Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

pozdrawiam wszystkie ,gratuluje udanych ciąz, i pieknych urodzonych dzieciaczków.mam nadzieję ze niedługo wszystkie będziemy doswiadczać tak pięknych chwil .k=KASIAN82 jestem w tej chwili po 4 szczepieniach u malinowskiego mój wynik testu mrl po szczepieniach wyniusł 47.wizytę mam mieć u profesora14 listopada zobaczę co powie. ale ja już przygotowuję sie do transferu w novum ,w pażdzierniku poddałam się zabiegowi-scretching macicy zobaczymy z jakim wynikiem ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
Kasian82 - też lecze sie u prof. Malinowskiego i o szczepieniach decyduje szereg rzeczy (m.in. mlr, zgodnosc tkankowa partnerów, która może byc przeciwskazaniem) z tego co sie orientuję kobiety które w ciąży nie były mlr maja zwykle 0%. Dr. Dubrawski ma bardzo dobre opinie wiec trzymałabym sie tego co mówi tym bardziej że z pewnościa przeanalizował twoje wyniki badań a wlewy mają dużą skuteczność i nie są tak kontrowersyjne jak szczepienia z limfocytów. Patrząc na mój przypadek juz po badaniach immunologcznych (wysoka ilośc i aktywność komórek bójczych, problemy z krzepliwościa krwi) jestem niemal pewna, że w ciązy byłam nie raz przez te wszystkie lata starań, ale traciłam je nawet o tym nie wiedząc... ważne że jesteś w dobrych rękach i działacie w okreslonym kierunku a nie na oślep robiąc transfer za transferem... widze że Twój przypadek jest podobny do mojego więc uważaj :) bo ja po 2 nieudanych transferach i ostatnim zakończonym ciążą poronioną (miałam robiony wtedy scratching) juz po wizycie u prof. Malinowskiego najnormalniej w świecie zaliczyłam wpadkę:) co do tych konsultacji to bardzo dobra wiadomość, byc może pojawi sie tam temat immunologi... ja niestety musiałam sama się skierować na właściwe leczenie bo nikt w N nawet nie zająknął się na ten temat... sylvia83 - u nas narazie dobrze, ale pomimo dobrego nastawienia cały czas gdzieś przewija sie lęk... musiałabym zresetować sobie pamięć żeby ta ciąża mogła być normalna - radosna bez cienia z przeszłości jakim było poronienie...po każdym usg jestem spokojna przez 2-3 dni, później znowu wracają obawy... ani rodzina ani znajomi nic o ciąży nie wiedzą, czekamy na usg genetyczne i może wytedy powiemy... cały czas biorę leki przepisane przez prof. Malinowskiego i wogóle jestem bardzo zadowolona, że sie nami opiekuje... mam nadzieję że po operacji twojego M i uskładaniu potrzebnej kwoty tez do niego traficie. Co do dotacji to byłoby fajnie sie załapać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, nie sądziłam, że tak szybko odpiszecie, dziękuję Wam bardzo! BeBeXX zastanowiło mnie to co napisałaś. Więc możliwe, że ja też kiedyś byłam w ciąży??? Naturalnie z moim M to niemożliwe, a po transferach beta wynosiła poniżej 1, albo normalnie w terminie dostawałam @. Ale z drugiej strony natura czasem płata figle. Też czytałam o Dubrawskim niepochlebne opinie sprzed kilku lat, a te ostatnie są już lepsze. Nie mam zamiaru zwracać uwagi na jego humory, najważniejsze, że jest skuteczny. Mi właśnie pani dr z Novum poleciła zasięgnąć opinii immunologa. Sylvia83 Dubrawski w moim odczuciu nie jest taki zły, jak go dziewczyny opisywały na innych forach. Fakt, że musieliśmy wysłuchać 40 min. wykładu, ale nawet mój M sporo z tego zrozumiał, także facet mówił konkretnie i na temat. Od razu dał nam skierowanie na badania, a w wynikach mamy czarno na białym napisane co robić dalej. On bardzo blisko współpracuje z Lewandowskim, przy okazji transferów kontaktują się telefonicznie. Jedyny minus D to ten, że nie był zachwycony jak chcieliśmy najpierw zrobić „plan minimum czyli uszczuplony i tańszy zestaw badań. Wiadomo, mniej kasy się u niego zostawia. Potem nam to delikatnie wypomniał. Ja mam narazie 1 wlew i badania jak zareagowałam. Potem ewentualnie 2 wlewy. Jak ustawię te komórki NK to mogę podchodzić do transferu, a jak nie to znowu do dr D, żeby zmienił leczenie. Obliczyłam sobie, że transfer zaraz na początku stycznia. Pytałam o tą biopsję, bo wydaje mi się, że skoro twojemu M potrzebny jest zabieg, to mają mu się poprawić parametry nasienia. A skoro będzie miał więcej chłopaków, normalnie w nasieniu, to po co biopsja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w sklepie internetowym C&A dziś i jutro są przeceny do -70% na ciuszki dla dorosłych, niemowlaków i kobiet w ciąży. Może którejś z Was się przyda. Ja przyznam że tak na codzień to te ciuchy nie są rewelacyjne ale ofertę ciążową i dla maluchów mają naprawdę ciekawą. Przesyłam Wam linka: http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/product.html#!/Przecena%20pojedy%C5%84czych%20artyku%C5%82%C3%B3w/Niemowl%C4%99ta/Kolekcja/Kurtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BeBe Super że u was wszystko ok :) Twarda jestes babka skoro jeszcze sie rodzinie nie pochwaliłas, Ja nie wiem czy bym wytrzymała tyle :) Z tą Twoją wpadką to fajna sprawa, na prawde niespodzianka od losu. Choć u mnie to raczej nie możliwe to cieszą mnie takie nowiny u innych,:) Trzymam kciuki zeby genetyczne wyszło super i żebyś mogła w końcu całemu światu oznajmić i wyznać swoją wielką radość ;) kasian82 Wiesz dalaś mi troche do myslenia z tym dr D. może i Ja sie skuszę na niego, jutro ide zrobic te badania o których wspominałam wczesniej ze mam na nie skierowanie. Jeśli chodzi o zabiego mojego M tech żylaków to nie tak,ze ma mu pomóc w jakości żołnierzykow, robimy to dla poprawy komfortu bo dokucza to M i czasem pobolewa, M wogóle nie ma żołnierzyków w ejakulacie musi mieć drugą biopsję bo ma spore zrosty w nasieniowodach i biedaczki nie ma ją sie którędy wydostać :( Zrosty prawdopodobnie powstały po zabiegu przpukliny obustronnej w dzieciństwie,a zrostów sie w PL nie usuwa :( Dziewczyny każda wasza informacja w kwestii immunologi jest dla mnie na wagę złota wiec bede wdziećzna jesli bedziecie mogły odpowiadać na moje wątpliwości i pytania. Pozdrawiam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasian82 przejrzałam na szybko opinie o dr D i ze starych wpisów wynika,ze nie ma najlepszych, ale moje pytanie do Ciebie czy tez dr nie chcial Ci dac skierowan na badania na pierwszej wizycie tylko dopiero na 2 lub 3 wizycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_XX
kasian82, sylvia83 - polecam wam formum na Naszym Bocianie "Immunologia w leczeniu poronień i niepłodności cz.XXI" to istna skarbnica wiedzy odnośnie immunologii a większość dziewczyn leczy sie właśnie u dr. Dubrawskiego... z tego co tam piszą, część z nich robi badania niekoniecznie u niego a w innych laboratoriach bo jest taniej i ponoć nie ma z tym problemu bo dr. D takie wyniki akceptuje więc sylvia poczytaj i zastanów sie czy nie zamienić M na D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bardzo dziękuje za tyle ciepłych słów dotyczących Miluni.. Uczymy sie siebie nawzajem.. Z dnia na dzien coraz lepiej.. Julcia, Malwi co u Was? Wszystkim, które walczą zycze bardzo krótkiej walki zakończonej sukcesem, a moze nawet dwoma:-) Lato, mam ogromna nadzieje, ze u Ciebje wszystko dobrze. Trzymam kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline my jeszcze w trójpaku i oby jak najdłużej, ale chłopcy już mało się ruszają , chyba im bardzo ciasno :D Mało też już wychodzę z domu , bo bardzo się męczę i brzuszek bardzo ciąży. A Milunia bardzo wam daje popalić w nocy czy śpi grzecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B_ubu: dzięki, że pytasz.powoli zbieram siły, prawde mówiąc brak transferu mnie załamał, ta myśl, że bylismy tak blisko zeby spróbować, a tu nic z tego nie wyszło jest trudna. Teraz jest lepiej, ale nie wiem jak kolejne próby pogodzić z pracą... Okres po punkcji był straszny, zwijałam się z bólu, w 6 dc tak jak mi polecono poszłam na usg i okazalo się, że mam torbiel. nie wiem czemu tak się stało, czy oni podczas punkcji nie zauważyli pęcherzyka? no i teraz nie wiem kiedy będę mogła podejść jeszcze raz do całej procedury..lekarka przepisała mi leki antykoncepcyjne, żeby już nie tracić czasu, bo szanse małe, że sam się wchłonie. A jak u Ciebie po dzisiejszym usg? Alice_78: gratulacje, super wieści :) powtarzalas bete, ile teraz wynosi?wszystko wskazuje bliźniaki :) monka super że dziciaczki rosną :) captcha: mam nadzieję, że te kolki szybko miną i już nie będzie Wam tak ciężko. Michalina: serdeczne gratulacje, cieszę się, że wszystko u Was dobrze, ucałowania dla Mili Rudzia_krk:bardzo mi przykro, musisz teraz zadbać o siebie, miałaś naprawdę ciężki okres w życiu, ale jak ktoś już to napisał trzeba czekać na słoneczko, bo napewno Wam zaświeci.Najważniejsze, że kruszynki na Was czekają.trzymaj się. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi.. Oj wiem, ze brzuch ciazy.. Jeszcze chwilka.. Mila jest grzeczna (odpukac) .. Płacze tylko jak chce jesc a ja robię coś innego.. Teraz śpi w swoim lozeczku wiec ja tez sie zdrzemne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaline - my tez sie toczymy jakoś, tez coraz ciezej z rosnącym brzuszkiem,ja tylko leze z wiadomych powodów. Czekam z utesknieniem na czwartkowa wizyte bo wtedy bede miec usg to zobacze co u syncia slychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaline - my tez sie toczymy jakoś, tez coraz ciezej z rosnącym brzuszkiem,ja tylko leze z wiadomych powodów. Czekam z utesknieniem na czwartkowa wizyte bo wtedy bede miec usg to zobacze co u syncia slychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
candy to miałaś zrobiona punkcję z torbielą? U mnie na pierwszej konsultacji dr L po wynikach estriadiolu wiedział ,ze jest torbiel i musiałam ją usunąć zresztą zrobili to w Novum bardzo profesjonalnie i dopiero wtedy zaczął stymulację gonalem.Pocieszające było to że podobno pacjentki posiadające torbiel w trakcie wyciszania zachodzą podczas pierwszej próby ,u mnie tak było.Więc głowa do góry będzie dobrze. Malwi super że wszystko u Ciebie oki już niedługo będziesz miała swoich smyków w ramionach. U mnie pojawił sie kolejny problem z tolerancja glukozy ...mam stosować dietę do końca ciazy bo wyniki po obciażeniu glukozą wyszły troszkę zawyżone 75g glukozy po 1 h -196 po 2h-146 teraz mierzę poziom glukozy i po posiłku 2h mam od 74-115przy diecie zero cukru (słodyczy). Mloda chyba będzie nocnym markiem bo zaczyna rozrabianie wieczorem .Zrobiła sobie salę gimnastyczna z brzucha mamusi. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was miala robiony transfer, jesli miala torbiel na jajniku ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Przesledxilam to forum od poczatku hmmm troche czasu mi to zajelo nie powiem. Chce do was dolaczyc bo znam ten problem doskonale czyli pco brak owulacji bardzo slabe parametry nasienia ze nawet inseminacja odpada i trzeba czekac na cud albo in vitro co tez jest cudem jezeli sie powiedzie. Jestem tym przerazona i licze na wasze wsparcie was walczacych i mlodych doswiadczonych mamusiek. Gdzie iza sie podziala i co u innych dziewczyn slychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ttina - ja miałam dwie torbiele i miałam transfer, po transferze - ok 20 dni torbiele sie zmniejszyły... o połowe, a potem juz całkowicie ... sie wchłoneły. Tylko ja miałam torbiele endometrialne 4 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina 1212 dlaczego tak twierdzisz ze nie mozna robic transferu ????? lena 2005 czy transfer byl pomyslny ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam monitorowane cykle potem zastrzyk z pregnylu i luteina niestety mialam skutki uboczne spuchlam pare kilogramow mi przybylo bylo mi niedobrze wymioty sie zdarzaly czy wy tez tak mialyscie plus jest taki ze clo przywracalo owulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Witam nowe forumowiczki! Do tych bardziej doswiadczonych dziewczyn mam takie pytanie. Otoz zrobilismy badania nasienia w Novum i wyszlo nam 10 mln na 1 ml a wczesniejsze wyniki to 3,5 i 2,1 mln na ml. Ztym ostatnim wynikiem 2,1 mln zglosilismy sie do Novum na pierwsza wizyte 06 listopada. Czy taki wynik czyli 10 mln/ml moze oznaczas, ze zmiast in vitro zaproponuja inseminacje? Czy któras z Was miala podobna sytuacje? Maz sie ucieszyl i stwierdzil, ze powtorzymy badania za miesiac i jesli wynik bedzie jeszcze wyzszy to moze poczekamy. Ja trocheboje sie tego czekania, bo boje sie,ze bedziemy czekac i co miesiac rozczarowanie. Dodatkowo powiem, ze przy tych 10 mln tylko 3% form jest prawidlowych , natomiast jesli chodzi o ruchliwosc to tylko 30 % wskazuje ruch postępowy. Jutro sprobuje dodzwonic sie do DR. Lewickiej bo jesli mi powie, ze mamy poczekac kilka miesiecy to nie bede sie nastawiac i robic tych wszystkich badan, chociaz z drugiej strony niektore badania warto zrobic aby ewentualnie podleczyc to co moze sie okazac nieprawidlowe. Powiem Wam jeszcze, ze pisalam do konsultanat w zezlym tygodniu i cisza, probowalam dodzwonic sie do DR. lEWICKIEJ i tez nici bo caly czs zajete, nawet jesli czekalam dluzej niz podany czas konsultacji.Zadzwonilam dzisiaj do konsultanta i powiedzialam, ze nie moge sie doczekac zadnej odpowiedziale kazali dzwonic jutro. Do MAMY MILI, śliczna z niej dziewczynkai na prawde wyglada tak zdrowo ze az! Zdrowka dla Was!!! Kiedy czyta sie te wszystkie historie, cięzko jest podjac decyzje. Czekać, dzilac? Najpierw bylam zalamana perspektywa in vitro, pozniej cieszylam sie, ze chociaz in vitro jest możliwe. Teraz z kolei boje sie, tego że kaza nam czekac i co miesia bede robic te glupie testy i przygladac sie jednej kresce na tescie. Niby zwykly test, nic takiego a boli jak cholera. Codzimy od lekarza do lekarza, od drzwi do drzwi, badanie za badaniem i przy kazdym tyle pbaw, czy wszytko ok a jesli nie to jak leczy i ile to potrwa, ile znowu trzba bedzie czekac. Sorki za wylewanie tych zali, bo wiem ze wiel z Was ma trudniejsza sytuacje i moze powiedziecmi zebym nie przesadzala, ale kazdy przezywa to co sie jemu przytrafia Meza nie che martwic, bo stres mu w niczym nie pomoze, on jaby nei mial problemu z tym, zeby poczekac kilka miesiecy, ja z kolei juz sie nastawialam na to in vitro w grudniu a teraz sma nie wiem W ostatnim miesiacu nei mialam owulacji, chyba przez stres wiec staram si enei nakrecac ale jak to w zyciu bywa stres zawsze jest obecny jak nie z jednej strony to z drugiej. Julciaa a jak Ty sie masz? Maluszek spokojny? Pozdrawiam Was goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zulastar my też trafiliśmy do Novum ze słabymi wynnikami nasienia, po leczeniu ich liczba wzrosła do 12 mln i nadawały sie do insyminacjj Jeżeli mogę doradzić ci coś z własnego doświadczenia, to insyminacja z takimi wynikami raczej nie ma szans powodzenia i w dodatku z taką ilością prawidłowych plemików Dodam tylko że po pewnym czasie juz bez leczenia liczba plemików wzrosła nawet do 15 mln i podeszliśmy do icsi W tej chwili jesteśmy po dwóch pełnych protokołach i dwóch criotransferach, niestety nieudanych Patrząc na swoją historię powiem tylko tyle, że szkoda czasu na czekanie Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulastar , u nas było tak samo jak u koleżanki tzn. wzrosła liczba plemników do 12 ml i 3 inseminacje nie dały ciąży. Ale to wasza decyzja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zula - najlepiej jak by jakis lekarz doradził bo mnie sie wydaje akurat ze wynik jest w miare ok na spróbowanie IUI, ale my sie tutaj nie znamy przeciez...ja to zasadniczo zwolenniczka IUI nie jestem z uwagi na małą efektywność...ale naszej MICHALINE sie udała i to pierwsza, przy jakich parametrach nasienia to nie wiem...ja tam do mojej dr sie zawsze dodzwaniałam i to nawet w niedziele:) My sie czujemy dobrze, dziekujemy. Synek buszuje w brzuszku az milo, ciesze sie ze zaeaz zaczynam 32tc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ciężko wam coś doradzić jedno jest pewne że w naszej sytuacji cierpliwość jest najważniejsza łatwo się mów a kolejne cykle umykają bez efektu ale mamy na tym forum ze dziewczynom się udaje i to krzepi :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziekuje Wam za odpowiedzi. Ja tez sklaniam sie ku temu, ze moze sie okazac, ze za 3 tyg wynik bedzie 15 mln a za kolejne 3 tygodnie juz tylko 6 i bedzie to tak skakao a my nigdy nie bedziemy wiedzieli jak jest. Zobaczymy co powie DR.Lewicka. Z reszta postanowilismy, ze przed sama wizyta startowa, ktora mamy umowiona na 5 grudnia zrobimy jeszcze jedne badania nasienia i jesli liczbaplemnikow wzrosnie do 20 mln to pomyslimy a jesli raptem do 12 mln to nie bedziemy czekac. No zobaczymy jeszcze jak wyjda pozostale badania. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wyniki nasienia były bdb, tzn.75 mln.. Zwyczajnie nie wychodzilo przez 3 lata aż do IUI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zula - najlepiej zatem zdac sie na doradzenie lekarza w kwesti czy warto IUI próbowac:) malwi - jak tam sie czujesz? kiedy masz teraz wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×