Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Igrek takiej chudzinie jak ty to nie pozwola oddac krwi. Bylam honorowym dawca dlugo i trzeba miec wiecej niz 50 kg i hemoglobine wyzsza od 13. No i nie zemdlec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniren - wiem.;D Ja nie oddałam, bo mam chorobę autoimmunologiczną, która mnie wyklucza.;/Mój M oddał.;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline-wysłałam Ci zdjęcia od Julicaaa.;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane:-) Więc tak, Julciaa 8.marca mam mieć zrobione USG, więc zobaczymy co i jak. Trzymajcie proszę wciąż kciuki, zeby było wszystko dobrze. Igrek, dziękuje za zdjęcia, zaraz obejrze. :-) cały czas myśle o Tobie Slonko i mam nadzieje, ze ta komoreczka szybko sie znajdzie.. Moja koleżanka miała in vitro około 2 lata temu. Dzięki niemu urodziła parke bliźniąt:-) I nie rozumiem dlaczego ale nie podpisała zgody na oddanie komórek, tłumacząc, ze nie chciałaby sie nigdy znaleźć w sytuacji, ze gdzieś urodzi sie brat bliźniak dla jej już narodzonych dzieciaczkow. Stad moje pytanie, czy one są zapłodnione? No chyba, ze ona takie miała ale nie wiem czy to możliwe. No bo jeśli ma zamrożone zapłodnione to rozumiem ale jeśli one nie są zapłodnione to nie rozumiem dlaczego nie chciała ich oddać. Przecież była w takiej sytuacji, czekała na ciążę itd. W sumie to trochę cieżko mi to oceniać i chyba tego robić nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaa, No duży chłopak już z Twojego synka. Walczyły teraz o siostrzyczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monka - pisz szybko jak dzisiejsza wizyta nam tutaj i kiedy IUI bedziesz miała... micheline - w sumie wszystko jedno czy brat czy siostra chociaz jest we mnie ciekawośc jak by dziewczynka wygladała ze mnie i z męża niepowiem;) kciuki za dzien kobiet zacisniete&&& a do kogo idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline trzymam kciuki caly czas. Moje nastepne usg jest dopiero 19 marca, wiec tez juz czekam niecierpliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - juz jestem wiec pisz o co chcialas spytac. Michaline - oczywiście caly czas trzymam za Ciebie kciuki. A co do kororki to sa dwie opcje. Pierwsza jest ze dostajesz sama komorke i mozesz zaplodnic ja nasieniem swojego M. Gdzies czytalam ze raczej sie nie zamraża niezaplodnionej komorki bo jest mala szansa ze przezyje rozmrazanie. A druga opcja to jesli nasienie M sie nie nadaje to mozesz dostac juz zapłodniona komorke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline - dlatego jak nasienie M jest dobre to musi oddac wczesniej (po 6 dniach od ostatniego współżycia), zeby potem jak bedzie komorka moznabylo od razu zaplodnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem.. Nie wiem jednak czy moja koleżanka nie chciała oddać zaplodnionej czy niezaplodnionej komórki:-) Cieszę sie, ze są takie opcje wybory dla starających sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micheline - pytałam bo niektóre dziewczyny po zajściu w ciążę wracają do swoich ginów :) 8 marca juz niedługo bedziemy z Toba razem czekać:) Ja nie potrafię sie wypowiedzieć co bym zrobiła z komórkami gdyby było ich więcej niz potrzeba, mam mieszane uczucia, to na pewno nie jest łatwa decyzja... na pewno człowiek sie zastanawia nad tym ze moze gdzies tam po świecie chodzi jego dziecko i jest ciekawy jak wyglada. Co mnie przekonuje ze ludzie którzy adoptują taka komórkę na pewno bardzo pragna dziecka i to rokuje ze bedą dobrymi rodzicami... ale tak jak mówię nie umiem jednoznacznie powiedzieć co bym zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do sprzedania 10 szt ampułkostrzykawek gonapeptylu daily 0,1 mg (orginalnie zapakowane) w niższej cenie niż w aptekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline - może po prostu nie chciała, aby ktoś inny wychowywał Jej dziecko.;/No bo przecież to by było Jej dziecko,bo Jej materiał genetyczny !! Dzięki Kochana za wsparcie.:)Oczywiście,że będę trzymała kciuki za Ciebie nadal...za Was oboje już teraz.;-) A ja jeszcze nie mam @,brzuch pobolewa, więc jak gin mówił,że śluzówka się świeci tak, jakby miał przyjść @, więc chyba wie, co mówi.;-)) Czekamy nadal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia-zu Kochana-wyobraź sobie, że zapomniałam, co miałam się Ciebie zapytać.A w pracy jeszcze pamiętałam--muszę chyba sobie to zapisywać.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaaa - a ja umiem sobie już odpowiedzieć na to pytanie !! Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości, żebym oddała komórki, jakbym miała och aż tyle.;D Możecie tego nie zrozumieć---myślę,że Zuzia jest ku temu najbliższa jednak ( ze względu na rezerwę chociażby ), ale póki się nie poczuje tego, co czuje kobieta, która nie może wyprodukować własnej, z jakimi myślami się boryka, nikt nigdy tego nie zrozumie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kabi119 - witaj ! No ja nie skorzystam, bo nie potrzebuję takich leków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - ja Ciebie rozumiem ale tez rozumiem kobiety które nie chcą oddać komórek... życie nie składa sie tylko z koloru białego i czarnego. Na pewno głodny nie zrozumie sytego ale moze sie starac to zrobic, wczuć w jego sytuację...ja pisałam tylko o swoich odczuciach ze miałabym rózne przemyslenia...poza tym to by była decyzja moja i męza na pewno a z nim o tym nie rozmawiałam bo po co snuć hipotezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oddanie komórki to rzeczywiscie temat kontrowersyjny i indywidualny.. Nie ma sensu zadawać sobie pytania, co by było gdyby:-) Zuzia, pewnie chodzi Ci o uśmiech przy IUI.. No tak, powinnam dodać.. Chyba jednak czekam do 8.marca.. Igrek, dziś z ciekawości cofnelam sie do postów na stronach od 70 i dalej i tam była dziewczyna o pseudonimie OneWish... Ona tez nie miała rezerwy jajńikowej i czekała na komórkę.. Nie doczytalam jak potoczyło sie oczekiwanie, bo miałam trochę pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaline - masz rację, to temat kontrowersyjny i każdy po każdej stronie będzie inaczej myślał o tym, a ja też kiedyś czytałam o dziewczynie tu, tylko inny pseudonim-urodziła bliźniaki, bo czekała na 2 komórki i obie się przyjęły !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia -zu - Ja robiłam kiedyś na NFZ , ale wiesz jaka była kolejka do laboratorium ? Spędziłam pamiętam ze 3 godziny albo więcej żeby mi pobrali krew , a jeszcze przychodziły między czasie kobiety w ciązy i one mają pierszeństwo . Ale jak piszesz to duża różnica jest jeżeli chodzi cenowo , może warto spróbować ? Bo poco płacić kupę kasy , jak można troszeczke przyoszczędzić na badaniach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeżeli chodzi o komórki to przecierz dr Katarzyna Kozioł wypowiadała się że w Novum komurek nie niszczy się . Tylko oddają do adopcji , w przypadkach gdy para ma problemy mieć własne . Ale czy tak naprawde jest , to nie wiem . Moja koleżanka urodziła 2 dzieci i więcej nie chciała to oddała do adopcji w Novum . Ja gdybyś była postawiona do takiego wyboru to wolałam oddać jakieś parze . Napewno by było dziecko kochane przez tą rodzine .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia-już mi się przypomniało.;)Chodzi o adopcję.;D Doradź mi, jeśli będziesz mogła oczywiście:kiedy my powinniśmy najpóźniej wziąść ten ślub,by się wyrobić jak coś?Ja kończę w tym roku w październiki 32 lata, a mój M 33 w maju w 2 połowie ? I 2 moje pytanie--czy te 2 lata procedury, to jest taki sztywny okres ?? To znaczy mija nam 5 lat ślubu,składamy dokumenty tego samego dnia lub dzień po tej dacie i potem cała ta procedura itd. ( nie znam się na tym, dlatego tak chaotycznie piszę:/) i jak wszystko ok przejdziemy, no to mija równe 2 lata i już czy jak ??? Bo głowę mi zaprząta to, do kiedy mamy z nim czas, by się wyrobić w tym czasie jak cosik.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - Dobrze że chcesz żeby tobie podano 2 komórki , przy podaniu 2 jest większa szansa . Ja tam zawsze jak podchodzę do transferu to zaznaczam żeby mi podali 2 zarodki . Maże o blizniakach , a najlepiej żeby była parka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×