Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skołowana internautka

FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Polecane posty

Gość kobieta już po 40-tce
Noah, nic się nie stało, szybciutko się poprawiłeś. ;) Violu, rozumiem, przykro mi. Ja również nie znoszę kłamstwa. Podczas pisania jestem bardzo wyczulona i jak do tej pory moja intuicja mnie nie zawiodła. Dlatego też ta ostatnia moja przygoda skończyła się dość szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Noah - może ja juz bredzę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
..a ja mam..... A to z jakiego powodu nie masz dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Noah, prosze zapomnij ten żarcik. Please.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
Dziewczyny musze odejsc od kompa ale obiecuje ze wroce 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
a własnie ze nie zapomne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Wręcz p[rzeciwnie - dziewczyny są wspaniałe. Rozejrzyj sie wokół. Pewnie którąś pokochasz. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Mam nadzieję, że wrócisz. Bo inaczej pogadamy ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Kobieto, wiesz, kiedy doświadczy się tego co my, wszystkie znajomości są jakby trudniejsze. Muszą być oparte na prawdzie i szczerości, nie może być w nich choćby krzty fałszu. Zawsze uważałam, że najgorsza prawda jest lepsza niż najwspanialsze kłamstwo. Nie odkrywam tym Ameryki, ale to moja dewiza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta już po 40-tce
Tak właśnie Violu. Przeszłość odcisnęła na nas swoje piętno. Choć ja nigdy nie tolerowałam kłamstwa. Natomiast czytam uwaznie, co ktoś do mnie pisze i jeżeli próbuje kłamać to się po czasie wydaje, w pewnym momencie gubi się w zeznaniach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Niestety, ja albo byłam zaślepiona, albo zakochana, albo On kłamał perfekcyjnie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta już po 40-tce
Violu, czasami tak bardzo pragniemy pokochać, że nie odbieramy wszystkich niepokojących sygnałów. Nie mówię natomiast, że i ja zawsze będę ostrożna, że pewnego dnia nie uwierzę w to, w co zechcę uwierzyć. :) Ta moja ostrożnośc wynika chyba z tego, że jako młoda, zakochana dziewczyna, właśnie nie zaufałam swojej intuicji. Po latach przyszło mi za to zapłacić słoną cenę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Ja zawsze wierzyłam w swa intuicję. to ona pomogła mi dojśc do prawdy o miom exmężu, niestety zawiodła w następnym decydujacym momencie życia. no cóż, życie. Człowiek całezycie sie uczy, popełnia błędy i tak mam być. Pewnie to nie było to co ma mi się jeszcze przydarzyć. :D Muszę w coś uwierzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta już po 40-tce
Violu, w coś musimy wierzyć! :D A co najważniejsze, to nic na siłę, co ma się zdarzyć, to będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Zobacz, jakie fajne kobietki się marnują! :D:D:D:D:D:D Faceci na poziomie- nie widzicie tego?????????????? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta już po 40-tce
Violu, nie widzą, skoro żaden do tej pory się nie pojawił. :D O przepraszam, Noah nas docenił ;) tylko, że teraz gdzieś przepadł. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Sądzę, że wiem gdzie Noah przepadł. Oby był szczęśliwy. ❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta już po 40-tce
Jak widać, wszystko u niego na to wskazuje, że tak właśnie jest. :) I to jest budujące. Noah sobą potwierdza, że wszystko jest możliwe, tylko należy przestać się ciągle wahać i obawiać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Faceci nie doceniają babek po czterdziestce, bo nie wiedza jaki w nas wulkan, tajfu, tsunami, gradobicie i pioruby w jednym, Spokój oceanu, śpiew skowronka, szum lasu, powiew wietrzyku w upalny dzień................... Słowem żyć i umrzeć w naszych ramionach to szczęscie nad szczęściem. Zgodzisz się ze mną kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta już po 40-tce
Violu, już wielokrotnie przyznałam Ci rację. :D Tym razem również to czynię. Myślę, że w końcu znajdzie się Ktoś, Kto to w nas odkryje. :) Teraz już sie pożegnam. Wczesnym rankiem jak zwykle pobudka. :) Dobranoc Violu i tylko kolorowych snów Ci życzę. :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola 1966
Cmok cmok na dobranoc. Oczka swe zmróż i snij, snij o wielkiej miłości.................................. o NIM i o WAS. 🌻 Ja tez uciekam do łóżeczka, bo jutro zwykły dzięń, co tam morderczy dzień( mam tyle do zrobienia w pracy). A moje łóżko takie duże, a ja taka mała.............. Dobranoc. 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
Jestem :) a Wy zapewne w łózeczkach :D to nic pora na sen.... jak sie domyślacie spedziłem ta godzinke na rozmowie z ukochaną ;) komórka to cudowna rzecz ... wiecie ? mysmy sie nie okłamywali, o tym ze zyjemy w związkach :O Nie upłyneło jednak wiele czasu by dowiedzieć sie, ze Cieżko sie rozstawać nawet na zwykłym komunikatorze :O To nie było nic na siłe, wychodziło tak jakoś spontanicznie .....mielismy podobne pragnienia "Dawać Miłość" dawać komuś kto jej pragnie bo we własnych domach nikt jej nie chciał :( Teraz mamy siebie i co wazniejsze wiemy jaką mocą jest miłość, z czym tak naprawde mamy do czynienia .... Jesteśmy szczesliwi :) Zycze wszystkim dobrej nocy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana
tak sobie czytam...i sie zastanawiam...poznałam faceta przez net...bedzie juz 10 miesiecy jak sie znamy...super nam sie gada...ale nasze kontakty ograniczaja sie tylko do gg i maili...kiedys cos było w zartach o jego telefonie...i podał mi swój numer...tez w zartach wiec nie wiem czy to jego...ale o mój nie spytał...w ciagu całej znajomosci temat spotkania pjawił sie raz, kiedy on nie miał partnerki na jakąs tam impreze...to cos wspomniał o kinie...ale ja nie mogłam bo wyjezdzałam...i temat sie urwał po 2 zdaniach...czesto wymieniamy zdjęcia np. z wakacji czy jakis wyjazdów...ale on np.nigdy nie pytał gdzie mieszkam, w senise w jakiej dzielnicy......wogóle ta nasza znajomosc jest jakas dziwna...nie sdzicie???powoli zaczyna mnie chyba irytowac...on chyba jest strasznie niesmiały, sama juz nie wiem...pewnie jakbym zaproponowała spotkanie to by sie zgodziła...ale nie chce zeby sobie pomyslał ze widze w nim potencjalnego "narzeczonego"...i po tak długiej netowej znajomosci to ja tez sie bym bała spotkania..no i mam metlik w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana
oj troche zagmatwanie to brzmi:)ale moze ktos zrozumiał o czym pisze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie po tak długim pisaniu znacie sie, bardziej:) i to prawda ao on? coz oniesmielony, analizuje swoje slowa, czyny, sparzykl sie ktos go zawiodl powinnas zroumiec, wlasnie poczytałam madre spostrzenienia:) ale on powinien dac sie wyniesc poza net, to krok dalej. i jets w nim obawa, ze bedzie mu zalezec bardzo a tobie nie. to typowe. ale z czasem jaki spedzicie razme to minie, bedie ufał bardzie itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noah..
skołowana>>> wcalenie takie pogmatwane :).. Twój facet jest niesmiały i tyle .... pewnie wypłakuje sie wieczorami w poduszke ze nie wykorzystał okazji z telefonem... zaproponować spotkanie też sie boi ... mysle ze nic by sie nie stało gdybyś wykazała troche inicjatywy :) im dłużej bedziecie zwlekać ze spotkaniem tym gorzeji to z prostej przyczyny ...tak bedzie wam wygodniej przestaniecie oczekiwać po sobie czegokolwiek , a szansa na przezycie czegoś pieknego zamknie sie przed Wami .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda:) Oj utuliłabym, nie cche by płakał:) Jets kochany:) Mysle, ze mała pomoc kobieca mu nie zaszkodzi:) boi sie ze 2 raz sie z nim nie spotkasz itp duzo tego, trzeba pomoc mu, ale i Miłosci:) 👄 na dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana
smieszne bo we mnie jest obawa ze mi bedzie zalezec bardziej niz jemu:))...to bez sensu bo z jednej strony chciałabym...bo moze bedzie to ciekawa znajomosc...z drugiej sie boje...bo sporo sie czyta o zawodzie jaki moze nas spotkac w realu...boje sie ze sie spotkamy...a później konatkt nam sie urwie...i ze on sie nastawi na cos wiecej niz lużna znajomosc... boje sie tez jeszcze jednego...ze moze on ma wiele takich znajomych ...jestem chyba zazdrosna...kurde to jakies chore:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×