Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beśka

włókniak w piersi - boli!!!

Polecane posty

Gość cik89
Ty miałaś wypalany, a ja miałam wycinany. To jak lekarz pozbywa się włókniaków to sprawa indywidualna. Co do opalania... Nie radzę Ci opalać rany... przecież wystarczy ją zalepić plastrem. Nie można bezpośrenio po zabiegu wystawiać rany, ani blizny na słońce... wiem, bo miałam już kilka różnych zabiegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angel90
Może mi ktoś powiedzieć od czego to się bierze?? Ja swój pierwszy zabieg wycięcia włókniaka piersi miała w wieku 15 lat (znieczulenie miejscowe), półtora roku późniaj następną operacje (znieczulenie całkowite) i teraz czeka mnie kolejna prawdopodobnie...a lekarze nie raczą mi powiedzieć od czego to się tworzy... Po pierwszym zabiegu czułam się strasznie,bo nawet ręki do góry nie mogłam podnieść, natomiast przy drugim zabiegu było wszystko w porządku, lekki ból,ale tylko przez pierwszy dzień...także zależy na jakiego lekarza się trafi-tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikadw
Witam Was wszystkie :) Ja będę miała zabieg we wrześniu. Mogłybyście napisać, czy usuwałyście guzka prywatnie czy w państwowym szpitalu?? Bo ja będę go miała usuwanego w szpitalu państwowym... i trochę się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikadw
Jeszcze mam pytanie- znacie może jakiegoś dobrego onkologa w okolicach Słupsk-Koszalin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CFELIK
MIESIAC TEMU WYMACAŁAM GUZA. WCZORAJ BYŁAM NA USG I OKAZAŁO SIĘ, ŻE TO WŁÓKNIAK-7MM. ZA PÓŁ ROKU MAM POWTÓRZYĆ BADANIE. CZY JA MUSZĘ IŚĆ WCZESNIEJ DO JAKIEGOŚ LEKARZA? MOZE DO GINEKOLOGA? CZY CZEKAĆ PÓŁ ROKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula_p
ja wykryłam u siebie guzka w lewej piersi w dolnej części wielkości pestki od czereśni, bardzo się przestraszyłam i poszłam do lekarza rodzinnego bo nie wiedziałam gdzie iść Kazał mi jechać do przychodni onkologicznej ...pojechałm ale na wizytę u lekarza muszę czekać do wtorku... rodzinny powiedział że w 90% to włókniak i żeby się nie martwić ...ale łatwo powiedzieć jak we wrześniu wychodzę za mąż i zamiast się cieszyć przygotowaniami żyję w niepewnośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też_to_mialam
CFELIK - wg mnie nie musisz, o ile nic niepokojącego nie będzie się z guzkiem dziać. Oczywiście badaj się co miesiąc, a jeśli zauważysz, że guzek rośnie, to udaj się do lekarza wcześniej niż za pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula_p
byłam u onkologa i stwierdził że to włókniak łatwy do usunięcia ...na wszelki wypadek dał mi skierowanie na USG- termin mam na 29. 08 Zalecił by to usunąć a jeśli nie to wizyty co rok u niego na kontrol Z tym usunięciem to chyba poczekam bo planuje ciąże więc moża jak urodze to sam się wchłonie no a jak nie to usunę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia1208
właśnie jestem po zabiegu usunięcia włókniaka z lewej piersi.Wyczułam go pół roku temu,potem była wizyta u Ginekologa jednak dla niego nie było to nic strasznego i kazał zostawić to w spokoju może samo zniknie.Trafiłam do poradni chorób sutka potem było USG i skierowanie na biopsję.Lekarz stwierdził że najlepiej to usunąć odrazu i bez dodatkowego stresu z czym się zgodziłam.Dzisaij jestem po i mam się dobrze.Znieczulenie miejscowe to super rzecz.Trzymajcie się i nie bójcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie serdecznie! Wczoraj usunięto mi chirurgicznie dwa włókniaki w piersi. Jednego lekarz ginekolog zdiagnozował na USG dwa lata temu, podawal leki na obniżenie poziomu prolaktyny i kazał obserwowac. Zasadniczo torbiel (bo tak to poczatkowo określał) nie zwiększała sie przez pierwszy rok, ale na kontrolnym badaniu w czerwcu okazał sie, ze ma 13/7mm i ze jest druga torbiel. Trafiłam na biopsję do świetnej pani chirurg, która od razu powiedziała, ze to nie torbiel i sie nie wchłonie, a wręcz może się powiększac i ze lepiej go usunąć. Spytałam o możliwe ryzyko raka, uspokoiła, ze na razie nie ma powodów do obaw, ale kiedys jej pacjetnka tak zwlekala z usunięciem włokniaka, az osiagnal rozmiary ponad 3cm i wówczas był juz w nim nowotwór... MIałam możliwość usunięcia włókniaków (gdyż na usg pani chirurg wykryła drugiego, który umknął uwadze ginekologa) w prywatnym szpitalu w Krakowie, rewelacyjny personel i super komfortowe warunki, byłam zbudowana postawą wszystkich lekarzy i pielęgniarek, chetnie podam dokładne namiary, jesli któras z Was by potrzebowała. Mam pytanie, do tych z Was które mają to za sobą, jak wyglada prces gojenia sie rany i jaka była w tym czasie Wasza aktywnosc ruchowa? i czy szybko mogłyscie po zdjęciu szwów wrócić do pracy i normalnych, codzinnych czynności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też_to_miałam
zeberkos Ja chyba 3 tygodnie po operacji wzięłam się za pranie ręczne - to był mój błąd - bolało później. Ja tak jakoś po tygodniu mogłam sobie bez obaw machać rękami i wszystko było w porządku. Nie radzę tylko nadwyrężać się - właśnie np praniem, baardzo ciężkimi torbami, mocno rozciągającymi ćwiczeniami. Ostatnio po graniu w siatkę mocno mnie rozbolało - co mnie bardzo zdziwiło, bo od zabiegu mija już pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka24
Witam. Mam 24 lata i jestem po trzech zabiegach usunięcia włókniaka. Operacje przeszłam w wieku 18, 21 i 23 lat, wszystkie na prawej piersi. Za trzecim razem usunięto mi już 2 guzki. Za każdym razem guzki wykrywałam sama- samobadania nauczyła mnie moja mama, która również miała usuwanego włókniaka. Pierwsze kroki kierowałam do ginekologa, który potwierdzał lub nie, że „coś” tam jest. Dostawałam skierowanie na USG i gdy badanie potwierdzało obecność zmiany- odwiedzałam onkologa. Każdą zmianę trzeba dokładnie zbadać. Przeraża mnie, gdy słyszę jak ginekolodzy bagatelizują guzki i nie każą nic z nimi. Tutaj chodzi o zdrowie i życie, więc warto i należy skonsultować się z onkologiem. A najważniejsza sprawa- należy regularnie chodzić do ginekologa i samej też badać swoje piersi, nie bagatelizować zmian, ale też nie załamywać się na starcie i nie poddawać. Dzisiaj- niespełna rok po ostatniej operacji znów mam guzki, tym razem jednak na lewej piersi. Nie ukrywam, że było to dla mnie zaskoczeniem- kilka miesięcy po operacji, no i nie wykryłam go sama. Nasz zakład finansował dla pracownic badania piersi, więc skorzystałam, ale najważniejsze, że wiem i mogę działać. Pozdrawiam Cię Beśko i wszystkie osoby na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiorelka_60
Witam. Ja zabieg mam jutro, a raczej juz dzisiaj. bardzo przezywam, nie moge zasnac. Każdy lekarz mowil mi ze w moim wieku (18 lat) to na pewno nic groznego, ale ja mimo tego sie boje. Nigdy nei mialam powazniejszej choroby, zadnych zlaman i wizyt w szpitalu. włokniaka wykryłam na lewej piersi 5 miesiecy temu. dwa razy mialam robione usg. na drugim byl juz wiekszy o 2 milimetry. mam pytanie:czy włokniak moze bolec? wiem ze sam guzek nie boli, ale czy jest taka ewentualnosc ze po prostu na cos naciska? od okolo 10 miesiecy czuje dziwny bol. przeszkadza mi on w codziennym zyciu. mam nadzieje ze wszystko potoczy sie dobrze:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona80
Witam! Chcialam sie zapytac,czy jak ma sie włókniaki w piersiach to mozna przyjmować Yasminelle?Czy nie jest to szkodliwe?Bardzo prosze o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22-katarzynka
Witam ! Wykryłam sama w czerwcu w tym roku malutkiego guzka, bardzo sie przestraszylam, wiadomo mysli sie o najgorszym. Onkolog przebadala mnie i potwierdzila ze cos jest, dala mi skierowanie do poradni chorob piersi ze tam zrobia mi dokladniejsze badania. Zapewniala mnie ze jest to tak male ze żaden lekarz by sie nie podjął zabiegu. W poradni na USG potwierdzilo sie ze jest malutki guzek, lekarka zapytala mnie czy zgidze sie na biopsje, guzek ma mniej nic 1cm. ale jest tuz pod skora i czuc takie stwardnienie. po 3 tygodniach oczekiwan dowiedzialam wyniku biopsji dowiedzialam sie ze to włókniak i zalecono mi dalsze samokontrole. jest juz 3 miesiace po wykryciu i guzek sie nie powieksza, za niedlugo pojde na wizyte kontrolna ale musi byc dobrze !!! nie mysle o usuwaniu go. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosi007
IWONO80 ja dzis wrocilam od ginekologa, ktory wykryl mi włókniaka, stosuje również yasminelle jednak lekarz nic nie wspominal o tabletkach w zwiazku z guzkiem. Gdyby byly przeciwwskazania to jestem pewna, ze powiedzialby. wiec spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona80
dziękuje za wiadmość:) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emila199
Widzę, że jestem rekordzistką,MAM 10 jak powiedział lekarz wykonujący USG najpewniej włókniaków:11mm,8mm,7,5mm,8,5mm,11mm,4mm,17mm,4mm,5mm i 7,6mm.Za dwa tygodnie jestem umówiona do onkologa....Mam nadzieję ,że będzie miał dobre wieści....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyedysia
Witam wszystkie dziewczyny odwiedzajace to forum.Chcialabym opisac moja historie.W wieku 18 lat wykryto u mnie malego guzka w lewej piersi,okazalo sie ze to wlokniak,skierowano mnie do rejonowego szpitala na zabieg,ktory mial byc wykonany w zneczuleniu miejscowym.Mialam wyjsc do domu po 2 dniach.Lekarka,ktora wykonywala zabieg przekonywala mnie,ze blizna po zabiegu bedzie prawie niewidoczna,zalezalo mi na tym poniewaz zawsze bylam dumna z moich piersi,zreszta dosyc sporych.W trakcie zabiegu wystapily jednak komlikacje,zrobil sie krwiak.Piers mialam 2 razy wieksza niz normalnie,byla czarna az po sama szyje.O 12 w nocy tego samego dnia mialm 2 zbieg,juz w znieczuleniu ogolnym(przypalanie naczyn krwionosnych,w celu zatrzymania krawawniena).W rezultacie spedzilam w szpitalu 2 tyg.Po wyjsciu,kiedy rana zaczela sie juz goic zauwazylam swoja blizne,byla dosc wilka,''rozeszla' sie.Myslalam,ze o juz koniec,ze juz po wszytskim.Nikt nie uswiadomil mnie,ze wlokniak moze sie odnowic.Za niecale 2 lata wykryto u mnie w tym samym miejscu nastepnego guzka,a moze pozostalosc po zle wykonanym zabiegu,nie wiem.Nie zastanawiajac sie dlugo zaczelam szukac innch lekarzy,bop za zadne skarby nie poszlabym jzu do tego szpitala.Znalazlam na Slasku dobrego lekarza(Dr.Piotr Bednarski),ktry wykonal mi zabieg usuniecia wlokniaka nowoczesna metoda-biopsja mammotoniczna.Nie pozostawia to zadnej blizny ani sladu,guz wyciety jest w calosci.W piers wbija sie rurke,malych rozmiarow,przypominajaca igle,ktora wyssa guza.Nigdy nie ma jednak pewnosci,ze guz sie nie odnowi.Ja troche zaniedbalam kontrole swoich piersi po tym zabiegu,liczylam ze to juz koniec,ze guz sie juz nigdy nie odnowi.Niedawno,kiedy po dosc dlugiej przerwie zaczelam brac znow tabletki antykoncepcyjne wyczulam zgrubienie w tej samej piersi,nie jestem pewna czy to wlokniak,a le tak mi sie wydaje,mam opuchniete obie piersi,to napewno od tabletek,umowila sie juz na wizyte u mojego lekarza,jade za tydzien 18 wrzesnia,boje sie .Nie wiem czy to bedzie sie tak odnawiac w nieskonczonosc.Ostatnio nie spalam cala noc,szukajac informacji i metod zapobiegawczych, odkrylam rozne naturalne metody,podobno sprawdzone,ktore bardzo pomagaja w leczeniu roznego rodzaju guzow ,a nawet raka,stosuje sie je rowniez profilaktycznie.Nawet jesli wytna mi to znow,to jzu nie zaniedbam kontroli i bede stosowac poznane metody zapobiegawcze.Zaczelam od wczoraj:)Pije nafte lecznicza,jedna lyzeczke,rano przed sniadaniem.Nafta ma wlasciwosci oczyszczajace.Nafta powinna być destylowana w temp. 100-150 C, najlepiej nadaje się importowana z Polski, która posiada właściwości lecznicze. Dużo ludzi, którym nie pomogło naświetlanie i lekarstwa, czy operacje, wyleczyło się naftą, przy czym nie było skutków ubocznych. Przykladam tezrozbita kapuste,skropiona olejem,pol godz,owijam sie folia.Pije miesznke ziolowa z nagietka,pokrzywy i krwawnika.przepis:W równych proporcjach 1:1:1, zalać 1 szklanką wrzątku jedną kopiastą łyżeczkę ziół i odstawić na 10 minut. W pierwszych 2-ch tygodniach należy pić co najmniej 1 liter ciepłej herbatki dziennie ale nie więcej niż 1,5 litra. Dobrze jest ją popijać po kilka łyków co 1/2 godziny. Najlepiej zaparzyć cały litr herbatki i po odcedzeniu przelać do termosu. Po 2-ch tygodniach zmniejszyć ilość herbatki o jedną szklankę. Po 3-ch tygodniach pić już tylko 3x dziennie. Po miesiącu zmniejszyć do jednej szklanki dziennie. Pić herbatkę przez 6 tygodni.NAGIETEKPosiada w sobie cenne wartości hamujące wzrost nowotworów przez zdolności wiązania toksycznych związków przemiany materii, co przyczynia się do wzmocnienia sił obronnych organizmu potrzebnych do zwalczania nowotworów. Tak uczeni amerykańscy jak i rosyjscy mają dobre osiągnięcia lecząc chorych na raka nagietkiem. Aktywne substancje krwawnika działają też pobudzająco na wątrobę, woreczek żółciowy, wydzielanie żółci i soków trawiennych, usprawniając tym samym działanie całego układu trawiennego i przyspieszając przemianę materii. Oczyszczają krew ze szkodliwych substancji, przeciwdziałając równocześnie kumulowaniu się złogów i tworzeniu się kamieni w nerkach, w woreczku żółciowym i innych narządach wewnętrznyc.Pokrzywa jest też bardzo skuteczna w chorobach nowotworowych stosowana jako zioło oczyszczające krew i organizm.Czytalam rowniez,ze na guzka trzeba przykladac starta,surowa marchewke,przez okolo 1/2godz.Bede opisywac,na biezaco skutki mojego leczenia.Wierze,ze to pomoze.Jesli ktos chcialby ze mna porozmawiac to zamieszczam swoj nr gg:6577824 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Ja byłam wczoraj u ginekologa ponieważ od soboty bolała mnie lewa pierś. był to dziwny ból nigdy czegoś takiego nie czułam. miałam wrażenie jakby miała mi się urwać ta pierś a na dodatek takie dziwne pieczenie. Z tego bólu nie mogłam spać i zauważyłam, że dużo mniej boli kiedy śpię w biustonoszu. Przedwczoraj natomiast wieczorem zaczęła boleć też prawa. Dlatego poszłam do lekarza. Byłam bardzo przejęta. Lekarz powiedział, że to od hormonów(6 lat biorę Microgynon21), i że ze stresu. Dwa miesiące temu miałam robione USG i wszystko było ok, nic nie wykryto, zresztą ja też tam nic nie czuję. Ginekolog powiedział po badaniu że wszystko jest dobrze, a moje piersi są mięciutkie. Stwierdził za to, że trzeba się zastanowić nad przerwą w braniu tabletek. Oprócz tego dostałam lek Mastodynon. Tak więc teraz będę to stosować i mam nadzieję, że przejdzie. Czytałam na forum, że taki ból piersi to raczej rzecz normalna przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej. Czy któraś z was dziewczyny tak miała? Czy brałyście kiedyś tan lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smigol4
mojego gózka wyczół ginekolog skierował na usg na zdjęciu widoczny jest włókniak 11 na 4mm . jestem pewna że wyrósł mi w przeciągu kilku dni ponieważ dokładnie badam piersi palcami raz w tygodniu.zalecenie na usg - biobsja pierszi lewej. byłam przerażona ryczałam jak bóbr teraz nie wiem co roboić a po wizycie u onkologa jeszcze bardziej sie zdołowałam bo powiedział że jestem jeszcze młoda mam obserwować pierś i przyjść na kontrol za miesiąc. nie chcę z tym łazić!!! może ktoś poleci mi jakiegoś specjalistę ja jestem z goleniowa w zachodniopom. szczecin odpada bo tam sa makabryczne kolejki do szpitala onkologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smigol4
dziewczyny mój onkolog powiedział że NIE NALEŻY !!! przyjmować chormonów przy jakiej kolwiek zmianie w piersi lepiej przerwijcie tego typu antykoncepcje przynajmniej do momentu ustalenia czy np włókniaki nie są jakieś złośliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swojego włókniaka wykryłam w wieku 18 lat. Dostałam skierowanie do onkologa, potem na usg i biopsję, a następnie do chirurga onkologa (dr Kozłowski z Białegostoku). Kazał mi się zaszczepić i stwierdził, że będzie wycinał w znieczuleniu ogólnym (nie wiem dlaczego nie w miejscowym, bo guzek nie jest głęboko umiejscowiony). Bałam się strasznie. Na kolejnej wizycie lekarz stwierdził, że po co taką ładną dziewczynę kaleczyć, może samo zniknie, a jak nie to przed zajściem w ciążę usunie. No i tak sobie siedzi ten włókniak (mam 23 lata już), na kontroli nie byłam od 3 lat chyba ale nie powiększa się. Już trzech lekarzy mi mówiło że jest do usunięcia (jeden który mnie leczył z zapalenia oskrzeli i włókniaka zobaczył na RTG, chirurg u którego byłam na badaniu przed wojskiem i pani radiolog). Mam cykora przed zabiegiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepuku
Alena...nie ma sie co bać, jesli chodzi o znieczulenie tez poczatkowo anestezjolog chcial ogolne ale chirurg stwierdzil w ostatniej chwili, ze jednak miejscowe wystarczy:) Lepiej sie pozbyc dziadostwa niz zeby potem cos z nim bylo nie tak:) powodzenia i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyedysia21
witam.Moje podejrzenia sie sprawdzily,mam kolejnego wlokniaka w tej samej piersi.Za tydzien mma miec robiona biopsje a pozniej zabieg usuniecia mammotomem.Wytne go i ma nadzieje,ze juz sie nie zrobi.Pije te ziola juz tydzien litr dziennie,pzykladam tezkapuste,nie weim czy guzek sie zmniejsza, zobaczymy za tydzien na usg.Pojde tez zrobic badania hormonalne do endokrynologa i wtedy byc moze przepisze mi jakas kuracje,poniewaz wlokniaki moga tworzyc sie z powodu zaburzen hormonalnych w organizmie(za duzo progesteronu).Nie boje sie ,ze bede miec blizne,milam juz taki zabieg i nie ma sladu.Nic nie iwdac,nie wiadomo,w ktorym miejscu bylo cos robione.Ja swoj zabieg bede miala w Bytomiu.z tego co wiem to najlepszy szpital na Slasku(i chyba nie tylko)specjalizujacy sie w usuwaniu tego typu zmian,poniewaz posiada nowoczesna ''maszyne''-mammotom,ktora usuwa guza i nie pozostawia blizny.Normalnie na zabieg trzeba chyba czekac bardzo dlugo,jesli sie jednak pojdzie wczesniej na prywatna wizyte do lekarza,ktory bedzie wykonywal zabieg,to odbedzie sie o wiele wczesniej.Dr.Piotr Bednarski ,przyjmuje w Katowicach,w czwartki.Jesl ktos chce to moge podac nr tel.To moj e-mail:ladyedysia@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
DZIEWCZYNY NIE BUJCIE SIĘ TEJ OPERACJI USUNIĘCIA GUZKÓW ja jestem 15 lat po operacjach 3 w ciagu 2 - lat i to nieoli nic a włókniaki to są łagodne guzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuh
ladyedysia21 -> czy za zabieg w tym szpitalu w Bytomiu sie płaci? czy jest od zwiazany z NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×