dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Ta kamica nerkowa to rzeczywiście ciekawy temat, godny uwagi. Ze swoimi mężami tez macie takie tematy? Teraz nie dziwi mnie że tak wielu mężów pozostawia po kilku latach swoje nuuuuddnee żony. Czegoś sie od was nauczyłam, jak nie postępować!

Dobranoc

aga - czy ty przypadkiem nie pomyliłąś topiców??? u nas nie ma mowy o zdradach o opuszczeniach i o rozwodach..... my w odróżnieniu od takich małolat jak ty jesteśmy SZCZĘŚLIWE i to jest nasz powód do radości i do cieszenia się życiem!!!!! Słonka moje kochane - ide położyć Julke spać i zająć się mężem - bo mnie jeszcze opuści jak nie porozmawiam z nim o kamicy nerkowej :P Dobranoc skarby - chociaz moze jeszcze zajrze do Was

Cześć Wam Powiem tylko tyle Elcia, uwielbiam Cię Moj tata miał kamicę nerkową, wiozłam go w nocy najpierw na pogotowie a potem do szpitala, w zasadzie to całą noc to trwalo, wiec nastepnego dnia nie szlam na zajęcia... Tato miał rozkruszane kamienie ultradzwiękami, bezboleśnie i w kilka tygodni wysikał je w formie piasku:) Nie wiem jednak, czy można uzywać tej metody w czasie ciąży- wątpliwe...... Buziaki dla Was M.

wiesz aga powiem ci jedno..musisz byc baaardzo zakompleksiona zeby dowartosciowywac sie kosztem innych osob....jesli ci sie cos nie podoba to spadaj stad nikt ci nie kaze czytac tego topiku i tym bardziej nikt nie prosil cie o opinie...zalosna jestes jak cholera:O, widzisz nie wszystkie kobiety sa takimi pustymi lalkami i bezmozgami jak ty a zycie nie sklada sie z samych lightowych rozmow o kosmetykach ciuchach czy dyskotekach...my znamy sie tu z dziewczynami na tyle dlugo ze mozemy rozmawiac o wszystkim a zycie to tez choroby i klopoty szkoda ze trzeba to tlumaczyc takiemu tumanowi jak ty:O, i jeszcze jedna sprawa, oprocz przyjazni na kafe kazda z nas ma swoje zycie prace i inne obowiazki a jak zauwzylas moze nie tylko my spedzamy czesc czasu na kafe topikow na kaftereii jest mnostwo ciezko ci ruszyc mozgownica??ah przepraszam zapomnialam ze jej nie masz.............zegnam dziewczynki db nocki zycze i nie przejmujcie sie takimi frustratkami, buziaki

Dziewczyny ja właśnie zadzwoniłam do męża żeby porozmawiać o tej kamicy nerkowej Yasmin bo inaczej to na pewno nie zasnę! A poza tym jak mu nie opowiem co dziś wydarzyło się na forum to na pewno za niedługo dostanę papiery rozwodowe i to już będzie koniec:O Elcia - Kochana wspomniałaś ostatnio że masz uciążliwe zaparcia! To straszne! Moja sąsiadka Goździkowa poleciłaby na to zapewne etopiryne - bo ona jest dobra na wszystko, wiec spróbuj! Koniecznie! Monia- a Ty tak nie przejmuj się tak losami Magdy M w Twoim stanie to jest nie wskazane! Aha...no i co jutro gotujecie na obiad? Bo ja się zastanawiam nad zupą kalafiorową...hmmm :O ;)

aha...zapomniałam dodać że podziergam jeszcze na drutach (robię ubranko-kombinezon- dla mojego pudelka) i idę spać.. w końcu jak na staruszke to już baaardzo późno;) Zatem dobranoc :D

Ejmi - kochana jesteś naprawde wreszcie ktoś mi pomógł. Wiedziałam że można liczyć na Ciebie. podziekuj koniecznie - pani Goździkowej oczywiście. Moniu - Ejmi ma racje - szanuj się kochanie bo jak tak dalej pójdzie to nie wytrzymasz do następnego odcinka.....

Ale sie forum ozywiło, w końcu macie jakieś tematy do rozmowy dzięki mnie!

nie przejmujcie sie tymi glupimi tekstami, w koncu kilka miesiecy temu tez wam dokuczala ta osoba (mysle ze ta sama) a potemna jakis czas byl spokoj. Trzymajcie sie cieplutko

a fajnie sie was czyta

i szkoda by było gdybyscie przestaly pisac. ale mysle ze jak przetrzymalyscie wczesniej to teraz tez dacie rade

---hej---- na nas nie ma mocnych.....my przetrwamy wszystko - i wiemy że to jedna i ta sama osoba. Przykre ale prawdziwe. Trztymaj się...

Ejmi, masz rację, bo co będzie jak Piotr zakocha sie w innej.....buahahahaha Ja jako wzorowa żona ugotowałam obiad na jutro dla siebie i mojego męża, który caly dzień w tartaku będzie rąbał drewno...dokończę jeszcze wyszywankowe majtki dla mojej Kamci, tak na wypadek, gdyby cieczki dostała...... Dziewczyny, ale mi humor poprawiłyście:) Komu fotki, bo mam nowe z kamcią, to byl sponton;)???? Buziaki M.

a powiedz mi elcia co znaczą te daty?

Monia no wiesz - ja proszę fotki ty bez pytania powinnas wiedziec że ja chę!!!!! dawaj!!! A i mam nadzieję zę odbyłąs z mężem pogawędkę odnośnie kamicy nerkowej - bo wiesz jak nie to klops.....opuści cię:D. hej - to są najważniejsze daty mojego życia!!

Elcia - ależ nie ma za co! Goździkowa robi taki tajemnicze mikstury kiedyś poleciła innej sąsiadce na zgagę etopiryne z wódką i czosnkiem..niestety kobieta po tym lekarstwie miała straszne gazy..aż do gazowni dzwoniliśmy! Dlatego Moni tego już nie poleciłam:O Aha jutro wyślę wam zdjęcia mojego pudelka w nowiutkim kombinezonie - różowym:) Dziś wypiłam kawę inkę i dostałam takiego speeda że wydziergałam całość:) No a teraz to już idę się kąpać.. dziś strzele sobie kąpiel z formaliny:) A co:D też coś mi się od życia należy! hehe Buźka:)

poczekam jeszcze na fotki Moni:D

Ejmi, nie ma to jak formalinka, hihihi Wysłalam, az mi się komp zawiesił:)

dostałam! dziękuję Kamcia jest słodka:) A Ty masz już spory bębenek:D ślicznaś:D

Moniu doszły dzięki bardzo:D. Kama fajna, posłanko ma superowe:D. A Tobie brzuszek się ładnie zokrąglił - Perełka rośnie:) Ucałowania:))

Dobranoc babcie kochane!!

NAGRZEJCIE SOBIE TERMOFORY NA NOC, DOBRANOC, PAPAPAPA M.

Ja mam wibrator... wrrróć.. TERMOFOR z napędem jądrowym więc luuz Dobranocka ;)

hej hej.. mówię Wam tylko dzień dobry i spadam:) MIłego dnia Robaczki:)

witam kurcze dzis zostawiam mala z obca osoba bo ide na angielski... az sie boje jak ona to przyjmie a do tego niewiem czy zrozumie jak ona sie zachowywala ...:( ale moze tak musi byc pozdrawiam Was i życze milego dnia

witajcie kobietki:)co u was??:) Monia bardzo ladnie prosze o foteczki:D moj meil to marta17d@wp.pl jutro z samego jade z moim M po psiaka:), pewnie zajmie mi to pol dnia...sam dojazd to jakies 2 godziny potem juz na miejscu wizyta u weterynarza i powrot z sunia na kolanach:), jak tak patrze na rodzicow ktorzy niczego nie podejrzewaja, ze jutro przybedzie nowy czlonek rodziny to mysle ze chyba nienajepiej robie nic im nie mowiac ale nie mam innego wyjscia aczkolwiek boje sie straszliwie ich reakcji..coz okaze sie jutro co bedzie:) asiulek ahh te matczyne serce;)nic sie nie boj niech twoja cora poprzebywa troche w towarzystwie innych osob krzywda jej sie nie stanie a ty spokojnie zajmiesz sie soba i swoimi sprawami:)strach ma tylko wielkie oczyska:) Ejmi a dzien dobry dzien dobry:)widzisz wczoraj kulki nie bylo na gg a dzis juz jest ino Ejmi zwiala;)jeszcze mam nadzieje bedzie okazja zeby pogadac, buziaki no to zmykam i zycze slonecznego dnia dobrego humorku a brzuchatkom jak najmniej stresow i jak najwiecej odpoczynku wpadne do was pozniej:)buziaczki

upsik- wersja correct tam na poczatku mojego wpisu mialo byc ma sie rozumiec ,, z samego RANA,, o teraz to juz sie jakby wszystko zgadza, zmykam:D

wiem kuleczko ale plakac mi sie chce bo wiem ze ona plakac bedzie za mna jest tak bardzo za mna ... od rana boli mnie zoładek wiem że i tak kiedys by to nastapiło, troche mi smutno bo mąz powtórzył mi juz kilka razy -czy ona nie jest za mala ??? :((

Czesć Wam Wróciłam własnie z badań. Wyniki popołudbniu, ale nie wiem, czy bedzie mi się chcialo jechac jeszcze raz do labolatorium? O malo nie zemdlalam w kolejce do pobierania krwi, panie mnie przepuścily jak zobaczyly, ze taka zielona jestem....zaraz ktoś przyubiegł z wodą...pierwszy raz wykorzystalam swój stan i to nie celowo, przypadek...nic nie poradzę, że zrobiło mi się slabo. Teraz wszamam, śniadanko... Dziś wielki dzień, jadę kupic mojemu meżowi TV LCD....spełniam w ten sposób jego marzenie;) Tylko biedaczysko sam sobie będzie raty płacił, ja mam tylko załatwic formalności:) Asiu, zawsze jest ten pierwszy raz, kiedy zostawia się dziecko pod opieką obcego, a potem ten obcy staje sie prawie jak członek rodziny. Rozumiem Twoje obawy, ale daj im szansę...;) Apropos wibratorow, to Ejmi, mój maż tak podłapał nasz wczorajszy humor, że powiedzial, że mi w tartaku wystruga wibrator, hihihi Miłego dnia M.