Klinika NOVUM

iza1978 - chodziło mi o to, że kuzynka mojego partnera mówi tak do nas, że kiedy Ona ciocią w końcu zostanie,w stosunku do naszego dzieciątka.:P Witam Was wszystkie dziewczyny.:)

Ja też bym iza1978 jeździła nawet 1000 km.;) No dziwne, że Monka się nie odzywa.:/Mam nadzieję,że u Niej wszystko ok i że się sprawdza się czarny scenariusz.:(

Michaline - a co powiedziałaś mamie ? Bo już się chyba zgubiłam.:/

igrek - ale numer ! a 13 stycznia moja przyjaciolka urodzila bliźniaków własnie z Novum po 1 INV

nucia83 - jak byłoby trzeba, no to dasz Kochana radę dasz !!!

Miało byc Karina 1212 a wyszło Igrek .Mylą mi sie te nasze ksywki :) sorki :) jestem straszna pod tym względem :)

Miało być nie sprawdza czarny scenariusz.:/Ech

iza1978 - no właśnie czytam i nie wiem, o co chodzi tak do końca.:)hehe

Igrek, powiedziałam mamie, żeby poszła do sklepu po flaszkę i wypiła, bo nie ma nowotworu :-)

Idę jeść śniadanie dziewczęta.:) A tak w ogóle no to źle mi się znowu sypia.:/Zaczęło przed szpitalem i trwa nadal.:-(Myślę,że to znowu sprawka jajników i tego wysokiego FSH.:-/Nogi mnie bolą od kolan w dół i łydki oraz rozpala mnie!Nie mam żadnych napadów raz zimna a raz gorąca, jak to kiedyś było, ale i tak skutek jest ten sam, bo sen mi prawie odpada...budzę się o godzinie 02.00 w nocy i już nie mogę usnąć,kręcę się z boku na bok do rana, bo źle się czuję !!! Czy to się kiedyś skończy ??? A dopiero leki, które mi pomogą będę brała, jak znajdę się z tej listy rezerwowych na głównej, jeśli o to dawstwo chodzi, to dr mi przepisze na śluzówkę - jej wzrost...Progynovę, a po niej coś na pewno ustąpi.

No i co Ona na to ??? hehe :P

MICHALINE ha ha ale Ty jajcara jesteś. dobre pytanie a mama ma z kim wypić te flaszkę? zeby tylko ciebie nie namawiala bo bedziesz musiala jej powiedziec co i jak

Obiecałam sobie, że będę miała to dziecko ! Albo je sama urodzę albo zaadoptuję albo stworzę rodzinę zastępczą, ale tak czy siak...będę mamą.:) To desperacja chyba. Czytałam tu na tym forum o dziewczynie o pseudonimie Armena2 ( tak w ogóle no to Ona chyba w końcu urodziła sama ) i Ona też pisała, że będzie je miała-albo urodzi albo adopcja.

igrek- to sa nerwy. a nogi cie moga bolec bo jest zmiana pogody nie tylko ty odczuwasz takie zmiany :)

igrek- nastawienie jest bardzo ważne. :)

ile zjadłyście pączków ja dopier 1 ale zabieram sie za 2 :) i mam to w nosie ze to kalorie. bede musiala spalic to dzis z mężem :) :) on nie odmówi :)

Ja zjadałam już dwa ale pocieszam się, że małe były. Na tej ilości chyba poprzestanę.. Co do mamy, nie mogła uwierzyć, że to nie rak ale kamień spadł jej z serca i chciało jej się płakać :-) Łzy szczęścia albo stres odpuścił. Co do alkoholu, to moja mama nie lubi, jak przyjeżdza czasem do nas, to mój M kuouje jej koniak i sączy jedną lampkę przez cały wieczór. My za to często :-) Mój M jest ogromnym entuzjastą wina, ja przy okazji, bo wino mnie usypia.. Uwilebiam za to Martini :-) i wykorzystuje czas, kiedy mogę jeszcze je sączyć.. A jak to u Was jest?

iza1978 - ja ani jednego jeszcze.:P Nie mam jak na razie ochoty na słodkie.:/Zjadłam tylko 1 wczorajszy kawałek pizzy ! Może i masz rację Kochana, że organizm tak tylko na stres reaguje.:( Jak ja bym chciała przyśpieszyć czas, abym już mogła mieć ten transfer.

MICHALINE - a ja znowu piwo baaardzo lubię ! Kiedyś zwykłe, a teraz owocowe.;)Za winem nie przepadam, bo po małej ilości źle się już czuję i głowa mnie boli.:/Chociaż przez ostatnie 3 dni ciągnie mnie do czerwonego-kilka łyków dosłownie.;P Ani koniak ani whisky ani brandy ani rum...po prostu nie lubię i nie udało mi się przekonać mnie do tych trunków.:( Lubię Malibu, wódkę z Redbullem i z cytryną, wódkę z sokiem bananowym i porzeczkowym ( polecam !!! ). A jeśli chodzi o Martini, to kilka łyków mogę wypić, choć uwielbiam oliwki zielone wymoczone w nim.;P

Oliwki z Martini są takie chrupiące bym to powiedziała o aromatyczne...mniam.:P Rum tylko do tiramisu używam lub Amaretto. Pisałam o Malibu--ale tylko mały drink, bo mnie zamula. Więc ja ogólnie rzecz biorąc nie za bardzo za alkoholami ! A coś możecie dobrego mi polecić ? Choć teraz nie piję...hihi ;-) A odnośnie wina, no to ostatnio w Ikei kupiłam sobie ze stali chromowanej stojak do powieszenia na 4 butelki wina.:P Jako dekoracja chyba bardziej.;D

igrek- musisz jesc zeby miec sile i zebys szybko wyzdrowiala:)

a co do alkoholu to ja lubie czserwone wino pólsłodkie, piwo z sokiem malinowym, whisky z pepsi i lodzikiem, Martini w małych ilościach, Malibu-fuj, ble nienawidze chociaz uwielbiam bounty.

Moj lekarz zwiekszyl mi luteine do 4 tabletek na dobe. Wiec leze i czekam az maz wroci z pracy i paczki przywiezie. Wczoraj zjadlabym z 10 ale dzisiaj bedzie super jak zjem 1 paczka. Jest mi ciezko bo jak ktokolwiek do mnie dzwoni to od razu pyta co sie stalo, bo mam taki bardzo smutny glos. Tlumacze sie ze nic ale nie wierza, a ja nie moge nic powiedziec. Wiec jest mi jeszcze trodniej. Dobrze, ze chociaz wy wiecie:)

Agniren- Ja po transferze brałam 10 tabletek lutki. pozniej jak miala poronic odstawiłam i po 2 tygodniach bylo po :(

Agniren- pamietaj ze jak nie mozesz brac lutki dopochwowo sa jeszcze doustne ale sa obrzydliwe. fuj.

Agniren- i całe życie w stresie. przekichane co?

iza1978 - wiem Kochana wiem ! Jem, ile mogę...nawet na siłę.;D

iza1978 - a ja whisky z pepsi nie lubię.:/

Agniren - trzymaj się Kochana.:)My tutaj jesteśmy z Tobą,a Ty nie musisz się przecież nikomu tłumaczyć z Twojego stanu.

To ciesze sie ze to nie sa tabletki pod jezyk.