Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skołowana internautka

FACECI NA POZIOMIE, BOJĄCY SIE WYJSC POZA NET

Polecane posty

Gość Orcio
Tak czytam sobie ,zaproszony przez jakas anonimowa osobe do zabrania glosu.Ciekawa wymiana mysli,nie powiem. Nie wiem czy idealni faceci istnieja,kazdy to jakas kombinacja wad i zalet.To samo z kobietami. Piszecie ,ze sie boja realu.Mysle ,ze baja sie odrzucenia.Idziesz na spotkanie i piersze spojrzenie,pierwsze wrazenie :tak?Nie? jest decydujace.To samo z drugiej strony.Do tanga trzeba dwojga i jesli nie ma zaiskrzenia ,to raczej trudno o ciag dalszy. Mysle ,ze internauci boja sie rozczarowan w realu.Dokladnie ! boja sie.Boja sie tej malej igielki ,ktora ukluje ,gdy ta druga strona napisze (lub nie) po spotkanie: sorry ale to nie ty!Trzeba miec skore slonia ,aby 100x cos takiego wytrzymac.Lub inaczej 100x rozczarowac sie,ze jednak wyobrazenia byly inne. Generalnie dobrze jest ze w Randkach sa poradniki.Tam napisane jest ,co robic,jak robic,ale malo kto czyta ze zrozumieniem.Albo raczej czyta to co przemawia do jego osobowosci.Inne odrzuca.A warto czytac. Uwazam ,ze nastawienie do pierwszego spotkania powinno byc na luzie,oceniajace i niezobowiazujace,Nie nalezy oczekiwac zbyt wiele.Wiezi ludzkie nawiazuje sie przez obcowanie a nie poprzez wirtualne klikanie.To sa feromony,to jest mimika,to jest barwa glosu itd. Wielu internautow tego nie rozumie i ida na spotkanie w realu z gora oczekiwan i nagle bum! szok ,to nie ta osoba!potem mordega konwersacji,unikanie wzroku itd.Pierwsze spotkanie to dopiero poczatek ,ale tez i koniec znajomosci.I nalezy sie ztym pogodzic. Nie chce tu kopiowac poradnikow na Randkach ,ale mysle ze uwazne ich przeczytanie pozwoliloby uniknac wielu niezrecznych sytuacji.A leniwi internauci tego nie robia i stad caly ambarans! Dziekuje za zaproszenie i pozdrawiam wszystkich uczestnikow forum.Chetnie tu zawitam od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elissssssssss
Piszecie ,ze sie boja realu.Mysle ,ze baja sie odrzucenia.Idziesz na spotkanie i piersze spojrzenie,pierwsze wrazenie :tak?Nie? jest decydujace.To samo z drugiej strony.Do tanga trzeba dwojga i jesli nie ma zaiskrzenia ,to raczej trudno o ciag dalszy. Mysle ,ze internauci boja sie rozczarowan w realu.Dokladnie ! boja sie.Boja sie tej malej igielki ,ktora ukluje ,gdy ta druga strona napisze (lub nie) po spotkanie: sorry ale to nie ty!Trzeba miec skore slonia ,aby 100x cos takiego wytrzymac.Lub inaczej 100x rozczarowac sie,ze jednak wyobrazenia byly inne. -- wiemy i rozumiemy to. Ale zycie w zawieszeniu gdzie pisze pieknie, ale nie jest obecny. A u innych tak i to sms, spotkaniem, bardziej boli. To takie włsanie 100razy uklocie, bolesne. Ze czas mija, a on zabawia inne. A co do tego rozczarowania...znow ocenia ktos innych wedlug tego, co go spotkało. Niekazda kobieta po 1 spotkani skresla. Tylko powierzchowna. Mądra wie, gdzie sa ukryte skarby i wie ze tak łatwo sie ich nie wyciaga z wnetrza. I teraz pytanie spotykasz sie znowu z powierzchowna jak to było zawsze czy razej z Inną?:) no własnie. To nie oceniaj jej wedlug tamtcyh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie nowo-przybyli:) pozwoliłam sobie na wysłanie Wam zaproszeń i nazwałam się tam nickiem, ktorego tu uzywam:) myślę , ze reprezentowac będziemy wspolnie odpowiedni poziom :D dzięki za Wasz głos w dyskusji bo każde spojrzenie to jakas ocena :) stali bywalcy zawiązali miłe grono znajomych z tego właśnie topiku i zdarza sie, ze czują się jak w rodzinnym grajdole:D dużo radosnej serdeczności daje nam Viola, ktora na pewno niedługo sie pojawi:) wymieniamy tu opinie ludzi, ktorzy juz bywali na spotkaniach lub tez nie ludzi, ktorzy prowadzili budujace rozmowy i...spotykali się z odrzuceniem poprzez milczenie.../ nie z powodu fotki/, ludzi z portali randkowych, ktorzy tam nie maja mozliwosci dialogu mam cicha nadzieję, ze może forma wzajemnych rozmów pozwoli na przełamanie lodów w temacie spotkań:D nie jestesmy przeciez robotami stworzonymi na użytek netu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiek421
Ło, matko a co to za plagiaty ,znów kilku mgr powstało za jednym zamachem, ciekawe gdzie i kto napisał to samo.A ja sie niczego nie boję nawet wojowniczej ,,skołowanej" i rakiem nie cofam sie nawet gdyby na spotkanie miała przyjsc nawet Joanna( d małe czy D duż e )tyle szkól i sam nie wiem która forma poprawna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś czarny
Witam :) mam nadzieję że miłym dzionek ten będzie dla Was wszystkich - i dla mnie :) ciekaw jestem czy ktokolwiek z Was ma doświadczenie związane z działalnością Rady Rodziców w szkole... najlepiej podstawowej... Prosiłbym o "przyznanie" się ;) a dlaczego ? ano dlatego bo mam teraz "przyjemność" bycia "składnikiem" takowej i chciałbym dowiedzieć się jak i co można a czaego nie można :) wiem że temat taki jest trochę odbiegający od tutaj wiodącego.... ale może choć słówko ? a resztę "zdań" można by przenieść na @ albo inny pokoik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadam Wam pytanie:) Czy macie sentyment do swoich byłych partnerów na tyle duzy, ze mozliwy byłby powrót do nich? CZy Wasze poszukiwanie partnera to wciąz podobny wzorzec osoby? A może to Was juz nie dotyczy? Potraficie sie zdystansować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Internautko witaj. :D Nietrudno było nie zauważyć. ;) Jednak teraz to tylko się przywitam, muszę zająć się pracą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku naszych wpisów znalazłam taką wypowiedź / dla przypomnienia/ \" Poznałem ją przez kafe. Pokochałem chociaż nie widziałem. Była taka mądra, nietuzinkowa, smutna ale i wesoła, miała te wszystkie cechy jakie cenie u kobiet. Po dwóch miesiacach rozmów w necie, zaczęliśmy pisać @a potem dzwonic i smsować. Trwało to kolejne dwa miesiace. Staliśmy się sobie tacy bliscy jak nigdy z nikim. Spotkaliśmy się. Niestety chociaz wczesniej mówiła, że ma wiele kompleksów i nie jest taka atrakcyjna jak inne młode dziewczyny, to zawiodłem sie na jej powierzchowności. Była z nadwagą, za wysoka do mnie i zbyt szara jak na moja dziewczynę.Już do siebie nie pisujemy i nie dzwonimy. Pewnie teraz będziecie mnie oceniać, ale przecież jan też chce być szczęśliwy i mieć ładna żonę. \" wróciłam do niej bo tego typu rozczarowania moga się zdarzyc! warto więc zadbac o to abysmy nie byli przyczynkiem do takich niespodzianek i pomysleli nad własnym wizerunkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W I T A J C I E !!!!! :D:D:D Pamiętacie mnie jeszcze? Na początek pośle Wam, moi mili moc goracych buziaczków 😘kiss]😘.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie Violu dotarłaś!:D Dzięki za całuski!! Jak widzisz \"produkuję się\" bo szkoda byłoby naszego topiku. Jeśli będzie w nim gwarno to będziemy chcieli tu wracać i \"wojować\" na słowa:D Kobieta...obiecała wrocic wieczorem:) Wciąż chcemy zobaczyc jeszcze wiele nowych opinii. Rysio skarcił mnie za przerost ambicji w poprawnej pisowni ale uwazam, ze to ważne:) Teraz muszę znikac ale postaram sie jeszcze wpaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Violu nareszcie! :D 👄 Gdzie się podziewałaś? Internautko, jak obiecałam ;) tak i zrobiłam ...już jestem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie................
Witam ! Czytam ten topik z zainteresowaniem ale zanim zabiorę w nim glos , czy mogę mieć prośbę do Ciebie Violu 1966?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Zrobiłam, co miałam do zrobienia, teraz mogę coś tutaj skrobnąć. ;) Witaj Mam pytanie. Violu, pokazałaś się na chwilę i znowu zniknęłaś, a tu pytania czekają na Ciebie. :) Internautko, wkleiłaś dzisiaj wpis osoby, która doznała rozczarowania po spotkaniu w realu. Pan ten zakończył swój wywód stwierdzeniem, że „Pewnie będziecie mnie oceniać, ale przecież Jan też chce być szczęśliwym i mieć ładną żonę.” Nikt Go nie ocenił i pewnie oceniać nie ma zamiaru, bo czyż nie ma racji? Ciągle podkreślam, że nie każdemu podoba się to samo i dlatego nie trudno o takie niespodzianki, jak to Internautko określiłaś. A Jan jak najbardziej ma prawo być szczęśliwy z osobą, która pod każdym względem będzie mu odpowiadała. Orcio i Ziz podkreślili, że w kontaktach pisanych, brakuje nam pozostałych zmysłów, które odgrywają bardzo ważną rolę w kontaktach bezpośrednich. Przy formie pisemnego kontaktu, towarzyszy nam tylko nasza wyobraźnia, a ona niestety tworzy obraz nie taki jaki jest, ale taki jaki chcielibyśmy zobaczyć. Ziz na końcu swojego postu o takich wyobrażeniach napisał „Dzięki temu świat staje się piękniejszy, chociaż nierzeczywisty i niech taki pozostanie.” Czy na pewno chcemy żyć tylko wyobrażeniami? To nam wystarcza? Na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiek421
Skołowana nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee wpadaj ,bo to zimowy okres i jak ja dojadę zimą do grodu nad Odrą:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
No właśnie Ziz, na krótko. Później czujemy zniechęcenie, jesteśmy źli na siebie, że żyjemy w urojonym świecie, dajemy sobie z tym spokój... by za jakiś czas to powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie zastąpi tych oczu, chcących ukryć nieśmiałość pierwszego spotkania, próbujących ukryć się przed natrętnym, świdrującym spojrzeniem, tego delikatnego dotyku wywołującego niewidzialny dreszcz, ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiek421
Kontakty ,kontaktami a niespodziewana wizyta z gromadką dzieci i ................ wsciekła córka na netowe poczynania taty powoduje gwałtowene ostudzenie checi wyjścia poza inne kontakty niz ,,radiowe"> Wszystko było ok do momentu , az napisałem; jak będziesz w okolicy wstąp na kawę(niezobowiązujące),rzucone tak gdzieś między wierszami (liniami) czatowych pogaduszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że to wszystko zależy od osobowości oraz celu, jaki chce się osiągnąć. wydaje mi się jednak, że zmysły i wrażenia intelektualne muszą się ze sobą spotkać. nie mogą być na kolizyjnym kursie. a nie jest to łatwe, dlatego też tak łatwo popadamy w złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
…zawstydzenia maskowanego nieśmiałym uśmiechem… Tak, tak to wszystko piękne, ale czyż może się zdarzyć naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta też po 40-tce
Rysiek, poważnie zdarzyła Ci się wizyta Pani z gromadką dzieci? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu te byki, chodziło o Ty. tak, tak Rysiek, dokuczały Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×