Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Witajcie!!! No ja już po lekarzu i już na zwolnieniu niestety nie tak jak bym chciała :o Zwolnienie mam leżące niestety a to mi ni w ząb :o Chciałam wyjechać a teraz muszę siedzieć w domu :o Ale podobno można załatwić prywatnie tak więc jak tylko o mi się skończy to zaraz będę błagała o chodzące bo szykuje się imprezka na śląsku (potrójna rocznica ;) ) no i jako jedni z solenizantów musimy tam być ;) Wybaczcie ale ja już nie mam sił nadrabiać jest tego po prosu za dużo ;) Z tego co doczytałam to ominęły mnie jeszcze jakieś zdjęcia tak więc się domagam ;) A właśnie nadrabiając zaległości już widziałam Agital. Bardzo dziękuję za fotki są świetne. Rewelacyjnie do siebie pasujecie. Odwzajemnię już niebarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj bigos itp a ja tu głodna siedze:) o kawie i kanapkach Emsy ja tez nie wiem co to za wywiadówki w wakacje :( w nowej szkole spotkanie dla rodziców i ja miedzy nimi:( agital co do tych bocianów to na jesien i ja je zaproszę:) moze razem:) nam sie uda:) TMM:):):):):):):):):):):):):):):):):):) całsuki i zagladaj do nas jakos tu pusto gdy Cie nie ma:( Martusiu pysznego bigosiku alice:) cóz moze zachcianki :) aby było tak jak chcesz:) i kiedy!! ja póki co ucze nowego w pracy! mój mąz dosatł mandat i powiedział ze ma nowa praktykantke ze nie brzydka i miła-wrrrrrrr i ze tez ma na imię Joanna i że sie nie pomyli-wrrrrrrrrrrrja mu jutro pokażę:) Joannę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Masz rację Validos pokaz mu :) a_guu dzieki za miłe słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tmm a Ty się nie wymawiaj, ze nie umiesz :) Nikt sie geniuszem nie rodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agital, ale mi się nawet nie chce zaczynać, bo wiem, że coś sknocę. A jak wiem, to tak będzie ;) Nie raz, nie dwa tak było. Validos - kochana jesteś - tyyyyyyle uśmiechów :DDD I masz rację, pokaż mężowi, że Joanna to jest jedna i jedyna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku ale się uśmiałam z Joanny ;) Ja już takie rzeczy mam już za sobą ;) Ale wiele koleżanek woził mój mąż i wiele było całkiem całkiem ;) Ale chyba mu już przeszło drażnienie mnie no teraz to właściwie nie wolno mu ;) Teraz jest inny problem kilku jego klientów ma szansę na wyjazd w akcji lojalnościowej i M. pewnie będzie zaproszony jako osoba \"opiekująca\" się klientem. Problem polega na tym, że wyjazd ma być koniec listopada początek grudnia czyli w terminie porodu. Tak więc mąż pewnie nie pojedzie ale wiem też że z żalem odmówi. Dlaczego wszystko układa się tak, że zawsze jest coś źle brrrrrrrrrrr :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:) jestem skonana, jakis męczacy ten dzień! pożegnam się tym czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, Ty uczysz nowego, a Mąż ma praktykantkę - no przyganiał kocioł garnkowi hihi:D:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuś, jak nad Wisłą było ? Mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj wcześniej wyjść :-) Przeszła mi już ochota na zakupy, za to chyba pójde gdzieś z mężem na kolację :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudnie, poczucie przestrzeni, orzeźwienia.......ale nie za długo zabawiłam, bo mnie pognało dalej;):) bawi mnie obserwowanie jak ludzie reagują na brzuch, który jest jakby nadal egzotycznym widokiem - obok obojętnych (tych najmniej) oraz sympatycznych spojrzeń, zdarzają się i te z gatunku...\"wielkiego zgorszenia\":P zabawne ! ale to pewnie reakcje tych, co się poczęli niepokalanie i z tym \"brudnym sexem\" nic nie mają wspólnego:D:D;) Tmm, miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra-poprostu padam:(:( wróciłam z wywiadówki -wychowawczyni bardzo sympatyczna:) ide cos przekąsić!! Kiedysiu co u Ciebie pewnie z mężęm odpoczywasz:) martaanna-dobre:):) w sumie to masz racje tylko mój uczeń mało rozmowny:):) a co do brzuszka to wiesz jezeli chodzi o mojego meza to normalnie sie oglada za kobietami w ciazy i mowi ze super taki bvrzuszek:) ja tez tak uwazam :) a sex !!!co to jest????:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Pozdrawiam z Pomorza :) Od soboty wypoczywam u rodziców :) Przez dwa dni była u mnie przyjaciółka ze studiów, więc było mi raźniej :) Muszę Wam się przyznać, że pomalutku zaczynamy myśleć o konkretnych przygotowaniach do przyjścia Zosi na świat. W zeszłym tygodniu zamówiliśy mebelki sosnowe do jej pokoiku - będą dopiero na drugą połowę sierpnia, więc myślę, że akurat. A dzisiaj babcia kupiła jej ... dywanik :) Miałam upatrzony jeden model w Komforcie, a że u nas był już nie do dostania, więc kupiłyśmy tutaj :) Z zakupami ciuszkowymi, pieluszkowymi, butelkowymi, itd. jeszcze się wstrzymam, choć bardzo mnie już kusi, żeby chociaż jakiś słodki drobiazg kupić, żeby mi przypominał, że to już tuż, tuż... Nie wiem, jak się ustosunkować do przesądu, że nie należy niczego kupować za szybko??? Tzn. czekać do samego rozwiązania, albo do dziewiątego miesiąca, kiedy już pewnie nie będę miała siły ani ochoty kulać się po sklepach??? Jak myślicie? Ja już sama nie wiem. Na forum wrześniówek dziewczyny już się wymieniają fotkami urządzonych pokoików i skompletowanych wyprawek, ale z drugiej strony czy to nie za wcześnie? Kurczę, Szkatułka przydałaby sie wśród nas jak nikt! Ciekawe, czy nas chociaż podczytuje czasami??? Mamnadzieję, że z Bartusiem wszystko o.k. Pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć weselny
zastanwaia mnie fakt, ze swieże męzatki siedza na internecie i nie maja co robic tylko pisza i pisza..;) czyzby meżowie nie poswiecali wam odpowiedniej ilosci czasu? poza tym do roboty do roboty! do garow i sprztania a nie do plotkowania! obowiazki czekaja! to juz nie zabawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! miki -ja w przesądy jakoś nie wierzę i w sumie jestem osoba ktora lubi miec wszystko wczesniej gotowe i kupione:):) miłego dzionka i POBUDKA:):):) chociaz w Krakowie brzydko i pada ale w moim sercu słonce bo mąż bedzie dzisiaj:):) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też przesądna specjalnie nie jestem ale powściągliwa, owszem. Dopiero niedawno kupiłam, ale też jeszcze nieśmiało, zaledwie kilka ciuszków;) jakoś wcale mi nie śpieszno - wiem że zdążymy, a po co przyspieszać sztucznie ? wszystko musi mieć swoją dramaturgię :);) Powoli za to przygotowuję się do szkoły rodzenia, na razie zapisałam nas na dwie możliwości w dwu miejscach, ale rodzić planujemy w Żeromskim ( ma I miejsce w kraju w ostatniej edycji \"Rodzić po ludzku\" ) i tam też pewnie pójdziemy do szkoły:) No i zdaję sobie sprawę, że za każdy dzień tego niezwykłego stanu przeżyty bez problemów trzeba mi dziękować....:) Gościu weselny, współczesna młoda mężatka potrafi wszystko pogodzić: pracę z domem i hobby, a i jeszcze czas na internet upchnie:P;) Miki, myślałam, że choć Ty masz jakieś wieści od Szkatułki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam wszystkich! W Żywcu dzisiaj paskudna pogoda :( Dziewczynki byłyście na \"Shreku III\" podobno? Jak wrażenia? Mnie mąż chce zabrać dzisiaj albo jutro właśnie na Shreka i na obiadek do naszej ulubionej knajpy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Właśnie! idealna pogoda na taki wypad :) z tym, ze miałam nieco inne plany dzisiaj (muszę nowy dowód odebrać) i już mam obiad prawie przygotowany :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to miała być niespodzianka ale jak zobaczył, ze obiad już przygotowany to stwierdził, ze nici z niespodzianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim! Trochę ponuro... :( Ja już byłam na Shreku III i mam mieszane uczucia. Niby fajnie ale nie tak jak za pierwszym razem ;) Ale każdy pewnie odbiera to inaczej. Ja dziś ostatni raz w pracy przed wyjazdem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Alice ale Ci fajnie wypoczniesz!!!!! no własnie tak sobie mysle, ze skoro to trzecia część to juz moze być troche lipne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ! Powiem tak - może nie lipnie ale oczekiwaliśmy czegoś równie dobrego jak chociaż 2. Ale zaznaczam, że to jest subiektywna opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[czesc wszystkim!! Ale u mnie paskudna pogoda dzisiaj, zachmurzyło się tak jakby zmierzch sie robił a tu po 9 dopiero. Rzadko wpadam do Was i kiedy tylko zajrzę to topic coraz bardziej sie rozrasta :) :) Ja teraz mam mniej czasu bo spędzam go wiecej z mężem.Mój M. jest nauczycielem akademickim i ma teraz wakacjewięc korzystamy z tego jak możemy.Swoją drogą taka praca ma dużo zalet.Ja w przyszłości także zostanę nauczycielką więc oboje beda przysługiwać nam wakacje :) Agital ja już widziałam shreka ale ani mi ani męzowi się nie podobał.Taki trochę na siłę ale przy trzeciej częsci mozna by się tego spodziewać. Martaanna ja też się nie śpieszyłam za zakupem wszystkich dziecinnych rzeczy.ŁÓzeczko zamówiliśmy przez allegro z miesiąc wcześniej bo bylo ładne i niedrogie.Tak swoją drogą to nawet sporo rzeczy zamawiamy przez allegro.Pościel , mate edukacyjną, nawet drugi wózek zamówiłam na allegro bo okazało się że będą nam dwa potrzebne.Ubranka moim zdaniem najlepiej pokupować trochę wcześniej żeby po porodzie mieć to co najpotrzebniejsze bo później nie będzie się miało siły ani czasu nigdzie chodzić w poszukiwaniu ubranek.Ja to sobie powoli dokupowałam co mi było potrzeba bo to wiadomo po 1 przyjemność a po drugie koszty się rozkładają w czasie a nie tak wszystko na raz.Jak wiadomo wbrew logice dziecinne rzeczy są bardzo drogie. Martaanna ja też chodxziłam na szkołe rodzenia i bardzo sobie to chwalę.Nauka oddychania bardzo pomogła mi podczas rodzenia a i takie cotygodniowe wypady są bardzo przyjemne.Naprawde wspominam to miło.Czasami sobie myślę że jeszcze niedawno z mężem chodziliśmy na szkołe i człowiek sobie wyobrażał jak to bedzie jak się dzidzia urodzi a tu już jest z nami taki kochany bobasek :) Jak to szybko leci... A jeszcze co do brzuszka w ciąży to mój M.szalał na moim punkcie jakl byłam w ciąży.Validos27 rzeczywiście faceci uważają że taki brzuchal jest naprawdę sexi.Nie myślałm że będę tak działać na mojego M. w ciąży ;) ;) Dzwieczyny planuje upiec jakieś ciacho może macie jakieś sprawdzone przepisy na jakaś pychotę?? Bo mam zamiar coś poszperwać w necie ale chętnie skorzystam z Waszych recept na ciacho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witaj Aniu! Faktycznie rzadko bywasz ostatnio u nas :) co do przepisu to ja raczej piekę \"z kartki\" a nie \"z głowy\" i niewiele teraz mogla bym ci pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agital doskonale rozumiem, ja piekę w ten sam sposob a najczęscie wynajduje przepisy na necie.Sernik piekę z przepisu na serniksie.Polecm jest pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ok dzięki! :) na pewno skorzystam :D szczerze powiedziawszy cały ten 1 miesiąc po ślubie byl jakis szalony i zabiegany więc nie miałam okazji nic upiec :) a poza tym jesteśmy tylko w dwójke i kto cały placek zje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a \"serniks\" to nazwa strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Wy znowu kusicie jakimś jedzeniem ;) a ja w pracy i tylko kawusia i mała, marna bułeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agital serniks to taki proszek który się używa do pieczenia sernika.W takiej torebce jak np budyń czy kisiel.Kupisz w każdym markecie.Ja pieke na prostokątnej blaszce z dwóch serniksów.Dodaje pokrojone brzoskwinie z puszki no i jest pycha. Ja się staram nie jeść tych wypieków ale mężulek nie narzenia.Wiadomo od razu nie zje całego ale do każdej kawki podjada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×