Świeżo Upieczone Mężatki

Ale wiesz, Marta, ja w sumie się cieszę, choć to okropnie zabrzmi, że są też kościoły, w których Msze odprawia się szybko i sprawnie;) kiedy w niedzielę jestem ledwo żywa (np. położyłam się spać o 3 w nocy, wracając z wesela) i wszystko mnie boli (profesjonalny sprzęt z profesjonalnymi obiektywami jest niesamowicie cięzki, a operuje się nim po14 godzin!) idę na Mszę \"szybką\" , niewymagającą głębszego myślenia, bo i tak szczytem osiągnięć jest dla mnie wówczas trzymać się pionowo na nogach ;) :p więc - na różne okoliczności, różne kościoły.. ;)

cześć Zabu !:) jasne, że można sobie znależć fajnego kaznodzieję, ale bardziej szło mi o ogólną tendencję i tęsknotę, by ich nie trza było aż tak \"wyszukiwać\". Taki np. Ojciec Góra daleko :O;) A Dominkianów też ceniłam, cenię, ale mi trochę \"podpadli\":P ;)Zamówiłam nie tak dawno Mszę w intencji Rodziców, na jakąś tam rocznicę ważną i jakoś tak wyszło, że zadowoleni z siebie nawet nie podali tej ważnej sprawy w modlitwie wiernych. Było mi żal, bo byłam z Mamą obecna i zależało mi by była \"jasność intencji\"...No ale Msza Mszą i wszystko było ważne;):) Teraz uczęszczam na swój Salwator i uwielbiam ks. infułata Bryłę, szkoda, że rzadko bywa:) pozdrowionka

Hmm, Martusia, to miałaś nielichego pecha! :o przepisy kościelne mówią, że jest obowiązek podać intencję. Jak ktoś nie chce publicznie, to mówią wtedy \"Msza odprawiana jest w pewnej intencji\". Ja właśnie jakos takie mam szczęście, że nawet wyszukiwać specjalnie nie muszę:) w sumie posprawdzam najpierw okoliczne kościoły, bo do Dominikanów jednak będzie 30min na piechotkę.

otóż to, Zabu...nie jestem jakimś antyklerykałem, nie cieszę się pokrętnie, że tacy są \"urzędnicy Pana B.\", smutno mi po prostu, że tak bywa...ech...;) Jak sasmopoczucie w K ?? uściski

*samopoczucie piszę naprędce, co widać:P:D

Dzisiaj akurat tak sobie z samopoczuciem, bo głowa mi pęka :o i nie jest to przenośnia :P ale juz kończymy tą nieszczęsną przeprowadzkę i za jakiś tydzień bedziem życ jak ludzie no i zacznę szukać pracy, bo nie samą fotografią żyje człowiek ;) choć pewnie trochę to potrwa. A jak tam Lesinek???

aktualnie się gościu \"balkonuje\":D szybko rośnie, przepuklinka powoli maleje, uśmiechy ma najsłodsze na świecie, no i jeszcze - cudem jakimś - nie został zacałowany przez mamusię na śmierć:D:D ( wyślę jakieś foto....;)) ja się też jakoś dziwnie czuję dzisiaj...:O a muszę jeszcze lecieć na włoski, nie chce mi się...:P:(

uciekam, bo właśnie woła papu:) trzymaj się

Wiesz, stwierdzenie \"muszę lecieć na włoski\" udało mi się już zinterpretować na trzy różne sposoby ;) hehe, ta moja wyobraźnia kiedyś mnie wykończy ;) ja też muszę lecieć - czeka mnie kolejny transport rzeczy (hurra!!!)

witam dzieczynki:) ja tez Lesia zdjecia prosze :) u mnie szykowanko na wesele:) ostre!!! wysle fotki w poniedziełek!! kiedysiu we wtorek jestem:):) całuski!

Witam! Zabulinko dziękuję Ci bardzo :) Co do kwestii kazań, to ja podobnie jak Zabulina jakoś nie mam większych problemów żeby trafiać na ciekawe a nie mam tu wielkiego wyboru jeśli chodzi o Kościoły więc tym bardziej się cieszę :) Wczoraj byłam u gina i pięknie się wszystko układa - już 5 tydzień!Za 2 tygodnie mam przynieść wyniki i wtedy będzie już można ocenić czy płód rozwija się prawidłowo (więc liczę na Wasze kciuki) Na razie przeżywam ciążę lekko i na razie nie mam mdłości :) - oby tak zostalo ha ha... Jeszcze to chyba do mnie nie dotarło!!!!!!!! :D A_guu czy Borysek jest już z nami? Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i całuję wszystkie maleństwa i Validoskowi życzę udanej zabawy na weselichu :D

I jeszcze buziaczki cmok, cmok, cmok

o poranku:) Agitalku, trzymam MOCNO za Ciebie i maleńkie Agitalątko:):) Validos, baw się dobrze ! Agital i Zabu, Wy to jednak szcześciary jesteście z tymi x. - pogratulować:D ja to bym w ogóle najchętniej mszę zreformowała, taki ze mnie paskudny wywrotowiec:P:D;) miłego weekendu !

Mam problemy z netem:( Agital - buziaki i dbaj o siebie :) Super!!!! Napisz jakie miałaś objawy i jak się czujesz? Pozdrawiam!!

Czy sa jakies wiesci od A_guu? Za 15 minut wyniki Toto Lotka. Jest do wygrania 26 mln euro. Trzymajcie kciuki. Jak wygram to zapraszam wszystkich na imprezke na Seszelach. Ohhhh!!!!!

Zaręczona :D:D

Nic nie wygralam....:-( Ide sie pakowac, bo jutro juz do Polski jedziemy.

Emsy czuje się świetnie tylko mam większy apetyt i na początku bolały mnie piersi. Na razie odpukać nie mam mdłości i nic mi nie dolega :) Inne objawy to brak okresu i stale podwyższona temp. :) Zareczona szkoda, ze nic nie wygrałaś :D Buziaczki P.S. Myślę, że A_guu już z małym Boryskiem :)

Marta! Przyszły mi zdjęcia Twojego super-faceta! :D Normalnie mojemu M nie pokażę, bo się zazdrosny zrobi :D ;) Strasznie słodką ma tą minę na zdjęciu z Tobą - takiego \"dziabonga\" :) dziękuję pięknie i dalszych sukcesow w pielegnowaniu Jego Wysokiej Przystojnowatości życzę oczywiście zapisując się na kolejne zdjęcia;) Zaręczona - może następnym razem?? :) potrzymam kciuki, to może też się w walizce przeszmugluję na tą imprezke;) agital - pałaszuj wszystko, na co masz ochotę:) jedna moja znajoma w pierwszym trymeście potrafila poslać męża o 2giej w nocy po pomarańcze :P dorwał je dopiero gdzieś na stacji benzynowej ;) ale nie wiem, na ile to dziaał Dzidziuś, a na ile jej zwykła wrednosc :P ;) wszystkim :)

Dziewczynki, sms od A_guu: [wczoraj, 10:21] \"Maluchowi jest za dobrze w brzuszku. Jutro mój lekarz ma dyżuri będę nakłaniać go do przyspieszenia porodu. Dziś mija 41 tc a oni chcą mnie odesłac do domu :-/\" Tak więc Borysek to mały leniuszek i jakoś się nie spieszy do nas :) Ale pozostajemy w pełnej gotowości do porodu \"rodzinnego\", prawda???

Hej hej dziewczynki:) Zabu:) dzięki za ciepłe myśli przydadzą się napewno:):):) Validosku, zapraszam, ale proszę nie rób sobie jakichś wydatków, ja się chcę z Tobą poprostu zobaczyć i miło spędzić czas Agitalku, gratuluję serdecznie, pamiętam jak na pierwszej wizycie w ciąży zobaczyłam pęcherzyki, a 10 dni później na kolejnej widziałam już mikroskopijne bijące serdusio. To co się dzieje później, to już jest w tempie błyskawicy:) (mam na myśli rozwój Maluszka). Agitalku, dbaj o siebie bardzo, a co do jedzonka jedz mądrze - wszystko z umiarem:) dla Twojego przyszłorocznego wakacyjnego dzidziusia:) Mikusiu i Martusiu, dla Waszych wrześniowych szczęść również mnóstwo buziaków!!!!!!!!!!!!!! Zaręczona:), życzę wygranej z całego serca.... z przyjemnością za jakiś czas poimprezuję na jakiejś egzotycznej wyspie... hihiiihihi Emsy i buziak A_guuu, jestem z Tobą całym sercem i życzę Ci aby Borysek łaskawie zechciał już przyjść na świat, ściskam kciuki z całych sił i szykuję się do pomocy, przynajmniej mentalnej:) My też jesteśmy w dwupaku, no i jak na razie jest to jak najbardziej prawidłowe:), chociaż wiem, że to głupio zabrzmi, ale czuję się coraz gorzej. Nie wiem, jeśli Maleńki będzie siedział do terminu, albo dwa tygodnie dłużej to szczerze przyznam, że nie wiem w jakim stanie dotrwam do tego czasu. W środę mam wizytę, zobaczymy co i jak, ale odkąd w tamtym tygodniu przeżyłam dziwną noc, po której wstałam z nieco niższym brzusiem wszystko się jakoś zmieniło. Mam nadzieję, że moje dzieciątko będzie łaskawsze niż Borysek A_guuu i może by tak przed Świętami pofatygował się na ten świat?? Przyznam, że chciałabym. Buziaki dla Wszystkich wielkie

Dziewczynki wczoraj w nocy o godz. 01:12 dostałam smsa od A_guu następującej treści: \"Przepraszam, że o tej godzinie, ale mam doła. Męczę się ze skurczami niemal dobę od 21 co 4-6 min i rozwarcia praktycznie brak. Dostałam leki przeciwbólowe i mam po nich spać, bo szybciej, jak popołudniu nie urodzę a lasak obo urodziła po godzinie. proszę was o wsparcie duchowe, bo mnie go brak.\" Odpisałam, że oczywiście jesteśmy z nią. Teraz myślę, że Borysek albo już jest w ramionach mamusi, albo właśnie się pcha na świat, więc zapraszam wszystki do \"wspólnego parcia\"! Co Wy na to??? A_guu rodzimy z Tobą :)

Zabu chyba nie mogła bym męża tak posyłać o 2 w nocy po pomarańcze czy cokolwiek, a może to była tylko dobra wymówka, ze to wina ciąży? ha ha Kiedysiu ja tez widziałam teraz tylko pęcherzyk a w sobotę 8-go grudnia to ciekawe co zobaczę? (nie mogę się doczekać) i staram się jeść z umiarem, bo nie dosć że mam skłonność do tycia to jeszcze jakbym zaczęła szaleć to 120 kg murowane ha ha... Mikusiu ja już prę :D biedna A_guu strasznie się umęczy :( Oby szybko było po wszystkim :)

czesc dziewczynki!! a_guu jestesmy z Toba:) pamietaj o tym:) przejmuje bóle na siebie biore wszystko:) BORYSEK PEWNIE JUZ ZNAMI:) ja w sobote sie wybawiłam na weselu:) ale super było agital:) czekam na wesci od lekarza! i piekne serduszko:)) piekny suwaczek:) kiedysiu napisze Ci rano smsa:) bomysle ze juto uda mi sie Ciebie odwiedzic:)zobacze do której beda przesłuchania w pracy! bo mamy mały casting na przedstawiciela!i dyrektor siedzi:( całymi dniami dobra dobra ja moge byc po agital:) hahah obiecuje mea przycisnac jak tylko wróci z warszawy! bo niestety jest na szkoleniu!:( i nie bedzie go w tym tygodniu u nas sniegi:) i dobrze weekend na nartach:):) huraaaaaaaaa całuki dla Was:) i malenstw

Dzieweczki !!!! miałam przyjemność i zaszczyt pogratulować Tacie Boryska :):):):):):D:D:D reszty dowiemy się od Nich samych....:):):) witaj, Borysku dla Ciebie i dla Twojej dzielnej Mamy ! czekamy na wieści

A_guu - jestesmy za Wami! Pisze z kompa męża, bo mój coś szwankuje. Mam pełne ręce roboty i ciągle cos na głowie. Kupilismy nowe firanki i komode do salonu- ale fajnie. Agital - który to cykl staran, pierwszy? Jak tam samopoczucie? Buziaki dla reszty !!!!!

ależ się cieszę :D:D:D:D:D :):):):)

I ja, ja !!!!! :) :) :) WITAJ BORYSKU A_guu - GRATULACJE!!!!

witaj BORYSKU

I ja się przyłączam do gratulacji!!!!!!!!!!!! A_guuu, jesteś bardzo dzielna Borysku, Witaj wśród nas!!!!!! Luuuudzie, teraz ja zostałam na placu boju, aż mnie strach obleciał... Wczoraj wieczorem byliśmy na ostatnich zajęciach w szkole rodzenia, było nieco zdjęć.... trochę się przestraszyłam i stwierdziłam, że nie rodzę..., ale cóż... chyba już lepiej nastawić się pozytywnie i nie popadać w paranoję. Dla A_guu wielki bukiet [kwiat[ Validosku, czekam na smska od Ciebie i zapraszam!!! Agitalku, wagi się aż tak nie obawiaj. Z nią różnie bywa. Ja najmniejszą kobietą na świecie nie jestem i swoje tendencje do tycia mam, a w ciąży (jak do tej pory:) przybyło mi nie tak dużo, bo ok. 7 kg, więc nie jest źle:) A co do tego co zobaczysz na następnym usg to stawiam, że zobaczysz swoje Maleństwo i taki malutki \"falujący\" fragmencik - to jest serdusio:) A tak w ogóle to trzymam kciuki, fajnie, że idziesz 8 grudnia, to dla mnie szczególny dzień:) i będzie dla Ciebie napewno szczęśliwy:) Buziaki dziewczynki dla Was wszystkich:) A co do Maluszków, to życzę fantastycznych niespodzianek może tak pod choinkę??:)