FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Violu, nie pisz tak, bo to nie jest prawdą. Po przeczytaniu Twoich dwóch ostatnich postów postanowiłam się odezwać. Sa wokól nas osoby, które z chęcią nie tylko widziałby nas w swoich ramionach, ale wręcz z wileką ochotę spędziłby resztę zycia mając nas przy swoim boku. Problem jednak tkwi w nas samych. Będąc po przejściach nie potrafimy same się już otworzyć na nowego partnera, nie potrafimy po prostu pokochać. Boimy się nowej miłości jak ognia. :) Może to dla tego, że tak naprawdę nie rozliczyłysmy się jeszcze z przeszłością? Zostaje więc same, bo nasze morale nie pozwoli nam na przelotny romans. U nas przede wszystkim na pierwszym miejscu jest uczucie. Pozdrawiam serdecznie. :)

tak cos jest w braku otwartosci w kobietach dojrzałych zorganizowalam kiedys spotkanie po latach dziewczyn z klasy i ciezko bylo im sie otworzyc nawet przed kolezankami, a co dopiero przed panami z netu nie mam na mysli wścibiania nosa w czyjes zyciorysy ale taka zwykłą normalnosc, jakąś wesołą spontaniczność , a nie zasznurowane usta i podejrzliwe spojrzenia

Kobieto...., dziekuję za słowa otuchy. Fakt, kobieta ,,po przejściach......" tłamsi swe uczucia, aby nie stać się znowu narzedziem w czyichś rękach. Długa moja droga do życia w jakimś układzie, oj długa....... Ale nie poddam sie, jestem jeszcze atrakcyjną (tak mówią inni) kobietą, wolną, radosną chociaż melancholijną. MOże kiedyś i do mnie zapuka szczęście zwane miłością. Z serca dziekuję za optymistyczne słowa. Skołowana, czasem zazdroszczę innym takiego spojrzenia na życie, tej przebojowości i owartości na kontakty międzyludzkie. Ale przeciez każdy kowalem swego losu. :D Prawda?

jasne Viola, ze kazdy kowalem... ja mam przy swoim boku dwoch synow i nie zastapi mi ich nikt! zdecydowanie wystarczą mi ich papcie w przedpokoju nie znaczy to , ze zamykam sie na radosć z obcowania mam tez nadzieje na znajomosc, ktora poniesie mnie na skrzydłach do zwari owanych przezyc, do miejsc, ktore na mapie naszego kraju sa dla mnie białymi plamami, w rewiry sztuki , ktore mogłabym przezywac i oceniac wspolnie.. ech, znow się rozmarzyłam ;-)

Violu, na pewno zapuka, tylko wpuśc je, nie zamykaj przed nim drzwi, tak jak ja to robię. Najgorsze, że nie potrafię zrozumieć dlaczego, nie potrafię pozbyć się blokady. Internautko, o trochę inną otwartość mi chodziło. W stosunkach miedzyludzkich nie mam z tym problemu, bo podobnie jak Vola, jestem wesołą, prawie zawsze uśmiechnietą i wiem, że lubianą , osóbką. Mój problem leży w otwarciu się na uczucia, które są mi okazywane. Gdy w necie, po poznaniu się, po rozmowach wydawałoby się, że coś drgnęło we mnie, to w realnym świecie całkowity klops. I to jest problem, to jest chore. :(

kobieto po... czy to znaczy, ze poznałalas kogos na necie i drgnęło, a po spotkaniu miałas blokadę?

Dziewczyny, ani owa szalona strona życia, jaka reprezentuje Skołowana i taka jak Twoja Kobieto i moja recepta na życie nie jest złotym środkiem. Sadzę, że my zostałyśmy wychowane w całkiem innym świecie, bez tylu wszelakich możluiwości zaistnienia, tylu nowych form komunikowania sie, takiego nadmiaru oczekiwan wobec nas. A z kolei nasze wartości, które nam wpojono na poczatku naszego życia jakby się po częsci zdewaluowały. Powiedzcie, gdzie miłość, wierność, szacunek? Gdzie troska o drugiego człowieka, prawdomówność, skropmność? Może to właśnie jest przyczyna naszych frustracji Kobieto i naszego zamknięcia sie na miłość?

miłe panie, odbiegamy od tematu topiku i pewnie dlatego panowie nam nie sekundują a moze korzystaja z dobrodziejstw swietnej pogody?

Nasi panowie, albo pasą brzuszki po obiadku, albo biegają po parkach za dziewczynami....... Ha ha ha ha ha ha :D:D:D:D:D

albo odbywają spotkanka z otwartymi internautkami!;-)

To też wchodzi w rachubę ;);)

kiedys spotkałam pana adwokata, z ktorym rozmawialam wczesniej na jakims czacie uznalismy, ze rozmawia nam sie na tyle interesująco, ze ciekawi bylismy bezposredniego spotkania w uroczym ogródku tonacym w zieleni, w samym srodku miasta toczylismy baaardzo udaną rozmowę popijając dobre piwko :-)rozmawialismy kilka godzin bawiąc sie przy tym swietnie po wyjsciu z kawiarni pan uparł się, ze pojedziemy taksowką a ja uparlam sie na pójście pieszo do domku/ mielismy taki sam kierunek upierał sie dośc mocno na taksowke i zupelnie sie zmienił juz nie był symaptycznym rozmowcą tylko naciskającym, nawet żadajacym facetem zareagowalam ostro, ze wybieram spacer i... siląc się na resztki kurtuazji towarzyszyl mi w tym spacerze pół drogi szlismy milczac dosc szybkim krokiem niezła komedia wreszcie nie wytrzymalam i postanowilam isc sama prosząc zeby zatrzymal sobie taksowkę i zniknął brrr tak to jest jak pan jest wyposzczony i w głowie ma tylko jedno!

Wielu Panów jest takimi wyposzczonymi samcami, ale nie tylko oni Kobiety nie są od nich gorsze. Dziwi mnie tylko jedno, ta gra pozorów, która nieźle kamufluje, z finezją, okraszając pięknymi słówkami kiedy tak naprawdę chodzi tylko i wyłącznie o seks. Nie rozumiem, czy trzeba az tak komplikowac sobie i innym życie, mamić obietnicami, a potem w sekunde tracić wszystko?

miło sie gaworzy ale musze troszkę pomieszkać:- pozdrawiam Was dziewczyny !:-)

jest tu kto ? :O

dziewczyny miłość nie wie co to wiek i przychodzi w kazdym momencie zycia wiec zarówno Viola jak i kobieta już po 40-tce ;) moze własne teraz potrzeba Wam wieciej otwarcia na miłość mze wlasnie teraz osiągneliscie wiek w którym mozna sie nią cieszyć naprawde :)

Moje drogie Panie pozwólcie, że spróbuję opisać profil faceta na poziomie. 1. Musi być wysoki, bo trzeba będzie się z nim pokazać. 2. Musi być inteligentny, żeby nie wstydzić się w towarzystwie. 3. Musi być silny, aby mógł obronić swoją partnerkę i siebie na dyskotece. 4. Musi pisać wiersze, aby rozbudzić emocje. 5. Musi być bogaty, aby nie myśleć o cenach w restauracji. 6. Musi być wrażliwy, aby mógł odczuwał emocje swojej partnerki. 7. Musi być twórczy, aby nie nudzić się przy nim. 8. Musi być przystojny, aby wrażenia podaczas rozmowy były niepowtarzalne. Macie jeszczee inne propozycje?

Wybaczcie zapomniałemo seksie. 9. Musi wiedzieć co to jest seks, aby .... .

Ja z wielu znajomości netowych spotkałem się na live zaledwie z kilkoma dziewczynami. Nie liczę znajkomości ze zlotów, rzecz jasna.

tępa jesteś --> jakie wyczerpujące wypowiedzi. Jestem pod wrażeniem.

Witajcie wszyscy. Może warto jeszcze dyskutować na tym topicku? Jeśli tak uważacie - piszcie moli mili. :D

witaj Viola:-) jestem dzisiaj dosc radosna bo dostałam miłą wiadomosc od miłego pana cha , cha :-) na razie pana tylko widze na zdjęciu ale jest całkiem ok!;-) pewnie podoba się nie tylko mi, nic to! ma twarz, przy ktorej uginają się kolanka gonię zaraz na zebranie do szkoły /pierwsze w tym roku szkolnym/ pozdrawiam i mam nadzieję, ze pobudzicie dzisiaj topik

Ho ho Skołowana.... Czyzbyś jednak była najprzykładniejszą z matek? Pewnie tak, jak każda z nas! ;) Co te dzieciaki zrobiłyby bez nas? Mój ex-mąż zabrał na weekend synka w podróż sentymentalna w rodzinne strony. Synuś mówi, że było super. Wierzę mu, ale jednak powiedział wszędzie dobrze a w domu z mamusią najlepiej. Otcały synulek. Widzę, że zainteresowanie topikiem jakby troszkę zmalało. Będe musiała użyć jakiej zachęty.....:D:D:D:D:D Chociaz narazie głośno zawołam HOP HOP HOP HOP HOP HOP HOP HOP HOP HOP !!!!!!!!!!!!!!!! pEWNIE SŁYSZĄC TEN PRZERAŹLIWY GŁOS ODEZWIECIE SIĘ WSZYSCY MILI PANOWIE I MIŁE PANIE! W nagrodędam

Fajne z was babki. Muszę tu zajrzeć

Violu, Internautko i Każdy kto tu zaglada, witam. :) Dobrze, że utrzymujecie topik "na powierzchni". Postaram się tutaj cześciej zaglądać. Lubię pożartować na różnych dowcipnych topikach z hulającą tu młodzieżą, ;) ale mam też ochotę porozmawiać poważniej z osobami w zbliżonym do mojego wieku. :) Teraz tylko króciutko, bo jeszcze mam inne zajęcia do wykonania. Jak skończę i będę miała czas tylko dla siebie, to postaram się odpowiedzieć na zadane mi wczoraj pytanie przez Internautkę.

Kobieto, Powiedziałam, że dam każdemu kto się tu zjawi, wię Tobie daję . Już czekamy na te odpowiedzi i wpisy. Oby dużo. Ten co ma 40 Tobie też za wejście. Jednak czekamy na więcej.

Widzę, że ten wiek ma swe prawa. To i dobrze. Jesteśmy teraz najleszymi z najlepszych. mamy pozycję, klasę, niezależnośc. Możęmy teraz poszukać sobie tych naszych połowek. Powiem tak. Faceci, a każdy z nas, chciałby mieć przy boku fajna babkę. niezależnie od tego czy jest to piękność czy zwykła dziewczyna, musi mieć coś w sobie, internet pozwala na to, aby poznać osobę zanim sie ja zobaczy. Faktycznie my panowie, lubimy szczycić sie zdobyczą. stad polowanie na super laski. Ale tak naprawde nie cenimy urody tylko inne zalety, typu: mądrość, umiejetności, zainteresowania.