Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Lenasz... miałam zapytać o to "obumarcie bliźniaka". Jak to się odbyło... czy był tylko pęcherzyk 2 czy zarodek też, jak ogranizm się "go pozbył", czy leżałaś w szpitalu w trakcie? Przepraszam za dosłowność ale nie umiem ubrać w inne słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
Lilalu- a o której masz jutro transfer ja o 13 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Mysza- dowiedz się ile oczekuje się na wyniki niektórych badań i zrób je najpóźniej, posiewy, wymazy są ważne tylko miesiąc, pamiętam, że najdłużej się czeka na wyniki badań genetycznych i amh chyba 14 dni roboczych. Co do kosztów, policz sobie koszt badań, punkcji, transferu, zmienny jest koszt leków, bo każda kobieta inaczej się stymuluje. Ja np.wydalam na leki 2.500, więcej na badania niezbędne do podejścia. Szukaj laboratorium taniego, aby maksymalnie zaoszczędzić. Nie zakladaj z góry, że nie uda się za pierwszym podejściem, bo ja jestem tego przykładem :-) w zależności od zastosowanego protokołu i wyników badań w niedługim czasie możesz być w upragnionej ciąży, czego Ci życzę. Pozdrawiam gorąco. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Lillalu, angelika - zaciskam mocno kciuki :-) ciągle czekam... nie wiem czy wytrzymam do czasu Waszego testowania, ale mocno wierzę, że przełom miesiąca będzie obfitował w dobre wiadomości. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz88
Co do " obumarcia bliźniaka" to były dwa pecherzyki tej samej wielkości i z tego samego jajnika... Organizm pozbył się go samoistnie... Wogóle się niezagnieździł. Ale co do szczęścia to powiem,że mi go na początku brakowało... Ja mam pcos i to był powód niepowodzeń... I miałam łącznie 5 cykli stymulowanych i 2 swoje w między czasie monitorowane i co? I w sumie 7 był szczęśliwy... A jak pytałam czemu się nie udało to słyszałam, że tylko 20% się udaję... Ja tymczasem walczę z przeokrutnym bólem żebra... :( od 2 dni czuję taki ból jakby było połamane. Ani sie położyć ani usiąść masakra. Jutro idę do novum na ktg i wizytę. Może się spotkamy... Ja będę po 14 :p. Trzymam kciuki za jutrzejsze transfery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMysza
gość E dziękuję za odpowiedź :) w takim razie wstrzymam się do końca lipca/początku sierpnia z badaniami tymi co wyniki są z dnia na dzień a resztę wyliczę tak żeby było ok. Amh już robiłam na poprzednią wizytę więc wynik mam :) Wiem że trzeba być dobrej myśli, ale strasznie się boję tego co będzie, gdzieś tam w głębi duszy wierze że się uda, ale trzeba się liczyć też z możliwością niepowodzenia... ja mam niedrożny jeden jajowód, drugi niby się udrożnił ale brak efektów... fsh podwyższone, amh trochę za niskie a dr podejrzewa jeszcze endometriozę... ale kiedyś w końcu musi się przecież udać :) trzymam mocno kciuki za dzisiejsze transfery :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po. Z 2 rozmrozonych 4 komorkowcow jeden podzielił się na 6, drugi nie, ale podano oba. Pierwszy ponoć ładny (poprzednio był bardzo ładny). Mój entuzjazm więc osłabł i tym razem nie liczę nawet na pozytywny test... Wiem trzeba być dobrej myśli, ale chyba nadstawiam się na kolejna procedurę. 2 zamrożone sa jeszcze gorsze niż te dzisiejsze! Ale tak na wszelki wypadek trzymajcie kciuki! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Lillalu - to już masz kruszynki ze sobą, pamiętam, że moje zarodki też były 6-scio i 5 komorkowe i o nieregularnych kształtach, dlatego podane miałam dwa. Pamiętaj,że najważniejsze to co niewidoczne dla oczu :-) w każdym razie nie ma co gdybac, czas pokaże. Jestem z Tobą :-) E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciaaa
lilalu - pamiętaj że dużym kluczem do sukcesu jest psychiczne nastawienie... trzeba wierzyć w te maluszki które zostały podane. Musi się im udać! fajnie ze podano dwa a nie jednego bo wtedy szanse dużo większe są :) ja trzymam kciuki &&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. doktor powiedział żeby traktować jak podanie jednego, bo ten, który się nie podzielił miał już część obumarłą.. ale powiedział też że go mimo wszystko podamy, a że i cuda się zdarzają... No ale to wiadomo, na bliźniaki nie liczę, choć bardzo bym chciała... Nastawienie? Sama nie wiem, było mega pozytywne za pierwszym i drugim razem i była klapa... Teraz zdaję się na los.. ale mówię, bez większego entuzjazmu, choć wiadomo, że nadzieja umiera ostatnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny gość 71 współczuje, ale życzę Ci dużo zdrówka i żeby już wszystko sie układało i oczywiście dla synka tez dużo zdrówka :) Pozdrawiam serdecznie gość mysza , tak jak dziewczyny napisały, ja bym zrobiła wszystkie badania jak najpóźniej.Pozdrawiam i trzymam kciuki :) Lillalu jestem z toba myślami :) i bardzo mocno trzymam kciuki . Myśl pozytywnie musi sie udać. angelika30 jak po transferze? bardzo mocno trzymam kciuki. Pozdrawiam Dziewczyny dzisiaj w końcu mogłam odebrać wynik Rozpoznanie kliniczne : Podejrzenie CIN Opis makroskopowy : szyjka macicy-H1,H2 Rozpoznanie Histopatologiczne: Ad.1. W wycinkach, w okolicy strefy przejściowej kanału, widoczne pola o utkaniu CIN1, z cechami infekcji HPV. Ad.2.W wyskrobinach widoczne drobne fragmenty błony śluzowej szyjki, bez istotnych zmian. Wolę nie czytać w internecie, bo się zaraz nakręce, czytałam tylko, że ten wirus przenosi się droga płciową :(, zastanawiam się tylko, jak to możliwe, skoro od 5 lat jestem ze swoim mężem.Do piątku do wizyty jeszcze kilka dni, więc może któraś z was słyszała coś o tym więcej. Pozdrawiam wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 84
Lilalu trzymam kciuki. za pozostale staraczki i ciazowki tez trzymam kcouki. Malo tu zagladam bo dziecko pochlania bardzo duo czasu. U mnie tez nie jest latwo -pplog jeszcze trwa i to mnie troche zaczyna martwic bo niby moze trwac do 6 tyg ale po cc niby krocej. u mnie mija 5 tydzien. Maly ma jeszcze zoltaczke jak wychodzilismy ze sspitala mial znikome slady. teraz ma sporo ponad norme. moj ssef byl bardzo ladny a teraz cos zaczal sie paprac z jednej strony. Moj syn najchetniej caly czas by lezal przy cycu wiec czesto jestem zmeczona ale mimo to Szczesliwa! Pozdrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
Hej dziewczyny transfer już za mną pani doktor stwierdziła że blastocysta bardzo ładna (ale w sumie za każdym razem to słyszałam więc staram się nie nastawiać za bardzo) teraz najdłuższe 10 dni przede mną. Trzymajcie kciuki :) oby się udało Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz88
A ja patologia ciąży... Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelika 30 musi sie udać pozdrawiam i jestem z tobą myślami :) Lenasz 88 kochana co sie stało, czy to przez ten ból zebra? Dzisiaj miałaś wizytę w novum i ktg mam nadzieje, ze nic nie wyszło złego . Trzymaj sie cieplutko i napisz jak będziesz mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Andzia - nic nie wiem w Twoim temacie, miejmy nadzieję, że to tylko nicnie znacząca terminologia, Angelika - jestem z Tobą, trzeba wierzyć i próbować do skutku :-) Lenasz 88 - napisz proszę jak znajdziesz chwilę, co się stało, jutro rano mam wizytę u lekarza, ciekawe czy prosto od niego nie pojadę na IP. Trzymaj się, już prawie meta, musimy dac rade, za dużo za nami. Gość 84 - fajnie, ze pojawiłas się na forum, to już 5 tyg.jak ten czas leci, pozdrawiamgorąco, życzę zdrowka dla Ciebie i rodzinki. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelika30 - TO JUŻ PO 10 TESTUJESZ? :) Ja chyba poczekam do 14... A który to Twój raz? Byłaś już w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMysza
Lillalu, angelika30 trzymam mocno kciuki żeby się udało :* :* ja strasznie się boję tego wszystkiego... ale z jednej strony to już bym chciała żeby była ta wizyta startowa i wtedy byśmy wszystkiego się dowiedzieli, jak to będzie wyglądało itp. ciężkie jest to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
Dzięki dziewczyny za wsparcie i miłe słowa :) naprawdę dużo mi dają. Lilalu0- to moje 3 podejście za pierwszym razem była klapa za drugim ciąża biochemiczna chociaż nie do końca lekarze byli przekonani bo beta mi wyszła wtedy 10. Teraz miałam transfer w 18 dc i dlatego dr powiedziała mi że mogę już krew zrobić 3 lipa czy 10 dni po. A jakie leki bierzesz teraz? Mysza- wszystko będzie dobrze zobaczysz trzymam kciuki :) Andzia- trzymaj się ciepło będzie wszystko dobrze i faktycznie nie ma co czytać w internecie bo człowiek nie potrzebnie się tylko nakręca. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh bo Ty miałaś blastocystę.. Ja 2,5 :) dniowca. Ja mam folik, encorton, clexane, luteina (w sumie 300 na dobę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
Tak ja blastocystę bo z MZ. Ja biorę luteinę (łącznie 500) folik i euthyrox.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Hej Dziewczyny. Jestem po wizycie, wszystko ok, nic złego się nie dzieje, ale procedura nakazuje obserwację w 36 tc blizniaczej, wiec jutro mam stawić się do szpitala. Mam nadzieję, że w piątek wyjdę i wrócę już na termin cc, chyba, że zostanę do porodu brrrr. Lenasz - co u Ciebie? Pozdrawiam wszystkie. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.dzis zabralam maluszka do brzuszka:)tylko jakos tak optymizmu mi brakuje- ale nadziei nie. endo kiepscitkie 7,5mm, zarodek tez nie najlepszy...ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
dzidziekk- będzie dobrze musi w końcu się udać. Chociaż ja dziś też mam kiepski dzień chyba dlatego że mam za dużo wolnego czasu mąż w pracy a ja siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić (chyba nie potrzebnie brałam to zwolnienie) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
hej dziewczyny, u mnie ostatnio na poczatku czerwca wizyta startow na ktorej okazalo sie ze mam podwyzszone tsh i wizyta u endykrynologa mam miejsiac zazywac cos na obnizenie i pozniej dopiero daleej dzialamy mysza ja chodze do tej samej pani doktor ale narazie nie mam opini co do niej, wiem ze jest konkretna babka bez owijania w bawełne. badania zrob sobie na luzo, tylko te opisane terminowe zrob najpozniej. ja nie chwalac siee poza warszawa a dokladnie w malopolsce badanie wyszly mi mniej niz 1000 zl pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMysza
dzidziekk trzymam mocno kciuki :* :* joahnaaa1 a jeśli mogę spytać to ile Ci wyszło tsh? nam pani dr na ostatniej wizycie powiedziała że powinno być poniżej 2 a ja mam różnie... raz 1.8 a raz trochę ponad 2 ;/ ja policzyłam koszt badań to właśnie tak do 1000zł wychodzi ale nie więcej. Morfologie i te opisane co są ważne 30dni to zrobię przed wizytą ale te wszystkie przeciwciała to chciałam teraz zrobić na początku lipca bo na wynik czeka się kilka dni no i jeśli coś by było nie tak to jest czas na podleczenie tego. napiszesz coś więcej o tej wizycie startowej? ustaliła Wam już dr protokół i mówiła coś już o samej procedurze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam 2,5-3 i zawsze Zamora mówił żeby się nie przejmować bo to dobry wynik. Endo powiedział to samo... Z zaznaczeniem, że to tylko wytyczne a nie jest do końca udowodnione że wynik do 3 niesie jakieś zagrożenie dla płodu, a jeśli to nie wpływa na zagnieżdżenie i jego rozwój... Ale profilaktycznie w ciąży podaje się Euthyrox... Sama nie wiem co o tym myśleć, ale skoro tak twierdzą to znaczy, że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidziekk
ja jak mialam tsh 2,5 do 3 to nic nie robiono. mowiono ze znosnie. ale jak juz mialam prawie 8- to dr od razu przepisala mi eutynox, i powiedziala ze jak nie spadnie ponizej 3 to crio nie zrobimy. naszczescie po dawce 50- rowniotko po 3 tygodniach od pierwszej tabletki tsh wyszlo o,83:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidziek - to najważniejsze, że spadła... czyli to też Twoje 3 podejście? co masz na myśli że zarodek taki sobie? Tak Ci powiedzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×