nie zakochuj się we mnie - co to znaczy?

buziak, Zaskoczona :* :)))

Trzymaj się zaskoczona, będzie cięzko

że wcale nie jest hetereseksualny

heteroseksualny, oczywiście

osz fuck

Jeżeli facet tak mówi tzn, ze chyba sam nie wie co do Ciebie czuje, jeśli cos w ogóle czuje. A jeśli nie wie co czuje to nie fajnie:( W każdym razie powiedział cod co powinno dac Ci do myślenia, odsłonił przed Tobą kawałek prawdy, tzn tego jak cię naprawde traktuje....I zgadzam się z przedmówcami, że to zrzucanie odpowiedzialności na druga osobę za to co....może się stac w przyszłości?

Irris - masz jakieś doswiadczenia w tym temacie?

Wiesz, doswiadczenia miałam, ale zupełnie odwrotne, tzn facet po trygodniu znajomości upiera ł się że mnie kocha żeby po 3 miesiacach mnie porzucuic, to było dawno ale bardzo na mnie wpłynęło, dlatego jestem nieufna. Jeśli Ty się jeszcze nie zakochałaś to obserwuj, bo takie \"drobiazgi\" typu - nie zakochuj sie we mnie, tak samo jak \"kocham\" powiedziane zbyt wcześnie o czymś świadcza, i myśle że możesz wiele dowiedzieć się w ten sposób o człowieku

Albo to po prostu taka poza....ona zazwyczaj bardziej przyciąga, o wiesz, taka sztuczka. ;)

Irris - nie, jeszcze się nie zakochałam, nie pozwalam sobie na to. Prosze o podpowiedź, co takie drobiazgi znaczą?

na dwoje babka wróżyła, poczekaj, nie gorączkuj sie.

Wiesz, może nie jestem aytorytetem w tych sprawach. Co oznaczaja takie rzeczy? To zalezy od osoby, moze to taka obrona przed uczuciem , bo miał nieudane związki, i sie boi, ale może to tez sygnał że on nie traktuje Cie poważnie. Może powinnaś sie zorientować ile czasy trwały jego związki i jak wyglądały rozstania, może to Ci rozjaśni sytuacje. Tak naprawde nikt z nas na forum nie zna tego cz łowieka ani Ciebie, więc możemy tylko przypuszczać, a ty zdaj się na intuicje bo to pomaga, sprawdziłam- szkoda tylko że od początku się jej nie słuchałam:)

kurczę, intuicja mi podpowiada, zeby w to ostrożnie wchodzić

No widzisz, rób tak żebys potem nie ierpiała i nie czuła sie, oszukana

Autorko - najważniejsze to co czjesz ty, jak napisłąy panie powyżej nikt z nas was nie zna Bądx ostrożna, bo ja bym nie ufała

łapie doła

bo nie ma mnie kto bzyknąć eeeeeeeeeeeeeeeh

podszyważ powyżej się nie postarał

po prostu

nikt ci nie odpowie konkretnie, poczekaj rzeczywiście, bądź przy nim, jeśli jest zraniony to może się jakoś otworzy i coś poczuje do ciebie. Oby to nie był taki skur..... Trzymaj się i powodzenia

Sprawdź go czy nie jest żonaty!!!! Jeśli nie to chce przez chwilę nie być sam a będzie szukał dalej, 32 lata to nawet dla faceta nie tak mało. Bądź czujna.

A ja mam to samo...ostatnim razem jak sie żegnaliśmy to powiedział "nie możesz sie we mnie zakochać", a najgorsze jest to, że to juz sie stało i to właśnie dlatego, że on na to pozwolił...to własnie on do tego dążył i wiem, że on też to czuje. Ale sprawa wygląda tak, że ostatni jego związek zakończył sie dla niego bardzo boleśnie i chyba teraz jest strasznie ostrożny. Zaslania sie tym, że nie chce żeby któreś z nas cierpiało...boże i co teraz...tylko czekać az sie otworzy...bo mam wrażenie, że oboje czujemy to samo, tylko on sie przed tym strasznie broni :( Acha..on ma 29, ja 24 lata..wiec to chyba juz nie taka dziecinna zabawa.

trutu tutu - facet cierpi po ostatnim nieudanym związku, lub nie chce ranić kobiety, to bajeczki dla naiwnych dziewczynek. Gość ma kogoś bo jeśli taki zraniony to dlaczego zawraca wam głowę a potem \"tylko się we mnie nie zakochuj\". Ale gierki.

rybka - buziak duzy dla Ciebie, wiem jak to jest, wiem też, ze jak sobie pozwolę to popłynę....................

nie ma żony

To, że nie ma nikogo jestem pewna na 99%, już predzej jestem wstanie uwierzyć, że nie wie dokładnie co czuje. I znowu wdepnęłam w niezłe gówno...że też ja sie nie umiem zakochać w "zwykłych, normalnych" facetach, którzy odwzajemnią uczucia :O Jesli ktoś posiada wiedze na temat ewentualnych innych możliwych rozwiązań, będe wdzieczna.

dwóch facetow swego czasu powiedziało mi to samo "nie zakochuj się we mnie". Po jakimś czasie... jednak się zakochałam, oni też.... :) Obaj powiedzieli że wtedy gdy to mówili już coś do mnie czuli, ale bali się porażki. Sądzę więc że powinnaś wziąć to za dobrą monetę. Pozdrawiam.

Dzięki zaskoczona, dobrze wiedzieć, ze nie jest sie samemu w takiej sytuacji i strasznej niewiedzy. A najgorsze jest to, że spotykamy sie już dobrych kilka miesięcy. Pozdrawiam, zaskoczona