mam 17 lat ! bede mamą!

ale wyczyn, 17 lat i dala dupy, winno to być opisane na pierwszej stronie gazet

z miłości też można du*y dać ? :| kocham mojego chłopaka, i on mnie tak samo. na wieść o tym, że może zostać ojcem sie ucieszył :) chociaż też nie ukrywał obawy, jak to będzie przez pierwszy rok. dodam że on ma 19 lat. ja uważam że razem damy radę. długo już się znamy, rozumiemy i wiem że dziecko będzie owocem naszej miłości :) znam tez pare która jest w naszym wieku i ma dziecko. rodzice im pomagają, są razem, kochają się mocno i mają śliczną córcie :)

"Co się dzieje z młodymi matkami i ich dziećmi? Tylko 3 spośród 10 nastoletnich matek dostaje pomoc finansową od ojców swoich dzieci. Istnieje siedmiokrotnie większe prawdopodobieństwo, że rodziny, w których głową jest młoda, niezamężna matka, będą żyły w biedzie. Wiele młodych matek nie jest w stanie kontynuować nauki, ponieważ muszą zajmować się dzieckiem. Stają przed niepewną przyszłością. Ciężarne, niezamężne nastolatki przynoszą wiele strat: tracą pewność siebie, przyjaciół, swobodę i przyszłość. Ich stosunki rodzinne zmieniają się w sposób dramatyczny. Również nastoletni ojcowie cierpią. Nastolatki ciągle uczą się, jak stać się dorosłymi. Psychologowie nazywają ten proces indywidualizacją. Młodzi ludzie nie są jeszcze przygotowani uczuciowo do radzenia sobie z obowiązkami i napięciami związanymi z rodzicielstwem. "

Witam. rowniez kolerzanka mam tyle lat co Ty i rowniez bede mamusia planowanego dzidziusia moj narzeczony jest starszy ode mnie ma 24lata , planujemy wziasc ślub i założyc rodzinke szczesliwa robiac test dzien przed urodzinami bardzo sie ucieszylam bo dostalam bardzo mily oczekwiany prezencik. nie bede komentowac innych kobiet ktore sadza ze jestes głupia bo zamiast wspierac najwidoczniej one nie dojrzaly do swojego wieku zeby w taki sposob urazac ludzi. zostal mi rok nauki ktory ukoncze bo dzieco to nie przeszkoda .trzeba sie cieszyc i zobowiazac a nie załamywac bo to jest owoc miłości i dar z nieba.zycze szczescia.;)

Życze wam dużo szczęścia, miłośc, radości no i przede wszystkim pociechy i zdrowia dzidziusia .:) niech sie chowie zdrowo .;*** Pozdrawiam .:)

mam 18 lat staram sie zajsc w ciąże...bardzo kocham mojego narzeczonego...razem się wyprowadzamy..ja za rok kończę szkołe..bardzo chce byc juz mamą:)

Ausia86... Pfff... możesz się tak usprawiedliwiać, ale to co piszesz to jest totalna BEZEDURA! optymalny wiek to OD 25 lat DO 35... niestety... a co do twojej pracy to chyba też sobie to nieźle zmyśliłaś... powiedz jeszcze że masz wille z basenem zarabiając 1,5 k miesięcznie max.... no ale prawda jest taka że "w realu zerem, w internecie bohaterem".... a co do sandry (ost. komentarz) no to gratulacje, przepraszam, ale mając te 18 lat to ty możesz ledwo sobie piwo kupić bez przypału a nie myśleć o zakładaniu rodziny.. Potem się moje drogie dziwią że tyle jest rozwodów, i zostają same, zgrywają wielkie poszkodowane przez los. A nie pomyślą że w młodym wieku raczej się wszystko może zmienić... Wypadało by chociaż się zabezpieczyć jak się ma te -naście lat i dziura swędzi... Żeby nie było, że źle życzę "młodym mamom"... mnie to jest obojętne, ba nawet życzę jak najlepiej.. (moje pieniądze z podatków nie pójdą na jakąś 15-nastkę której się pukać chciało, a przy okazji będzie kto miał zarobić na moją emeryturę) jednak dojżałością takie zachowanie jak tutejszych Pań to raczej nie promieniuje...

ja też w tej chwili mam 17 , ale jak urodzę to będę przed parę miesięcy po 18 :) gratulacje !!!

Dziewuszki ja was całym serduszkiem będę wspierać :) Cieszę się, że każda z was podjęła decyzję aby urodzić te skarbeńki :) Ja urodziłam moją córeczkę 3 dni przed 18tymi urodzinami :D teraz ma 4,5 roczku ;) Co do strony materialnej... Ja aktualnie studiuję nie pracuję ( przeprowadziliśmy się do mniejszego miasta więc z poprzedniej pracy musiałam zrezygnować :P), mąż natomiast pracuje w wojsku i czekamy na mieszkanko, które mam nadzieję tuż tuż będzie ;) Mieszkamy na stancji, ale w bardzo dobrych warunkach, wojsko nam do tego dopłaca zatem nie jest źle :) Niuni nie brakuje niczego :D Ma super młodych rodziców pełnych energii! Z racji naszego wieku jesteśmy w stanie bez większego wysiłku zapewnić małej super aktywny tryb spędzania wolnego czasu :D Także póki co- widzę same zalety :D Co do "tęsknoty" za byciem "normalną" młodą dziewczyną hmmm bzdura kompletna xD Chodzimy z mężem czasem na imprezy choć akurat ja nie przepadam za tym nie wiadomo jak ;) Jestem normalną, młodą, pełną życia studentką, chodzę na ploty do koleżanek, na zakupy... A dziecko? Jest całym moim życiem :) Żadnym ciężarem ;) Czuję się spełnioną kobietą. Dlatego nie martwcie się dziewczyny!!! Cieszcie się tym co macie!

Nastolatki ciągle uczą się, jak stać się dorosłymi. Psychologowie nazywają ten proces indywidualizacją. Młodzi ludzie nie są jeszcze przygotowani uczuciowo do radzenia sobie z obowiązkami i napięciami związanymi z rodzicielstwem. " Chcę jeszcze wyrazić swoją opinię do tej wypowiedzi..... HAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHA BZDURA!!!!!!!!!! Dziecko daje niesamowitego powera do dorosłości! Bzdurą jest także, że młody człowiek nie jest przygotowany uczuciowo do radzenia sobie z obowiązkami i napięciami związanymi z rodzicielstwem xD Każda kobieta ma instynkt macierzyński. Pierwszy raz pojawia się on ok 3 r.ż. kiedy dla dziewczynki dzidziuś i opieka nad nim jest niesamowitą atrakcją (zabawa w dom, pomoc przy małym braciszku ciotecznym czy też rodzonym). Instynkt ten powraca co parę lat nawet, kiedy kobieta ma dorosłe dzieci ( wypytywanie córek kiedy dziecko się jakieś pojawi). Chęć bycia matką to nic innego niż powracający instynkt macierzyński. Często jest też tak, że matki, których dzieci mają ok 4-5ciu lat nie planują dziecka ze wzgl. np. finansowych, bądź innych i kupują sobie zwierzątko ( sama to przerabiałam). Mentalność Polaków jest załamująca!!! Pod względem fizjologi najlepszy okres na ciążę u kobiety zaczyna się właśnie w ok 17 r.ż. ( u niektórych nawet wcześniej) i trwa do ok 25 r.ż. Każda położna i każdy lekarz to powie! Pomijam tu naturalnie kobiety z problemami zdrowotnymi, bądź z zagrożoną ciążą. Cały problem polega na tym, że wszystkie mamusie i tatusiowie chcą, by córcia, synio ukończyli z super wynikami studia, znaleźli dobrą pracę i dopiero zakładali rodziny a poza tym 18latce przecież nie wypada! Dziwi mnie tylko, że mówią to osoby wierzące! Które tak na prawdę nie powinny patrzeć na wiek tylko na współżycie bez ślubu ( czy się ma lat 14 czy 35!) Jak dziewczyna "wpadła" to trudno! Stało się! Trzeba wtedy stanąć na wysokości zadania i pomóc jej aby była jak najlepszą matką. Tym bardziej, że to Ci dziadkowie nie upilnowali :>

Tak czytam i zastanawiam się co za bzdury Wy tu wypisujecie! W sierpniu kończę 18 lat, a za niecały miesiąc będę miała synka z czego też bardzo się cieszę. Skoro dziewczyna ma oparcie w ojcu dziecka to dlaczego ma nie być szczęśliwa? A co do szkoły to jasne, że da sobie radę o ile będzie chciała! "kobitka całkiem okrągła" zdecydowanie się z Tobą nie zgadzam! JEST SIĘ Z CZEGO CIESZYĆ i Zazdrościć jest czego, bo chociaż młoda będzie miała kogoś kto będzie ją KOCHAŁ! Poprostu zazdrościsz i Tyle! a Pogódce GRATULUJĘ! Żeby maleństwo zdrowo się rozwijało. POWODZENIA

własnie ja mam w domu 18 letnią mamę i co, mam jedną gębę więcej do wyżywienia i opieki i przestańcie pitolic, ze to fajnie miec w tym wieku dziecko. Nie dość, że nie mieliśmy za co zyć to teraz jeszcze gorzej.

upsaaa

a ja się w pełni zgadzam z SZCZESLIWA MLODA MAMA ja w piątek skończyłam 19 lat . na 18 sierpnia mam zaplanowany poród i ja i mój mąż bardzo się z tego cieszymy . ;))

o, poszukują takich co dawały w wakacje w krzakach i teraz będą grać jako biedne samotne, pokrzywdzone przez los mamuśki.