Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

asienko nie denerwuj sie wszystko bedzie w porzadku:)twoje dzieciatko im wiecej bedzie przebywac z innymi ludzmi tym bardziej bedzie otwarte i odwazne:), nie bedzie sie trzymac tylko maminej spodnicy:), ja rozumiem ze sie martwisz ale spokojnie zobaczysz ze malej krzywda sie nie stanie, buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczko, zdjatka poszły... Wyslałam też do reszty forumowiczek. Niestety poczta mi wczoraj szwankowała i komp się wieszał, ale udalo sie z poczty mojego Wojcia:) Miłego dnia i buziaki dla Waszystkich M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Kuleczko i Moniu wiem o tym doskonale - w koncu tez z wyksztalcenia jestem pedagogiem choc to czasami przeczy normalnemu wychowaniu :) chce by byla otwarta i szczesliwa ale ten pierwszy raz jest mi poprostu ciezko. z drugiej strony ciesze sie ze ja mam szanse na cos innego niz tylko opieka nad mala choc na 4 godzinki w tygodniu. dzieki buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita,m:) Tekst znacie, nie pamiętam już skąd go mam, pasuje tutaj jak ulał. Życzę miłej lektury.. hehes... \"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły. Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który stać nas dzięki pracy, jako zwykłego robotnika, Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie. W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie Swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy więc wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwile relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli. Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny. Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc, wysłuch*ję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole. Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka rożańcowego. Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogłam oprzeć sie pokusie, .. buahahah.... jaka ja jestem wuzdana:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa dobre dobre:D:D:D Moniu mozesz zerknac czy aby na pewno zdjatka sie wyslaly bo jeszcze nic nie doszlo:)buziakiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Monia wlasnie obejrzalam fotki:)jaka slodka sunka, sliczna normalnie:D, mam nadzieje ze moj psiak tez wyrosnie na taka ladna ,,kobitke,,;), o ile nie zostane wyrzucona z chalupy razem z tym psem hihi:P;) Monia jaki masz fajny zaaokroglony brzuszek:), tylko nie mdlej wiecej i nie strasz nas;)zycze dobrego samopoczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia.. aja aja... :) tez dostane fotke:) i dziewczyny ..musze sie zmobilizowac, w koncu zeby swoje wyslac..:O Co za wstyd, ze tak dlugo to trwa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babcie kafeteryjne:D. Wisniowa - super płenta naszych wczorajszych relaksów:). Muszę Wam powiedziec że już dawno tak się nie usmiałam jak wczoraj:D. Dziewczyny po prostu jestescie boskie:). Monia - a mógłby Twój małzonek tez mi wystrugac co nie co - bo wiesz mój w kamieniołomach to raczej trudno zeby coś takiego zrobił..... ciężka sprawa by byłą do utrzymania w rękach - buahahahaha. A ja dzisiaj mam wolne. Zaraz ide do krawcowej odebrac firanki i zasłonki moje nowe i trzeba je powiesić. A teraz ide na poranną kawe do teściówki bo już dzwoniłą do mnie ze robi. :) To się nazywa wychowanie:P:P.... Ale tak powaznie - to tesciowa jest w porządku:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa - no włąsnie jakoś nadal mi brak w galerii Twojej buziali:). Spręż się kobito:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sie dowiedzialam ze nie mam dzis zajec na uczelni wiec trafil mi sie baaardzo dlugi weekend:D coz wiec zrobic z tak pieknym dniem??:D, spedze go z wami bo przeciez nie mam zadnych przyjaciol ani swojego zycia poza komputerem:P:P:P:P:P;)..... ranyy dziewczyny sorry ze tak wam smece o tym psie ciagle, tylko im blizej przywiezienia go do domu tym wiekszego mam stracha i wam tylko moge sie wygadac:)bo przeciez nie rodzicom:P;), juz jestem dogadana z wlascicielami hodowli...:)kurde tylko to troche daleko jakies 2 godziny jazdy w jedna strone ale co tam poswiece sie, pstrykne za kilka dni fotki psiunkowi i wysle wam o ile chcecie:) dziewczynki piszcie piszcie w wolnej chwili jak wam dzionek mija bo u mnie cholera zimno strasznie, wiatry takie wieja ciut nie halny:)lece na razie sprzatne troche w domu polatam na odkurzaczu:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwietniulka.. witaka :D A ja wlasnie sobie uświadomilam na jakim topicu pisze..hmm.. \" Szczęśliwe,ężatki i szczęśliwi żonaci\" ... Szczęśliwa to może i w jakiś sposób jestem.. ale ani ze mnie mężatka, ani tymbardziej ŻONATA :D:D:D hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa witaj w klubie:D, spoko spoko przyjdzie czas i my zasilimy grono mezatek:D a slub jest nastepstwem tego naszego szczescia wszystko w swoim czasie:)mam nadzieje ze dziewczyny nas z powodu braku mezow nie wyrzuca ze swego grona??;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Czy można dołączyć do Waszego grona? Jestem 27-letnią kobietą, mam 2 dzieci i fajnego męża. Spełniam się zawodowo i \"domowo\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że macie tu problem z pomarańczowymi ludzikami. Zawsze mozna sprawdzić ich IP i po problemie. No chyba, że juz zostało to sprawdzone. Kiedys pisałam na innym topiku i też mielismy tam problem z pomarańczowymi. Ktos kogoś zaczął oskarżać a jak sprawdzilismy IP to okazało się, ze osoba piszącą po \"pomarańczą\" była kolezanka, która najbardziej na pomarańcze najeżdżała. Trochę to przykre było, bo wszyscy, żeśmy tam ta koleżankę lubili i sznowali a tu takie coś:( Poczytałam trochę i widzę, ze macie podejrzaną. Czy to ta osoba, która sama napisała, ze jest podejrzewana? Aha i co u tej dziewczyny w ciąży, któa jest w szpitalu? Oby było dobrze. Z ciążą nie ma żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja witam dziś wszystkie nowe koleżanki - Kwietniulka i Magda M:) Apropo Magda....dałabyś już spokój z tymi fochami w serialu proosze Cię:P Mam dziś nerwowy dzionek do tego głowa mi pęka, nie załatwiłam nic na mieście bo kurka nic nie ma w tych sklepach to co mnie interesuje ( a szukałam baterii do kuchni), poza tym to zgasł mi samochód na środku skrzyżowania i roztrąbiły się klaksony.. boże.. ale obciach... a mało tego wkurzyli mnie dziś te moje majstry... ale daruje sobie opisywanie całej historii :O w każdym razie po rozmowach z chłopakami tak ich w duchu (i Kuleczce) przeklinałam że jednego z nich rozbolał ząb tak mocno że gościu zwinął swoje manatki i pojechał do lekarza:O No czarownica jestem:( Dziś już nie mam zmaiaru ruszać sie z domu, chyba wleze pod kocyk bo w mieszkaniu chłodno:O No i niech ta głowa przestanie wreszcie boleć 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda M- tak wiemy że można sprawdzić IP tej osoby ale nie wiemy jak to się robi:O W każdym razie chyba każda z nas wolałaby uniknąć takiego szumu na topiku - w każdym razie ja wolałabym chyba nie wiedzieć:O Domyślam się kto to jest i jestem prawie w 100% pewna że to jedna i ta sama osoba, a moja intuicja rzadko mnie zawodzi i należy się tej osobie niezły ochrzan za ten cały bałagan, poniżanie i ubliżanie... ale myślę że nie powinniśmy być takie jak ona i po prostu ją olać. Na głupich nie ma rady:( Magda M powiedz lepiej coś wiecej o sobie ska jesteś no i jak tam Ci się życie układa:) bo wiesz my to już jak stare babcie tylko o zaparciach i zupkach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda M - a ja jestem bardzo ciekawa jak to można sprawdzic;) w sumie dlaczego mamy nie wiedzieć..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagaM witaj:) jasne ze mozna sie przylaczyc no ba nawet musisz;) jesli jestes taka szczesciara jak my:D, zostan z nami tylko napisz cos wiecej o sobie:) a propos pomaranczy to chyba wszystkie wiemy a raczej domyslamy sie kto to pisze...aczkolwiek ja tam wolalabym to sprawdzic jesli wiesz jak to zrobic podpowiedz:) Ejmi wrzuc na luz bo tylko nerwy sobie zszargasz, huknij porzadnie na tych swoich majstrow niech sobie w kulki;P nie leca:), wierze ze dasz rade dzielna z ciebie kobitka:) poki co zmykam ale dzis pewnie jeszcze nie raz tu wpadne:Dbye bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no no a swoja droga dobra frekwencje dzis mamy na topiku ,wpisy wpadaja z predkoscia swiatla:D super oby tak dalej:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi dziękuję za miłe powitanie:) Wiesz skoro nie zostało sprawdzone to nie powinnyście niekogo oskarżać, nawet jak jeteście na 100% pewne. U nas też tak było, a później wyszło szydło z worka:( Ja mieszkam sobie w Krakowie. Lubie to miasto, choć głośno tu jak nie wiem. Pracuje w Urzędzie Pracy:) Pracę też lubię:) A jeśli chodzi o serial \"Magda M\" to nie ogladam, go bo dla mnie jest nudny. Wole inne filmy, bardziej zywiołowe (jeśli tak można napisać o filmie). Jak juz pisałam mam męża (32lata), któy pracuje w placówce rzadowej. Mamy 2 dzieci. 2 chłopców. Norbik ma 3lata a Maksym 5. Urwisy z nich straszne, ale jakze kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co ja wiem to o IP można poprosić tylko administratora sieci.. i pies pogrzebany jeśli ktoś używa laptopa, wtedy często IP zmienia się. Jeśli to jest stałe łącze to można bez problemu dojść. Kiedyś przetrzepałam prawie cały topik żeby to sobie poukładać.. można się domyślić o kogo chodzi bo kilka razy powtórzył się schemat postępowania tej osoby. Ale zastanawiam się nad jednym..czy rzeczywiście można dociec prawdy? I jakie ona ma znaczenie akurat w sieci... i tak pomarańczy to nie powstrzyma, każdy czuje się bezkarny na ogólnodostępnych forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda..tylko że my nie oskarżamy tylko domyślamy się kto to jest:O Ale pal sześć to wszystko nie psujmy sobie nastroju. Zazdroszczę Krakowa! mimo że głośnie miasto to piękne z tradycjami i historia i klimatem! Nie to co paskudna Warszawa - bez obrazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi nie ma czego zazdrościć. Należy\" wsiąść do pociągu byle jakiego\" i przyjeżdżaj. Lubię swoje miasto, ale najbardziej uwielbiam rynek i Wawel:) Tu zawsze wypoczywam. Mąż zastanawia sę, jak mogę co niedziela spędzać czas na rynku. Ale dla mnie to cos cudownego:) A Warszawa, jak to Warszawa, swoje uroki też pewnie ma:) Ejmi ma rację jesli chodzi o IP. Zreszta to od Was zależy czy chcecie wiedzieć kto to czy zostawić to w spokoju. Uff muszę zmykać, bo cos się ludzi naschodziło. Czas się wziąć za robotę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×