Pytania dotyczące Biblii

\"Ty po prostu dzialasz na mnie jak plachta na byka. Masz złą aurę. Kumasz sie z satanistami cy cóś? Że masz jakieś konszachty z silami wrogimi BOGU to ja wiem. Nie będe dochodzic z kim i z czym, ale mam prośbę - nie odzywaj sie do mnie, bo dla mnie to jest niebezpieczne. Próbuje na wszelkie mozliwe sposoby zrazic cie do siebie, ale widzę, ze jesteś uparta i stosujesz chwyty poniżej pasa.\" \"Zostaw lepiej te swoje brednie i zwróc sie do prawdziwego Boga, tego, ktorego negujesz, biblijnego.\" \"Mnie też upapraleś, co jest juz normą. I ty bedziesz mnie upominał, kłotniku?\" Miałem już nie odnosić się do Twoich wypowiedzi, ale nie mogę się powstrzymać (to pewnie przez te złe moce :P) - i Ty mówisz o prawdziwym Bogu? Co raz ciekawsze wypowiedzi prezentujesz. Ja nie mam wiedzy absolutnej o \"prawdziwym Bogu\", ale jedno co widzę, z tym jak się odnosisz do różnych ludzi (kij tam ze mną, rozumiem, mogła by to być zwykła ludzka uraza - jestem upierdliwy i wcale nie musisz za mną przepadać) to możesz nawet znać Biblię na pamięć od tyłu, na ukos i na wyrywki, ale to nie tylko z prawdziwym Bogiem, ale i Biblią też nie ma wiele wspólnego. Czy nie ma w Biblii napisane by nawet kochać swoich wrogów? A te \"konszachty z siłami wrogimi BOGU\" to już chyba masz niezły odjazd - szykujesz już jakiś stosik i zapałki? Już chrześcijaństwo przeżywało smutny etap tropienia owych \"sił\" przez co spłynęły rzeki krwi niewinnych ludzi. Pozwól swojemu Bogu zająć się samemu owymi \"siłami wrogimi\". Bo myślę, że on ma zupełnie inne podejście niż ty. \"A bliźniego swego, jak siebie samego\". łubu dubu, łubu dubu, to śpiewałem ja - \"siły nieczyste\". A teraz idę zetrzeć jakiegoś człowieczka na miazgę i zrobić z jego kości chlebek :P (a sorry, to ogry tak mają robić :P) Mała - to już nie jest śmieszne. To przerażające. No chyba, że zwykły trolling. W sumie na kafe to i to możliwe.

dreamer A sio, śmieszny koguciku!!!!!:D:D:D:D

Wyganiać z nie swojego tematu ani forum to możesz co najwyżej siebie.

Dremer daj sobie spokój;) :)

:(

dreamer Nie wyganiam cie ani z tematu ani z forum tylko z mojego podworka. Jak zwykle coś sobie dodajesz, ale to juz standard.

Kamelia nie smuć się

Dreamer w pewnym sensie przerażające , ale co mozna zrobić? każdy ma swoją drogą wczesniej czy poźniej i ona zrozumie a w tym stanie umysłu jak widzisz nic nie dociera. Oby wszystkie istoty spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci:)

maała, ja was nie wyganiam , nie mam takiego prawa, ale tak sobie powoli myślę czy nie było by wam wygodniej poglądowo na forum buddyjsko New Ageowskim? moze wtedy nie doszło by do słownych przepychanek, bo moze ktoś na prawdę chce poczytać o Biblii i poważnie traktuje ten temat, nawet jak nerwy nieraz zawodzą i ma się burzliwy charakter. Po co marnować czas na topiku który już z załozenia , z gruntu nie stanowi dla was żadnego oparcia, a dla kogoś jest cenny. Po co niszczyć coś co moze być ważne i pomocne w kształtowaniu owego burzliwego charakteru przez tych którzy zaczepiają słownie (są z urodzenia upierdliwi ) i szukają tylko pola do rozwinięcia kunsztu literackiego. Czy takie pisanie aby dać tylko odpór komuś ma sens? Mówię was bo twoje i dreamera poglądy i odpychanki słowne sa bardzo podobne. W takiej wrogiej atmosferza nie da się ani pisac o Bogu, można się tylko modlić o pokój, o miłość, o dar ciepłych uczuć do świata i do ludzi, a tego tutaj nie ma, więc dlatego :( Wierzę ze temat z Biblią związany moze stanowi dla was magnes który przyciąga wszystkich którzy Boga nie znają osobiście i to byłoby piekne gdyby taki magnes był, bo jeśli nie dla magnesu Bozego tu zaglądacie ale dla kłótni to na prawdę jedyne co należy zrobić to uciekać jak najdalej z takich kłótliwych miejsc. Chciałabymm by było inaczej. By Pan Jezus Chrystus i pokój który ze sobą przynosi stanowił centrum tematu, który z nazwy stanowi ze jest BOZYM SŁOWEM, nie "ludzką przepychanką słowną"

Bóg wie o nas wszystko i nie ma takiej rzeczy którą można by przed Nim ukryć. (12) Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca; (13) i nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę. Hebr. 4

Jest taka prosta Chrystusowa zasada życia: 12) A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; Mateusz 7

Po owocach ich poznacie:):) „Sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź” Nie przejmuj się tak ateistami i buddystami:) wiem, wiem, to co reprezentują sobę chrześcijanie zaiste jest godne nasladowania. Nie mam nic do ukrycia i marnuję czasu, ale thx za troskę:)

Kamelia taka prosta zasada życia to nie jest zasada Chrystusowa, była długo przedn nim znana:) Budda mówił to samo:) Istnieje powtarzana niejednokrotnie anegdota o tych dwóch rabinach: Shammai był bardzo sztywny i był tym, co moznaby dziś uznać za stojącego na straży \"litery prawa\". Legendarny Hillel natomiast zainteresowany był raczej \"duchem prawa\" niż jego \"literą\". Ci dwaj otrzymali kiedyś propozycję od pewnego wesołka by wytłumaczyli mu całą Torę w tak bardzo krótkim czasie, że zdoła on ustać na jednej nodze, a jeśli tak się stanie, to on się nawróci na religię Żydów. Shammai się skrzywił i propozycję zdecydowanie odrzucił. Hillel natomiast był mądrzejszy i wyzwanie przyjął, wyjaśniając wesołkowi jak następuje: \"Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe - oto najważniejsza treść Tory. Reszta to jedynie komentarze do niej. Idź i naucz się ich\". :):)

Budda zostawil wiele nauk w materii moralnosci również i te w zasadzie sprowadzaja się one do sedna: „Unikaj zła. Czyń dobro Zachowaj czysty umysł” To esencja nauk Buddy:) „Nie lekceważ zła, myśląc:,,To mnie nie dotknie\'\'. Kropla po kropli napełnia się dzban woda, i podobnie głupiec, gromadząc zło po trochę, cały się nim wypełnia. Nie lekceważ dobra, mówiąc:,,To mi nic nie da\'\'. Kropla po kropli napełnia się dzban woda, i podobnie mądry człowiek, gromadząc dobro po trochę, cały się nim wypełnia.” Dhammapada Każde pozytywne działanie sprawia, że stajemy się lepsi, każde zaniechanie negatywnej czynności daje nam siłę i wiarę do dalszego samodoskonalenia. Negatywne zaś uczynki powodują, że każdy następny zaczynamy usprawiedliwiać poprzednim, zło wyrządzone zaczyna kierować życiem bez udziału woli, popadamy coraz głębiej w złudzenie, zaczynamy otaczać się podobnymi sobie ludźmi, co tylko jeszcze bardziej napędza koło zła. Pamięć o złych uczynkach tak głęboko zapada w podświadomość, że całe nasze działanie zostaje ukierunkowane i czasem nawet wbrew woli spycha nas w coraz głębsze bagno. Nie jest to nic odkrywczego, wszystkie religie nawołują do zaniechania złych uczynków a promują te dobre. To Kamelia nie jest odkryciem Chrystusa ani chrześcijaństwa:)

a czy ja napisałam ze to odkrywcza myśl? Ja napisałam ze to zasada chrzescijańskiego życia, prawdziwie chrześcijańskiego zycia. Ja wiem ze dla ciebie Budda jest wazniejszy niż zmartwychwstały Chrystus Pan, ale piszemy tu o Biblii bo to Natchnione Pismo święte Chrześcijan i Objawiona prawda o Jezusie Chrystusie , który żył, umarl, powstał z martwych pokonując śmierć. Który jest Królem i Bogiem, dawcą życia i nieśmiertelności:). Jest Panem i Przyjacielem tch którzy Mu zaufali, pokładając w Nim swą wiarę i nadzieję. W piątek poprzedni przyszła do mnie do gabinetu mloda dziewczyna, zaczęła rozmawiać o Bogu, o swoim życiu i problemach. Bardzo krótko opowiedziałam jej o tym Kto zmienił moje życie, kto jest Zbawicielem i dawcą wieczności. Była bardzo wzruszona i szczęsliwa. Dziś okazało sie ze jest córką kobiety z mojego kościoła,o czym nie wiedziałam, jej mama poznała mnie po samochodzie do którego wsiadałam, nie wiedziała wcześniej ze mam gabinet fizjoterapii, jej córka nie wiedziała, kim jestem. Mama była pełna wzruszenia gdy ze mną rozmawiała dziś, bo jak mówiła od 8 lat modli się o swoje dziecko by poznało Jezusa jako swojego osobistego Zbawiciela i ze dziś Pan wysłuchał jej modlitw, ja mogłam mówić jej o Panu. Wyszła z gabinetu taka szczęsliwa, mówi mama, miała łzy w oczach. Powiedziała mamie ze to jest przełom w jej życiu i ze pragnie oddać siebie w ręce Boga.Alleluja Panu!!! dla mnie to dowód ze Bóg ciągle przybliża do siebie tych którzy Go szukają, odnajduje ich i zbawia, wysłuchuje naszych modlitw w swoim czasie. J 15:16 Bw "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem " Mt 22:14 Bw "Albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych." J 13:18 Bw "Ja wiem, których wybrałem" J 15:19 Bw "ale Ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat nienawidzi." Ef 1:4 Bw "w nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości" 2Tes 2:13 Bw "My jednak powinniśmy dziękować Bogu zawsze za was, bracia, umiłowani przez Pana, że Bóg wybrał was od początku ku zbawieniu przez Ducha, który uświęca, i przez wiarę w prawdę." Jeśli czytasz Boze Słowo i słyszysz Boży głos, nie zamykaj uszu, bo on woła Cię do siebie, by Cię obmyć i dać Ci wstęp do nieba. Ap 3:20 Bw "Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną." Ap 22:14 Bw "Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta." Bóg jest MIŁOŚCIĄ I PRZEBACZENIEM. ON NIGDY NIE ZAWIEDZIE ON ŻYJE I CZEKA NA TYCH KTÓRZY USŁYSZĄ JEGO GŁOS. BIBLIA EST KSIĘGĄ KTÓRA ZYJE. SŁOWO ZMIENIA OCZYSZCZA I LECZY.

Niedawno byłam na pogrzebie swojej znajomej która sama wychowywała niepełnosprawnego syna z zespołem Downa. Rozmawiając z nią wcześniej mówiła mi że jak odejdzie to jej syn będzie musiał przebywać w ośrodku więc pytam się gdzie jest Bóg który odbiera życie takiej kobiecie

Taką pieśń śpiewamy Przyjdz....teraz jest czas, by chwałę Mu dać przyjdz teraz jest czas by serce MU dać.... Każdy język wyzna ze Chrystus to Pan.... Każdy Jemu pokłon da Dla tych którzy uwierzą Mu dziś ..On trzyma WIELKI SKARB **** Rz 14:11 Bw \"Bo napisano: Jakom żyw, mówi Pan, ugnie się przede mną wszelkie kolano i wszelki język wyznawać będzie Boga.\" pewne jest ze Pan przyjdzie, pewne jest ze ujrzy Go wszelkie oko, ze kazde kolano przed Nim się zegnie, ze KAŻDY JĘZYK kiedyś wyzna że JEZUS TO KRÓL I PAN. Wszyscy to uczynimy, ale gdy uwierzysz dziś, teraz na ziemi, Bóg da Ci zasąść na swoim TRONIE i wyzna TWOJE IMIĘ PRZED SWOIMI ANIOŁAMI. Ap 3:21 Bw \"Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie\" 1Kor 2:9 Bw \"Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.\" Hbr 11:16 Bw \"lecz oni zdążają do lepszej, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się być nazywany ich Bogiem, gdyż przygotował dla nich miasto.\" Nie odrzuć tego wspaniałego prezentu który Jezus ma dla Ciebie. On ci to obiecał. Tylko uwierz i przyjmij Go.

kruszynko znowu powracamy w ten sposób do tematu oskarżania Boga o zło choroby i smierć na ziemi. o tym już mówiliśmy tu,To nie Bóg jest za to odpowiedzialny, w Biblii jest napisane ze przez grzech człowieka zło weszło na świat a z nim śmierć i choroby. To nie Bóg za to odpowiada, Bóg ratuje z opresjii grzechu człoweika dając Mu plan Zbawienia w Chrystusie Jezusie. To Boży przeciwnik ponosi winę za to o czym napisałaś. Bardzo mi przykro ze się taka własnie ziemia sie zrobiła pełna łez i nieszczęść. Ale Bóg ratuje, daje nadzieję i pewność która uskrzydla tego kto Jemu uwierzył. On czeka na tych którzy usłyszą Jego głos. Tacy ludzie są szczęsliwi , pełni pokoju i oczekiwania na spotkanie Boga po tamtej drugiej stronie prawdziwego życia.:) Zyczę Ci pokoju ducha i spotkania Tego który jest Ksieciem Pokoju.

dostaje spazmów kiedy czytam te wszystkie bzdury o Miłosiernym Bogu... ale większości nie da się wytłumaczyć... :|

widzisz dziewczyno Betovena ty masz taką minę :( tzn. z kreską prostą, i masz jakieś dziwne spazmy, a ja mam :):):):) i jeszcze :D:D:D:D taką. to jest ogromna różnica:):):) polecam gorąco:):):):): :D:D:D:D:D a to wszystko z powodu Chrystusa. Pana mojego i Boga mojego:):):):)

Chrystus was opętał???!!! wspolczuje...

\"Niedawno byłam na pogrzebie swojej znajomej która sama wychowywała niepełnosprawnego syna z zespołem Downa. Rozmawiając z nią wcześniej mówiła mi że jak odejdzie to jej syn będzie musiał przebywać w ośrodku więc pytam się gdzie jest Bóg który odbiera życie takiej kobiecie\" To trudne pytanie. I nikt z nas tak naprawdę nie potrafi na nie przekonująco chyba odpowiedzieć. Ale wydaje mi się nonsensem tak samo \"obwinianie\" Boga jak i człowieka - tzw. \"grzechu\". Myślę, że to jest mikroskopijny urywek wielkiego planu, którego nie znamy, ze swojej perspektywy nie potrafimy tego pojąć. Myślę, że jednak jest to jakieś takie zdarzenie determinujące życie wielu ludzi, którzy są/będą jego blisko. Kto wiem, może to dziecko zmieni życie kogoś, kto będzie się opiekował nim w tym ośrodku. Może skłoni to tego kogoś by pracować nad metodą leczenia tej choroby ( czy może akurat w jej przypadku zapobiegania, albo jakiegoś wczesnego leczenia płodu) i może zmieni to życie bardzo wielu ludzi. A może po prostu ktoś dzięki niemu odkryje, że jego życie, z którego tak nie jest zadowolony tak naprawdę jest wspaniałe, że nie dostrzega tego, jak wiele ma. Można w nieskończoność mnożyć takie gdybanie. Myślę, że jest to jednak częścią jakiejś spójnej całości, że nie dzieje się bez przyczyny. Że tylko my za mało widzimy by to pojmować.

Forum jest po to żeby dysputy prowadzić. Widzę że niektórzy boją się jak ognia podważania jedynie słusznych prawd, które sprowadzają się do wklejania cytatów...........................................................................................................................................................................................................................

Kamelia to ludzie sa ważni, to co wybrali, to kim zdecydowali się być, nie to jak nazywają swojego Boga:) ja z przyjaciółmi śpiewałam na Agnihotrze taką :) \"od Boga jestem do Boga wracam bo w nim jest mój dom miłość i kropla do miłości morza\"

kruszynka25 w ostatecznym rozrachunku nie wiemy co jest dobre a co złe, po coś dusza takie wcielenie sobie wybrała, czegoś zapragnęła doświadczyć, nie wiemy wszystkiego:) Inny oj wiesz, ludzie są tylko ludźmi, najłatwiej im oceniać i wyśmiewać coś, czego nie są w stanie zrozumieć i przyjąć:)

Widzę że niektórzy boją się jak ognia podważania jedynie słusznych prawd, które sprowadzają się do wklejania cytatów..................................................... (cyt. pomarańczowy) ja zyję tymi prawdami, nie tylko piszę tu na forum. ale nie mozesz o tym wiedzieć, bo internet to tylko narzędzie do wymiany informacji pisemnej. prawda nigdy nie boi się konfrontacjii, tylko ze poglądy buddyjskie nigdy nie będą tematem Biblii, a taki własnie mamy temat tego topiku prawda??????? Ale jak ktoś się upiera by w tematyce Bibilijnej zamiast o Jezusie mówić o Buddzie to już sprawa raczej tego który nie trzyma się tematu, można nawet pisać o Mahomecie, Allachu, Krisznie, ale czy trzymamy się wtedy tematu dyskusjii? Brak bazy wspólnej czynni dyskusję wiecznie zawieszoną w próżni ciągłego nieporozumienia, bo brak w niej części wspólnej, brak bazy która czyni dyskusję owocną, dochodzącą do jakiejś konkluzjii Gdyby temat dyskusjii był: religie świata (zapraszam zainteresowanych do załozenia takiego) to zgodzę się ze można by było pisać o różnorodnosci, ten temat to strcte BIBLIA i chciałabym by temat był zachowany, czy to oznacza ze boje się konfrontacji? bynajmniej, unikam poprostu wiecznej dyskusji bez zadnej możliwości wniosków. wiara nasza jest pewnością tego czego się spodziewamy i przekonaniem o tym czego nie widzimy a ma sie stać.:):):):):) życzę ci pomarańczowy takiej pewnosci i radosci:):):) i spotkania z Prawdą która zmienia :( w :), a będziesz wiedział wtedy dlaczego te cytaty są takie szczególne:)

Kamelia to dobrze, ze tak zyjesz, ale zapeniam Cię nie tylko chrzescijanie tak zyja, duzo ludzi tak zyje nie chwaląc się tym. Nasz sposob widzenia świata i jego złozonosc sprawia, że skutki naszych działań nie zawsze są natychmiast widoczne i oczywiste, nie potratrafimy ogarnąć całości powiązań rozciągniętych w przestrzeni i czasie. Ale skutek jednak zawsze jest ściśle powiązany z przyczyną. Wynika z jedności wszystkiego, Postrzeganie wprowadza nas w błąd, dlatego niezależnie od własnego systemu wartości czy światopoglądu warto mieć świadomosć, że każde nasze działanie dobre czy złe na pewno powróci jako skutek adekwatny do czynu. Będąc jednością, skutek nie ma, dokąd się oddalić, nie „wyjdzie” gdzieś „na, zewnątrz” bo żadnego zewnątrz nie ma. Nie ma się też, co łudzić, że smierć może przerwać tak silny związek. Niestety, życie jest snem, po którym nastąpi następny sen będący konsekwentnym rozwinięciem poprzedniego. Będziemy w nim znowu dziwić się i zadawać pytania -za co to wszystko, dlaczego mnie to spotyka lub na przykład-dlaczego bod jest tak niesprawiedliwy? Na nic narzekania, żyjemy w świecie, który sami sobie stworzyliśmy. Przemoc rodzi przemoc,dobro tworzy dobro tylko nie widać tego od razu. Niektórzy zrzucają odpowiedzialność za niecne uczynki na barki Innego:)

Kamelia już o tym rozmawialismy z 300 stron wstecz:) a może Ty założ \'bilia testament ojca jedyna święta księga, kto ma inne zdanie skazany na wygnanie\" :) etc.

czy Biblia mówi na temat Buddy? czy Biblia mówi ze dusza wybiera sobie takie a nie inne wcielenie? czy ze Bóg jest dawcą zycia? ja piszę o Biblii, zgodnie z tematem dyskusji. to tak jakby temat był następujący: WALORY ZDROWOTNE MLEKA OD KOZY a ktoś kazdego dnia wchodzi i pisze: mleko od krowy nie od kozy jest na prawdę zdrowe, lepsze i nie macie racjii jak pijecie mleko od kozy. Bo mleko od kozy...itd. Czy można uznać kogoś takego za kogoś kto pisze na temat??? a nagle wchodzi pomarańczowy i mówi: ci od kozy boją sie konfrontacjii bo zaraz się okaże ze mleko od krowy jest lepsze. czy ten ktoś jest przy zdrowym pojmowaniu? temat brzmiał: walory zdrowotne mleka od kozy. Piszmy więc o mleku od kozy. Kto chce pisać na temat krowy ma takie prawo, ale po co nieustannie zachęcać kogoś kto uwielbia mleko kozie i pisze zgodnie z tematem, do mleka krowiego, które niestety za zdrowe nie jest.

Taaaak...... "Pan stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje - a człowiek jak dżentelmen odwzajemnił Mu się tym samym"