Ulubione pyszności z MCDonalds

co do Super Size Me .... wcale sie nie dziwie, jezeli facet jadł TYLKO i WYŁĄCZNIE zarcie w rozmiarach XXL, na sniadanie, obiad, kolacje i miedzy posiłkami, że mu zjebało organizm :O Jak narazie nikt sie nie zapytał JAK CZĘSTO takie jedzenie jecie, tylko co Wam najlepiej smakuje :O

Eee tam super size me. Nikt normalny nie jada przecież w takich miejscach 3 x dziennie i przez parę miesięcy. Nie dajmy się zwariować, od hamburgera albo pizzy raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc jeszcze nikt nie umarł ani się nie zapasł. Niby wiem, że żarcie śmieciowe i papierowe, ale i tak lubię bigmaki. Acz zingerom z kfc do pięt nie dorastają :p Aha, proście o colę bez lodu - i tak jest zimna, a lód tylko sprawia że jest w niej więcej wody

NIe wiedzialam, ze w Donaldzie daja pizze ;) Pizze to ja lubie :) Ale najbardziej zrobiona wlasnorecznie :)

Zawsze biorę colę bez lodu, wstrząśniętą, nie zmieszaną.

A nie, ja miałam tylko na myśli żarcie z tak zwanych, przepraszam za wyrażenie, rzygodajni :p podciągam pod to wszystkie sieci hamburgerowo-frytkowe i pizzowe, stąd to niespodziewane sąsiedztwo ;)

Ja czasem jem knysze z sosem czosnkowym spod Alberta ;)

a ja pity z takiego małego lokaliku :p a fryty zeżeram, owszem, ale z własnego piekarnika

Ja fryty z patelni wole ;) Nie ma jak smazone :P Ale wlasne!!! Przynajmniej bez soli :D A w knyszy wiecej bulki jest ;) I takiego sosu jak pod Albertem daja to nidzie nie ma :D

kupuję fryty gotowce, nie chce mi się ziemniorów kroić. Pojęcia nie mam co tam wsadzili i w sumie nic mnie to nie obchodzi :p

jak do jedzenia mi plują !!!

a ja jedyne co moge uwazac za pysznosci to kawa a i tak nie we wszytkich miejscach bo teraz w niekotrych jest jacobs a w niektorych tschibo nic wiecej.

wszystko jest dobre w odpowiednich ilosciach a ja lubie te rzeczy ale nie wiecej jak 2-3 razy w miesiącu bo to tylko tuczy i nic wiecej :) a najbardziej tortille :D chociaz powiem ,ze jak zrobiłam mamie w domu to sie zachwycała i chciała jeszcze:P

bo wiem ,ze niezdrowo, ale zawsze mi smakuja - hamburgery. I tak jest tam o niebo lepsze higiena niz w roznych barach ulicznych, baaardzo na to zwracaja uwage. W koncu bula z czyms tam w domu tez jest niezdrowa.

big mac, mc chicken, cheeseburger, fryty, lody, nuggetsy, sosik slodko kwasny. i fsio. a i tortilla :D

Obleśny topik podtrzymywany przez brak kultury jedzenia przyszłych grubasów o figurze w kształcie stożka.

A czemu zaraz obleśne grubasy?? Ja ważę 50 kg przy 1,60 wzrostu, a od paru dobrych lat nałogowo wcinam pizzę, kebaby, żarcie z Mc Donalda, oraz KFC. Moje koleżanki po lekcjach chodzą do Mc Donalda jedzą hamburgery i frytki, a są zgrabne i szczupłe. Żadna z nas nie ma trądziku, rozwalonej wątroby, ani choćby kilogramowej nadwagi. Nie twierdzę, że to pożywienie jest zdrowe, ale w końcu prócz tego jemy również owoce, warzywa i białko. Z McDonalda lubię cheesburgery, frytki (odpowiada mi ta duża ilość soli). Badałam nie dawno cholesterol i cukier i wyniki mam w normie.

jak mozna w ogóle jesć w tym syfie?? w zyciu tam nie byłam i tym podobne omijam szeeerokim łukiem bleee