Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość gośćAlicja
A i jeszcze jedno dla dziewczyn które teraz podchodzą do punkcji. Nie wiem na ile to podziałało ale ja tym razem po raz pierwszy miałam przepisany magnez i nospe 2 razy dziennie niezależnie od skurczy.... i biorę je do dnia dzisiejszego w tej dawce podobnie jak luteinę którą często szybko odstawiają no i douphaston 1 x dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) wybaczcie ale ja tylko na chwile z braku czasu i tylko o sobie będę ... Transfer we wtorek rano :D punkcja poszła zayebiscie, wynik przerósł moje wszelkie oczekiwania. Odchorowuje to do dzisiaj, jestem na zwolnieniu, obolała, ale warto było ;-) Miłego dzionka i weekendu laseczki :* Nowe forum, nowe życie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
andzia- moja koleżanka po pregnylu zaszła w ciąże mi od jednak nie pomógł a brałam go z nie przesadzając z 10 razy i nic ale ja ogólnie jestem pechowa chyba bo nic nie działa na mnie. Trzymam kciuki oby ten zastrzyk wam pomógł :) lilalu masz rację z tą inseminacją my podchodziliśmy raz wydaliśmy tylko pieniądze straciliśmy nerwy i nic z tego nie wszyło drugi raz już nie podeszłam bo stwierdziliśmy że to i tak nam nie pomoże ale znam przypadki że się nie którym parą udaję więc dort 14 trzymam mocno kciuki oby się wam udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ja tez juz po punkcji.wynik przerósł nasze oczekiwania. Mialo byc mniej kom a tu więcej niz do tej pory.pobrano 21 kom ale coz z tego skoro Ministerstwo pozwala tylko 6 zapladniac. Reszte zamrozimy. Jutro się więcej dowiemy ile się zaplodni i będzie dzielic. Transfer w środę. A teraz mam chwilę jeszcze na odpoczynek bo do pracy na 21 niestety. M po biopsji czuje się gorzej niż za pierwszym razem. Olaluna Trzymam kciuki. Ile kom. Ci pobrali?? Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 71
Cześć Dziewczyny Właśnie przyjechaliśmy do domu . 26.05.2014 o godz. 10.10 urodził się mój syn Marcel waga-3750 i dł 57 otrzymał 10 pkt. prze cc. Dziewczyny taka jestem szczęśliwa że nie umiem nawet tego opisać , mamy swoje szczęście wymarzone już w domku .Walczcie do końca bo warto , ja walczyłam 10 lat i mimo mojego wieku nie poddałam się i teraz to zaowocowało . Trzymam za każdą kciuki i myślę o Was chociaż nie z każdą pisałam . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia83
Wyzej to ja sylvua83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 71 - z całego serca ci gratuluje tego szczęścia które macie już przy sobie . Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
gość 71- zapomniałam się podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
andzia to czekamy;) i gorących nocy życze. Ja tez probowalam zastrzyku-jeszcze przed tym jak sie dowiedzielismy o moich niedroznych jajowodach;/ mam nadzieje ze Wam wyjdzie i natura zadziala :) ja dzisiaj ekg zrobilam i wyszlo mi ze mialam zawał hahaha masakra te ekg sa;/ buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
sylviaaaa gratuluje !!!! i karmiąc swoje szczeście trzymaj za nas kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
sylviaaaa gratuluje !!!! i karmiąc swoje szczeście trzymaj za nas kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaluna77 niezalogowana
Sylvia83 szczere gratulacje aż mi się ciepło zrobiło, wymarzony prezent na Dzień Matki :D Jeśli o mnie chodzi to pobrali 13, miałam wizję / sen że będzie 10 i rzeczywiście dzisiaj tel.z lab że 6 się ładnie zaplodnilo a 4 komórki na przyszłość, jestem w stanie je oddać do adopcji, jeśli by się nadawały i mogły komuś pomóc. Dzieci chcemy co najmniej 3 :D Marzy mi się córeczka Kinga a później bliźniaki parka. Ale najważniejsze, żeby dzieciaczki były zdrowe i szczęśliwe ;-) Dalej fizycznie słaba, ale dam radę. Dobranoc. O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ah, chyba Sylvie pomyliłam i wpisałam nie ten login ale to dobra wróżba. Olaluna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Sylvia - gratulacje!!! i dużo zdrowia dla Ciebie i Maleństwa! :-) Wiem Kochane, że inseminacja jest mało skuteczna, ale znam 2 przypadki ze swojego otoczenia że im się udało za 2 i 3 razem. Poza tym lekarka radzi spróbować jeszcze 2x więc powalczymy... A jeśli się nie uda to musimy się zastanowić co dalej... i czy w ogóle... Co do in vitro mam mieszane uczucia, po prostu nie wiem czy dam radę szczególnie psychicznie... Czas pokaże... Jesteś świadoma małej skuteczności IUI ale u nas nie ma jakiegoś poważnego problemu więc spróbujemy jeszcze 2x bez większego napalania się na sukces, żeby tego nie odchorowywać. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, U mnie niestety złe wieści, dzisiaj rano zadzwonił dr.W , z wynikiem mojej cytologii niestety grupa 3 stan przedrakowy :( . Rozmawialiśmy trochę na temat co dalej, wiec najpierw kolkoskopia , zapisałam sie na piątek. Potem z wynikiem do dr.W, z tym że chyba o pół roku musimy przełożyć wszystko :( , bo z tego co zrozumiałam, to po tym badaniu, cytologię robi sie za pół roku, powtarza sie wynik i wtedy wiadomo czy sie polepszyło. Oczywiście powiedział, bo sie pytałam co z ta wizyta usg w poniedziałek, co ten zastrzyk miałam dostać, niestety trzeba odwołać, bo jak bym zaszła w ciąże, to by niemożliwe było leczenie, czytałam ze np. skraca sie szyjke macicy, ale to pewnie zależy od wyniku. Trzymajcie sie ciepło i wszystkim czerwcowym życzę szczęścia i mocno trzymam kciuki :) Gosc71 gratulacje :), życzę wam dużo zdrowka, przespanych nocy i mnóstwo radości :) lolaluna będę trzymać kciuki za wtorek i myślec żeby sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia83
Hej dziewczyny. Widzę, że przedwczesne gratulacje dostalam;) To gość 71 pisala ze urodzila maleństwo a tu mi się posypaly gratki.Ale dziękuję bardzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
gosc 71-serdecznie Ci gratuluje. Jaki duzy chlopiec:). Myslalam o Was i martwilam sie dlaczego sie nieodzywasz. Ja jestem jeszze u mamy i korzystam z pomocy.Maz mi sie rozchorowal i boimy sie zeby maly nic nie zlapal. jestem te po 1 wizycie poloznej-wszystko ok. buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odsprzedam 38 tabl Lutinusa. Więcej info na priv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Gość 71- gratuluję, też myślałam o Was, ważne , że jest wszystko w porządku, życzę samych pięknych i radosnych chwil. Ollaluna - zaciskam kciuki, niech się wszystko ułoży po Waszej myśli :-) Andzia- grupa 3 to nie wyrok, może się okazać, że kolposkopia wyjdzie prawidlowo, a o tym dowiesz się już podczas badania, dostaniesz np. Globuki czy inne leki na stan zapalny czy infekcję i wtedy za miesiąc możesz być zdrowa, czego z całego serca Ci życzę. Nie wiem jaką cytologie mialas wykonaną, zwykłą czy lbc, bo ta druga jest dokładniejsza, nie ma co gdybac, tydzień nerwowki znów przed Tobą, trzymam kciuki. Lenasz- pozazdroscilam Ci sesji, i sama dziś taką miałam, tylko, że w studio a nie w plenerze. Zobaczymy jakie bedą efekty, ale przede wszystkim to bedzie pamiątka dla nas i dzieci. Pozdrawiam wszystkie czerwcowe staraczki, juz jutro rozpoczyna się długo wyczekiwany miesiąc, dla mnie też on będzie wyjatkowy :-) E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
andzia1oo bedzie dobrze, mojej kumpeli wyszla tez 3, jakis zabieg miala a po 3 miesiacach byla w ciazy :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia19
Olaluna-mam nadzieję że wszystko pójdzie jak z płatka:-) trzymam kciuki z całych sił!!! Wysyłam wszystkim mega mega pozytywne fluidy:-) trzymajcie sie:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Andziu - mnie też cytologia wyszła niezbyt dobra, miałam robioną jednowarstwową (dokładniejszą) - wyszła na pograniczu 2 i 3 grupy, też powiadamiał mnie o tym telefonicznie lekarz prowadzący. Miałam kolposkopię u dr. J. (bardzo fajna lekarka), wyszła jakaś niewielka zmiana, która została w całości usunięta podczas badania (niezbyt przyjemne uczucie, ale do przeżycia) i po badaniu histopatologicznym okazało się, że to nic groźnego. Kolejna wizyta po kolposkopii potwierdziła tylko, że nie ma przeszkód w dalszych staraniach... Także głowa do góry!!! Mam nadzieję, że u Ciebie to również nic poważnego. Nie martw się na zapas... choć wiem jakie to trudne... ja miałam wyjęte z życia kilka tygodni zanim miałam zrobinoe badanie i dostałam wynik histopat. który wykluczyły poważniejsze schorzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziękuje za słowa otuchy i wsparcie. Mnie najbardziej przerazil ten czas pół roku do zrobienie następnej cytologii. Bo właśnie nie wiem czy wogole dr.W zgodzi sie cokolwiek działać, bez sprawdzenia tego wyniku, nawet jak wyjdzie dobrze kolkoskopia. To mnie najbardziej martwi, bo pól roku znów czekać. E kochana tylko ze ja chyba nie mam stanu zapalnego, posiew i wymaz wyszły dobre. To ja sama nie wiem.A cytologię miałam robiona zwykła. DORT14, właśnie jak dzwoniłam wczoraj do novum, po rozmowie z dr, to właśnie tylko jedna doktor robi tylko u nich ta kolkoskopie i tylko w piątki. Cieszę sie ze jesteś zadowolona, ponieważ ja nie lubię kobiet ginekologów złe wspomnienia do takiej jednej kiedyś chodziłam... Boje sie tego skracaniavszyjki macicy, bo potem trudniej donosić ciąże słyszałam ,ale nie będę myślec w pesymistycznej tej wersji, może będzie dobrze, ale strach jest. A długo czekałam na ten wynik histopatologiczny? Pozdrawiam was cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Ta lekarka od kolposkopii przyjmuje w Novum tylko w piątki i to co 2 tygodnie... niestety... Ale jak umawiałam wizytę do tej lekarki (ok. tygodnia po pobraniu wycinka) wyniki już w Novum mieli i telefonicznie dowiedziałam się, że nic groźnego nie wyszło, ale bez szczegółów. Szczegóły podczas wizyty były umówione z dr. J i wydała opinię, że możemy dalej się starać... ale też cytologia do sprawdzenia po pół roku... Właśnie sobie to teraz przypomniałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jestem zapisana teraz w piątek co będzie . To fajnie, ze tak szybko, ale dziwne bo dr.W powiedział ze z wynikiem do niego mam przyjść. Ale mnie ucieszyły twoja słowa :) , ze mozna wcześniej zacząć starania po wydaniu zgody od lekarza :) to świetna wiadomość. Bardzo Ci dziękuje, jestem trochę spokojniejsza już. Mam tylko nadzieje ze badanie wyjdzie prawidłowe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Miło mi, że mogłam Ci coś pomóc i trochę uspokoić... Mnie brakowało tych informacji od kogoś... siedziałam jak na szpilkach... Ale było, minęło i nie jest źle! Wtedy kiedy czekałam na wyniki wycinka uświadomiłam sobie jedną rzecz - że zawsze może być gorzej... To że nie możemy zajść w ciążę i doczekać się dziecka to nie jest jeszcze tragedia w obliczu czekania na wyniki histopatologiczne... Dodam tylko, że w tym samym czasie u mojej mamy zdiagnozowano nowotwór złośliwy skóry... Więc pomyślałam, że wcale nie jest powiedziane, że u mnie czegoś nie wykryją i nie będziemy chorowały razem... Takie chore myśli chodziły mi po głowie... To był bardzo ciężki czas... Ale mam nadzieję, że z czerwcem przyjdą pozytywne wieści, u Ciebie Andziu również... Pozdrawiam! ;-) Co nas nie zabije to nas wzmocni!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dort - masz w 100% rację. Ja na krwi ostatnio byłam i obok był gabinet onkologa, z którego wyszła płacząca młoda kobieta. I tak mnie naszły myśli że dla nas ta niemożność to koniec świata, ale na prawdę, może być gorzej... Wierzę mocno, że kiedyś zostanę matką... ale jeśli nie to widocznie tak ma być... Mam szczęśliwe życie, cudownego męża, udaną "karierę", nie narzekam na finanse... ale nie można mieć wszystkiego... więc tego zdrowia trochę brakuje... ale może los się do nas uśmiechnie i da nam upragnione dzieciątka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×