Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Alice, taka synowa jak Ty to skarb, więc niech się Teściowa raduje:) Agital trzymam za słowo ze zdjęciami;) Zaręczona, a Twoje >>>????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Martusiu:) Twój Łobuziak szaleje, mój też:) tylko wewnątrz:)hihi Buziaki dla Lesia🌻 Martusiu, chodzimy do szkoły rodzenia przy Ujastku. Ciagle jeszcze waham się gdzie rodzić. W czwartek jadę odwiedzić NIepołomice, zobaczę, niemniej uznaliśmy, że ta szkoła to całkiem dobry pomysł:) Wczoraj co prawda zdąrzyliśmy cudem, bo do Ujastka jedziemy prawie przez cały Kraków, ale udało się:):):):) Z tego co pamiętam, Wy też własnie tam uczęszczaliście na \"nauki\":) Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki od łobuziaka dla Ciebie 😘;) My też zaliczyliśmy Ujastek, krótko przed faktem, jakbym przeczuwała bo kolejną ewentualność mieliśmy w Żeromskim już we wrześniu. W sumie fajnie wspominam szkołę, teoria, sposób podania mi się podobały, może za mało ćwiczeń - jakoś nam wypadły. Poszliśmy obejrzeć sale do rodzenia ale akurat mieli komplet, wszystkie były w \"użyciu\" i się nie udało. A potem już wiesz, że i tak Kopernik zwyciężył ;) Jakimś cudem przez rzeczonego łobuziaka udało mi się \"wstawić\" obiad, ale i tak uprawiam sprint pomiędzy pokojem gdzie Lesio a kuchnią. O kąpieli marzę od kilku godzin, zaraz sobie zrobię bo B. wrócił:) no to się wyżaliłam hihi :D:P zmykam do Mężusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli wysyłałaś z Twojego konta co w stopce, to ja nie mam takiego nadawcy - jeszcze raz sprawdziłam, mam wszystkie inne Dziewczyny w odbiorczej, ale nie Ciebie.Czasem ktoś pomija \"m\" po \"marcieannie\" w adresie i wtedy - wiadomo;) Śpicie jeszcze ??;) Ciekawe co u A-guu....:) uściski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martaanna!!! Fotki poszly. Twoj adres skopiowalam, wiec nie powinno byc pomylki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Umieram juz trzeci dzien z bolu brzucha. Ta 8 tygodniowa przerwa bez @ nie byla wcale dobrym pomyslem. Teraz boli podwojnie. Do tego nowe godziny pracy i przychodze do domu jak wrak kobietki. Szkoda gadac. Zjadlam wlasnie swiezego precla z maselkiem i serkiem zoltym (pychota) i pachnaca kawka do tego. Na 12-sta do pracy. Ale dzisiaj tylko na 3h i potem na kawe z kolezanka wybywam. Powiem Wam szczerze, ze od 3 lat to bylam moze 6 razy tak od na kawie z kolezanka. A to wszystko przez te dziwne niemieckie klimaty. Teskni mi sie za moimi przyjaciolkami z Polski. Milego dnia. Ps.Alice fotki juz wczoraj poslalam. Mam nadzieje, ze doszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM !:) oj dobrze ze czwartek:) wczoraj był mezus ale tak zmaczony ze masakra chyba daje mu praca ......niezle popalic:( w weekend odpoczniemy sobie............ musze odwiedzic giełde narciarska bo 26 stycznie planujemy wypad w alpy:):) z meza pracy robia wyjazd...a ja nie mam sprzetu zobacze jakie sa ceny jak cos to pozycze na tydzien w krakowie sprzet za 200 zł! dzisisja ide z kolezanka na próbna fryzure slubna.......ide do niej na wesele 24-11 a dzisiaj ide robic za doradce:) miłego dzionka:)❤️ zareczona mój cykl tez sie jakos dziwnie wydłuza....mam 21 dc a owul jeszcze nie miaąłm ale chyba to przez te nerwy wszystko!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczere pustki ...;) wszyscy się już chyba wypisali stąd.... Validosku, no to miłe klimaty się szykują u Ciebie, cieszę się:):) stresy niech sobie już pójdą precz:P pozdro dla wszystkich (o ile ktokolwiek zagląda:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już dostałam. Dziękuję! ślicznie wyglądacie. A maleństwo urocze! Bardzo przypominasz mi moją koleżankę. Skąd pochodzisz - jeśli można wiedzieć? Babeczki - życzę Wam miłej nocki. A ja idę z teściową do pokoju ćwiczeń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zabiję, napisałam dużo i wszystko mi dzieś wcięło! Nie piszę drugi raz. jestem zła. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki! Ja się melduję, choć od wczoraj jestem kompletnie zbita z tropu. Byłam wczoraj w tej poleconej przez moją dentystkę klinice. Pan doktor - starszy gość, nieco rubaszny, ale bardzo wszystko wyjaśniający i niesamowicie dokładny iiiiiiiiiii nie wiem, czy to rozsądne, ale postanowiłam zmienić lekarza w ostatnim dniu 33 tc, czyli wczoraj. Do tej pory mój gin podobał mi się, nawet poleciłam go Validoskowi i niby było wszystko OK, ale wczorajszy dzień naprawdę dał mi do myślenia. Na ostatniej wizycie u tamtego gina nie miałam sprawdzanej szyjki, stwierdził, że była sprawdzana 2 tyg wcześniej i było OK, więc następna wizyta za miesiąc, czyli w sumie 6 tyg bez kontroli szyjki iiiiiiiiiiiiii wczoraj okazało się, że jest miękka, bardzo skrócona i ziejąca. Już wczoraj dostałam pierwszy zastrzyk Deksavenu, na wszelki wypadek gdyby Malutki urodził się niedługo, tak by jego płuca były przygotowane. Biorę fenoterol, mam odstawione leki na nadciśnienie, którego nie mam.... cóż, przyznam, że szczęka mi opadła. Miałam robione ktg, na którym wyszły skurcze 60 %, których nawet nie czułam....Mam wrażenie, że mój poprzedni pan doktor trochę mnie zaniedbał. NIe miałam zrobionych wielu badań, które powinnam dla bezpieczeństwa Maluszka, więc dziś już utoczone mam krwi z dwu rąk i nadrabiam zaległości. Oczywiście zalecone unikanie wysiłku i głównie leżenie.... I co ja mam powiedzieć?? Myślałam, że rzetelnie chodzę do lekarza i jest wszystko OK, a tymczasem moje Maleństwo gdyby to tak dalej było mogło się urodzić niespodziewanie jako wcześniaczek.... Wiem, że strasznie dużo napisałam o sobie, ale ogólnie jestem wcięta od wczoraj, dopiero jakoś dochodzę do siebie.... Buziaki:) Potrzymajcie za nas kciuki, Maleńki jest spory. Dziś zaczynamy 34 tc, optymalnie mamy wytrzymac jeszcze 4 tygodnie, a później już możemy robić co chcemy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha i jeszcze jedna ciekawostka... może się okazać, że wystąpi u nas niewspółmierność. Macica pomimo, że odpowiada 36 tc, to Maluszek nie schodzi, może się okazać, że nie da rady i wtedy będzie cc. Boże dobrze, że o tym wiem, bo mój dotychczasowy lekarz powiedział, że nie będzie mógł być przy moim porodzie i aż strach pomyśleć co mogłoby się stać, jeśli niewspółmierność wystąpi, a trafiłabym na kogoś, kto by tego nie zauważył....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Kiedysiu strasznie mi przykro!! dobrze ze Twój rozsadek wzioł góre nad zaufaniem do lekarza!!!!! przykre to ze oni traktuja wszystkich masowo:(:(:( słonko wszystko musi byc dobrze:):) wierz ze tu cuda sie zdarzaja!!! mocno trzymam kciuki za Was:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedysiu, trzymaj się! Musi być dobrze :) Teraz jesteś w dobrych rękach, więc dacie radę. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, Mikuś:) Dzięki🌻 W Wasze kciuki zawsze wierzę:):):):):) Lecę poleżakować i czekam na męża, dziś wraca po 3 dniach delegacji:) Buziaki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedysiu!!! Mi tez szczeka opadla. Trzymamy kciuki i to strasznie mocno. Co u A_guuu??? To juz? Dajcie znac. Validosku27. A jak tam u Was? Usciski dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zareczona jak u nas??? cóz jakis ten cykl dziwny mam 23 dc i owulacji jeszcze nie miałam ! a wiem po tem :( oststni cykl był ksiazkowy i juz myslałam ze tak zostanie -pewnie nerwy daja o sobie znac:( oj duzo tego było w tymmiesiacu!!! a teraz luzik ide z mezem do kina na sztuczki na 21.15 :) miłych snów kiedysiu jestem z Toba:) moze ja Cie tym razem odwiedze:):) jak musisz o siebie dbac:) i dbaj :) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja troche nie na temat ale stwierdzilam ze wy juz po \"wielkim dniu\" to napewno wiecie jak to wyglada a mianowicie wybieramsie z narzeczonym do poradni zycia rodzinnego i na kurs przedmalzenski i chcialabym wiedziec czy mozemy najpierw zaliczyc poradnie czy na odwrot?? bo trzeba ponoc jakies pieczatki zbierac na jakichs kartkach czy cos :( bede bardzo wdzieczna za szczegolowe informacje bo zielona jestem w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, u nas było tak, że najpierw kurs i pieczatki, a potem wizyty w poradni. Nie wiem czy wszędzie tak samo (?). Pozdrawiam:) Kiedysiu, trzymajcie się z Piotrem mocno razem !:) Z tymi szyjkami to prawdziwa jazda jest, no :O U mnie też było pełne zaskoczenie bo cały czas miałam zamkniętą i twardą, a tu nagle bach ! widać tak być miało;) Validosku, my też całuski ślemy 😘 z Leszkiem na czele:) Miki, gdzie ten post wcięło ??:O czekamy na wieści o Was ! Dzisiaj byliśmy na obiadku urodzinowym u Babci Lesia, Lesio po raz pierwszy w życiu założył krawat. A co !:D Wczoraj skończył 2 miechy, staruszek:P Poza tym leczymy plastrowaniem przepuklinkę pępkową, która nagle się objawiła na ładnie już zagojonym dawno pępku. To podobno bagatelka jest i rzekomo ma się cofnąć sama, hmm zobaczymy. Miłego popołudnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Martaanna mojej kolezanki synus mial taka przepuchlinke i tez leczona plastrami. Lekarz wytlumaczyl to tak, ze dziecku sie rozwijaja miesnie brzuszka i one sobie same z tym poradza.A plasterki to podobno tylko maja troszke pomoc. Glowa do gory. Mody David nie ma juz sladzu ppo zadnej przepuchlince. Ide sie wtulic w mojego Misia. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej :) Martuś Lesinek goni naszą Zosiulę, zawsze zapominam, że dzieli ich tylko 5 dni różnicy! Wszystkiego naj, naj. Rozumiem, że Malutki już Was obdarza uśmiechami? W poście, który mi wcięło pisałam tak ogólnie, co u nas. Między innymi o tym, że Zosia się już troszkę \"wyregulowała\" z porami spania i karmienia, więc jest już bardziej przwidywalna, a co za tym idzie - ja się też trochę lepiej wysypiam. W nocy wstaję co prawda na jedno karmienie (około 3:00), potem rano (8:00) i w sumie Mała śpi jeszcze do 11:00, a ja w zależności od tego, jak jestem zmęczona, to razem z nią dosypiam, albo zajmuję się swoimi sprawami. Ładnie przybiera, choziaż niepokoi mnie bardzo jej nadmierne ulewanie. Ale skoro przybiera prawie 1 kg na miesiąc na samej piersi to niejest źle, a nawet bardzo dobrze :) Martuś, przepiklinką się nie przejmuj. Raz dwa minie. My natomiast dostałyśmy poduszkę Frejki - to takie ustrojstwo na bioderka, żeby naprawić lekką dysplazję. Na początku się martwiłam, bo wygląda to nie za ciekawie, ale Malutkiej nie przeszkadza, więc skoro ma pomóc, to zakładamy. Za kilka tygodni powino być po sprawie. W czwartek jedziemy do moich rodziców. Mąż wraca a my zostajemy na 2 tyg., potem po nas przyjedzie. Przeraża mnie taka daleka wyprawa z Maluchem, ale jakoś to będzie. Jazda samochodem działa na nią usypiająco, więc jakoś musimy przetrwać. Podczytuję Was codziennie i widzę, że mamy sporą grupę staraczek :) Trzymam kciukasy! Ja rok temu o tej porze też bardzo sie starałam, a nawet byam bliska załąmania, że przez parę miesięcy nie wychodzi, aż to na początku stycznia super nowina :) A teraz śpi sobie słodko :) Dziewczynki powysyłałam Wam zdjęcia Zosi, ale nic nie piszecie, więc może nie podochodziły... No nic, pozdrawiam Was wszyskie bardzo serdecznie 👄 A_guu i Kiedyś - dbajcie o siebie :) Wielka chwila już tuż, tuż! Szkatułko - bądź dzielna. Wierzę, że walczysz z całych sił i nie poddajesz się. I że w końcu do nas zajrzysz i powiesz, ze wszystko już o.k. Ściskam Cię mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaręczona, dzięki za dobre słowo:) Mam nadzieję, że obejdzie się bez zabiegu...w piątek mamy kontrolę i się okaże jak działa ów plaster. Martwię się :O Miki, dzięki w imieniu Lesława:) Rośnie, jest towarzyski, \"uśmiechnięty\" i w ogóle - do schrupania:);) B. twierdzi nawet, że będzie wysoki jak Jego dziadek, też Lesław:P:) w sumie wiele mają wspólnego obaj więc kto wie ? Ostatnio ważył ponad 5,5 kg. Ręce bolą i plecy :D Dostałam zdjęcia Królewny już jakiś czas, dziękuję z opóźnieniem [ rumieni się ] aale na pewno bardzo już urosła od tamtego czasu więc proszę powoli o nowe:) a tymczasem odpowiadam fotkami mojego krawaciarza:D dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu jeszcze raz ja;) : sorki, Miki - dostałam też nową partię fot z bm. odkryłam to przed chwilą;) ale pogodna z Zosi niewiasta, duża już taka, no i jaką ma kreację na tym weselu ho ho :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×