MRUCZUSIU.... gdzie sie podziewasz??????

ten mechanizm polega na tym, ze te oczekiwania sie potwierdza lub nie, jezeli sie ma te oczkiwania - mnie ich brak. dzisiaj ide spac o 4, co nie znaczy, ze o 9 nie musze byc fit.

no cóż...mi nie zaplacą za siedzenie po nocy, Ty pewnie siedzisz gdzieś i się nudzisz...idę spać..dobranoc, bo rano muszę wstać i zalatwiac cos o czym nie mam zielonego pojecia ;)

milego dyzurowania;)

aha, pogadałabym z Toba o tym braku oczekiwań, ale padam...papa..moze nast.razem, ok?

nie nudze sie, tylko jakos kaktus obok jest malo gadatliwy. rozncia miedzy nami polega na tym, ze ja nie zarabiam a trace.

jasne, jak to mawiaja anglicy, za chwile, za dwie, za godzine, jutro, za rok, kiedys, nigdy.

Ale Was wzielo wczoraj!! A ja odpadlam w przedbiegach :P Poszlam na biala sale jeszcze przed godzina duchow. I tez pilam wczoraj winko. Tato dostal jakies Kadarka, czy cus, czerwone polslodkie... Tak sie zastanawiam jak musialoby smakowac wytrawne., bo to polslodkie ani troche nie bylo slodkie. Ale poprawilam smak piwem na koniec :D I spaaaaalo sie booooooosko :D lesne---> A ja myslalam, ze Ty byles wczoraj znow zamyslony :)

kadaraka fajan jest , mam sentyment duzy , bo przy niej odbywałam długie nocne łozkowe rozmowy z kuzynka , jak nad nia sprawowałam opieke pod nieobecnośc rodzicielki:) tez wybrała piekunke:P CJ

Arava---> To ladnie sprawowalas opieke nad kuzynka :P Ja to sie na winach nie znam. Lubie jak wino jest slodkie :) A to nie bylo :O

nie lubie , jak wino jest słodkie.No , ewentualnie tokaj . No sprawowałam , koncert na polu marsowym , studenckie imprezy , palenie fajek w piwnicy...do dzisiaj jest mi wdzięczna.Kuzynka , naturalnie:D

Pewnie z Toba stawiala pierwsze kroki w \"doroslym\" zyciu :P Zwykle to mezczyzni nie lubia jak wino jest slodkie... ;) A nie lubie jak mi od wina jezyk dretwieje i mi twarz wykrzywia :P A pilam juz takie ;)

no całkiem wytrawne też nie dla mnie... taka całkiem niedoświadczona to ona nie była , ale zaznała towarzystwa drugoroczniaków.;) I nawet na kożuchowską na prosektorium do mnie przyszła.:D

Ta Kadarka to jeszcze w miare, mogla byc ;) Ale polslodka to ona nie byla :D Scieniaja na etykiecie :P Na kozuchowska...? Fajnie miec starsza kuzynke ktora pokaze to i owo ;)

No kożuchowska , biskupin ,taką drozynką przed akademikiem Arka się chodziło.Weterynaryjne prosektorium.

Aaaaaaaaaa Boryna!!! To ulica jest :D To juz wiem gdzie :D A myslalam, ze weterynaria ma prosektorium naprzeciwko biblioteki glownej? Tam zawsze obledne zapachy dolatywaly i kilka razy zdarzyly mi sie przykre widoki :(

tam jest prosektorium anatomii patologicznej , a na kożuchowskiej jest anatomia prawidłowa , tam biedne żuczki na 1 i 2 roku dłubią w preparatach, zeby poznać zyłki , mięśnie i i co tam jeszcze jest w stworzeniach. A smród koło biblioteki czasami dobijał.Szczególnie , jak z bufetu sie wracało na kliniki.Jesteś po AR?

W bufecie nigdy tam nie bylam ;) Ale w bibliotece to i owszem... Jestem :) Kiedys plukali ta platforme szlaufem i z rozbryzgiem dawalo po ludziach :O Co twardszy to przechodzil... Ja bylam twarda :D I smierdzaca :O

jak wywożą zawartość chłodni , to potem ten podest muszą wyszorować... ciesz się , że nie wchodziłas tam do środka... Ech , kochana moja uczelnia.Tam zdaje się cisy rosna przed wejściem? I morwa obok też była przy , a może juz za płotem medycznej.

NO to raz sie zalapalam na to szorowanie :P W srodku nigdy nie bylam. Ale nad w ktorejs tam sali VIIW, czy jakos tak ;) Doznania zapachowe tez byly :O I nie mam bladego pojecia jakie chabazie tam rosna :D (chabazie przez \"ch\"?? :O )

Chyba przez \"CH\" obłęd z tymi smrodami. Miałam wogóle obsesje , że cuchne , jak wracam ze szkoły , że się ode mnie ludzie odsuwaja w tramwaju:D i po przyjściu do domu natychmiast kapiel z myciem włosów.

Ja mialam takie wrazenie po prysznicy ze szlaufa :O Ale codziennie to obled!! ;) To jak jakis survival :P

...

co to, alfabet morse\'a?

...:)

ok, poddaje sie, wygralas w totka?

.../---/.../

nie gram w totka...

juz wolalem, jak bylas opryskliwa. i tez nie wiem, czemu sa tak ubrani...

Ty leśny sluchaj, Ty to sobie możesz woleć, wiesz?

wiem, ale podejrzewam, ze nikt Ci tak wczesniej nie zakomplemencil jak ja...