Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Elcia śwęte słowa - bardzo duzo zależy do jakiego lekarza sie chodzi. Ja też nie narzekam, rodziłam w wojewódzkim w Kielcach, a teraz jak byłam w ciąży i na łyzeczkowaniu byłam w miejskim i nie mam co narzekać. Jednak nie mogę sie przemóc i jechac do szpitala teraz a boli jak cholera. Po prostu jak dla mnie limit pobytu w szpitalu na ten rok wyczerpałam:P Przyspieszyc wizyte nie ma jak więc musze chyba iść do kogos innego:( I powiem Wam, że strasznie sie boję:( Na szczęście MM juz jest w domu więc w razie czego zawiezie mnie do szpitala. Co Prawda ojciec tez mógłby to zrobić, ale boje sie, ze na zawał by padł podczas jazdy. B.ona no sytuacje miałaś okropnie stresujacą. Mnie MM wkurza, bo chodzi i mówi, że ja to na bank w ciąży jestem, ale ja wiem, ze tak nie jest. Proszę Ty i Ejmi bardzo sie ucieszyłyście z okresu:) A ostatnio na naszym topiku to rzadkość:P Monia zrób sobie test, po co masz sie niepotrzebnie stresować, Trzymam kciuki:) Elcia czyli kolejny potomek w planach? :) Fajnie:) Dobra zmykam na łóżeczko. Moze znajde jakąś dogodna pozycje do lezenia. Kinia:) Wisienka:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski - jeszcze raz proszę o fotki. Adres w stopce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...czyli nie ma chetnych,trudno bede musiala to wszystko zjesc sama:P b.ona-zaraz przesle Ci moje fotki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia nie przepadam za budyniem. Wogóle nie lubie nic na mleku :( Czekam na fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia na budyń wzywasz to sie stawiam:) Ostatnio tez robiłam czekoladowy, mój ulubiony:) Ja tez chce fotki, tylko jakos nikt tego nie czyta i nie wie:( Jestem juz wykapana, łóżeczko czeka na mnie, tylko co ja będę robic w łóżku o tej porze i do tego sama:O Moze poczytam książkę, albo krzyzówki porozwiązuję, coś wymyślę:) Dobranoc, miłej i uroczej nocki;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.ona - orzykro mi skarbie ale wyśle Ci moje foty dopiero w przyszłym tygodniu bo teraz na swoim starym kompie u rodziców mam tylko bardzo stare:) Kinia - dla towarzystwa moge pociapać razem z Tobą:) Ale jadłam już fantazje na kolacje więc jestem zaspokojona:) Kochane kobitki ja jeszcze nie jestem w ciązy ale też obawiam się jak to w ogole wszystko będzie. Fizycznie jestem mocna więc porodu się nie obawiam ale wiem że bede bardzo opiekuńczą mamuśką. No i tyle się teraz słyszy o tych depresjach poporodowych.. ale co ma być to będzie, jakoś człowiek sobie będzie musiał poradzić:) Ale dla mnie ogromnym sukcesem będzie to jesli w ogóle zajde w ciąże, zobaczymy jak przebiegnie moje leczenie. W każdym razie nie wyobrażam sobie nie mieć dziecka i jeśli nie teraz to do 30-stki napewno będziemy chcieli coś zdziałać:)więc mam jeszcze na to 5 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiśniowa - ty nie czytaj takich pierdół uwierz mi ze jak się rodzi to wszystko ci jedno. Byle było juz po wszystkim i byle maleństwo znalazło się w twoich objęciach:). ja podczas produ wiedziałam ze chce mi się sikac i powiedziałm siostrze ze musze isć do kibelka a ona na to ze to tylko mi się tak wydaje bo mi na pęcherz prze, ale marudziłam tak ze już nie mogły mnie słuchac i założyły mi cewnik no i jak już poszło co miało iść to powiedzuiał łoj chyba rzeczywiście się pani chciało:P. Jak masz możliwośc to idż z mężem i nie czytaj o wypróżnianiu. Uwierz mi ze on nie bedzie pamiętał takich szczegółów. A będzie szczęsliwy ze przeżywa to z Tobą:)). No chyba ze jest mało odporny na ekstremnalne sytuacje i na przykład moze omdleć... wiesz bo lekarz nie będzie iała na czasu na was oboje:P hihihi. Żartowąłam ale namawiam na poród z mężem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi 🌻 super...hmm...mowisz,ze jestes zaspokojona:P ale jeszcze miseczke budyniu wciagniesz,uracze Cie jeszcze do tego jakims pysznym soczkiem...oczywiscie mowa o zaspokojeniu głodu,bo jesli o mnie chodzi to ja mialabym jeszcze apetyt na jakis maly sexik;) :P a moj mąż dopiero bedzie w domciu o 22,wiec ja juz pewnie bede slodko spala;)... Ejmi na pewno Wam sie uda zdzialac jakiegos szkraba i prosze nie wmawiaj sobie tych kłopotów z zajsciem w ciąże...na pewno wszystko sie ustabilizuje z Twoim cyklem:) Bedzie dobrze... Pamietacie,kiedys wspominalam Wam o mojej kolezance,ktore ma powazne problemy hormonalne...wlasnie dzis mi powiedziala,ze mąż ją zostawil...jest w fatalnym stanie psychicznym i fizycznym,w ogole nie wychodzi z domu,nie chodzi do pracy...zueplnie nie wiem jak jej pomóc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia - przykre co spotkało Twoją koleżanke. Życie jest czaseb brutalne i niesprawiedliwe. Nie wiem jak mozesz pomóc swojej koleżance. na prawde nie wiem co ci poradzic. W takich sytuacjach to nawet chyba ciężko jest coś powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.ona posle ci fotki ale dopiero jutro albo w czwartek. Bo nie mam na tym kompie a do laptopa nie mam narazie dostepu:D. Kinia ja nadal nie mam od ciebie fotek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia - to jest poważny problem. Z jednej strony nie mozesz jej zostawić samej a z drugiej nie możesz być zbyt natrętna... Wszystko zależy od tego jak blisko jesteście ze sobą. myślę, ze intuicja ci podpowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.ona foteczki wlasnie polecialy Elciu-masz racje,zycie jest brutalne,ale ona sobie na to nie zasluzyla....chciala dac dziecko swojemu mezowi on nie docenial jej trudu,poprostu gdy sie znudzil to odstawil ja w kąt jak wyeksploatowany przedmiot... Nie znam szczegolow tego rozstania ona nie chce mi nic powiedziec,a gdyby sie wyżalila moze byloby jej lzej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia piekna kobieta z Ciebie. Dziękuję. Zrewanżuję się jutro. Dobranoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia - wiesz narazie jeszcze nie tak czesto o tym myśle ,ale z moimi dolegliwościami zajście w ciąże może być kłopotliwe, tak samo utrzymanie ciąży. Ale kto wie jak to będzie:) Może się okaże że wszystko pójdzie gładko:) No w każdym razie wstepnie zaplanowaliśmy z mężem czas działalń na czerwiec, ale jeśli między czasie udałoby mi sięznależć pracę no to na rok byśmy się wstrzymali. Poza tym chciałabym żeby w tym roku udało nam sięzmienić mieszkanie na większe, też nie wiem do końca jak to wyjdzie, ale bardzo bym chciała żeby nasze dzieciątko urodziło się już na nowe mieszkanko. A właśnie dziewczyny przepraszam za to pytanie ale nie byłabym sobą gdybym nie zapytała:P jak to jest ze sprawami łóżkowymi w czasie ciązy? Czy w ogóle wtedy kobiecie się chce? i czy w ogóle może? Przypuszczam że nie wszystkie kobiety mają tak samo, ale ciekawi mnie to jak to jest:) Ja za chwile wskakuje pod prysznic i kłade się do łożeczka. Potem troszke poczytam i będę sliputać. Jutro czeka mnie dzień z moją siostrzenicą. Młoda ma ferie, mama do pracy a dziadkowie wyjeżdzają więc zostaje ciocia:) Dobrej nocki zyczę🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa bede ciocia!!!!:D:D:D, moja bratowa jest w 4 tygodniu ciazy:D, termin na wrzesien:D, alez sie ciesze:D musze ochlonac bo wlasnie sie dowiedzialam;), zmykam buzkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia a co z fotami dla mnie????? Adres podajke po raz kolejny :P elcia_31@o2.pl czekam z niecierpliowścią:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do koleżanki - przeczekaj troche. Niec na siłe. napewno było by jej lepiej jakby się wygadała ale to jest napewno dla niej bardzo bardzo trudne. Przeczekaj. Moze się otworzy. przyjdzie własciwa pora i wygada sie. kuleczka - gratulujeeee!!!!!! awansu na ciocie;:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam Fantastycznie się Was czyta :) B.ona no tak zrozumialam, ale nie byłam pewna;) D0obrze, ze dochodzisz do siebie. Elcia, to prawda, jak sie juz urodzi, to czlowiekowi jest wszystko jedno, zeby tylko dzidzę mieć blisko siebie. Podobno nacinania sie w ogóle nie czuje, bo mieśnie ogólnie są obolałe. A jak juz szyją, to juz człowiekowi wszystko jedno...Fajne opisy z tymi cewnikami, uśmiałam się:D Bobasekm- no to miałas szczeście, bo nigdy sie nie wie na jakich ludzi sie trafi. Jak dostałam ataku wyrostka, to przywieźli mnie do obskórnego szpitala i jak przydzielili mi lóżko, to sie rozpłakałam, omało nie zemdlałam, miałam wysoka goraczkę, a wszyscy przyjeli mnie z taka serdecznoscią- zarówno wśród osób leżących, jak i personelu. Ordynator to człowiek anioł, kilka razy przychodził do mnie i pytał jak się gwiadka czuje:) Zapytalam rodziców czy cos posmarowali, a oni na to, ze nikt nie chciał nic od nich wziąć, malo tego oddział podupada i mają ich zamknąć. W dodatku nie wiadomo czy im zapłaca za ten miesiac pracy....Wiecie co zrobiłam jak przyszłam na zdjecie szwów? Kupiłam wielki bukiet oddziałowej, wielki bukiet dla ordynatora w podziękowaniu za opiekę. Jemu dałam koniak, oddziałowej czekoladki Merci, a pielęgniarkom drugie pudełko czekoladek. Wiecie co, jak zobaczylam te odrapane ściany, to sie popłakałam juz w windzie(wróciły wspomnienia z dzieciństwa, jak leżałam w Otwocku- tam biegaly karaluchy), ale podjeli mnie jak ksieżniczke, mimo ciężkiej sytuacji. I nie zamieniłabym tego oddziału na zaden inny. Odpoczełam troszku, ale nie mogę sie za nic zabrać, muli mnie cały czas. W dodatku prawy jajnik daje czadu:) Zrobię ten test- rano...mam nadzieję, ze nie zapomnę i nie wysikam sie do ubikacji;) Kinia, dziękuję za fotki, tylko jakoś mało Cię na nich, bardzo ladna z Ciebie dziewczyna. Doyślam się, ze ten opalon y facet, to Twój mąż??? Przykro mi z powodu Twojej koleżanki, naprawde nie wiem co Ci poradzić.... Kuuleczka- gartki, to brat i bratowa nabroili, hihihiciekawe czy sie starali, czy tak samo wyszło? B.ona- moje też wysłać??? Ejmi, trzymam kciuki za to aby leczenie sie powiodło, wszystko bedzie dobrze:) Buziaki dla Was.... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.ona-dziekuje 😘 Ejmi-co do sexu w ciązy to moge sie wypowiadac tylko za siebie...mi i mojemu mężowi w ogóle to nie przeszkadza,no ale ze wzgledu na rosnący brzuszek musi sie on troche \"nagimnastykowac\" ze tak to ujme:P w tych sprawach ja zawsze mialam duzy temperament,a w ciazy mam dwa razy wiekszy apetyt na sex:P wiec jesli ciaza przebiega prawidlowo lekarz nie zabroni,nie ma powodu odmawiac sobie przyjemnych zajec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Monia ten troszke opalony facet to moj mąż:) Powysylam jutro wiecej fotek,bo wiekszosc mam na laptopie,ktory moj maz przetrzymuje w firmie:)Te byly tak na rozpoznanie,zebyscie wiedzialy z kim klikacie. Na kolejnych fotach juz zobaczycie jak wygladam z brzuszkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - ja nie mogłam w ciąży seksować. Niestety nie wolno mi było. Ale jak jest wszystko oki to można. Monia - ja sama się teraz z tego śmieje:P. A nacinaninie rzeczywiście w ogóle nie boli, nawet nie wiesz kiedy to zrobią to to ma miejsce podczas skurczu i parcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia - a ja dalej nic nie mam od ciebie:( no chyba że mnie lubisz i nie chcesz mi wysłac fotek:((. Moze jakoś to przezyje:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia wlasnie wysylam fotki do Ciebie...musialam Cie troszke przetrzymac,czasem lubie sie talk draznic;) Dziekuje za rady w sprawie kolezanki,na pewno jej samej nie zostawie...problem w tym ze ona nie chce pomocy...jak dzownie nie odbiera,nagrywa sie na sekretarke ale dalej cisza,a wiem ze jest w domu........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masz szczęście:P. zaraz lżej mi na sercu:D. zaraz sprawdze czy doszły... swoje wysle jutro albo w czwartek - tak jak pisałam basi:) Miłej nocki życze i kolorowych snów:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha, dziewczyny, posłuchałam Was, zrobiłam test....jak wstałam rano, to w całym bloku nie było światła- robiłam test przy świeczce, ale już po niecałej minucie pojawiła się druga kreseczka...z tego co widzę Gawit będziemy miały podobne terminy. Cieszę się, choć wiem, że nie powinnam, bo trzeba test powtórzyć i dobrze przejsc przez pierwszy trymestr.... Miłego dnia... Odezwę się w miedzyczasie:) Wasza M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaKat dzieki za foteczki!! Ejmi ja w czasie ciąży mialam nieustanną ochotę na seks!!! Pod koniec była już tylko jedna pozycja - ale moje libido skoczyło na maksa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Kat gratulacje!!! Trzymajcie się mamusie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×