Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beśka

włókniak w piersi - boli!!!

Polecane posty

Gość gość10
Cześć dziewczyny! Ja jestem już po zabiegach na obie piersi... i znów powtórka z rozrywki. W prawej piersi operowanej 2 lata temu (była duża cysta i 4 gruczolako-włókniaki) pojawiły się 2 następne guzy. znów badania, znów czekanie i niepewność- mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teri36
Dzisiaj odkrylam gozek w prawej piersi.Piers boli mnie jak diabli,jutro ide do lekarza.Tak bardzo sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teri36
Dzisiaj odkrylam gozek w prawej piersi.Piers boli mnie jak diabli,jutro ide do lekarza.Tak bardzo sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc:( wykrylam sobie w niedziele włókniaka w lewej piersi na godz. 15 wieklosci 32x17mm:( narazie bylam u jednego lekarza i powiedzial ze niestety jest to do usuniecia;( doradzcie co robic doradzac sie jeszcze jednego lekarza czy posluchac tego.Włókniak jest bolacy i wszyscy mowia ze to dobrze bo jakby nie bolal to by bylo zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo slyszalam ze włókniaków sie nie wycina;( tylko trzeba rozgonic lekami ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mam 16 lat i mam włókniaka w piersi który ma 4 cm i prawdopodobnie będe go miała wycinanego i chciałam sie zapytać czy to bardzo boli i jak to wygląda, bo jestem straszną panikąrą i bardzo sie boje :) ? z góry dziękuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz czym sie martwić. ja miałam włókniki w wieku 18 lat w prawej piersi i mi je usunięto 7 lat temu.do tej pory nic sie nie pojawiło. ja miałam usuwane we Włocławku na Barskiej. tego samego dnia wyszłam do domu. miałam znieczulenie ogólne, żadnych dolegliwości po zabiegu nie miałam. czułam się dobrze tylko wkurzał mnie dren który mi założono. zastosowano też szew kosmetyczny, także po kilku miesiącach nie było śladu. teraz obecnie pojawiły mi się włókniaki w lewej piersi i oczekuję na wizytę do onkologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachel07
Wczoraj miałam operację, usunięcie włókniaka z piersi. Napisałam operację bo mimo znieczulenia miejscowego to jednak jest operacja a nie zabieg. Usunięty włókniak to brzydki i wiekowy, bo aż 10 lat hodowany, twór. Gdy weszłam w menopauzę to poza tym starym włókniakiem urosły jeszcze dwa inne. Jeden w lewej piersi a obok tego starego w prawej urósł jeszcze jeden po sąsiedzku. Kontrolowałam je u onkologa co pół roku. Były biopsje 2 razy i nie wskazywało na coś poważnego, jednak mój lekarz podpowiedział mi abym chociaż ten największy i najstarszy usunęła (około 3 cm). Posłuchałam. Operacja przebiegła bardzo sprawnie. Oczywiście mimo znieczulenia odczuwałam momentami ból, ale taki do wytrzymania. Miałam założony opatrunek uciskowy i dren. Dzisiaj miałam zmianę opatrunku ale nie w Warszawie, gdzie miałam operację tylko w moim mieście. Doktor chciała mnie zostawić na noc w szpitalu po to tylko aby rano zmieniono mi opatrunek ale ja się nie zgodziłam dlatego opatrunek zmieniono mi w miejscu mojego zamieszkania. Nic mnie nie boli, nie biorę leków przeciwbólowych ale jednak przeszkadza mi ten dren. Zdjęcie szwów mam mieć za 2 tygodnie. Czy wówczas dopiero wyjmą mi ten dren? A może ja coś pomyliłam, może zdjęcie szwów będzie za tydzień a wynik histopatologiczny będzie za 2 tygodnie? Nie mam wypisu, bo gdy wychodziłam nie był gotowy, a specjalnie jechać 40 km po sam wynik nie wydaje mi się koniecznym. Która z Was miała założony dren po operacji guzka piersi? Jak długo się go nosi? Oglądałam pierś w czasie zmiany opatrunku. Wygląda bardzo ładnie a szew nie wydaje się być dużym mimo iż guzek był duży. Czekam na odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do pani powyżej, ponieważ go pani hodowała 10 lat, czy bolała panią pierś, miała pani jakiś obrzęk ręki, promieniowanie z tej piersi do ręki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie dziewczyny czy odczuwa się jakieś dolegliwości przy włókniaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszak kasia
ja mam 20 lat i w ciagu zycia mialam juz usuwane 2 wlokniaki (dosc spore). a teraz (wciaz w tej samej piersi) mam kolejnego! 1 mialam usuwany ze znieczuleniem miejscowym, naciecie na brodawce, nie bolało, teraz jest tylko mally slad szycia. Przy 2 mialam biobsję. Ze znieczuleniem nie boli, ale potem zostaje mega siniak przez okolo 10 dni, a juz do konca zycia zostaje blizna, taka kropka (wcale nie mala!) po wsadzeniu tej rurki z biobsji. Niby mialam miec spokoj, a czuje pod palcem ze znowu mi sie zrobil, nie chce juz kolejnych sladow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusek
To ja również podzielę się moją historią ;) Lekarz podczas USG piersi wykrył 3cm włókniak. Powiedział, że nie trzeba go usuwać, tylko obserwować czy się nie powiększa. Jednak ja dla pewności poszłam do drugiego lekarza, on powiedział, że można go usunąć- też tak uważałam ponieważ on sam nigdy nie zniknie, a po co mieć to coś gdyby mogło się w przyszłości przerodzić w coś innego? Zabieg odłożyłam pół roku ponieważ miałam maturę i nie miałam czasu na zabiegi. Teraz mam wakacje po maturalne i wczoraj byłam na zabiegu, dostałam znieczulenie miejscowe. Niestety włókniak był głębiej niż się tego lekarz spodziewał, właściwie mnie nic nie bolało (czułam coś, ale nie można nazwać tego bólem). Cięcie na około 4 cm wokół brodawki. Mam nadzieję, że blizna będzie bardzo mało widoczna (a może wcale jej nie będzie). I wszystko było na koszt NFZ. Ja jestem zadowolona, leczyłam się w Łodzi. Jeśli ktoś chce mogę podać adres i lekarza u którego się leczyłam. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykryto u mnie wlokniaka 3 cm. Bylam na prywatnej wizycie i dr piwiedziala ze to nie zniknie nie powinno rosnac i nie ruszamy. Nawet mi nie zasugerowala wycinania wiec bylam pewna ze ten wlokniak to nic takiego, olalam sprawe nawet przestalam sie przejmowac. tymczasem wy mowicie ze to trzeba wycinac. Lekarka bardzo dobra polecana przez kilku innych lekarzy. I co? Isc gdzie indziej i wycinac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam:) Wydaje mi się, że tak jak my pacjentki mamy wiele wątpliwości na temat tego jak się leczyć, tak samo lekarze nie mają spójnego czy jednego toru postępowania. Mają taką formułkę ,,są dwie szkoły, jedna mówi, że to... a druga mówi, że tamto...". I wszystko zdaje się zależeć od lekarza na którego trafimy. Trochę to szalone, bo chodzi o nasz zdrowie a często i życie. Ja od wczoraj wiem o małej torbieli i o małym włókniaku i są one do obserwacji. Usłyszałam opinie, że włókniaki po usunięciu za jakiś czas odnawiają się. Ale czy na pewno pojawiają się bo zostało coś ,,podrażnione", czy to po prostu taki proces że jak ma się tą skłonność to by się pojawiły i już? Jest tak wiele teorii, że czuje się zagubiona. Póki co będę za jakiś czas na kontroli i zobaczę jak potoczy się los moich nabytków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie czekam na wyniki. Biopsja piersi (katowice http://www.euro-klinika.pl/ ) byla robiona tydzien temu wiec pewnie jeszcze troche musze poczekac. Jednak onkolog podejrzewa ze to wlasnie bedzie wolkniak i jak sie potwierdzi to pewnie wycinamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raszka83
U mnie mój ginekolog wykrył guzka podczas badania. Teraz jestem w trakcie leczenia. Polecam serdecznie mojego ginekologa, jestem z Wrocławia, namiary ginekolog-michalik.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam będę miała usuwany włókniak z piersi za 8 dni bardo się denerwuję. Mam się zgłosić w niedziele a w poniedziałek zabieg. Jak długo przebywa się w szpitalu? Jak że zwolnieniem lekarskim? Pytam ponieważ wykonuje pracę fizyczną. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warenka
Piszecie o tym ginekologu z Jedności. Jakie opinie? Jakie podejście? Jak prowadzi leczenie? Widzę, że sprzęt nowy, http://ginekolog-michalik.pl/about/ to jest zdjęcie sprzętu do usg 3d i 4d? Dziękuję za wszystkie opinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIUNIA2222
@warenka hej, ja polecam jak najbardziej tego lekarza! Tak, to jest ten sprzęt, faktycznie nowoczesny. Do doktora chodzę ja i moja koleżanka, to jeden z lepszych ginekologów we Wrocławiu, jeśli nie najlepszy. Doktor ma też spore doświadczenie, jak czytałam (http://ginekolog-michalik.pl/about/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina278
Ja leczyłam się u doktora Michalika ginekolog-michalik.pl Cóż mogę powiedzieć, najlepszy fachowiec z tej dziedziny we Wrocławiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem właśnie po biopsji mammotomicznej w intermedzie w będzinie. Lekarz skierował mnie na mammo, bo zauważył zmiany w usg. Na szczęście badanie wykazały łagodne zmiany w piersi do zaleczenia. Żałuję, że wcześniej nie badałam regularnie piersi, bo teraz przeżyłam dużo strachu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś tu jeszcze jest? Od kilku miesięcy mam naprawdę BARDZO bolesną zmianę w piersi. Jestem już po wizycie u ginekologa (od niego zaczęłam, ale nie miał akurat sondy do USG więc skierował mnie do poradni onkologicznej). Nie czekając poszłam prywatnie do radiologa najpierw zrobić USG tej piersi. Wg niego to włókniak, ale ze wskazaniem do badania histopatologicznego. Z tym badaniem od razu poszłam do onkologa (również prywatnie). I tak jak radiolog przejął się moim stanem zdrowia i bólem (widział przecież podczas badania moją reakcję na nacisk) tak onkolog mnie kompletnie zignorował. Stwierdził, że to niemożliwe, żeby tak mały włókniak (11 na 7 mm) tak bardzo bolał. Dał mi do zrozumienia, że przesadzam, a włókniaka mam sobie hodować aż będzie miał przynajmniej 2 cm, bo dopiero wtedy, wg niego się je wycina. Pytam, jak mam żyć z bólem, który potrafi mnie obudzić w nocy albo sprawić, że nie mogę złapać tchu na co usłyszałam, że mogę sobie brać tabletki przeciwbólowe. Koszmar... Naprawdę nie przesadzam, jestem kobietą odporną na ból. Nigdy nie choruję, nie biegam do lekarza nawet jak się przeziębię raz na 10 lat. Z tą piersią też zwlekałam, myślałam, poszłam dopiero po 3 miesiącach nieustannego bólu, bez względu na cykl. Co robić? Szukać innego onkologa, czy może zapisać się do poradni onkologicznej przyszpitalnej? Szczerze to wolałabym to wyciąć i mieć spokój, bo naprawdę się męczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poleciłabym Ci zmienić lekarza. Sama przerobiłam kilku i każdy mówił coś innego, jedni straszyli, inni uspokajali więc sama podjęłam decyzje o usunięciu tego dziada, za 2 dni mam zabieg, nie chcę już się martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:-) 3 lata temu dowiedziałam się że mam gruczołakowłókniaka. Z racji tego że strasznie się bałam, po odebraniu wyników biopsji nie udałam się nawet do lekarza, na których było napisane: gruczołakowłókniak 17mmx10mm. Do tej pory nic z tym nie zrobiłam, ale odczuwam dyskomfort ponieważ przed okresem strasznie boli oraz każde leżenie na brzuchu czy dotknięcie mnie w pierś jest bolesne. Czy któraś z Was mogłaby mi polecić co mam zrobić i od jakiego lekarza zacząć? Dodam że jestem z Poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sanderka, idź do poradni przyszpitalnej, nie prywatnie, bo guzy to dobry biznes i jak wyczają ze to włókniak to będą przeciągać, wymyślać abyś tylko nadal przychodziła. W szpitalu raczej szybko Cię "załatwią", usg, biopsja i szpital lub kontrole co pół roku. Ja wybrałam szpital, 2 dni i po kłopocie. Miałam 2 guzy w jednej piersi a właściwie guźce bo były wielkie! Byłam pewna że po operacji pierś będzie lekko zdeformowana i będą blizny ale miałam to gdzieś, nie chciałam hodować w sobie tego g****a. Po operacji przeżyłam szok!!! Pierś jak nowa, blizny cieniuteńkie i ledwie widoczne.Nie żałuję swojej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka91
Witam się. W niedzielę zaczęła mnie boleć pacha i kawałek piersi. Zaczęłam się, brzydko mówiąc, macać. No i wymacałam sobie guzka. Internista powiedział, że mam go obserwować i nie ma co panikować. W tej chwili boli mnie pierś tylko po dotknięciu guzka. Ból czasami przechodzi na drugą stronę piersi i do sutka. Co o tym myślicie? Faktycznie nie ma co panikować tylko czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka91
W ogóle to mam wrażenie, że są dwa takie guzki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po mammotomii w będzińskim intermedzie. Czekam na konsultację u lekarza. Bardzo się boję, nie wiem czego się spodziewać. Mam dopiero 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×