Nie mam pomysłu na temat, ale topic będzie BOSKI

Zadzwoniłam do tego biura, z którego jechał i poprosiłam tą babke o adres, ale ona powiedziała ,że lepiej jak wyśle na adres biura holenderskiego, a tam taka pani mu to przekaże...i ona zadzwoniła do niej,że ma pilnować, że przyjdzie list i że to ważne i że zaraz ma to dać tomkowi.

Tylko,że to dojedzie prawdopodobnie dopiero w poniedziałek...chyba, a jeszcze nie wiem, czy ta babka od razu mu to da :O

Może komuś się to wydawać śmieszne, czy coś...zaraz tu wskoczy jakiś pomarańcz i mnie ochrzani, że paru dni nie mogę wytrzymać...ale taka jest prawda - nie mogę!!!

Jak był w Norwegii to nawet za pierwszym razem od razu jak przyjechał na miejsce (znaczy na drugi dzień) dzwonił i mogłam sobie z nim pogadać. A potem dzwonił 2 razy w tygodniu.

Za drugim razem dzwonił prawie codziennie, czasem jak poźno skończył to nie leciał już do budki... ...a za 3 razem jak był to przeleciało mi to najszybciej mimo, że nie było go 10 tyg. A to dlatego,że kupił karte startową na kom. Lebare (nie wiem czy znacie, coraz bardzie popularna , taka ogólnoeuropejska) i dzwonił nawet 3 razy dziennie.

Teraz też ma ją kupić, bo w Holandii też są...tylko kiedy?? Dla mnie 2 tyg. bez kontaktu to dużo, dobrze,że chociaż mu tą polską kartę wysłałam... ....ale i tak mi smutno :(:(:(

chcieliście żebym się odezwała to macie... ...zapisałam prawie całą stronę.

Pewnie się wam nie będzie chciało czytać moich smutów :O

kochana Kaczorynko! Wepchnęłam się tutaj na chwilkę...żeby Ci powiedzieć że Cię zupełnie rozumiem! Ja już bym kota dostawała,gdybym Swojego mężusia głosu tak długo nie mogła usłyszeć! Pozdrawiam cieplutko! :-)

...lenko, witamy na topiku:) Kaczorynka, no widzisz, ja Cię rozumiem. I bywaj tu, malutka, to Cię może jakoś pocieszymy. Pomarańczek, naucz się, dziecko pisać po polsku! mfdjyey - ujawnij się może, napisz coś pod swoim stałym nickiem. Bo pisać takie pierdoły może każdy a nie każdy ma tyle odwagi aby się pod tym podpisać. Nie znasz mnie, więc nie wiesz jaki jestem. Ale masz prawo do własnego zdania o mnie, szanuję je. Ja też mam swoje zdanie o Tobie, ale nie będę tu przytaczał.:):):) ps. też będziesz przynosić, wynosić i zamiatać jak Twoja żona będzie w ciąży (o ile jesteś facetem). I jeszcze jedno: nie mówi się \"głupia idiotka\" - słowo \"idiotka\" już oznacza osobę głupią, to tak jakbyś napisał(a) \"masło maślane\" czy \"cofnąć się do tyłu\" lub też \"fakt autentyczny\". To był mały wykład z języka polskiego, Tobie najwidoczniej obcego :) mrmaciejka, co to za okazja, o której pisałeś, że ciekawyś czy pamiętamy? Bo mnie skręca z ciekawości. No a teraz Wasz nadworny pantoflarz idzie posłusznie na smyczy z żoną na basen. Acha, i chętnie całuję ją w jej dupcię :)

Po pierwsze primo - nie jestem głupia Po drugie - podobno brzydka też nie (może nie mam figury modelki) ale jak to mówią co ostatnio mrmaciejka przytoczył, a to ulubione hasełko mojej koleżanki Unitry \"facet nie pies na kości nie leci :P\" Po trzecie - uwierz,że nie ma mnie dosyć o to jestem spokojna, dobrze wie,że drugiej takiej nie znajdzie.

Ale tak na poważnie to przykro mi się zrobiło jak to przeczytałam... ja to pisze żeby ktoś mnie pocieszył, a tu taki tekst. Może i napisałam, że zaraz jakiś pomarańcz wyskoczy, ale myślałam że jednak nikt mnie dołować nie będzie :(

Dzięki \"...lena\" i \"Gio\", że chociaż wy mnie rozumicie i nie zdołowaliście mnie jeszcze bardziej, ale i tak mi smutno. :(:(

no mfdjyey, gratuluję kultury osobistej.... będę pouczać, bo mnie szlag trafia jak widzę, że ktoś może pisać z takimi błędami. I to nie ja mam kompleksy i nie ja próbuję się dowartościować. Nie obchodzi mnie co piszesz i co myślisz o mnie. Ale skoro rzucasz się tu jak wesz na łańcuchu i jeździsz sobie po ludziach, których nie znasz, to chyba Ty masz jakiś problem ze sobą. Dziwna rzecz, jeśli facet kocha swoją kobietę, dba o siebie, rozumie (albo chociaż stara się zrozumieć) kobiety i stara się im pomóc od razu jest okrzyknięty pedałem lub pantoflarzem :) Kaczorynko, nie warto się przejmować takim prymitywem, bo to ani mądre nie jest, ani interesujące. Zaraz zrobię z tym czymś porządek. :)

Kaczorynko, Ty sie przejmujesz opiniami osoby, która pisze \"sposub\", \"wyjerzdza\" i \"spokuj\"?? Nie warto!!!!!! A ja sie dołączam do osób, które Cię rozumieją. Oj i to bardzo :O Giovanni, ale Ci się dostało :D Nawet komentować się nie chce :O

Translate, właśnie zgłosiłem sprawę na śmietniku, więc może coś z tym zrobią :)

Translate, a ja się prymitywem nie przejmuję, niech sobie pisze na zdrowie jak ma mu to pomóc. Ja znam swoją wartość :)

no i ktoś z moderatorów usunął wpisy:D i znowu mamy nasz topic tylko dla siebie :D ok ja spadam. Cześć wszystkim!

Moje kochanie nie ma mnie dosyc jak to niektórzy twierdzą...aż musze sie pochwalić :) troszke mi sie humor polepszył, bo właśnie zadzwonił mój szczurek króciutko gadaliśmy tylko 4 minutki ale zawsze coś. Bieduś te drobne co miał na chleb to wrzucił do automatu, żeby ze mną pogadać. Tak szybko rozmawialiśmy, że szok...chciałam mu tyle powiedzieć i o tyle zapytać.

Kurcze chce juz wakacje i chce tam jechać... i byc tam z nim, miomo że powiedział,że dla kobiet tam jest ciężko bo robią to samo prawie co faceci, ale co tam ;) ważne, że będziemy razem...

hej ludziki;) to juz nikt oprocz mnie nie pamieta ze ja mialem szampana stawiac??:P z tego co czytalem to troche sie tu dzialo z jakimis proukrainskimi pomaranczami;) dobrze ze to usuneli bo domyslam sie ze nie bylo to mile... Kaczorynka - o nic sie nie martw:) te pierwsze dwa tygodnie pewnie minal szybciej niz myslisz:) a pozniej to juz bedzie dzwonil tak jak na poprzednich wyjazdach:) a teraz cos co znalazlem zeby poprawic Ci troche humor: \"Choć mi smutno, nadziei nie tracę, że rozłąka przeminie jak sen, znów pod rękę pójdziemy na spacer. Musi przyjść... i nadejdzie ten dzień.\" :)

no i trzeba ustalic jakis termin i miejsce spotkania:D hmmmm ja nawet nie wiem skad Wy jestescie... pewnie juz kiedys pisaliscie ale ja dolaczylem pozniej;) no to moze mala powtorka?:P ja-z najpiękniejszego miasta wiosną - z Poznania!:D

Kaczorynko,wpadłam na chwilkę zajrzeć co u Ciebie! Baaardzo sie cieszę,że rozmawiałaś ze soim Skarbem :-D Wiem doskonale ile te 4 minutki rozmowy dla Ciebie znaczą!!! Fajnie tu u Was! no...może z jednym wyjątkiem... Pozdrawiam

Dzieki mrmaciejka Ja też jestem ze Śląska, a dokładniej z takiej dziury - nie pisez bo pewnie i tak nikt nie zna ;) No ...lena ucieszyłam się strasznie, wczoraj jak sie kładłam to zanim zsnęłam poł godziny ryczałam,ale tak intensywnie, że mnie to zmęczyło i zasnęłam w końcu, a dzisiaj buzia mi się śmieje :) Chociaż i tak w serduszku smutek, że go nie ma przy mnie.

Jesteś dzielna! Masz też tu super przyjaciół! Tak trzymaj, a do lata szybko czas zleci i będziecie razem! {love] pozdrawiam

pozdrawiam

A i jeszcze jedno, moge mu smsy pisać :) Bo on ma tam norweską lebare(tą karte, o której pisałam) a w niej jest roaming :)...oczywiście za dużo to pisać nie będę, bo 0,70 gr sms (10 esów i 7 zł :O ) ale mam nadzieje,że w poniedziałek dojdzie polska karta i będe mu mogła pisac do woli. Chyba mykam spajuńkać

Hehe a gzdie ty Natia mieszkasz?? Bo ja pomiędzy Wodzisławiem Śl., Raciborzem, a Rybnikiem...tak dla rozjasnienia :)

:-D dorej nocki Kaczorynko dobranoc wszystkim >pa