Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość Cyndi
Michaline... W ciazy bylam. Urodzliam w 2010. Buziaki dla Was. P.s przepraszam za literowke ale to moj Synus rozpracowal klawiature.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MICHALINE - Cyndi już chyba urodziła, z tego co kojarzę.;) Dzięki Cyndi - o Tobie już cosik czytałam niedawno, ale akurat do Twojego wątku jeszcze nie doszłam.;/Na pewno jednak to się stanie, bo czytam i jak na razie będę dopiero na 11 stronie, bo to z tym schodzi,żeby zrozumiale wszystko przeczytać i kojarzyć potem dziewczyny,która i jaki ma problem itd. A możesz tak w skrócie mi napisać, jaki u Ciebie był problem i jak długo się starałaś łącznie i w Novum potem itp.?Ile lat miałaś, jak urodziłaś ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyndi - Mena27 o ile zapamiętałam...czasami z nami pisze jeszcze i mówi, że nas czyta.;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyndi - i widzę, że i Ty zaglądasz jeszcze na to forum.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyndi
Tak. mimo SZCZESCIA w postaci NASZEGO Synusia NIGDYnie zrezygnuje z Tego forum.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyndi
Wiecie co Mnie najbardziej doprowadza do szalu ?............... JAK JUZ MNIE PROBLEM NIE DOTYCZY?, bo SIE UDALO? TO PO CO MAM SIE UDZIALC? DALEJ? NA FORUM.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyndi - to chyba przywiązanie jakieś do Niego, do tych osób tutaj, sentyment, wspomnienia...Ja takich pytań nigdy nikomu nie zadam.:/ Czekam na skrót informacji o Tobie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie Cyndi. To bardzo miłe czytać, ze komuś z problemem w końcu sie udało:-) jest to bardzo pokrzepiajace:-) Dobranoc Dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Michaline i nawzajem.:P Ja oglądam jeszcze "Pamięć absolutną">:P Zresztą...zawsze chodzę późno spać.:-) Apropos ciąż......ja już pisałam, że to motywujące do dalszej walki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina 1212- wiesz ze ja tez jestem ze stycznia 12:) ale numer. Moja siostra tez jet 74 rokcznik i ma 2 dzieci syna i córke. Mamy cos wspolnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline masz już wynik? Smacznych pączków życzę wszystkim w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek- zostaniesz ciocia i całą miłośc ktora posiadasz w tym momencie przelejesz na to dziecko. u mnie tak jest siostrznce mojej siostry sa dla mnie najważniezymi w tym momencie dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MICHALINE- KOBIETO CZY TY CHCESZ ZEBY MNIE Z PRACY WYLALI. POPŁAKAŁAM SIE Z TWOJEGO SZCZĘŚCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!1. Boże kamień z serca. masz zdrową mamusię Mega super sie ciesze. Huraaaaaa!!!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyndi- gratuluję synusia:) jaki miałaś problem z zajsciem? krótko. może ktorejs z nas on rownież dotyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwie sie o monke miała sie testować PUK PUK MONKA 26 gdzie jesteś!!! martwimy się? halo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z kujawsko pomorskiego wiec do Wawy mam dosc blisko:) Zreszta nawet jakbym miala jechac 350-400 km a bylalby tam osoba ktora moze mi pomoc to bym jezdziła tak i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Iza, jestem przeszcesliwa, ze wszystko sie odwolalo:-) Mama jak jej to powiedziałam, to nie wierzyła.. AgnireN, tak, mama zdrowa.. Dzisiaj idzie do szpitala na kolejna gastroskopie, żeby sprawdzić jaka tam sie to wszystko potoczyło. A tak wogole, to DZIEŃ DOBRY DZIEWCZATKA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze niedługo bedziesz z mamunia swietowac 2 nowinki jedna juz jest a 2 bedzie pewnie za chwilke(trzymam kciuki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micheline - alez super że z mamą sie wyjasniło i wszystko w porządku!!!! bardzo sie cieszę:D monka - daj znac co u Ciebie bo sie martwimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Julciaaaaa:-) Iza, czuje sie dobrze, w końcu mogę sie wyluzowac.. We wtorek mam zrobić test z krwi. Narazie czuje sie bardziej na @ niż ciążę:-( Ale nie jestem jakoś bardzo tym zestresowanemu. Co ma być to będzie a skończy będzie dobrze:-) jeśli nie tym razem, to będzie mi smutno ale nie bede załamana:-) taka postawę przyjelam. Dziś wyjątkowo spieszno mi do pracy, bo czekają na nas paczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanie najwzniejsze jest nastawienie reszta jakos pojdzie. ja jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciazy pobolewał mnie brzuch jak na @ ale 2 dni przed badaniem krwi prawie zemdlałam i wtedy juz cos przeczuwałam. wiadomo kazda kobieta przechodzi inaczej poczatki ciazy jedne nic nie czuja drugi maja okers i nic nie wiedza. glowa do gory bedzie dobrze jedz do pracy i milego paczkowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np. nic nie czułam. Żadnych mdłości, omdleń itp. ale też wtedy nie doszukiwałam się objawów ciąży! Byłam pewna, ze znów rozregulowały mi się cykle !!! Poszłam do gina po coś na wywołanie @, a on mi podczas USG: "Jest pani w 5 tc" !! Szczęście jednak nie trwało długo...teraz borykam się z długimi cyklami, bez owulacji, z niepękającymi pęcherzykami, bo żaden preparat na nie nie działa, z marnymi szansami by się udało...Wtedy zaszłam w ciążę w 4 cyklu po odstawieniu pigułek. Miałam późną tzw. spontaniczną owulację w ok. 22dc. Nie chcemy znów działać "na czuja" dlatego jesteśmy w Novum. Dziewczyny! Podziwiam Was za wytrwałość w tej nierównej walce. Ja chyba nie dam rady tak długo jak niektóre z Was...co raz częściej myślę o IVF, choć z drugiej strony też mam stracha, że i ono też może nie wyjść...Jakaś ogólna niemoc mnie ogarnęła ostatnio. Wybaczcie za biadolenie, ale naprawdę zaczyna coś we mnie pękać...w szczególności jak jestem sama. Jak jestem z mężem świat wydaje się łatwiejszy... Michaline - trzymam kciuki za betę !!! cieszę się, że u mamy dobrze!! ;) Igrek- My też oglądaliśmy "Pamięć..." :) Monka odezwij się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nucia 83 nie poddawaj sie nie wolno tyle juz pszeszlas. zawsze jest szansa. zobaczysz kiedys sie uda ja w to ogromnie i werze. zwłaszcza teraz kiedy jestem na forum lepiej sie czuje oczywiscie psychicznie. nie poddam sie bo warto walczyc. tyle dziewczyn przeszło tak wiele nie poddały sie a dzis sa szczesliwymi mamusiami. nam tez sie uda. A wiara czyni cuda. :) ja nigdy nie przypuszczałam ze za 1 po Inv zajde w ciaze nigdy! zawsze pszesladował mnie pech i tak jest do dzis ale dzisiaj wierze bo wiem ze warto mimo poronienia nie poddam sie, walcze bo wiem że beda kiedys mamunia. Bo wierze. Zapewne masz kochanego meza ktory nie pozwoli ci sie załamac on tez cierpi ale wierzy ze kiedys los sie usmiechnie tez do was. nie wolno nam inaczej myslec. pomysl sobie ze dzis słonko swieci jest piękna zima (może czasami daje nam w kość), ale jest pięknie. cieszmy sie z tego co mamy a pamietajmy ze możemy miec wiecej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nucia, Iza ma racje. Całkowicie się z nią zgadzam ale też rozumiem Twoje obawy. Zawsze będą obawy, czy w związku z zajściem w ciążę cz w związku z wychowaniem dzidzi :-) Ja często czytam inne fora jak dziewczyny piszą, że nie mogą, nie chcą już walczyć a kilka m-cy póxniej są w ciąży.. Będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×