FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Musimy zapytać o to Ryśka. ;) :D

cos Wam wkleję macie jeszcze siłę na skomentowanie , a moze tylko na przeczytanie:)? \"Kobiety kierują się emocjami i swoim pragnieniem, dlatego są zdecydowane w dążeniu do spełnienia swoich pragnień i nie rozumieją męskich wachań, rozterek i przeszkód. Mężczyźni budują swój świat na logice, co tylko brzmi lepiej. Ta logika to poprostu hierarchizacja, rodzaj programu (jak w komputerze). Jeśli taki program zainfekujemy wirusem np. poczucia winy to cały program będzie działał wadliwie. Poczucie winy odbiera siłę, mobilność, ruchliwość, zdecydowanie, przebojowość i afirmacje własnej osoby. Właśnie dlatego wywołuje się u ludzi (często dzieci) poczucie winy aby zmusić ich do posłuszeństwa. Jak facet czuje się stale gorszy, nie taki jak powinien to jest dla niego logiczne, że nie może być z atrakcyjną kobietą, bo przecież atrakcyjne kobiety są z atrakcyjnymi mężczyznami. Pułapka logiczności.\" Czy stać Was byłoby na manipulowanie mężczyzną?

nie poprawiłam byczków ort:(

Wiesz Internautko, nie potrafię manipulowac ludźmi. Zreszta moje uczucia są zawsze wymalowane na twarzy. Nie potrafię ukrywać emocji. Natomiast mną manipulowano przez wiele lat. Teraz bacznie słucham, czytam i się przyglądam.

wiem Kobieto o czym mówisz... dlatego dlugo wracalam do pionu

przeczytałam, przemysłałam i .. hmm.. znam przypadek w ktorym poczucie winy faceta o mało nie zabiło. Pojawiła się depresja a potem ... ehhh i przykro o tym mówić ale doprowadziła do tego jego żona a moja kuzynka. Byłam obserwatorem, wiem jak ten człowiek cierpiał. Myślę, że nigdy bym się nie zdobyła na takie manipulowanie męczyzna ... to poprostu nieludzkie :( Poza tym... wtedy i mnie poczucie winy by zjadło bo wiedzialabym, że odebrałam komus radosć życia.

dzieci to słodkie kojo - szczególnie syneczkowie:D

kiedys poznałam mężczyznę, ktory był tak mocno manipulowany przez zonę , ze nawet po rozwodzie/ na nieszczescie mieszkaja razem/ wciąż był i pewnie jest pod jej obstrzałem, kiedy zorientowała się, ze jest kims zainteresowany to podsłuchiwała pod drzwiami rozmowy, a on chował sie z telefonem pod kołdrę zamiast stawić jej czoła, ponadto tak go zahukała, ze stał się częściowo impotentem, obrazek ogólny..zgroza! a gdybyscie ją zobaczyli ...kobietka 150cm, szczupła, dosc skromna/ jakiez to pozory)/, a chlopisko /186, niczego sobie/nawet po rozstaniu dalej g a l a r e t a

No tak... chyba podobnie to wyglądało w opisanym przeze mnie przypadku tylko, że ona w miedzy czasie całkiem jawnie wisiała ciągle na telefonie i blablała ze swoim kochankiem z którym żyła 1,5 roku będąc w Stanach (jeszcze w czasie małżenstwa) i w sumie to przez ten jej romas malżeństwo się rozpadło.Męża doprowadziła do całkowitej ruiny psychicznej a sama potem znowu wyjechała do Stanów w glorii i chwale. Straszne ...

tak bo zniszczony były, będzie miał problemy z kobietami w calej rozciaglosci zachowan, ale tez prawda taka, ze masz to na co się godzisz....

dziewczyny/chyba juz tak Was będę nazywac:)/ zmykam do zimnego :D łóżeczka zyczę Wam jakiegos fajnego senku i do miłego spotkania jutro:)

Zgadza się, masz na co się godzisz. Ja sie już na dziś pozegnam bo powieki jakieś cieżkie się robia ;) Czas w ramionka Morfeusza sie udać. Zyczę pięknych, kolorowych snów. Papatki

Dobranoc dziewczyny. Miłych snów życzę. :)

Kto ma ochotę na porannaą kawę:):)

Witaj Rysiu :) Chętnie sie przyłączę, kawa zaparzona ;)

No tak, kawa już wystygła a Rysiu zwiódł mnie tylko obietnicą pogaduszek przy kawce i zwiał :p

To moze zaproponuję temat na dzis podpierając sie cytatem: "Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem - przyjaźń pięknej kobiety - mawiał Albert Camus. Bo podczas gdy tę pierwszą można jeszcze jakoś poznosić, to w przypadku drugiej, życie może stać się naprawdę nie do zniesienia". Jakie sa Wasze poglądy na ten temat drodzy forumowicze?

Witaj Vivian:) moim zdaniem nie ma brzydkich kobiet:D

Witaj Internautko :D No i koniec tematu ;) wszystko jesne :D

a nasz Rysio może zmienic nick na \"Szybki Lopez\" :D:D:D

Miało być jasne* ;) Wniosek z tego taki : Wszystkie jesteśmy piękne a poniewaz mężczyźni obawiają się przyjaźni pięknych kobiet bo uważają to za akt masochizmu, więc nie wychodzą poza net i nie chcą się z nami przyjaźnić w realu. Jak przyjażn to tylko w necie heheheeh ale do dooopy filozof ze mnie ;) :D :D :D

cha cha cha, wreszcie mogę parskać ze smiechu, a smiech to zdrowie!!!!

Witajcie. :) Vivian, aleś mnie rozbawiła! :D :D :D

Witaj Kobieto:D:D Jak się czujesz dzisiaj? Ja będę sie szczepic przeciwko grypie bo dopada mnie kazdego roku.

Witaj Kobieto jak dziś samopoczucie?

Internautko, dziekuję, nie jest najgorzej, ale jeszcze mnie choróbsko trzyma.:) Ja się nie szczepiłam i nie będę szczepić. Coś boje się tego. Wole walczyć odpornością własnego organizmu.:)

Vivian dziękuję, jest jak wyżej napisałam. :) Wam moje drogie jak widzę humorki tez dopisują, co mnie niezmiernie cieszy. :D

rozumiem:) a co do udziału Panów w naszym topiku to przyszło mi na myśl, ze trzeba ich trochę zachęcić a nie atakować:D wyskoczyłam z \"Szybkim Lopezem\" i ...hi hi trochę mi głupio, wszak to Rysiu jest tu dyzurnym Panem

No tak, ja też walczę własnymi siłami ... z garami, ale zaglądam tu do Was i czytać Was będe ;)

Zapewne Rysiu sie nie obrazi bo widac ze ma poczucie chumoru i napewno odpierze to jako zart internautko, więc nie smutaj :)