narazie zachcianek nie mam!Pobolewa mnie brzuszek, ale leciutko i to podobno norma w ciąży!Naprawdę leciutko boli!Mam malutkie mdłości, ale nie wymiotuje! Bardzo bolą mnie piersi i ciągle mi się chce spać!Zwłaszcza po obiedzie! Aha i dzis powtórzyłam test i była już bardzo wyraźna ta druga krecha!!!!:) :) Tak piszecie o teściach!więc i ja powiem coś o swoich!Teściowa jest bardzo chora osobą!Cierpi na schizofrenię!Dopiero od dwóch lat regularnie przyjmuje leki i jest dobrze!Wcześniej nie chciała!Tylko te leki bardzo ją otepiają!Najchętniej to przespałaby cały dzień!Ale to dobra kobieta! Za to teść!Eh szkoda gadać!Kawał skurwysyna! Burdelarz jakich mało! Maruda! I w dodatku wogóle mamy nie szanuje! Nie mogę patrzec na tego człowieka!Aż mnie obrzydzenie bierze!!!! Wiem jestem okropna, ale straszny z niego flejtuch!Potrafił przyjść z pracy i w tych brudnych ciuchach, nieumyty, w butach kładł sie do łżka i spał!!!!!Tragedia dziewczyny! Dobrze, że mój Paweł, jeżeli chodzi o higienę, jest zupełnym przeciwieństwem sowjego ojca!!! O mam jeszcze pytanko do tych , które sa już mamusiami!Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży???Czy wymiotowałyście???Mnie martwi to, że nie mam wymiotów!Wiem to głupie, ale gdzies się naczytałam, że jak są wymioty to znaczy, że z dzieckiem wszystko ok, a jak ich nie ma to może być jedna z przyczyn ciąży obumarłej! :( wiem kobitki, że panikuję, ale po swoich wcześniejszych przeżyciach bardzo się boję :( A no i powiedziałam dziś mojej mamie, ale chyba mi nie uwierzyła :)No to jak wszystko będzie ok to w październiku na własne oczy zobaczy :)No zreszta pewnie wcześniej zobaczy mnie i mój (mam nadzieję) rosnący brzuszek! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×