Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość BakaliowaMięta

Żylaki odbytu.

Polecane posty

Gość jarekaut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pier_dzący
Dużo dobrego dowiedziałem się z Waszych wypowiedzi. Sam ten problem posiadam. Czytam, że część wypowiadających się płaci za zabiegi czy wizyty u lekarza. Sądzę także, że płacą ubezpieczenie zdrowotne zatem niech uważają, bo można się nabawić od tej paranoi żylaków ale mózgu! Osobiście mam już czterdziechę na karku i też zaczynam się sypać - żylaki odbytu, powracające afty stomatologiczne, stulejka - to norma. Ale żeby za to płacić gdy przez dwadzieścia lat zostawiłem w NFZ-cie majątek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekpp123
generalnie mam ten sam problem . nawet raz w desperacji dałem sobie pociąć tyłek .Jak się potem okazało lekarz w ten sposób wyżadził mi niezłą krzywdę. zabi3e taki może skączyć się uszkodzeniem zwieraczy i latanie z pampersem gotowe. przez przypadek trafiłem do prywatnej kliniki gdzie przyjmował pewien profesor niestety nazwiska nie pamiętam ,ale pan mnie opitolił za ten wcześniejszy zabieg a potem przepisał mi detralex i nasiadówki z kory dębu pomogło .Lek nie jest tani i na receptę ale skuteczny .teraz raz lub wa razy do roku robie kuracje z tego leku i jest nieżle polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocba
jestem dwa miesiące po operacji żylaków odbytu i czuję się okropnie, wszystko mnie boli: tyłek , brzuch, mięśnie. Mam siedzącą pracę i pogorszyło się popowrocie do niej ze zwolniena lekarskiego. Nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrową być
Ja też właśnie 2 miesiące temu poddałam się zabiegowi, teraz nic mnie nie boli. Gojenie trwało u mnie 3 tyg. Niestety objawy wróciły, więc zabiegu żadnego nie polecam. Robiłam prywatnie tzw. gumkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciało
Witam wszystkich: Do pierdzący: - afty stomatologiczne: mam ten sam problem, zapewne stosowałeś wiele sposobów, ale jesli do tej pory się nie spotkałeś to polecam pastę stomatologiczną Solcoseryl (mała tubka, na receptę, denstysta Ci wypisze, kosztuje około 40 zlotych, ale po kilku dniach przechodzi raz dwa i po afcie nie ma śladu, po prostu super, ja stosuję już kilka lat, bo problem powraca bardzo regularnie) Co do żylakow to właśnie zauważyłam u siebie problem i wydaje mi się, że mam takiego żylaka, dośc drażliwa przypadłość, ale chciałabym najpierw spróbować wszystkich możliwych sposobów, zanim pójdę na zabieg (dla mnie to ostateczność). Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEKENER
Mam 37 lat, dzisiaj jest 3 dzień po zabiegu operacyjnym usunięcia żylaków odbytu, które dokuczały mi przez 11 lat, a które wyszły mi po urodzeniu pierwszego syna w 1996 i drugiego w 2004 roku (od 6 miesiąca ciąży nie mogłam siedzieć). Żylaki miałam całego odbytu, duże jak śliwki. Przeszłam bolesne badanie-kolonoskopie. Lekarz polecił usunięcie gdyż badanie wykazało żylaki odbytu III stopnia. operacje miałam 19.08 -znieczulenie od pasa w dół. Wycięto i zszyto nićmi rozpuszczalnymi. Najgorsze było kiedy przebudziłam sie, a znieczulenie przeszło- ból straszny, ale przeżyłam, dostawałam zastrzyki przeciwbólowe. W środę już było lepiej do czasu kiedy wyjęto mi tampon z odbytu - ból okropny, posmarowano mi żelem przeciwbólowym i rozpoczęłam nasiadówki w korze dębu. Wiecie co było najgorsze!!! - pierwszy stolec myślałam, że mi wszystko popęka z bólu- przeżyłam i ten ból. Na dodatek wystąpił obrzęk. Jem z umiarem, nie mam zaleconej diety, lekarz przepisał mi Zaldiar, który biorę co 8 godzin i robię nasiadówki z kory dębu , smaruje żelem i łykam tabletki przeciwbólowe. Odczuwam dyskomfort, czuje się źle a zwłaszcza kiedy zaczyna boleć. Na operację proponuję iść w ostateczności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zylaczek89
hmmm a co ja mam powiedziec... mam dopiero 19 lat i juz zylaki w odbycie... cudowne uczucie. narazie przepisali mi maści i leki i mam nadzieje ze to wystarczy, zabiegów boje sie jak jasna cholera. nie chodzi juz nawet o to , co kto i gdzie zobaczy tylko widok i zapach szpitalu przyprawia mnie o mdłości. nie każdy potrafi się przemóc...pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żylaki
Również miałem taki problem. Cała rzecz zaczeła się dwa lata temu, kiedy wystąpiły pierwsze objawy, latałem po lekarzach, chirurgach aż wkońcu skończyło się w szpitalu. Wykryto u mnie przetokę odytniczą i żylaki, chirurg prowadzący zabieg powiedział "dozobaczenia". Wyjaśnił mi że jest to choroba której się nie pozbęde i co bym nie robił nie uda mi się tego wyleczyć. Powiedział że zależy to od organizmu, jedenemu może się nawrócić po roku, innemu po 10 latach, pech chciał że mi objawy wrociły po 2 latach:/ . Mówił że mogę to zaleczać lekami ale jak widać po innych wcale to nie pomaga. Tego też odradzał. Jest to bardzo konkretny człowiek i widać że zna się na rzeczy, wkońcu to co mówił sie sprawdziło... U Was również . Jest ordynatorem w szpitalu wojskowym i miał pare takich "przypadków". Co do tej operacji... to nie wygląda to tak źle, również miałem znieczulenie w kręgosłup (co jak słyszałem jest w polsce niebezpieczne) , trzeba również uważać na wybór lekrza, aby podczas operkacji nie wystąpiły jaieś "komplikacje" jak to u nas bywa, mogą przeciać zwieracz itp, jak nie urok to sraczka... choć z drugiej strony dobrze że nie zatwardzenie. Niby wszystko było ok a tu żylaki wróciły, więc znów tarfiłem na fora i strony internetowe... trzeba bedzie się również wybrać do Pana Chirurga chyba ze zalecze lekiem POSTERISAN H - przed zabiegiem mi pomagal, kosztuje do 30 zl i jest na recepte. Ogólnie to dupna sprawa... Można sie załamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żylaki
Ogólnie to prowadze ruchliwy tryb życia,duzo spaceruje, chodze, rzadko korzystam z autobusów, pracuje rónież w przewadze na stojąco, ewentualnie dłuzej siedze jak jade pociagiem lub samochodem, po paru godzinach nie da sie wysiedziec, z reszta co Wam bede pisał, sami wiecie... tak sie zastanawiam czy dalej sie kroic czy poszukac cos innego, bo jak tamkmam co dwa lata tracic kawalek dupy (za przeproszeniem) to po 40-sce dokopią się do kregosłupa. Pozdrawiam wszystkich żylakofanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andro
witam czy może ktoś mi wyjaśnić co to są te nasiadówki z kory dębu jak to przygotować (proporcje) i ile czasu w tym przesiadywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tete1
No więc jest taka jedna, na dodatek bardzo przyjemna metoda, aby nie miec żylaków i to tych na nogach i hemoroidów. Stosuję ją już 3 albo 4 lata (nawet nie pamiętam, co oznacza, że już nie mam z tym problemu). A stan był tragiczny - hemoroidy hodowane od 25 lat, pękające, krwawiące, ból podczas załatwiania się itp. I konieczna natychmiastowa operacja. Ale po kolei - jak sobie z tym problemem poradzić: 1. jeść CODZIENNIE na czczo 1-2 łyżeczki od herbaty dżemu z jarzębiny! W Warszawie jest do kupienia np. w Leclercu albo sklepach Społem (widziałam np.przy Marszałkowskiej w budynku Instytutu Węgierskiego). Koszt 1 słoiczka 4-6 zl. Słoiczek starcza na mniej więcej 1 tydzień. Uwaga: dżem NIE nazywa się dżemem, ale "jarzębiną do miesa"! I nie stoi na półce z dżemami, a w dziale sosy, na półce gdzie stoją słoiki z borówką lub żurawiną do mięsa. Bywają momenty kiedy go nie ma i dlatego trzeba mieć w domu mały zapasik (1-2 słoiczki), aby nie przerywać kuracji. 2. pić w ciągu dnia 1-2 herbatki zawierające jarzębinę - taka herbatka nazywa się "Leśną". Też do kupienia w Leclercu. Koszt 3-6 zł, w zależności od firmy. Albo zaparzć sobie suszoną jarzębinę kupioną w sklepie zielarskim. Ja nie mogłam, bo bolał mnie żołądek (mam wrażliwy). Uwaga: jarzębina MUSI być poddana działaniu wysokiej temperatury, gdyż zawiera jakieś związki, które są szkodliwe. Pod wpływem wysokiej temperatury ulegają one rozkładowi i już można ją używać bez obawy. 3. kupić niemielone siemie lniane (w sklepie zielarskim) - sprawdzić datę ważności, bo może być zjełczałe. W młynku do mielenia kawy, zemleć 2 łyżki siemienia, wsypać do miseczki, dodać jogurt, zsiadłe mleko, maślankę, zwykłe mleko - co kto lubi, dodać pestki dyni, słonecznika i 1-2 orzechy włoskie oraz 2-3 migdały. Wymieszać. Powstanie coś w rodzaju musli. Jeść 2 razy dzienie np. na drugie śniadanie i na kolację. Koniec kuracji. Po ok. 1/2 roku ani śladu hemoriodów - pupka jak marzenie :). Pierwsze efekty dopiero po ok. 4 miesiącach. Tak było u mnie, ale może u innych będzie szybciej. Inne zalecenia: 1.często (3-4 razy w tygodniu) jeść kasze, zwłaszcza gruboziarniste (gryczana, pęczak), jeść wyłącznie żytnie lub razowe pieczywo na zakwasie - już można kupić, albo sobie upiec 2.nie jeść słodkiego (cukier powoduje zaparcia) - ani ciastek ani lodów ani czekolady ani niczego co ma cukier (np. coca-coli, słodzonych soków!!!); no czasami, wyjątkowo można sobie pozwolić na jakieś szaleństwo - nie częściej niż 1 raz na miesiąc! 3.zamiast słodyczy, jeść różne pestki, suszone owoce (morele, śliwki, jabłka - pycha); unikać orzechów - powodują zaparcia 4.jeść dużo jarzyn i owoców 5.co się da polewać oliwą z oliwek (sałatki, kaszę-pycha), nie jeść żadnych margaryn, masmixów itp świństwa. Jeśli już, to tylko świeże masło w małych ilościach; można maczać pieczywo w oliwie - i na to wędlina, ser itp. 6. nie jeść tłustych mięs i wędlin - wieprzowiny, boczku, smalcu (tłuszcz zwierzęcy powoduje zaparcia) 5.pić przynajmniej 6-8 szklanek napojów: herbatek, niesłodzonych soków, kompotów. Nie pić kawy (zapiera) 6.ruszać się, uprawiać sporty 7.uśmiechać się do życia (stresy powodują zaparcia - skurcz mieśni brzucha) 8.jeść powoli, nie śpieszyć się, dokładnie pogryźć jedzenie 9.zachować higienę - po każdym wypróżnieniu umyć delikatnym mydełkiem (nie żelem!) okolice odbytu, zwłaszcza na początku kuracji, kiedy hemoroidy jeszcze się nie obkurczyły! Kuracja sprawdza się nawet gdy żylaki hodowane są od lat. Metoda ma jedną "wadę" - trzeba ją stale stosować. Przynajmniej ja na razie nie przerwałam. I trzeba CIERPLIWIE poczekać na pierwsze efekty. Ale jej zaletą jest to, że obyło się bez operacji (zawsze istnieje możliwość, że uszkodzą zwieracze i pieluchy do końca życia), nie jest przykra, nie jest kłopotliwa ani kosztowna. Ja tam mogę do końca życia jeść codzinnie 2 łyżki dżemu z jarzębiny, pić 1-2 herbatki i jeść musli z siemienia lnianego. Na koniec mała uwaga: do lekarza idzie się wtedy gdy jest stan ostry np. zapalenie, płuc, krwotok, zagrożenie życia itp., gdy potrzebna jest operacja. W pozostałych przypadkach NALEŻY szukać metod naturalnych. Pan Bóg dał choroby, ale także dał na nie lekarstwa. One są wokól nas i były znane od wieków. Ale wiedza to została zapomniana - wmówiono nam, że tylko współczesna medycyna nam pomoże, a tamte metody to były metody "ciemnych babek", szmaskie! A czemu tam nam wmówiono. Odpowiedź jest prosta - lekarze, a przede wszystkim przemysł farmaceutyczny MUSZĄ mieć klientów, których eufemistycznie nazywa się pacjentami! Przecież lekarz nie może Cię wyleczyć - gdyby Cię wyleczył to więciej do niego nie przyjdziesz i on na Tobie nie zarobi! Proste? Więc Cię "leczy" tak, abyś STALE musiał do niego wracać, a jak nie do niego, to do jego kolegi. Więc nie spodziewaj się, że medycyna Cię wyleczy. Mnie nigdy nie pomogła (poza oczywiście stanami jw.). Gdybym brała to co mi zapisywano, dziś byłabym kaleką. A zapewniam - nie jestem, mam się dobrze, nic mi nie dolega. Czyż to nie dziwne? A jednak! Życzę wszystkim Żylakowiczom wytrwałości i takich efektów jakie mi się udało uzyskać. TETE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pier_dzący
Zgadzam się z TETE. Od siebie dodam, że nie wolno pić alkocholu gdyż powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych (rozpulchnienie). Należy kupować zdrowe żarcie (bez chemii typu E coś tam). To co jemy na dłuższą metę powoduje bardzo niekorzytne zmiany w organiźmie np. aspartam rozkłada się w organiźmie na hermaldehyd czyli formalinę i tylko pijakom to nie szkodzi bo alkohol wypłukuje go z organizmu. Zatem czytajmy skład tego co kupujemy, a jeżeli są za małe literki to sobie odpuśćmy. Odradzam też kupowanie czegoś co nie zawiera w ogóle opisu. Często w sklepie kupujemy wędlinę, którą sprzedawca owija w papier czy folię i do kasy, a sam wyciągnął z opakowania zbiorczego na którym jest chemiczny skład tej wędliny. Doradzam osobiście kupić surowe mięso i upiec np. karczek czy szynkę ugotować w przyprawach. Taki wyrób pokroić w plastry i do gruboziarnistego chlebusia. MMM -pyszne i zdrowe. Najwięcej chemii jest w piwie i przetworach niepasteryzowanych. Uwaga także na owoce kandyzowane suszone! Nie muszę chyba mówić, że większość napoi jest do bani. Kupujmy prawdziwe soki owocowe i wodę mineralną. To co się z kranu często leje szczególnie w dużych miastach nie nadaje się całkiem do picia nawet po przegotowaniu. Jeżeli będziemy się zdrowo odżywiać z pewnością spowoduje to cofnięcie wielu objawów takich jak żylaki czy nadwaga chyba, że jesteśmy już w wieku poborowym. Co do lekarzy to także zgadzam się z TETE. Sam miałem stomatologa, który rozwiecał mi zdrowe zęby i plombował chociaż nie zgłaszałem problemu. Twierdził, że znalazł ubytki w trzonowych u góry bo tam sobie sam nie sprawdzisz. Na szczęście w porę się zorientowałem i zacząłem z powrotem korzystać z państwowego. Temu nie zależy żebyś wrócił, bo w przychodni kolejka do niego przekracza dwa tygodnie. To co czeba i tak zapłacisz według oficjalnej taryfy ale przynajmniej nie zawyżonej. Pozdrawiam wszystkich. Pier_Dzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam.Byłam dzisiaj u chirurga.Miałam dzisiaj zabieg wycieli mi małego żylaka.Po wycięciu pokazał mi że miałam skrzep.Mam zaparcia i jak oddałam stolec to był twardy.Potem mocz i wyczułam palcem pod spodem jakby coś wisiało jakby sopel lodu czy kulka i mnie to boli lekarz powiedział że to jest mały żylak usunął tylko tą skrzep.Przepisał mi czopki 12 sztuk 1x1.Mam przyjść do chirurga we wtorek lub w środę.I cały czas od tego zabiegu krew mi leci 3 gazę już zurzyłam i mam cały czas ten sopel lodu jakby coś pod spodem wisiało taką kulkę wcześniej miałam miękki a teraz twardy czy to jest normalne.Czy to przejdzie.Czy mam się tym przejmować.Napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUPISZON
U mnie jest prosta reguła, od kilku lat jak tylko mi tylko pupa przemarznie dostaję tego cholerstwa. Kupiłam sobie kurtkę typu "śpiwór" - pikowaną do kostek prawie i długo miałam z tym spokój (jakieś 2 lata), ale niestety, w sylwestra wylazłam bez mojego śpiwora i mam... boli jak cholera. Polecam procto-glyvenol i mam nadzieję, że szybko przejdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejt1010
to nie prawda ze zylaki odbytu powstaja przy siedzacym trybie zycia, mam prace w ktorej non stop chodze badz stoje i mam z nimi wielki problem. Neisteyt chowaja sie na kilka dni i wychodza znowu. Ale przy wiekszej dawce wyciągu z kasztana jest lepiej . Nieprawda jest też to by nie pić kawy bo zapiera, jestem ekspertem kaw z calego swiata i gwarantuje ze picie jej pozytywni ewplynie na hemoroidy dlatego ze a) rozszerza naczynia ktowionosne wiec przy bolach zatok czy wlasnie hemoroidow pomaga naprawde ! nie na dlugo ale poki jest ta subst aktywna to pomaga a poza tmy przyspiesza spalanie zjedzonego obiadku wiec polecam ! tylko nie rozpuszczalna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrową być
do tete1 dziękuję Tobie za to, co napisałaś Ja też tak uważam, no i pierdzący również. Pół roku temu miałam tzw.gumkowanie( prywatnie) i pozbyłam się nie kłopotu, a jedynie pieniędzy. Często krwawię przy wypróżnianiu, a przed zabiegiem tego nie miałam. Z naturalnych metod tutaj znalezionych, zaczęłam stosować czopki z masła, które sama robię. Wkładam do odbytu taki mały, gdy czuję, że muszę iść... Wiadomo, że tylko gdy jestem w domu. Stosuję od paru miesięcy i jest efekt. Gdy tylko przez parę dni tego nie zrobię, to znów pęka i leje się krew. Myślę, że po zabiegu mam cieńsze ścianki odbytu i ponieważ pękało od zabiegu regularnie przez ok.100 dni, to mam tam same zrosty. Bardzo mi też pomaga siemię lniane. Kupowałam nie zmielone i takie zalewałam wrzątkiem. Całkiem niezłe. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrową być
Do andre w naparze z kory dębu, letnim, siedzisz 5-8 minut. Instrukcja jest na opakowaniu jak przygotować... Zalej wrzątkiem i gotuj 5 minut. Ostaw, gdy będzie letnie, to zaczynaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co tu zrobic
hej :] ja od jakiego czasu zauwazylam ze podczas zalatwiania leciala mi tez krew... i troche nawet pieklo ale myslalam ze to nic powaznego... tak mialam z tydz. i teraz okropnie mnie tam swedzi. zauwazylam tez ze wyrosly mi takie ciemnofioletowe gulki ktore nie sa za ciekawe :/ rano mialam jedna a teraz mam z dwie czy trzy :(:(: juz mysle zeby pojsc z tym do lekarza tylko nie wiem jakiej specjalizacji :/ pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peru15
Witam wszystkich. Jestem trzy tygodnie po operacji na żylaki odbytu chciałbym się zapytać jak się odżywiać i czy można pić kawę chociaż bezkofeinową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sołtys1
witam dziewiątego marca dowiedziałem się że mam żylaki odbytu musiałem, odwiedzić oczywiście lekaża ogólnego potem dostałem skierowanie do hirurga gdzie w końcowej fazie wylądowałem na izbie przyjęć. mam z tym duży problem ponieważ te żylaki mi już dwa razy wyszły a co za tym idzie ..straszny ból..! biere leki które przepisał mi hirurg ale bez wielkich rezultatów... W poniedziałek mam iść ponownie do lekarza tyle że po skierowanie do szpitala... boję się tego czego się mogę więcej dowiedzieć o tych żylakach... pozdrawiam piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalaka
a ja się boję, mam 15 lat i chyba też mam żylaki odbytu bo tak czuje i wszystkie objawy na to wskazują, idę do lekarza, ale moja mama też je miała i mówiła że to nic takiego a tu na forum widzę same takie dramatyczne przypadki :( ...będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asspain
Witam. Właśnie jestem w szpitalu, 14 godzin temu miałem zabieg, metodą klasyczną. Sam zabieg nie jest straszny, 15 minut ze znieczuleniem w kręgosłup. Ale gdy znieczulenie przestało działać - masakra! Teraz biorę zastrzyki, pomaga Dolargan. Zobaczymy co będzie po wyjęciu tamponu.. Napiszę później o postępach. Mam nadzieję że będzie dobrze. Aha, i nie warto zwlekać jak ja, 15 lat, jeśli chcecie oszczędzić sobie potwornego bólu po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asspain
Noc jakoś minęła, spałem może trzy godziny w sumie.. Rano wyjęcie "korka" - tej gazy było chyba z metr, uczucie jakbym rodził węgorza - niemiłe, ale da się wytrzymać. Boli oczywiście nadal, ale kroplówki z ketonalem na zmianę z zastrzykami z Dolarganu pozwalają przeżyć.. Za 2-3 dni do domu. Z przerażeniem czekam na pierwszy stolec - codzienna dawka parafiny powinna pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asspain
Dobre wiadomości :-) Nie było tak źle w toalecie :-) Sukces uczciłem kroplówką z ketanolem. Humor i samopoczucie coraz lepsze, myślę że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asspain
Od wczoraj jestem w domu. Jest dobrze, co 12 godzin Ketonal forte i Aulin. Zamiast parafiny sałatka z kiwi i oliwy z oliwek. W toalecie bez sensacji. Żadnej specjalnej diety, ale sam staram się unikać pokarmów zatwardzających. Jest coraz lepiej i oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik07
Witam Was serdecznie!Chcę się z Wami podzielić moim sposobem na to dokuczliwe, bolące paskudztwo.Kilka dni temu ni z gruchy ni z pietruchy wylazły mi 2 żylaki, smarowałam je Procto-hemolanem, po tej maści, zamiast się zmniejszać i złagodzić ból jeszcze bardziej nabrzmiały.I dopiero odkryłam eurekę. Przecież mam w domu wyhodowany w doniczce aloes. Cudeńko ta roślina. Postanowiłam spróbować.I może nie uwierzycie ale tylko po jednej nocy wszystko się ślicznie wchłonęło i nie ma śladu, nic nie boli, nie przeszkadza.A zrobiłam to tak.Ścięłam kawałeczek aloesu, delikatnie z jednej strony zdjęłam skórkę żeby było jak najwięcej soku, położyłam na najzwyklejszy plaster z opatrunkiem, Ja to akurat miałam taki odcinany nożyczkami, lepiej jak jest szerszy niż te już gotowe, i tą stroną oczywiście gdzie wypływa sok najnormalniej przykleiłam do odbytu.Może to troszkę przeszkadzać ale jakie to ma znaczenie.Kiedy rano się obudziłam doznałam tak niesamowitego zdziwienia że aloes tak cudownie zadziałał.Jeśli sami nie macie w domu aloesu, to koniecznie musicie go sobie wyhodować, sok naprawdę działa na bardzo wiele dolegliwości ale póki co to na pewno ktoś z Waszych znajomych go ma.Postarajcie się go zdobyć. Ma to być żywa roślina a nie jakieś tam specyfiki czy wyciągi kupione w aptece.Życzę z całego serca powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89A
Witam wszystkich , ja również dostałam takiego problemu ze trzy lata temu jak zachorowała moja mama dostalam hemoroidów moze dlatego ze tak bardzo stresowałam się jej choroba;/ Tym bardziej ze mama ma raka jelita grubego . Po paru latach przerwy , akurat teraz gdy wyjechałam w góry nabawilam się ich podnownie . Juz krew mi przeszła, nie bola mnie za bardzo ale wyczuwam tam gólkę. Nie wiem co mam robić , wstydzę się iść do proktologa ;/ Chociaż kiedyś myślę że bede musiala pojsc i sprawdzić czy przypadkiem nie mam raka , to przy okazji powiem o hemoroidach ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolhida
W przyszłym tygodniu mam iść na zabieg gumkowania metodą Barrona zaawansowanych żylaków odbytu w On Clinic w Poznaniu. Czy ktoś był na takim zabiegu? I czy on coś daje? Napiszcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×