Klinika NOVUM

Monka a Ty z W-wu jesteś?

igrek - miałam ok 11-12 mm endo w dniu transferu z tego co pamietam, ale ja nie mam problemu z endo raczej... nie wiem czy kojarzysz ale ja kilka dni po transferze tez panikowałam ze mi take frajfrocle bezowe wylatuja, po kilku dniach mi dopiero przeszło (ok4-5dpt) monka - ale te pecherzyki moga przyspieszyc bardzo, nic sie nie martw tylko rób swoje, niewazny dc byle urosły do potrzebnej wielkosci...a do kogo TY chodzisz na stymulacje? Dziewczyny chyba sie cofa to plamienie bo mam teraz na bieliżnie kremowy śluz po zaschnieciu...:)

Byłam dzisiaj u gin.po zwolnienie ,[bo z novum nie brałam ]a on jaki cwany chciał mnie oskubac na kasę i mówi żebym się rozebrała to on zobaczy czy wszystko w porzadku ,a ja mu powiedziałam że nic nie będzie oglądał po to za wcześnie no i wzioł tylko za zwolnienie 50,00

Julciaaa-no to dobrze, że Ci się już to paskudztwo cofa ! Fajni, że nie masz problemów z endo.;-)Zazdroszczę.:/Ja zawsze z nim miałam problem i też się o to martwię, czy wystarczy to moje do implantacji.:-( A powiedz, od kiedy miałaś te fajfrocle ? Bo ja 1 dpt miałam brunatno na wkładce z rana o potem te fajfrocle ( najczęściej je widziałam na papierze toaletowym albo jak wyciągałam palca, po włożeniu lutki ).:/Dziś mój 3 dpt.

Janko - no to njiezły gin ! Szubrawiec jakiś.:/

iza--tak strasznie mi przykro, wiem co przechodzisz,ale nawet najlepsze slowo nie zastapi pozytywnej bety. zapracowalam sie dzis troszke teraz leze w domku, nic mnie juz nie boli a jeszcze do wczoraj lewy jajnik myslalam ze mi wyskaczy. julciaa--mysle ze nie masz sie czym martwic, taki sluz z domiesza krwi jest normalny moja znajoma miala tak do 3-mc,choc byc moze wlasnie sie zadrapalas i to jest tego przyczyna,zycze wszystkiego dobrego pozdrawiam was wszystkie kobitki:)

igrek-ale nieżle go załatwiłam co? myślał że potulnie pójdę na fotel. Denerwuje się że nic mnie nie boli poza kłuciami w brzuchu troche mam podwyższoną temperaturę ale nic pozatym martwię się że to może żle coś jest

maggi-trzymam kciuki za wysoką betkę!!!!!!!!!

janko--tych lekarzy to ja mam dosyc, przeszlam co nieco z nimi, bardzo dobrze mu odpowiedzialas heheh, cwaniaki

Papris - a czy Ty nie boisz się tak robić różne czynności po transferze ? Janko - no nieźle...hehe Już by chciał badać ! Jak się czujesz Kochana ?

papris - no tez jestem dobrej mysli ze wsyztko bedzie dobrze, mysle pozytywnie:) igrek - ja to miałam po punkcji juz alepo transferze miałam tego wiecej to własnie jak włozyłam palec to wyciagałam taki z frajfroclami, a w 3dpt kichnełam i mi wyleciały takie bezowawe skrzepy... nie martw sie one powinny ustapic za kilka dni janko - dobrze zrobiłas, bedzie tam grzebał jeszcze cos poruszy a teraz kluczowe momenty beda sie zblizac...debil jakis!do kiedy dał Ci zwolnienie?

Janko - mnie też nic nie boli, tylko czasami zakłuje ! Tepmkę też mam podwyższoną, ale to przez lutkę.Normalnie mam 36,00-36,3,a teraz 36,8--wiem,że niska,ale ja zawsze tak mam,bo mam Hashimoto i przy tym tak właśnie jest 11

Julciaaa śmiesznie to i komicznie zabrzmiało,że jak kichnęłaś,to wyleciały.;p hihi Ja to się nawet kaszleć boję.;/

igrek-- no moze troche, ale trzeba jakos sie ruszac w koncu kiedys, zapomnialam i przestalam sie martwic, 6dpt i nic juz nie wiem

julcia-zwolnienie mi dał od poniedziałku do niedzieli bo powiedział że jakbym się żle poczuła to przedłużymy ,ja i tak do niego nie będę chodziła jak bym była w ciąży bo widac po nim że solarium albo jakieś karaiby zaliczył nioe lubię takich cwaniaków ale akurat mam go pod ręką.

igrek-moja temperatura teraz to-37,0 lub 37,4 a wcześniej 36,6-8

No to Ty Janko masz normalną po lutce.;p Ja takiej chyba nigdy nie miałam i już nie będę miała.

Janko-a czysto u Ciebie ?Żadnych plamień,brunatnej,ecri lutki lub fajfrocli, o których z Julciaaa rozmawiałyśmy ?

igrek-no wylatuje trochę lutka ale to biała nic po za tym nie mam

Janko - no to Ci dobrze.:P U mnie jest tak, jak pisałam wyżej.;/Może to już taki mój urok po prostu.Duphaston mam dołożyć--nie zaszkodzi,a może pomóc !! Jeszcze piersi mnie trochę bolą, jakbym kamienie jakieś miała, no ale...to też po lutce jest przecież normalny objaw. Jak sobie czas zajmujesz ? Ja leżę albo normalnie i śpię,albo na wpół siedząco,czytam,oglądam tv,słucham muzy,szperam w necie,jem......wciąż jestem głodna, a to dlatego,że nie mam za dużo zajęć.hehehe

hej dziewczynki . monka26 trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizyte . A do pęcherzyków , to masz sporo , one szybko dojrzewają , także nie martw się . będzie dobrze . igrek janko Muzykanto - trzymam za Was kciuki . Julciaaa - u Ciebie kochana te plamienie wystapiło z powodu tych wszystkich przygotowań i td , a być może alplikując sobie lutke zadrapała się .? w czwartek masz wizyte , to wszystko wyjaśni się . będzie dobrze , trzymam kciuki . A mnie dzisiaj cały dzień bolała głowa i zle się czułam .Mniałam podjechać do Novum zrobić badania , ale nie dałam rady . Wziełam Apap i już jest troszeczke lepiej . Ale jutro musze koniecznie to zrobić , także moje drogie kobietki trzymaj cię kciuki za mnie . Juz myślałam , że nie plamie , a dzisiaj w południe zabaczyłam na majtkach farfocle brązowawe . Ach same zmartwienia ?

Cześć Dziewczyny. A ja dziś właśnie przetrwałam HSG i dowiedziałam się, że wszystko drożne, lecz dwurożna macica....jak nie urok to sraczka..eh:( czytałam, że to ma jakiś wpływ na zagnieżdzanie się zarodków, i boję się, ze juz pecha będę miała do konca, i to mnie spotka:( Któraś z Was ma coś takiego? albo jakieś informacje, w jakim stopniu to naprawdę jest przeszkoda?

Lato Kochana - ja na pewno będę za Ciebie trzymać kciukaski.;p Dobrze, że już Cię ta głowa nie boli.:D A może te plamienia skonsultuj z kimś z Novum ?

Lato76 TRZYMAM mocno Kciuki za badanka jutrzejsze:)

dzidziekk - witaj ! Bo chyba nie miałam okazji się z Tobą nawet przywitać, bo po tym transferze, to leżę i ciężko mi pisać na leżąco ,więc wtedy to sobie odpuściłam w większym stopniu.:/ Zobacz moją stopkę--ja mam dwurożną macicę.:-(A Ty się do IVF lub ICSI przygotowujesz ? Może uzupełnij swoją stopkę, bo nic nie wiem o Tobie, ale...nie pamiętam !! Przy in vitro nie ma to większego znaczenia, no bo podają zarodki w dobre miejsce.:-)Mozę być trudniejszy transfer, ale u mnie było wszystko ok.:D No i jeszcze...może być problem z końcówką ciąży, czyli czeka nas wcześniejszy poród, ale to chyba no to nie jest za bardzo problem---no nie ? Te wszystkie wiadomości mam od lekarzy....sama niewiele czytałam i nawet nie będę, bo uważam,że jestem w dobrych rękach !

IGREK- napewno uzupełnię stopkę jak będę miała chwilę czasu. Tak, ogólnie zaczynam się przygotowywać. Jestem przed pierwszą wizytą w Novum. Wcześniej leczyłam się w Krakowie na NFZ. Następnie znalazłam prywatnie Panią Dr Annę Z-P. Byłam na monitoringach u niej, i w koncu uznała, że mamy powody by myśleć, że naturalnie może być cięzko. A ponieważ mąż ma 98% o wadliwej budowie od razu proponowała In Vitro. A na HSG byłam zapisana wcześniej, i robiłam je dlatego, że stwierdziła, że napewno się przyda. A potem okazło, się Ze ta Pani dr pracuje w N, i teraz juz będę leczyła się w N. Cieszy mnie to Igrek, że ta dwurożność nie przeszkadza. A co do wcześniejszego porodu- jak już będę wiedzia, że maleństwo tam rośnie we mnie to będę chciała je mieć jak najszybciej:) Oczywiście zdaję sobie sprawę, że do pewnego momentu lepiej żeby było na miejscu, ale juz to czuję jak mam je na rączkach:))))i tego najbardziej nie mogę się doczekac...

lato - plamisz po marvelonie, ja cały cykl plamiłam poki ten badziew brałam i dzwoniłam wtedy na konsultacje i dr mowiła zeby sie nie przejmowac, powiedziala ze mozna brac cyclo3fort taki lek bez recepty, wykupilam go nawet ale nie pomógl na plamienia... potem po odtawieniu tabsów po 3 dniach od odstawienia dostałam @. Te bole głowy i złe samopoczucie to tez od tabsów anty, jak ja je brałam to sobie uzmysłowiłam dlaczego po kilku podejsciach do antykoncepcji doustnej zawsze zniej rezygnowałam bo wlasnie czułam sie okropnie, mi jeszcze dochodziło zatrzymanie wody w ograniźmie...

i ważna sprawa, to co napisałaś- jak jest się w dobrych rękach i się to czuje, to łatwiej brnąć przez to. dlatego też niemogę się doczekać się tej wizyty. ale..ale do 30 maja juz nie daleko:)A Twoje Serduszka napewno zostaną na miejscu:)

a jak tą stopkę uzupełnić...?bo trochę mało bystra w tym jestem:P

kotek1975 czy na te badania immunologiczne wysłał Cie lekarz czy robiłas je na własna reke? ja jak sie pytałam mojego lekarza o te badania to powiedział mi ,ze one i tak nic nowego nie wniosa,wiec cały czas bije sie z myslami :(