Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agata79

kolczyk w nosie pytanie

Polecane posty

Gość Sobi
Witam. Ja dziś miałam przebijany nos takim jakby zszywaczem... dość boli niestety ale przynajmniej trwa to bardzo krótko sekunda i gotowe więc ogólnie nie jest źle ;) Płaciłam 60zł razem z kolczykiem nos jest troszke obrzmiały i czerowny ale jest okej :) Polecam fajnie i ciekawie to wygląda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta26733
czesc dziewczyny, właśnie chcialam sobie wyjac kolczyk z nosa, bo znudzil mi sie juz i zmienic na inny (ten stary na koncu z kuleczka :( i nie moge za zadne skarby go wyjac :( :(:( boli niesamowicie :(:( ) dlatego chcialabym sie Was dziewczyny zapytac gdzie mozna takie kolczyki dostac, bo szukam w sklepach ze srebrem bez kuleczki na koncu i nigdzie nie ma POMOZCIE!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia =D
W internecie mozesz takie kupic lub w profesjonalnych studiach piercingu i tatuażu :) i nikomu nie polecam kolczykow z kuleczka na koncu bo wlasnie takie rzeczy sie przez nie dzieja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta26777
dziekuje bardzo bede szukala w profesjonalnych studiach pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam kolczyk w nosie od dwóch lat. przebijałam sobie sama, w domu spiłowanym, dłuższym kolczykiem. Nie boli, lecz jak została do przebicia ta ostatnia skóra to było ciężko, świeczki w oczach stanęły, ale dałam radę ;) Następnego dnia zmieniłam na normalny kolczyk. I ostrzegam inne dziewczyny: jeśli macie kolczyk zakończony kuleczką to ją spiłujcie po bokach aby była minimalna, strasznie cholerstwo boli przy wyciąganiu i wkładaniu jak nic się z tą kulką nie zrobi. PS. Dziś miałam ochotę go wyciągnąć, bo już mi się troszkę znudził, lecz powstrzymałam się ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno. goi się ładnie ;) jest troche czerwone, spuchnięte, nieraz może ropieć ale nie boli. Miałam kiedyś akcje, że podczas mycia twarzy zaczepiłam o ręcznik, czy w nocy o pościel i strasznie boli, wiec uważajcie... a potem znów to samo: ropa, zapuchnięte... Moja znajoma przebijała u kosmetyczki i wylądowała w szpitalu, bo miała zakażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta26733
ale czym go spiłowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swoj kolczyk
pilowalam pilniczkiem. ale pamietaj aby byl to długi kolczyk, najlepiej cienki do ucha bo ten do nosa jest krotki i niekoniecznie Ci przejdzie caly tym bardziej ze nos puchnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulack001
Hej. Mam 15 lat i chcę mieć kolczyka w nosie. Ja jestem bardzo za ale moja mama wyraża sprzeciw . Nie wiem jak mam ją przekonać . Niektórzy mówią że może dojść do sparaliżowania policzka lub naderwania nerwu czy to prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta26733
a ty jaki masz teraz kolczyk?? jak go spilowalas to wlozylas inny?? mowisz ze sie spiluje pilniczkiem?? a inny jaki?? bo mowia ze taki w ksztalcie litery L jest najlepszy?? wiesz cos moze na ten temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swoj kolczyk
. Na początku ten spiłowany był przekówką do ucha, następnego dnia wyciągnęłam go i włożyłam normalny do nosa [z kuleczką] lecz tą kuleczkę również spiłowałam (została minimalna), bo cholernie boli wyciąganie a jak kulki prawie nie ma to jest dobrze ;) i radzę nie zmieniać kolczyka często bo może puchnąć. Jeśli chodzi o mamę to moja też była przeciwna (miałam 16 lat) więc poszłam do pokoju, zdezynfekowałam kolczyk, nos i przebiłam. Poszłam do mamy i spytałam się czy mi ładnie, a ona odpowiedziała że nawet ładnie ;) Po trzech latach wyciągnęłam kolczyk na zawsze. Dokładnie 3 dni temu :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulack001
A mam jeszcze pytanie : Czy jeżeli zrobie sobie kolczyka w nosie to może mi się pojawić jakiś bliznowiec ? czy coś złego może mi sie stać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amakeshh
Hej mam 14 lat i chce zrobić sobie kolczyk w nosie trochę się boje ponieważ mam problemy z leceniem krwi z nosa dlatego nie jestem do końca przekonana poza tym boje się, że kiedy będę już go miała to nie będę mogla go wyjąć czy coś w tym stylu. Doradźcie proszę. Z góry dziękuję. Peace&Love.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta26733
ok, dziekuje za info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kisiaaa
Witam :-) Mam kolczyk w nosie od tygodnia, nic nie bolało, tylko dwa razy podczas mycia twarzy zahaczyłam i wypadł, na noc nie przyklejałam żadnych plasterków. Mam pytanie : Po jakim czasie zmieniałyście kolczyk ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwszei najważniejsze kolczyk nie powinien być z kulka tylko nostril. Gojący kanał zwęza się i możesz miec problemy z wyjeciem kolczyka, jest to wtedy mało przyjemne :/ Przekłucie nalezy przemywac sola fizjologiczna i octaniseptem w żadnym razie woda utlenioną ! Koczyk mozna zmienić co najmniej po czterech tygodniach ( zmienianie kolczyka po kilku dniach to głupota i działanie na własną szkode!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmartyne
Hej. Ja mam kolczyka w nosie od ok, 3 tygodni. Robilam go u kosmetyczki i dalam 30 zl. Kolczyk ze stali chirurgicznej wypadl mi po 2 dniach. Zamiast jego wlozylam srebrny kolczyk, ktory wczesniej dokladnie zdezynfekowalam. Ladnie mi sie wszystko goilo, przemywalam woda utleniona jak doradzala kosmetyczka nie 2 ale 3 x dziennie i smarowalam tribioticiem. Po 2 tyg mi sie znudzil i zmienilam go na zwyklego posrebrzanego. 2 dni pozniej dziorka zaczela krwawic ropiec i puchnac. Na szczescie mama miala chirurgicznego kolczyka z przebijania ucha, oczyscilam go dokladnie i wlozylam. Najbardziej denerwuje mnie to ze przy kazdym przemyciu dziorki wkladajac kolczyka on zaczyna wypadac... : / Kupilam kolczyk zakrecony , z wykonczeniem w ksztalcie literki C. Nie mam zielonego pojecia jak go wlozyc, ale narazie nie kombinuje bo chce zeby dziorka sie ladnie zagoila. Nie polecam zmieniania szybko kolczyka. Chirurgiczne wygladaja paskudnie, ale lepiej sie z nim pomeczyc niz potem ma krwawic czy cos podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do xmartyne Normalnie na Twoją wypowiedz nóz w kieszeni się otwiera :/ Po pierwsze, kolczy NIE u kosmetyczki tylko w salonie piercingu. Po drogie, pistoletu nie da sie wysterylizować wiec większe ryzyko zarażenia, welfron to bezpieczna forma przekłucia. Po trzecie, NIE woda utleniona, bo wysusza! Po czwarte NIE trybiotyk, to antybiotyk stosowany w sytuacjach podbramkowych, masc ta zasklepia kanał a tym samym dziurka nie oddycha, poza tym jej kleistość powoduje że wszelkie zanieczyszenia osiadaja na kanale przekłucia a to stanowi swietne siedlisko dla bakteri, wiec jesli już go uzywac to tylkow przypadku ostrego zakażenia. Po piate, co to znaczy, że po 2 tygodniach się znudził !?, wyjmując kolczyk podrazniłas niezagojony kanał ! - litości 😠 Po szóste, kolczyk posrebrzany czernienie i może uwalniac nikiel i u osób wrażliwych może powodowac alergie, NIE dla srebra! Po siódme, ten chirurgiczny kolczyk o którym piszesz to zapewne stal chirurgiczna, tez nie dobrze, stal uywalnia nikiel, czytaj jw. Na swieze przekłucie tylko tytan, bioplast, nie uczulają, nie zawieraja szkodliwych pierwiastków i przyśpieszaja gojenie. Najważniejsze ta Twoja kosmetyczka to szarlatan który plecie bzduru. Na Twoim miejscu znalazłabym jakiegos piercera, który wyprowadzi Cie na sprostą. Niestety wróżę że Twoje przekłucie bedzie się niestety dłuugo goiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ganja
Witam wszystkich. Chce zrobić sobie kolczka w nosie. Ale nie jestem do końca pewna. Mam kilka pytań. -Czy przebijanie bardzo boli? Konkretnie chodzi o Standard Nostril w lewej dziurce nosa. -Ile trwa gojenie w okresie wakacji? -Pójdę przebijać u kosmetyczki. Wiem, że lepiej igłą, ale ona pewnie przebije pistoletem :( Będzie boleć? I jak postępować z tą dziurką i gojeniem? Proszę o informacje:) Pozdrawiam i czekam. Ganja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siamajka
hey a ja mam pytanie takie: robi sie kolczyk igla ale: zrobic to igla lekarska potem wyjac i kolczyk wchodzi bez problemu? czy wziac odpowiedniej grubosci wenflon i zrobic to za pomoca tej rureczki... tylko sie zastanawiam jak to wsadzic od du** strony xD za przeproszeniem;D jednym slowem jak to robilyscie. hm . bo robilam kolczyki juz wszedzie ludziom ale w nosie jeszce mi sie nie zdarzylo a mam takie wyzwanie xD :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siamajka ----> przez takie wyzwanie to Ty możesz do szpitala trafic, Twojego pomysłu nawet nie będe komentowac :/ Ganja ----> ból jest sprawa indywidualną, jednych bardzo boli a inni w ogóle nie czuja bólu. Gojenie to tez sprawa indywidualna, ja odpuściłabym sobie czas wakacji, chyba że unikasz słońca i wody. Przez czas gojenia nalezy unikac nadmiernych upałów, kapieli w brudnej wodzie, przepocony nosek też chetniej łapie zanieczyszczenia a wtedy już krok do infekcji. Stanowczo odradzam kosmetyczkę, ale Twoja wola. Przekłuty nos nalezy przemywac sola fizjologiczna i octaniseptem. NICZYM WIECEJ ! Nie baw się kolczykiem, nie przekrecaj go bo podrażnisz kanał przekłucia a tym samym gojenie bedzie dłuższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ganja
Tak wiem, że lepiej u profesjonalnego piercera, ale problem jest taki, że do Krakowa mam kawałek drogi :( Nie wiem może uda mi się jakoś się tak dostać, ale nie wiem... A do kosmetyczki mam 7 minut drogi. To mam kolejne pytanie. dlaczego piercer a nie kosmetyczka? I dlaczego akurat lepiej igłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmartyne
Zaluje ze zrobilam tego kolczyka u kosmetyczki, ale coz stalo sie i czasu nie cofne ;) dziorka wyglada koszmarnie, ale dzis zamowilam kolczyka z bioplastu. Nos wyglada tak : www.photoblog.pl/xtync Jutro mam zamiar zadzwonic do przychodni i zapisac sie do lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia =D
Nie wolno przekłuwać nosa pistoletem bo jego sie nie da wysterylizowac,on jest stworzony do przebijania uszu a nie nosa.dlatego odradza sie przebijanie nosa nim.dla bezpieczeństwa. :) igla jest najlepsza :D i tylko w studiach piercingu a nie u kosmetyczek sie pzebijajcie bo potem bd miec problemy jak cos wam zle zrobia! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ang :)
Hej :) Ja od wczoraj mam kolczyk w nosie :) Robiłam w studiu piercingu. Strasznie się bałam , ale nie potrzebnie. Mnie nic nie bolało, może dlatego że ukłucie trwa 2 sekundy. Miałam okazje zrobić kolczyk u kosmetyczki , ale wolałam wydać troszkę więcej pieniędzy i iść do specjalisty. Jak na razie nie widzę żadnych niepokojących śladów , ale to dopiero drugi dzień. Jednak jestem dobrej myśli ;) Ja przemywam kolczyk wodą przegotowaną i mydłem protex. Od dawna chciałam mieć kolczyk i w końcu się zdecydowałam :) Nie żałuje, mam tylko nadzieję że wszystko się ładnie wygoi i już za pewien czas bede mogła zmienić kolczyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszel66
witam mam 16 lat i chcialabym sobie zrobic kolczyk w nosie ;] kase mam, zgode rodzica tez tylko jak bylam u kosmetyczki powiedziala ze ona czegos takiego nie robi... nie mieszkam obok zadnego wiekszego miasta i nie ma u mnie studia piercingu ;/ pojde jeszcze do innej kosmetyczki ale nie wiem czy sie zgodzi na przekłuwanie nosa Czy kosmetyczki na ogól przekluwają nos? ( i tylko ja na taką trafiłam co tego nie robi?) czy bede musiala zrezygnowac z kolczyka bo "one tego nie robia" ?? chce wiedziec czy opłaca sie isc do innej kosmetyczki , czy mam miec pewnosc ze ta tez mnie "wypędzi" xDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinkowaa ;p
Witam .;) Mam 16 lat i w maju 2010r. zrobiłam sobie kolczyka w nosku . U kosmetyczki .. odradzali mi i mówili że lepiej w salonie ale ja sie uparłam i poszłam do kosmetyczki . Przebijała pistoletem . :) Na początku narysowała mi dziurkę pisakiem , po prawej stronie . ( po tej chciałam ) :) Potem kazała mi wybrać kolczyk .. Usiadłam na fotelu , serce mi waliło jak nie wiem , ale 30 sekund i po strachu .:) przebicie pistoletem nie bolało w ogóle .. jak ugryzienie komara , dosłownie .:) zapłaciłam 55zł , w Kielcach .. :) + specjalny płyn do przemywania 15zł .:) Płyn poleciła mi kosmetyczka . przemywałam kilka razy dziennie przez jakieś 2 tyg . i również dostałam kolczykaa zakręconego w prezencie abym wymieniła jak mi sie zagoi , ale nie umiałam Go włożyć , xD i kupiłam taki z kuleczką na końcu dzięki której nie wypada . <3 kolczyk bardzo wszystkim sie podoba . polecam wszystkim ! :) super przygoda , żyje się tylko raz .. trzeba korzystać z życia . To wciąga , mówię Wam .. teraz planuję kolczyk w języku :) już sporo wiem na ten temat :) pozdrawiam .. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulack
A gdzie w Kielcach przebijałaś ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemPaula
elo.. ja chce sobie zrobic kolczyka w nosie ale mam kilka watpliwości.. z jakiego 'materialu' najlepiej kupowac kolczyki? czy pierceman moze dac znieczulenie zeby nie bolalo? i czy sie placi za znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×