Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beśka

włókniak w piersi - boli!!!

Polecane posty

Do mimilan "no własnie nie ma standardów w tej kwestii, ale to że akurat bipsje cienkoigłowe czesto nie wykazują to jest fakt. najlepiej najpierw wyciąć a potem badać. ztym ,że jak juz przed cięciem wiadomo, że złośliwe wówczas tniesię z większym zapasem - onkologicznie czyli. Może będzie dobrze, młode dziewczyny za zazwyczaj mają włókniaki, gorzej po 40 -tce. pozdrawiam was dziewczynki" xxx no wiadomo,cienkoigłowa to takie badanie niekompletne tak jak ekg:/ A wszystko może się zdarzyć:P mama mojej mamy,miała raka piersi...i zmarła,dlatego się trochę denerwuje...siostra mojej mamy tez co trochę walczy z piersiami,u niej akurat to też były włókniaki...nawet miala to szczęście,że biopsje od razu wykazały włókniaki:)Mniej stresu miała chyba:p chociaż ona to popeliniara jest:D straszna:)Hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogole to jak ktoś pyta czy biopsja cienkoigłowa boli?to tak wierzcie,że nigdy nie boli.tak dla jasnościa,ból jest uzależniony od umiejscowienia guzka.jeśli ma się go blisko sutka,to boli i to jak...:/ ja mam jednego guzka w dole piersi i faktycznie nic a nic nie bolało:)Ale drugi niestety blisko sutka i tu już było słabo bo podskoczyłam na leżance.ja nie lubie jak mnie ktoś okłamuje :/I dlatego piszę o bolesności biopsji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, bopsja cienko-igłowa nic nie boli. Mam (prawdopodobnie) włókniaka 3,5 * 1,5 cm. Jutro będę mieć zabieg. Bardzo się go boję.. dużego mam tego guzka :( Dziewczyny a wy przed zabiegiem byłyście szczepione na żółtaczkę? Jak wygląda ten zabieg? Lekarz nie udzielił mi na jego temat żadnych informacji tylko tyle, że mam się zgłosić rano na izbę przyjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz mieć szczepionkę:)co najniej 2dawki:)Jeśli nie wiesz czy szczepionka jeszcze Ci działa,to idź do internisty i powiedz,że będziesz mieć zabieg i nie wiesz czy jeszcze Ci działa:P wtedy dostaniesz bez problemu zlecenie na badanko krwi:) a gdzie masz umiejscowionego guzka?I jakiej wielkości? ja mam dwa do usunięcia...ale w znieczuleniu ogólnym,bo szybciej,a u mnie nie wiadomo co to:( w sumie szkoda,bo od przyszłego tyg.zaczynam treningi na siłce i to co wypracuje stracę,ale po wszystkim łatwiej wrocić do siebie:)I znów odpracować to co strace;D i to w szybszym tempie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martika0
Cześć Mam pytanie do dziewczyn które miały mammotomię już jakiś czas temu ( nie miesiąc czy 2, ale tak z rok) Po usunięciu mammotomem gruczolakowłókniaka przez pół roku w miejscu wyciętego guzka miałąm 2 razy większe ruchome zgrubienie,taką gulę, wyglądające nieciekawie na usg i najdziwniejsze że przy dłuższym rozmasowywaniu, spłaszczające się. Robiłąm tego biopsję i ona nie wskazywałą nic groźnego, raczej coś w rodzaju blizny (blizna na usg wygląda prawie jak rak) Po około pół roku od mammotommi to zgrubienie się zmniejszyło............i teraz 9 miesięcy po mammotomii,kiedy jestem w 6 tygodniu ciąży i moje piersi są mega obolałe i ciężkie to zgrubienie znowu wydaje się większe. czy ktoś miał coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimilan
ja miałam momotom, bliznę mam - zachowuje się ona różnie (czasami się boli i zwieksza w okresie cyklu) - przy ciązy i karmieniu napewno będzie gorzej - ale wszystko do przejścia. Z żółtaczką - trzeba zbadać przeciwciała we krwi i HBs ( czy teraz przypadkiem nie masz) i zaszczepić się - czasami wystarczy 1 dawka miano przeciwciał zabezpieczające to 100. po 3 tygodniach od szczepienia masz już jakąś ochronę. Pierwszy zabeg robiłam bez szczepienia nawet nikt się nie zapytał, drugi szczepiłam się dawką przypominającą (1 raz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi jak szybko dochodzi się do siebie,bo normalnym usunięciu-nie mamotomi?bo ja postanowiłam zadbać o swoją wagę na siłowni.póki co mam 2mies.aby coś przybrać na wadze albo optycznie poprawić wygląd,z tym,że wiem,ze to co przez ten czas wypracuje strace,ale łatwiej mi będzie po jakimś czasie od operacji nadgonić to co straciłam i może mi to też pomóc w dojściu do siebie.wiecie po jakim czasie będę mogla wrócić na siłkę??po 2-3msc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja Kahahaha
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaPalinka
Hej dziewczyny! Czy któraś z Was występowała do PZU o odszkodowanie z racji wycięcia guzka? Ja miałam usuwane guzki 2 tygodnie temu, dziś idę na zdjęcie szwów, wizytę kontrolną mam dopiero w połowie lipca, bo kolejki do lekarzy są niewyobrażalne :/ Nie dostałam żadnej karty informacyjnej po zabiegu i nie wiem kogo mam o nią dręczyć; wręczono mi tylko "konsultację onkologiczną" z zaleceniami dla lekarza rodzinnego. Zabieg miałam w DCO (Wrocław), zmianę opatrunków i zdjęcie szwów w Dzierżoniowie. Podpowiedzcie mi coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaPalinka
Zagląda tu ktoś jeszcze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie dzis odszukalam ten post, dwa lata temu mialam włóknika średnica 3,5mm, zostal wyciety, normalna narkoza jak przy operacji, wszytsko ok pozniej, teraz znowu mam to cholerstwo tylko ze strasznie boli i jest sporo wieksze niz tamto, wizyte mam za 2 dni i lekarza ale strasznie sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mam 21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytrwac
Po nocy w mojej lewej piersi zrobił się twardy guz,co to może być,dodam ,że to mi nie boli,a pierś wygląda brzydko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaPalinka
A przed nocą nie było?Ja bym się nie martwiła, tylko szła do lekarza. Porady na forum są rzadkie i fatalne w trafności jeśli jest zbyt mało informacji (poza tym, że Cię boli, niewiele podajesz szczegółów ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimilan
no chyba wakacje się zaczęły, ja tez kiedyś miłam po nocy jakąs gulę, ale z wyglądu nic nie niepokoiło tylko ucisk i kulka taka strasznie piersi mnie bolałay myślałam,że jakaś torbiel przybrała, ale nic nie zrobiłam za kilka dni byłam dopiero u ginekologa okłady z kapusty jak przy karmieniu i dostałam mastodynon który biorę ciagle już od pół roku - pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.słuchajcie wiecie może co to może być?u mojej babci (w wieku ponad 80lat) pojawiło się tuż przy sutku coś dziwnego,w wyglądzie jakby by pęcherz na pięcie tyle,że żółte i coś tam w środku jest,wielkość ponad centymetr...co to może być??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Jestem tu nowa. Niestety mnie też to spotkało:( od wczoraj cały czas nie mogę się uspokoić. Poszłam wczoraj na usg (ginekolog zalecił profilaktycznie) i okazało się że mam aż 4 włókniaki przynajmniej tak twierdzi lekarka która robiła mi usg. Jeden jest dość duży zleciła konsultację chirurgiczną. Dzisiaj po 4 godz czekania dostałam się do onkologa na nfz> Lekarka zbadała powiedziałą że to najprawdopodobniej włókniaki bo nie było u mnie w rodzinie żadnych zachorowań na raka (ale ja i tak panikuje bardzo). Zleciła mi biopsję pod usg ale niestety termin dopiero w październiku na nfz:/ nie wiem co robić. Doradźcie coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prywatnie - koszt kilka stów - nie czekasz w kolejce miesiącami, zabieg w znieczuleniu miejscowym trwa 10-15 minut i do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Moja Mama niestety ma włókniaki w obu piersiach. Niestety prywatny ginekolog nie wypisuje skierowañ na biobsje wiec musimy isc do lekarza rodzinnego czy to skierowanie musi byc do chrurga onkologa? Czy Któraś była w centrum onkologi w bydgoszczy?niestety brakuje terminów na nfz wiec chcemy iść prywatnie na ten zabieg.. Bo nie ma na co czekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piroxicam (maść)-korzystacie?
Używaliście leku co się nazywa Piroxicam (maść)? Bo szukałam danych na temat leku Piroxicam (maść) i chciałam Was zapytać. Może moglibyście coś napisać mi o tym leku? Warto go kupować, słyszeliście o zamiennikach? Tu zanalazłam trochę opinii o Piroxicam (maść): http://www.listalekow.pl/piroxicam-masc/ - myślicie, że to rzetelne informacje? Nie w smak mi się przejechać i zmarnować bezsensownie kasę, dlatego pytam Was. Z góry dziękuję za wszystkie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Powiedzcie mi czy któraś z was jest z Łodzi? ja już czekam tyle czasu na operacje,że to masakra jakaś :/ Od 13 maja...a terminu nie mam nadal :( ile czekałyście na zabieg/operacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczny, wykryto u mnie ruczolako-wlokniaka w czerwcu zeszlego roku, ale byl maly i ginekolog (chodze do niego prywatnie) zalecal poczekac. w marcu okazalo sie ze pskud urosl, wiec lekarz skierowal mnie do swojego kolegi (tez prywatnie), ktory specjalizuje sie w badaniu cyckow. :) minal miesiac kiedy zjawilam sie u nowego doktora, okazalo sie, ze pojawil sie gruczolako-wlokniak w drugiej piersi. lekarz byl przekonany o tym, ze te zmiany nie sa grozne, ale takze o tym, ze bezwzglednie trzeba sie tego pozbyc. z powodow osobistych nie moglam poddac sie zabigowi zbyt szybko, zglosilam sie do doktora ponownie dopiero na poczatku sierpnia-tuz po miesiaczce. ten moj pan doktor pracuje takze w szpitalu ginekologicznym, umowil zabieg mammotomu na za tydzien, sam go wykonal i.. pstryk! jestem po juz 3 dzien :) moje przemyslenia i doswiadczenie jest takie: lepiej isc prywatnie i zaplacic ta 100 czy 150 zl za wizyte i miec "od reki" opieke, usg, konsultacje i umowiony zabieg, niz czekac mieiacami na nfz. pobyt w szpitalu i zabieg oplaca nfz, wiec nie ma zadych kosztow. a sam zabieg? mnie nie bolalo, zmiane mialam usuwana od spodu piersi, tak blizej pachy. dostalam zieczulenie ogolne, potem miejscowe w piers, naciecie doktor zrobil male (ok. 5mm), powiedzial, kiedy mam zamknac oczy, zrobil to bardzo sprawnie. jedynie dzwiek tego aparatu byl dziwny-troche jakby odkurzaczem wciagac koraliki. :) ale-calosc z marginesem zostala usunieta, poszlo do badania. a ranke szybciutko mi zaklejono plastrami (bez szycia!), zalozono opatrunek uciskowy. potem czekalam 6h zeby "wyrzezwiec" po znieczuleniu. mam sie nie przemeczac, nie dzwigac przez 2tygodnie. i tyle. :) dzien po zabiegu, sciaga sie ten opatrunek uciskowy, plastry zostaja tydzien. w tej chwili mam malutki strupek w miejscu naciecia i nieduzy siniak pod nim. to wszystko :) a na 29go ide na kontrole i odbieram wyniki badania. minusem jest to, ze podczas tego zbiegu usunieto mi zmiane tylko z jednej piersi. na druga musze jeszcze poczekac. ale teraz juz wiem "o co w tym chodzi", i wiem, ze nie ma sie czego bac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam :) jestem 2 tygodnie po usunięciu w sumie 7 guzow z obu piersi. Nie usunięto mi wszystkich bo jak Narazie są one za małe, i prawdopodobnie nie będą się powiększać . Guzy wyczulam sobie sama dwa lata temu, w wielu 16 lat na badaniu usg wyszło że mam 2 guzy . Jeden w prawej piersi który był większy i mniejszy w prawej. Były one małe. Nie miały nawet 1cm, po paru miesiącach dałam się ponownie na usg, guzów było o wiele więcej i o wiele większe. Zaczęły się badania , testy hormonalne, biopsie. Podczas operacji w lewej piersi zrobił mi się krwiak. Mimo tego pięrs nie bolała. Martwię się jedynie prawa piersią . Kuje oraz boli. Mam inne problemy związane z sprawami kobiecymi. Nie długo będę odpisalam wyniki.tego co mi usunęli a także testy genetyczne obawiam się że coś jest nie tak z moja gospodarka hormonalna. Lekarze, onkolodzy,ginekolodzy nigdy się spotkali się z takim przypadkiem w tak młodym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Washka
Robić biopsję, czy lepiej nie tykać włókniaka jak ma do 2 cm? Tyle się naczytałam, że boję się, że jak się go ruszy, to dopiero może się zezłościć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki, jestem tu po raz pierwszy. Okolo 19 miesiecy temu wykrylam guzka w prawej piersi, mial wtedy niecaly 1cm srednicy, zrobiono mi wtedy usg oraz biopsje - wyszlo ze to fibroadenoma. Teraz po 19 miesiacach rozrosl sie do 4.5 cm. Wrocilam wlasnie ze szpitala - usuneli mi go, natomiast personel szpitala w ktorym bylam to porazka, zero profesjonalizmu i nie zostaly mi udzielone zadne konkretne informacje odnosnie co mi wolno a czego nie po zabiegu. Widzialam ze niektore z Was pisaly ze nie mozna nic dzwigac przez jakis czas, jak to dokladnie wyglada? I czy macie jeszcze jakies wskazowki dla mnie? Z gory bardzo Wam dziekuje i zycze wszystkim zdrowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Wczoraj miałam usuwane włókniaki z piersi (na razie tylko z prawej bo były najwieksze jeden miał 3 cm drugi 2cm). Niestety były w takiej odległości od siebie położone, że mam dwa cięcia. Zabieg miałam prywatnie bo na nfz jak próbowałam się dostać to za kilka miesięcy dopiero.Wolałam nie czekać bo przez taki czas może sie to jeszcze rozrosnąc. Sam zabieg nieprzyjemny bardzo, po za tym trwał 1,5 godz bo były usuwane dwa i były głeboko położone. Pierś mam obolałą dosyć ale teraz powinno już być tylko lepiej.Za tydzień do kontroli, czekam też na wynik badania guzków ale lekarz po wycięciu powiedział żebym sie nie martwiła bo wyglądają na zwykłe włókniaki, także staram się być dobrej myśli. Nie wiem kiedy pójdę usunąć z drugiej piersi bo musze trochę odpocząć po pierwszym zabiegu i się odważyć bo jestem straszną panikarą i już samej igły sie boję a juz wiem jak zabieg wygląda. Ale na prawdę duża ulga wiedzieć że już sie tego pozbyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny usuwajacie włokniaki ...troche to nie przyjemne ale usuwajcie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu cisza,byłam w czwartek na kontrolnym usg,bo oczywiście jeszcze zabiegu nie miałam,tym bardziej że moja pani onkolog mówiła,żeby się nie martwic.w prawej mi sie powiększyły dwa guzki,a w lewej zamiast 2ch mam 4ry i jeden 16mm...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co teraz :/ Zobaczymy co mi powie lekarz 10tego grdnia...wiecie może,czy może można to jakoś hormonami "wyleczyć" Bo ja już uchodowalam ich tyle,że aż mi słabo...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×