Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

Gość o-nowy topik
można dołączyć.mam 52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobrze
może ten temat nie sparcieje Jestem po 50, zaglądnę jeszcze narazie podnoszę! ^ ^ ^ ^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktórka
też Ci pomogę, może coś się, z tego , wykrojii, lepszego niż inne Stareńkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to się nazywa
daj jakiś nr porządkowy, abym jutro trafiła. :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KINGALO kochana,wreszcie dotarlas do nas..........doczekalysmy sie Ciebie! Nie przejmuj sie prezentami,pomyslimy o nich... Ulica opustoszala...........cichutko..........czyzby w poblizu byl jakis klub?..........slysze muzyke.......co to za piosenka? Niewazne! Kingalo,wytez swoj wzrok....kogo widzisz? Tak,tak ,bedziemy miec gosci...........jak milo ! Zapraszamy do nas...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o poranku
"Słońce o poranku" O tak, chodź więc. Pójdziemy na taras świata, popatrzymy na wstający dzień, by później śmiejąc się, zjeść śniadanie (tosty z dżemem truskawkowym). I tak, wraz z mlekiem na stole zjawia się nadzieja, która z wczorajszym zachodem słońca dla mnie usnęła. Dziś udajemy się w podróż! O tak, zabierz mnie miłością swą gdzieś daleko stąd. Tam, gdzie zawiści i zła zapomnimy smak. I na tarasie świata popatrzymy na wstający dzień, a nasze współne marzenia o wiośnie nabiorą kształtów ciepłego kubka kakao, i naszych dzieci radosny śmiech doda nam więcej sił, niż pożywny posiłek. Spotkamy się wieczorem moja miła, (ja rozpalę w kominku), i zaśniemy grubo po północy ukojeni twoim głosem, A jutro znów zjemy wspólnie śniadanie... 17 sierpień 2002 r. | Strona główna | Moje wiersze | Napisz do mnie | -------------------------------------------------------------------------------- autor: Dariusz R. Hapoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Miło na sercu się zrobiło kiedy zobaczyłam piękną ławeczkę i prześliczny wiersz. Polska jesień w rozkwicie a mi smutno na duszy mój średni złapał już jedynkę w szkole i za takie głupstwo jak rozmawianie z kolegą. Teraz te prawo szkolne jak ja to mówię jest takie niebezpieczne że i za wagarowanie można trafić do szkoły specjalnej. Martwię się o średniego bo jego energia rozpycha. Szkoła średnia niby a on jak dzieciak ciągle nie może usiedzieć na miejscu. Zdaję sprawdę że to młodość ale żeby aż tak , złapać jedynkę za rozmowy na lekcji? Nie mogę tego strawić. Teraz nikt nie będzie patrzył za co ważne że ma i będzie musiał poprawić ale odpowiedzią z nauczonych tematów a nie milczeniem na lekcji. Mąż mnie pociesza że chłopcy tak mają ale nie pomogło mi w uspokojeniu się. Moja sąsiadka z naprzeciwka ma dwie córki to niby lepiej ale też czasami nie wiem czy lepsi są chłopcy czy dziewczynki. Ze starszą kiedyś miała poważne kłopoty, teraz dziewczyna dojrzała, 23 lata, więc zmieniła poglądy na życie. Czasami przypominam sobie jaka ja byłam w wieku moich chłopców. Byłam rozrabiarką ale czy to rozrabianie przkazuje się dzieciom w genach? Już jestem tak skołowaną tą jedynką że plotę bzdury. Nigdy nie był orłem ale żeby na początku szkoły dać się poznać z tej gorszej strony? Może będzie wszystko dobrze. Miłego popołudnia. ps.miło że jest nas ciągle więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja marianna08, tym razem jako 05. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. W niedzielę wieczorem zmarła w wieku 49 lat siostra mojego byłego męża i tak to mną wstrząsnęło, że nie byłam w stanie niczego napisać. W środę odbył się pogrzeb. Na pewno będę Was czytać, chociaż nie przepadam za Coelho, a czasem może coś napiszę. Marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry paniom, kolejna sliczna laweczka,piekny wiersz. Tak trudno radzic innym..Moi sasiedzi,a wlasciwie sasiadka tez przezywa problem.Mam jej pomoc,tylko nie wiem jak.Otoz oni sa malzenstwem 19 lat.Przez wiele lat bylo dobrze,ale ostatnio nie bylo najlepiej.On ciagle podenerwowany,zapracowany.,,narzekajacy na zone.Ona,atrakcyjna kobieta,spotkala innego i odeszla.Zaczelo sie.. wzajemne obwinianie .Sasiad byl naszym codziennym gosciem,ona na telefonie.Tamta znajomosc skonczyla sie.Ona zamieszkala u swych rodzicow,mielismy troche spokoju.Az tu w tym tygodniu telefon od niej,mowi mi,ze maz jej zaproponowal powrot do domu,do siebie. Ona sie waha i obawia sie,ze po jakims czasie wszystko wroci i bedzie znow traktowana jak przedmiot.Nie sa to przeciez mlodzi ludzie.Niepotrzebnie dalismy sie wciagnac w ich potyczki.Nie mam sil. Zycze pogodnego popoludnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,Witajcie dziewczyny! ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,\"Slonce o pranku\"___za oknem mam deszcz.,,,,,,,Na szczescie jestescie Wy na laweczce. Biegne do Was by przywitac Lusesita de Milagros Dolores,cocacole, marianne 05,Pasje. mmm757. Mimo smutkow,problemow szukajmy \"promykow slonca\" w naszym zyciu! Lusesita,speszysz nam w poszukiwaniu laweczek..?Dzieki. Cocacola,nie zamartwiaj sie ta jedynka syna.To nie jest prawo szkolne lecz konkretny n-l.Moze ona jest za aktywnosc na lekcji? Spojrz troszeczke lagodnie na sprawe.Bedzie dobrze--przeciez dopiero rozpoczal sie rok szkolny ............. Marianno 05,dobrze ,ze jestes z nami.Wierze Ci kochana,ze jest Ci smutno.Bardzo,bardzo wspolczuje.To takie przykre,kiedy odchodza nasi bliscy,przyjaciele,znajomi.Tez to przezywam. A co do Coelho--masz racje,ze wielu go nie cierpi...Nie zrazaj sie moim ostatnim \"zainteresowaniem\". Prosze Cie,badz z nami codziennie.Bede oczekiwac na Twoje wpisy. Pasjo,badz ostrozna w radach.Jesli powroca do siebie,bedzie ich czekala solidna praca w odbudowywaniu ich zwiazku. Uwazam,ze 19 lat to kawal czasu i szkoda by mi bylo je przekreslic.Nie wiem,czy ryzykowalabym dlugotrwalym zwiazkiem dla chwilowego zauroczenia. Pewnie nie.......na pewno NIE! Laweczka w towarzystwie wierzb....!!! I tyle refleksji nad zyciem,,,, .....\"Dzis udajemy sie w podroz\"...........do Chicago!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam Was serdecznie.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zjadam literki__________spieszy,poranku....itp Przepraszam. Moj laptop tez nie jest bez winy.....a jaki zlosliwy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,WELCOME TO CHICAGO,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Dzisiaj Chicago jest deszczowe i w zwiazku z tym pozwole sobie zaprosic Was do najwiekszej miejskiej biblioteki w USA. Jest to BIBLIOTEKA HAROLDA WASHINGTONA. Do niej mozna latwo sie dostac z kazdej strony miasta.Wokol jest kilka uczelni,zatem studenci maja doslownie pod reka wspanialy zbior materialow badawczych i zrodlowych.W poblizu zatrzymuje sie kilkanascie autobusow... Czy wiecie,ze tutaj jest az 2 mln.ksiazek,4 mln.priodykow,13.000 ton tasmy filmowej,setki tysiecy mikrofilmow,plyt ...Ten bogaty ksiegozbior miesci sie na 10 pietrach.Publikacje az w 98 jezykach. Dla ciekawostki dodam,ze w tej biblotece dziala tez centrum komputerowe,szkola jezyka angielskiego,pokoje muzyczne.... Dla relaksu jedzmy winda na ostatnie pietro....do kina /ok.400 miejsc/ Zgadnijcie ,ile osob pracuje w tej biblotece? Na mnie najwieksze wrazenie zrobila informacja o dlugosci polek. Otoz dlugosc polek--70 mil-.Ponoc codziennie odwiedza 12.000 osob. /te dane mam w swoim notesiku...i odswiezam je od czasu do czasu/ PS.Zmeczone....? Usiadzmy na laweczce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,KINGALO! Przykre wspomnienia............na szczescie sa one juz za Wami.... a przed Toba moze byc takze Chicago.....Bedzie mi milo z Twoich odwiedzin..............Zapraszam!!! Dla wszystkich pan dedykuje wiersz z wierzba Williamsa W.Carlosa w przekladzie Jacka Gutorowa. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,WIERZBA,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Jest wierzba u kresu lata ,,,,,,,wierzba nad rzeka ,,,,,,,,,z ktorej nie spadl zaden lisc ,,,,,,,,,,,,,,,,i ktora pokasana sloncem, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,nie stala sie pomaranczowa ani karmazynowa. Liscie lepia sie i bledna ,,,,bledna i kolysza ,,,,,,,nad woda wirujaca w rzece ,,,,,,,,,,,jakby nie chcialy uwolnic sie. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,Sa takie chlodne ,tak pijane ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,wirowaniem wiatru i rzeki---nieswiadome zimy ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,jako ostatnie odrywaja sie i opadaja ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,do rzeki i na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,Witam weekendowo! .Dzisiaj cichutko,panie pewnie zabiegane przy sobocie... a ja dzisiaj wczesnie na nogach....mam zakupy w planie.Zawsze o tej porze mysle juz o paczkach na Boze Narodzenie. Nie,nie wysylam-- zaczynam kupowac........Nigdy nie zostawiam tych spraw na ostatnia chwile.......a poza tym biura wysylkowe okreslaja czas wysylania....To tyle o paczkach. Dzisiaj znow pochmurno......widze,ze wkrotce zapomne o pieknej jesieni.....Piszecie,ze jesien w Polsce jest piekna.....zrobilo mi sie cieplutko wokol serca.Mam nadzieje,ze i ja ujrze jej barwy w Polsce. W przyszlosci............! ..............mam zalegle listy.....wiec moze znajde czas na odpisanie. Co jest,ze mam z tym duze problemy? Tyle sobie obiecuje na ten weekend.....Moj Boze! .....Wpadne pozniej................do zobaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,JESIEN IDZIE,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Raz staruszek,spacerujac w lesie, Ujrzal listek przywiedly i blady I pomyslal:__Znowu idzie jesien, Jesien idzie,nie ma na to rady! I podreptal do chaty po drozce, I oznajmil stanawszy przed chata Swojej zonie,tak samo staruszce: __Jesien idzie,nie ma rady na to, ........................................ Procz staruszkow nikt chyba nie myslal O majacej nastapic jesieni. Ale coz,oni zyli najdluzej. Mieli swoje staruszkowe zasady I wiedzieli,ze predzej,czy pozniej_________ JESIEN PRZYJDZIE. NIE MA NA TO RADY. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,Andrzej Waligorski,,,,,,,,,,, Pozdrawiam Was panie bardzo serdecznie. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,MILEGO WYPOCZYN KU!!!!!! PS.Prosze,znajdzcie chwilke i dosiadzcie sie do mnie.Dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor! Mam gosci,brakuje mi czasu na rozmowy z wami.Ale jestem. Musze sie paniom do czegos przyznac.Otoz wciaz lubie bajki i wiele ich bardzo dobrze pamietam z okresu dziecinstwa.Czasami chetnie wracam do nich przy roznych okazjach,na przyklad,gdy spedzam czas z dziecmi .W realnym zyciu i w kontaktach z ludzmi wykorzystuje madrosc plynaca z bajek.W okresie dziecinstwa, czytajac bajki,identyfikowalam sie z jakims bohaterami.Nagle dotarlo do mnie,ze pozwalam sobie byc przez jakis czas doroslym dzieckiem.A moze ja juz dziecinnieje na starosc? Nie smiejcie sie... Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,Witaj Pasjo! Napisalam do Ciebie taki dlugi post i uciekl..........Dlaczego? Pozdrawiam serdecznie. PS.Napisze jutro----dzisiaj opadam z sil !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,Jestem juz.......moj wpis na pewno bedzie skromniejszy... Droga Pasjo! ,,,,,,,,,Bez obaw.........nie dziecinniejesz ! To piekne,ze lubisz bajki......Nie rozstawaj sie z nimi,bo one \"wzbogacaja nas\". Fakt,ze zycie bywa o wiele bardziej skomplikowane.......niestety, tak wiec trudno byloby stosowac w praktyce rozne zasady. ,,,,,,,,,,Moim zdaniem,jest wiele odcieni pomiedzy \"czarnym\" i \"bialym\"..........Ale jesli ludzie sa spontaniczni,otwarci,posiadaja umiejetnosc bawienia sie----------to tylko ich podziwiac!!!! Lubie bajki,,,,,,ale bardziej legendy /na jedno wychodzi/. O tak, przydaloby sie nam pobyc czasem dzieckiem i............... pozwolic sobie na bardziej swobodne zachowanie....... Uwazam ,ze w kazdej z nas drzemie ukryta tesknota za czyms, co bezpowrotnie minelo..... Nie zalujmy sobie !!!!! Tyle naszego! Z fantazyjnym pozdrowieniem ! PS. Czy nadal masz gosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogencja
Przeszłam na emeryturę i zaczynam poznawac uroki nic nierobienia.Dziś od rana nic nie robiłam: umyłam szafki w kuchni, umyłam kaloryfer, umyłam lodówki,umyłam wiszące ozdoby, umyłam półki,wyszorowałam kuchenke,zaraz umyję podłogę.Włączyłam pranie, zaraz je rozwieszę.Ułożyłam kwiaty w wazonach.W moim pokoju zaczęłam przestawiać ozdoby ale straciłam inwencję twórczą.Juz wyjęłam produkty z zamrażarki do obiadu. Ale fajnie jest nic nie robić na emeryturze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoczeko
Wrzuć na luz, po co Ci się tak męczyć. Usiądź na ławeczce i opowiedz co robiłaś przed emerytura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Venesso,wiele ludzi przezywa swoje dramaty osobiste i to one doprowadzaja nas doroslych do przekonania,ze dobro nie zawsze zwycieza.Zycie jest brutalne i nie wszyscy oddaja sie marzeniom. Pisalam o moich sasiadach,tam jest tyle znakow zapytania,braku zaufania i niewiary w siebie i zwiazek.Chca do siebie wrocic. Namawiam sasiadke na terapie,czy skorzysta z mojej sugestii,czas pokaze.Chcialabym kazdemu pomoc,to sa tacy fajni ludzie. Moi goscie przyjechali na dluzej.To sa wyjatkowi goscie. Zycze pogodnego popoludnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogencja
przed emeryturą byłam tak zmęczona i zaambarasowana pracą, że nie skupiałam się na sprawach drugorzędnych. A teraz widze dokładnie wszystki katy w domu i nie popuszczę dopuki ich nie wyczyszczę. A popędza mnie swiadomość , że w najbliższym czasie wpada do mnie wesoła gromadka z pracy w celu wypicia nagromadzonego wina greckiego. Kończę ten miły przerywnik i ruszam do natarcia! Albo polegnę albo wysprzątam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoczeko
Prędzej polegniesz. Roboty nie przerobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogencja
czeko miałaś/ miałeś racj ę, padam z nóg. Chyba walnę sobie szklaneczkę wina greckiego dla gości i poleniuchuję.Ale niezwykle przeszkadza mi świadomość niewypranej wykładziny w ubikacji.Muszę pokonać tę upierdliwą świadomośc i złapać za kielicha.Zdrowie, czeko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×