Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

hej, Candy2203 mam nadzieję że jak najszybciej torbiel się wchłonie, wiem co czujesz bo tez miałam ten problem, u mnie na szczęście po 1 cyklu juz jej nie było. Malwkami jeszcze nic nie jest stracone!!! Dziewczyny jutro mam crio o 13 będzie go robił dr Zamora, trzymajcie proszę kciuki, dziś rozmrażają mi 2 Dzieciaczki na razie nie dzwonią wiec mam nadzieję wszystko przebiega pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BeBe Wizyte mam umówioną na 17 wrzesnia ale nie wiem czy nie odwołam, bo niestety nie damy rady chyba ze środkami na badania te 6 tyś. Pracy jeszcze nie znalazlam więc krucho ;( Czekam na wieści od Ciebie, i udanych i spokojnych wakacji życzę, odpoczywaj i nabieraj siły do dalszych działan :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monka26 już trzymam kciuki żeby dzieciaczki w spokoju wróciły z "zimowiska" i za jutrzejszy transfer :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia83 przegladam forum sporadycznie bo poprostu nie mam czasu mam podobny problem co ty, wie z calego serca polecam ci dr wolskiego jest to naprawde godny polecenia specjalista mysle ze jest wam w stanie pomoc lekami ktore nie sa wcale bardzo drogie ..... warto sprobowac!!!!!!!!!!!!! a co macie za badania az tak drogie ??? jesli mozna spytac !? do jakiego specjalisty chodzi maz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monka - trzymam kciuki za pomyślny transfer i jednocześnie pozytywny wynik testu.Niech się maluchy rozgoszczą na całe 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia83 to, że niektórzy muszą płacić za badania 6 tys. nie oznacza, że ty też. Ja mam na początek „plan minimum za 2830 zł. Różnica wydaje się więc spora, a pełny pakiet u mnie by kosztował ok. 4500zł. Naprawdę jest to indywidualna sprawa. Poza tym możesz zrobić badania teraz, a z leczeniem poczekać aż znajdziesz pracę i będziesz miała fundusze na następną próbę. Z tego co mi Dubrawski tłumaczył wynika, że do niektórych przypadłości podaje się leki od transferu. Musi to więc być jakoś skoordynowane, on się kontaktuje z Novum jako konsultant w takich przypadkach. Zastanów się więc, czy nie warto by było tego zacząć już teraz. Ja polecam, bo czuję, że czas mi ucieka coraz szybciej a ja stoję w miejscu. A w między-czasie na pewno znajdziesz jakąś pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - jak radzicie/radziłyście sobie z uczuciem, które rodzi/rodziło się w Wam w sercu na wieść o ciąży wśród bliskich znajomych?Ja nie sądziłam,że będzie mi aż tak trudno...Dziś bliska koleżanka podzieliła się ze mną właśnie taką nowiną, a mi się zrobiło przykro.Oczywiście gratulowałam i mówiłam,że się cieszę ale tak naprawdę wcale nie czułam tej radości.I teraz ciągle myślę o tym,że tak bardzo jej zazdroszczę i jednocześnie czuję,że każda kolejna porażka będzie dla mnie coraz bardziej dołująca.Jaki macie dziewczyny sposób na takie smutki?Chciałabym szczerze się cieszyć jej szczęściem ale jakoś nie umiem...I strasznie źle się czuję z takimi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wsparcie :) Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. pozdrawiam Was wszystkie, wszystkie Mamusie i wszystkie staraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ttinna Jeśli mówisz o r.d W. z Novum to znamy go i byliśmy u niego na wizycie chyba nawet na dwóch i trzecie spotkanie do była biopsja M. U mnie to problem jakich wiele na forum, zarodki sie nie zagnieżdżają :( A mowimy tu o badaniach u dr.Malinowskiego w Łodzi. kasian82 Wiem,ze nie muszą od razu tyle kosztować ale gdyby sie tak okazało, pojede i nie zrobię bo zabraknie nam kasy? troche glupia by to była sytuacja.Słyszałam,że nie ktore badania są ważne pól roku? więc w tym okresie musiałabym podejść do całej procedury, a na to tez jeszcze nie jestesmy gotowi, M szykuje sie do zabiegu żylaków powróżka nasiennego, przynajmniej 3 m-ce musi odczekac od zabiegu do biopsji. Powiedz mi czy den dr.Dubrawsi też z Łodzi?? Chciałabym tą nową procedurę jakoś lepiej zacząć z wiekszym doświadczeniem no i na pewno chce zmienić dr a myśle o dr.Z bauli Ja kiedyś tak miałam,żę jak widziałam kobiete w ciaży to mnie krew zalewała, wiadomośći od znajomych i rodziny,że bęą baby też mnie dołowała i nawet do łez mnie to doprowadzało, ale od momentu kiedy zaczełam swoja przygodę z in vitro wszystko mi odeszło, samo minęło, teraz spływa po mnie taka informacja o ciazaach a wręcz kobiet z wozkami na ulicy nie zauważam. no może zwrocę uwage jak mi sie wozek spodoba ;) wtedy myśle no moze i Ja też bym taki kupiła ;) monka26 Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bauli Ja też tak miałam i nie radziłam sobie - przez półtora roku walki. Wiadomości o czyjejś ciąży, mamy z brzuszkami i małe dzieci - na początku było smutno, źle, a po jakimś czasie ciągle płakałam z bezsilności, czułam się gorsza i do niczego. A jeszcze pytania "a kiedy u Was?" - miałam ochotę wykrzyczeć, że nie każdy ma to co chce od razu itp. Z drugiej strony nikt z bliskich i znajomych nie wiedział i nie wie o problemach. Powiem szczerze, że nie ma na to rady, mnie nie pocieszało nic. Nie masz się czego wstydzić,bo myślę, że każda z nas miała to uczucie zazdrości i żalu, że ktoś spodziewa się dziecka. Trzeba walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw martwisz się żeby zajść, później żeby donosić i wszystko było dobrze z dzieciątkiem, po porodzie też się martwisz i tak całe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bauli tak jak pisze Karina na to nie ma konkretnego lekarstwa.... niestety. Każda z nas na forum przez to przechodziła. Ja też za każdym razem płakałam jak się dowiadywałam , ze jakaś znajoma jest w ciąży lub ma już dzieciątko. A już pytania typu "kiedy wy ?"doprowadzały mnie do szału i musiałam wychodzić , bo zaraz wyłam. Niestety to bardzo boli nic na to nie poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dziś zaczelam 13 tyg ciazy zleciał ten czas .Jutro mam usg genetyczne 4d trzymajcie kciuki.Mam nadzieję ze z moim ludzikiem jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie oki nie mam żadnych sensacji żołądkowych .DR się śmiał ze jestem stworzona do ciąży tylko wiek nie ten hihi.Brzusio troszkę mi sie zaokrąglił ale spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monka: trzymam kciuki :) powodzenia! malwkami: gonapeptyl mam brać przez 3 tygodnie raz dziennie rano. Jak po wizycie? bauli: ja po pierwszym roku starań reagowałam ok, bo miałam przekonanie, że mnie to też spotka prędzej czy pozniej, natomiast w drugim rokku starań każdą wieść o ciąży musiałam odchorować, ryczałam nocami i nie mogłam siobie z tym poradzić, żadne leki na mnie nie dziłały i lekarze załamywali ręce. Z jednej strony cieszyłam się że bliskim się udało, ale dla mnie najgorsza była myśl że mnie ten piękny i niesamowity moment może nigdy nie spotkać bo problemy zamiast się rozwiązywać to dochodziły nowe. Teraz staramy się już trzeci rok i jestmmi bardzo smunto czuję się niespełniona i często zadaje sobie pytanie czemu nas to spotkalo, jednak już nie przeżywam tego tak bardzo, teraz pokładam ogromne nadzieje w ivf. Jakoś musimy sobie radzić, dlatego Wam wszystkim dziękuję za wsparcie bez Was nie dałabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kobietki.Jedyne co zostaje to walczyć,wierzyć,że w końcu się uda i nie dopuszczać złych myśli.Po chwilowej niedyspozycji psychicznej wracam do formy :) Jeszcze raz dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta!Mało się odzywam, bo nie bardzo mam o czym pisać! Ale na bieżąco czytam co u was się dzieje! Za wszystkie staraczki trzymam kciuki, i nie poddawajcie się trzeba cierpliwości! Mi ta cierpliwość wynagrodzila starania i za 9 razem udało się!!! Więc głowa do góry! Kate1974-ja jestem w 14 tyg.c i wczoraj miałam Usg przesiewowe,wszystko wyszlo bardzo dobrze z czego jestem bardzo zadowolona bo też miałam dużo obaw, bo chyba jesteśmy tym samym wieku więc obawy są czy wszystko prawidlowo się rozwija , ale Ja jestem optymistką i wierzę że będzie ok. już do końca!Trzymam kciuki za twoje jutrzejsze badanie! Pozdrawiam was wszystkie pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Kate trzyma kciuki żeby wszystko było dobrze&&& Candy, malwkami, Rudzia, Sylvia, Bauli, Bebe,Lena66, Kasian,Dzidziek mam nadzieję że ten rok bedzie dlan nas Wszystkich starających się pomylsny, pozdrawiam Wszystki Mamusie i Staraczki, przepraszam że nie wymienieam indywidualnie. DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA WSPARCIE BARDZO JEST MI ONO POTRZEBNE :) Mimo że nie pisze czesto, to czytam nasze forum regularnie i często o Was mysle :) Dziewczyny crio przebiegło pomyslnie, mam w sobie 2 Maleństwa, teraz czeka mnie najdłuższy okres oczekiwania na wynik. Już uciekam lezeć :) miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta - a my dzisiaj w nocy wróciliśmy z tych Mazur.;D Michaine - jednak było to wesele na 7 osób z tańcami, orkiestrą, oczepinami itd., więc się wybawiliśmy.:P Potem cały tydzień bez neta, chociaż miałam dostęp i czasami zaglądałam ( ale jednak nie na forum ).;p Odpoczęliśmy.Nadal mam urlop--do 11.09. Po usg w piątek 24.09 endo ładne w 9 dc. 9,1 mm po Estrofemie 3 x 1.Lepsze niż po Progynovie, gdzie uchodowałam ponad 8 wyciąganiem go zapewne. Od wczoraj zwiększyłam dawkę na 4 tab. W poniedziałek dzwoniłam do dr Zamory i 10-12 dni miało być, aż dawczyni wyprodukuje komórki.Chyba,że wcześniej będą inne.Ja jestem w 1 kolejności jak coś, bo wcześnie zaczynam plamić i krwawić ( czasie, gdy powinien być normalny @ ).:/ Mam nadzieję, że po weekendzie już będę mieć transfer.Czekam, a jak coś no to czwartek tel. do Zamory. Pisałam Wam kiedyś, że mojego M kuzyna żona 33 lata zaszła w ciążę i są 4 lata po ślubie, bardzo chcieli itp.Poroniła...nie znam przyczyny.W lutym miała rodzić----miał być chłopczyk !! Źle się z tym czuję, bo tak jak Wy gratulowałam i niby to się cieszyłam na zewnątrz, a środku wcale Im dobrze nie życzyłam, bo ja nie mam.:/I teraz boję się, że Bóg mnie za to ukarze.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o reakcje na ciąże: na zewnątrz ukrywam to, że coś jest nie tak, ale w środku wcale nie zamierzam zmieniać swoich odczuć.:/ Z forum jest inaczej, no bo my mamy o wiele trudniejsze i poważniejsze problemy i każda ciąża jest nadzieją na następne, a wśród otoczenia jest niestety inaczej.:(Nie będę ani przyćmiewać negatywnych odczuć, ani próbować nie płakać czy się smucić, jeśli tak czuję !! Źle mi z tym, jak widzę brzuchy u kobiet, matki z dziećmi w wózkach itp.I wiem, że tak będzie, póki mi się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dziewczątka! Monka26-trzymam mocno kciuki za powodzenie!!! Leż dużo i odpoczywaj, ja tak wlaśnie przy tym swoim ostatnim transferze się leniłam że hej, a żeby nie kusila mnie żadna robota to tym razem odrazu po transferze mąż prosto z Warszawy zawiozl mnie na wypoczynek, więc mialam wszystko podane i nic kompletnie nie robiłam tylko leżałam i raz dziennie spacerek żeby się dotlenić. Po dwoch tygodniach wrócilam do domku i dopiero zrobilam test,ktory pomimo że bardzo chcialam żeby byl pozytywny to naprawdę mnie zaskoczyl, bo po ośmiu niepowodzeniach i na to byłam przygotowana, i choć minęło już 3miesiące dalej nie mogę uwierzyć że wreszcie mi się udalo! Mam nadzieję że też będziesz się cieszyc tak jak ja! czego Ci życzę z calego serducha! Igrek- super że weselisko się udało i wypoczywaj i relaksuj się przed najwarzniejszym, mocno trzymam kciuki! wszystkie was dziewczątka ściskam i pozdrawiam! PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pęcherzyk pękł :) Dostałam duphaston na 10 dni.Teraz czekam na efekty.Test powinnam zrobić 10 września.Odganiam złe myśli i bardzo liczę na to,że tym razem się uda.Trzymajcie proszę kciuki. Monka-chyba mniej więcej w tym samym czasie będziemy testować,prawda?Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×