MRUCZUSIU.... gdzie sie podziewasz??????

nie chce do tego wracac. ona jest super, ale nawet ona co innego mysli a co innego mowi - i wiem ze bedzie mi to dluuuugo wypominac :O calamity - no dobra nie \"znow\". po prostu nie myslec ;) misiek - kaktusa Ci moge wyslac. obskoczysz sobie... :P

Niestety zaden moj znajomy nie pracuje na stacji ;) Ja bym wszelkie gratisy chetnie przyjela :D Nawet te prezerwatywy - przeciez moglabym sprzedac na Allego :P Zartowalam z tym kochaniem. Chodzi mi o to, ze zapomni!! Ja nigdy nie biore na powaznie wyznan i czynow osobnikow w stanie wskazujacym ;)

lesne , pitolicie kolego. Kiedy ostatnio miałes seks? A dobry seks? Nie idzie sie do kogos z prezerwatywami ot tak , byle cos przyniesć.NAwet , jak sa w gratisie do opon zimowych , zlbo płynu do spryskiwaczy.Nie było po drodze smietnika? A wogóle , to pewnie znowu marna prowokacja :P;)

Lepiej wiec nie ladowac sie w wierszyki i inne tego typu \"romantyczne\" gesty. Ja sobie kiedys spapralam znajomosc przez takie kurka \"pocieszanie\" :O

Kurka... moze zapomnial schowac te prezerwatywy... Ja raz wyszlam z basenu z biustonoszem w zebach. Bo nie chcialo mi sie ubierac... :O

Juz chyab pijana jestem. Chodzi mi teraz nie o przyjaciółke , tylko o Ciebie. Jak niosłeś te bonusy , to takie kryształowe zamiary miałeś? LKiedys chciałam byc prokuratorem:o

Arava, moze on ma taki temperament...ja tez się z takim jednym spotkałam...to się tak na mnie rzucił...dobrze, ze byl kulturalny, pachnący i mił w dotyku, ale mówię Wam od razu zaczął mi łąpy pakowac pod bluzkę....:o

qurwa nie moge juz z Wami :D mialyscie mnie pocieszyc, znalezc wyjscie z sytuacji, a nie dolowac u licha! te gumki tam byly naprawde przez przypadek. i nie, nie chodzilo o milosc ani o seks. nie dostalem po ryju, ani w pyski, ni w morde, ok? :P co za kobiety...:O

Lesne , Ty nie wyklinaj , tylko sie spowiadaj :P Z reszta , staram się pomóc , 2 lub 3 , nie widziałes:P

No przeciez ja rozumiem Nie podejrzewalam Cie o zadne niecne zamiary!! I zdecydowanie trzymam sie wersji, ze zapomni dla dobra przyjazni ;)

szkoda, bo ja chciałam sobie o tym popisać co się robi jak się jest sam na sam:)

ludzie, ja tu chyba zaraz zejde. ok, rzucilem \"gratis\" na sam srodek stolu obok wina - i tak dopiero po 10 sekundach zajarzylem, ze to nie sa zapalki. no dobra, w drodze do niej, podejrzewalem, ze nie dostalem do wina zapalek. tymbardziej, gdy powiedzialem kumplowi na stacji , ze jestem u przyjaciolki i pijemy wino. przyznaje sie zachowalem sie jak prostak. ale i tak mowie, ze to akurat male piwo...:O

:D...dawaj, dawaj...:)

Dla dobra przyjaźni bedzie sie trzymała wersji , ze durnoty Ci sie uległy w głowie po pijaku. Skończył się merlot.Czy mozna w takiej sytuacjo poprawiac Tokajem podłej raczej jakosci? Duzo bardziej słowdkim w samku? Nie bardzo :o

Jak mowie... Takie obnoszenie sie z obiektami typu prezerwatywy tosie zdarzaja ;) Wiem z doswiadczenia :P I juz wyluzuj, bo wydaje mi sie ze bardziej sie przejmujesz niz trzeba ;) Najlepiej obrocic wszystklo w zart ;)

Leśne , no ja bym pewnie kazał Ci natychmiast wypróbować jakośc prezentu:P no ale ja miewam gupie pomysły. No czekamy , akcja zaczyna się rozkręcać , poznajemy problemy i rozterki głownego bohatera....

a co za roznica jaki smak wina...? ;) :D

arava - jestes blisko. i na tym poprzestanmy. koniec tego dobrego.zmiana tematu. jak Wam minal weekend mile Panie? :)

aha - ona chciala, taaaak? no powiedz :)

Ja wymiekam!!! Nie znam sie az tak na relacjach damsko meskich ;) Weekend minal pracowice = nie bylo weekendu. Zmienmy temat

Leśne - o nie , żadna tam zmiana. Po czerwonym białe...e , co mi tam.Eksperyment.

chcę na kolana !!!!!!

kulwa mac macie 5 minut zeby wrocic do porzadku. musze wprowadzic troche dyscypliny na tym topiku pozniej sie na Was obraze, pojde i bedziecie mogly sobie zrobic forumowe kolko feministek :O ;):P

A co? Nie mozna po czerwonym winie pic bialego? Ja pilam... Wlsaciwie kolor jest bez znaczenia, byleby nie bylo dretwe :P Smak sie liczy!

Feministka nie jestem :P Wypisuje sie z takiego kolka ;) koala ---> Na kolana to w kosciele ;)

Jakie tam feministki.Ja przeklinam emancypantki , sufrazystki i te od palenia staników. ja to mam jednego takiego przyjaciela , z którym nawet bym chciała , ale zmarnowałam okazje i juz nigdy sie nie dowiem , czy nie było warto zgrzeszyć. No to ona chciała , a Ty nie , czy jak? A weekend- praca i suszenie grzybów.

Palenie stanikow...?? I moze jeszcze amputacja \"pluc\" :P Stanikow palic nie wolno - palenie tworzywa sztucznego jest zabronione. Chyba te palaczki o dioksynach nie slyszaly

ja to jak trafię okazję to skorzystam...a co! doobra tam, idę...nie to nie ps będę śnić o namiętnych pocałunkach w świetle księżyca i bukietach w porannej rosie;)

ok, porozmawiajmy o stanikach. ile jest rodzajow zapiec?

Ja tam sie nad zapieniami nie rozczulam :P Wazne, zeby nic nie gryzlo ;)