Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

miki:) nasza Zosienka to prawdziwa królewna:):) martus z zdjecia naszego królewicza dostaniemy:) oj wielki z niego facet 5,5 kg hahah czujesz to szczeście:):) miki nio staraczek jest kilka :) ja tez dzielnie walcze o nieprzespane noce i kawał swojego szczescia moze niedługo sie uda:):) Kiedysiu-wiesz codziennie mysle o Tobie i sie martwie napisz co u Ciebie:):) a_guu a moze Ty juz urodziłaś??????czekamy na wieści milego dnia :) u nas zima w pełni ale mnie to raczej cieszy bo w sobote maz mi kupił kurtke i okulary na narty wiec sezon czas zacząć:):) gorzej ze śniegiem na aucie:(:( brrrrrr rano mam co robic całuski słonka moje:):) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jak w tej piosence Rubika: \"śnieg z nieba na ziemie spadł\". Ale się czarodziejsko zrobiło i świętami zapachniało....:) u Was też ?? Validos: \"walka o nieprzespane noce\" - jak ładnie powiedziane;):) taak trzeba nam cenić to nieraz trudne ale jakże wielkie szczęście - Szczęście co nam w nocy nie daje spać:D:P wysyłam Ci foto:) dobrego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Validosku, Martusiu, Miki❤️ Dzięki Wam wielkie za zainteresowanie i serduszko;) My trzymamy się z Maleńkim razem:), przyznam, że każdnym kolejnym dniem się cieszę, bo z każdym dniem Maleńki jest coraz bardziej bezpieczny i gotów do drogi:) Wzięliśmy już połowę zastrzyków (trzy) na wspomożenie płucek, gdyby coś się miało wydarzyć... Dziewczyny kochane jesteście wspaniałe:) Validosku, bardzo Ci dziękuję za troskę i jeśli tylko znajdziesz chwilkę, to ja bardzo serdecznie zapraszam:) do śniegowej krainy (czyli do mnie), gdyż z okien widzę dachy domów, niesamowite drzewa i choinki otulone bielusieńką kołderką:):)):) Mikuś i Martusiu, bardzo trzymam kciuki za Wasze Maluszki:):):), napewno szybciutko poradzą sobie ze wszystkim co je teraz trapi🌻. Zauważyłam też, że i Zosieńka i Lesio to niezwykle eleganckie dzieciaczki.... suknie... krawaty, w tym wieku:)hihi CHciałam też napisać, że z całych sił trzymam kciuki za dziewczynki starające się. Nam wspaniałą wiadomość przyniosła wiosna:):):) Pamiętam, że miałam pewne podejrzenia odnośnie tego, że Maluszek zawitał, ale na tyle w to nie wierzyłam, że nie chciałam zrobić testu, pomimo, że chciałam go zrobić w urodziny męża (bo tak mniej więcej wypadał dzień \"sprawdzianu\":):):), nie odważyłam się:):):):) (sama się teraz z siebie śmieję). A. namówił mnie na test trzy dni po Jego urodzinach:):):) iiii okazało się, że faktycznie Maleńki postanowił objawić się na 28 urodziny mojego A:) Teraz nadchodzi inny piękny czas, bielusieńka kraina, bliskość Świąt:), życzę Wam dziewczynki spełnienia marzenia o ujrzeniu 2 kreseczek, może już za kilka dni??:) Rozgadałam się::):)). Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki:) Wszystkie;) Szczególne pozdrowienia przesyłam Szkatułce i drugie dla A_guuu. A_guuu również jestem bardzo ciekawa, co u CIebie się dzieje, może już cieszysz się Boryskiem tuląc go?? Buziaki wielkie!!!! Postaram się coś zdziałać dziś, nie narażając Maleńkiego zbytnio. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusiu nasz Lesio to juz duzy elegancki i przystojy facet:) Kiedysiu uwazaj na siebie i malenstwo:) a co do spotkania to w przyszłym tygodniu chetnie podjade do Ciebie na kawke tylko napisz kiedy Ci pasuje mi najlepiej pon lub wtorek:) jak cos wyslij adresik mailem:) dziewczynki zima zima wczoraj o 19 wyciagłam meza do parku na Pakowej, pieknie biało i tajemniczo:):)gorzej na drogach!! jak to mój mówi -\"rozbij dupa\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki!!!! Nie miałam przez kilka dni netu. Nadrobię zaległości :) A A_guu pewnie już w szpitalu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no Martuś - Lesław to już kawał chłopa! A jaki elegancki :) I chyba do mamusi podobny, tak mi się widzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się robi :classic_cool: dzięki w imieniu Leszka za miłe słowa;):) podobny do mnie ? hmm...mnie najtrudniej znależć podobieństwo do siebie, ale do wielu innych krewnych owszem:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poproszę też o fotki naszych dzieciaczków:) U nas pogoda fatalna brrrr. ale za to w domku robi się coraz przytulniej:) Pojawiają się mebelki, firanki - cudnie :D Dzięki za kciuki, jeszcze troszę oki? Buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Z racji tego, że nie mogę odpisywać na maile - coś się popsuło - odpisuję tak. Zosieńka - Cudo pannica nam rośnie. Jej usmiech mnie rozwalił. Na zdjęcia Lesia czekam cierpliwie:) A za A-guu chyba należy trzymać już kciuki. Dla wszystkich buziaczek (a czy mi sie wydaje, czy Agital, Netka i TMM się jakoś nie odzywają?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki! SMS od A_guu, dzisiaj, godz. 15:01: \":-( Od dziś jestem już w szpitalu, bo lekarz stwierdził, że powinnam już urodzić (choć do terminu mam czas). Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dam znać jak będę coś wiedzieć :-*\" Tak więc chyba w każdej chwili zaczniemy wszystkie rodzić! Jak A_guu jeszcze coś apisze, to od razu Wam przekażę. A_guu - trzymamy kciuki i pamiętaj, że rodzimy razem! :) Emsy - za Twoje tajemne sprawki też trzymam :) A zdjęcia Ci wysłałam, ale dostałam zwrot z informacją, że masz przepełnioną skrzynkę. Spróbuję jeszcze raz. Zaręczona, do Ciebie też oczywiście wyślę, sorki, że Cię pominęłam. Wybacz 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, wysłałam fotki, ale wiadomosć do mnie znowu wróciła - masz przepełnioną skrzynkę :( Zaręczona powinna dostać fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy mój mail do Ciebie też wrócił. Dalczego A_guu powinna już urodzić ? nie rozumiem... 🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No leci jak szalony! Martuś, ile mniej więcej wynosi \"co łaska\" za chrzest? Bo ja nie mam pojęcia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma pojęcia, próbowałam dowiedzieć się w rozmowie tel. z naszym ks., ale nie chciał określić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie rozmowa była rzeczowa o organizacji chrztu, dopóki nie zadałam pytania o honorarium/ofiarę, wtedy ks. zaczął się \"giąć\", ja na to - ale to chyba żadna tajemnica określić orientacyjnie kwotę na jaką trzeba być gotowym ? ks. z kolei na to, że to nie temat na telefon itp. wymówki. hi hi hi śmieszne to było. Może się obawiał, że a nuż trafił na hojną parafiankę co chce sypnąć ładnym groszem, to po co ją ograniczać cenowo ? :):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marta:) \"Moich\" też gdzieś wcięło ;) a ja akurat mam krótką chwilę wytchnienia, pisząc spomiędzy szaf, szuflad i innych potworności. Widzę, że Lesinek za niedługo zasili szeregi \"ludu wiernego\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ! chyba Cię telepatycznie ściągnęłam, myślałam o Tobie dziś:):) już w K-wie ? jak samopoczucie po/w trakcie/ przeprowadzki ? Lesinek zasili Lud Boży prawdopodobnie na początku stycznia, powoli się szykujemy:) uściski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. moje samopoczucie najlepiej odzwierciedla opowiadanko, które napisałam na \"przygotowaniach\" ... trochę Wam zaśmiecę topik i przekleję, może ktoś się pośmieje z mojej mordęgi ;) jestem w Kr jedną nogą na razie.. szykuje nam się baaardzo pracowity tydzień i dostawienie drugiej nogi do przyszłego weekendu... PRZEPROWADZKA Horror w (n) aktach. Akt pierwszy. RZECZY są bardzo podstępne. Czatują na swoją ofiarę w pozornie niewinnie wyglądających miejscach - w sklepach, pod choinką, w domu rodzinnym. Wyglądają zupełnie nieszkodliwie, wydają się malutkie i bardzo niezbędne. Szepczą swojej ofierze do ucha: \"weź mnie.. weź mnie.. nie pożałujesz... bardzo się przydam.. i nie zajmuję dużo miejsca - patrz, jaki jestem malutki...\" Omotana ofiara, niczego się nie spodziwając, przygarnia RZECZ, a nawet się z niej cieszy. Rzecz nadal wygląda niewinnie, cieszy swoją nowością, nawet kilka razy zostaje użyta. Ale oto nadchodzi CZAS..... Czas sprawia, że RZECZ gwałtownie zmienia swoją postać... w ciemnościach szaf, w głębi szuflad, RZECZ przechodzi przerażającą metamorfozę... niknie gdzieś jej zwodniczy, nieszkodliwy wygląd... ulatnia się jej niezbędność, co potwierdza gęstniejąca na RZECZY warstewka kurzu... RZECZ ponadto puchnie. Początkowo malutka, a wyciągnięta po latach - wydaje się dużo większa, duż mniej poręczna i absolutnie nieprzydatna.... RZECZ śmieje się wtedy szyderczo w twarz swojej ofierze: \"I co, taka potrzebna byłam??! I co, nie można było ominąć tej wyprzedaży?? Buhahaha!!!\" Ofiara, po niewaczasie odkrywają swą potworną pomyłkę, odkłada szybko RZECZ do szuflady czy na półkę. Próbuje bronić swego honoru, obiecując sobie solennie, że RZECZY na pewno w najbliższym czasie użyje... Ale jest już za późno.. RZECZ triumfuje.... Cichy triumf rzeczy unosi się w mieszkaniu, które wygląda na przyjazne i przytulne. Stan taki może trwać latami. I oto nadchodzi moment, w którym RZECZY ostatecznie przejmują nad ofiarą władzę. Staje się to, gdy ofiara musi się przeprowadzić... RZECZY wysypują się wtedy masowo ze swoich kryjówek. Wylewają się rwącym strumieniem z szaf, szarżują z komody i przypuszczają atak frontalny z kuchennych szuflad. Ofiara jest praktycznie bez szans. c.d..... albo i nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrrrrrrr :D:D jak to dobrze, że koniec końców jednak mamy prymat osoby nad rzeczą:D;) powodzenia Zabulinko ! Kraków czeka :):):):)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za słowa otuchy.. 🌼 A wiesz, co mnie uderzyło, gdy pierwszy raz zanocowaliśmy w - pustym jeszcze de facto - mieszkaniu? Że zdążyłam zapomnieć, jak smakuje krakowska woda :P chyba musimy sobie sprawić jakiś filtr, albo zmuszę M do robienia za wielbłąda i zaopatrywania rodziny w baniaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina:) dobre!!!! naprawde:) zgadza sie:) czyli Ty w trakcie przeprowadzki do Krakowa??? czyli bedzie nam dane spotkanie? ja sie wkurzyłam na kierownika...........wrrrrrr wszyscy maja robic tylko nie on masakra cóz jutro idziemy z kolezankami na łyzwy a dzisiaj wywiadówka:( bleeee ostro myslimy nam sylwestrem i chyba wypad w góry bedzie najlepszy, bez kiecek i makijazu:) tylko my i narty :) martusiu:) oj Lesio to piekny chłopak i ma sliczny usmiech po mamusi:) kiedysiu- jestem z Toba:) reszta ❤️ :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Validosku:) Co do spotkania - why not? Strasznie tęskniłam za Krakowem, gdzie zostały moje wszystkie w zasadzie koleżanki i Przyjaciółka. Zamieszkam niedaleko Rakowickiego:) wczoraj sprawdzałam na różne sposoby drogę dojścia na Rynek - wyszło mi, że mam 25-30 min na piechotę :classic_cool: Cóż, to nie to samo, co mieszkanie na św. Sebastiana za czasów studenckich, ale zawsze to lepsze niż Katowice ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam A_guu? Macie wiesci? Mamusie!!! Zosienka i Lesinek sa przecudowni. Takie male eleganckie stworzonka. Lece zaraz do pracy a Wam zycze milego dzionka. Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×