Pytania dotyczące Biblii

Tak samo jak Bóg działa i Zyje wsród na tak i diabeł posługuje sie ludzmi aby czynic zło:(

Ale Bóg nie został zamknięty w miejscu wiecznego potępienia, z którego nie ma ucieczki. A Szatan i owsze. Więc jak on wyłazi?

Rzadzi ludzmi z dołu:O z piekła....a jest silny . Ludzie sie poddaja... Ja tam wole zycie wieczne u Boga , a wypałniajc jego wole na pewno bede z Nim. Otworzyłam serce na jego słowo.

Ale jak rządzi z dołu? Przecież Piekło jest miejscem potępienia i kary. Jest odizolowane. Więc istnieje możliwość komunikowania się z Piekła? To co to za kara? To jak osobny apartament, z którego nadal można sobie na świat wyglądać i brać czynny udział w życiu. To jaki był sens strącania Diabła do Piekła skoro niczego to nie zmieniło?

Ludzie, to o czym wy piszecie to bajania, kto wam powiedział, że ktoś kogoś strącał? :D

i tutaj nasuwa sie pytanie czy piekło istnieje? a jakie to nowe przymierze a jakie stare?

Nie ma żadnego przymierza Boga z ludźmi, z kim się wy chcielibyście dogadywać, z iluzją we własnej głowie? Są tylko idee którymi się w życiu można kierować. Żadne przymierza. :D

Nie wierzcie wcale tym czarnym jeśli mówią coś o bogu albo szatanie, równie dobrze mogliby bajać o Sauronie albo Istarich. :D

czemu nie mamy wierzyc?

:D Witam fana fantastyki:)

czemu mamy nie wierzyc?

Bo nie mówią prawdy tylko wymysły kogoś powtarzają, jak maszynki, muszą się stosować do kanonu. :)

Ale ja próbuję rozwiać kilka moich wątpliwości:) Przecież to nic złego:)

to co to są te przymierza nowe i stare? i czy istnieje piekło ? ostatnio biskup tłumaczył pomyłke co do czyśća , a jak z piekłem?

Nie miej wątpliwości, że nigdy się nie dowiesz prawdy o szatanie albo bogu, tylko ludzkie wymysły istnieją na ten temat, napędzane nudą i chęcią dojścia do natury wszechrzeczy, ciekawością, czy czymś tam, jak zwał tak zwał. Kiedyś był Ra, potem Abba, jeszcze potem Allach i tak dalej... ;)

czyli to legendy? bujdy? ale po co?

To samo z piekłem i niebem :D

Żeby ludzie mieli wspulny czynnik który ich będzie scalał, coś jak naród i patriotyzm, albo przynależność do harcerstwa.

Kultura wspólna i tak dalej, jest jeszcze czynnik zarobkowy wśród czarnych . :)

ale ich to chyba nie scala tylko poróżnia

czyli te bombki opłatki znicze kwiaty wianki na groby itp itd to tylko dla biznesu?

http://www.satan.pl/ :D

Poróżnia ludzi którzy w coś innego wierzą dlatego tak starają się żeby im nie uciekały owieczki ;)

Ja akurat nie jestem katoliczka. wiec i czarni mnie nie interesuja- tak samo jak modły za zmarłych- im sie juz nie pomoze:O

szatan napewno istnieje bo tyle zła dookoła a skąd to dobro tez od niego? eee nie pasujeto

mi tez sie tak wydaje ze modły nie pomogą i te kwiatki i znicze czy msze w intencji , mysle ze to tylko dla kasy

A co mogą mieć bąbki, znicze i wianki wspólnego z wiarą???? Tylko POŚWIĘCONA lampka na grobie może mieć jakieś znaczenie...

Dobro i zło czynią ludzie albo jest ono wynikiem działań natury które są dla nas niekorzystne albo korzystne, to wszystko. :)

ja tez w to wierze - jest Bóg i jest szatan. Odwieczna walka dobra ze złem. I tak było zawsze...

"Kapitalizm najlepiej funkcjonuje w krajach demokratycznych o silnych i sprawnych systemach prawnych." No tu akurat nie jestem przekonany. Bo popatrz tak - jest zakład produkujący coś tam w krajach demokratycznych i kapitalistycznych ale totalitarnych Chinach. Jeśli pracownicy produkujący to coś w demokratycznym kraju - Polsce, USA itd. poczują możliwość, że mogą np. strajkować, żeby poprawić warunki pracy, płace to wywalczą to. (Oczywiście jeśli będzie to w sytuacji, że rynek pracy pozwala na zatrudnienie się gdzie indziej). Także to dostrzegam ale niezgodzę się ponieważ: kapitlizm w Chinach nie powstał, tylko został tam zaszczepiony i działa na własnym rynku według reguł wyznaczonych przez elitę partyjną skrzyżowaną z nową elitą biznesu (często to jest to samo) ale w konfrontacji na zewnątrz działa wdług reguł zachodniego świata. Zatem albo Chiny stosując dumping i przewagę opartą na niskiej płacy zniszczą kapitalizm w stylu zachodnim i wówczas samie się zapadną z resztą świata*, albo kooperując z zachodem wyciągną wniosek, ze warto się dostosowywać do wymyślonych na zachodzie standardów, bo to się na dłuższą metę opłaca; przykład USA, Japonii, Koreii. Po prostu kapitalizm nie będzie działał sprawnie, bez czytelnego prawa i sumiennego jego stosowania, a to działa tylko w krajach demokratycznych. Myślę, że w perspektywie 20, 25 lat Chiny przeżyją poważne wstrząsy gospodarcze (ponieważ ich imponujący sukces w znacznej mierze opiera się na niskiej płacy, gospodarce centralnie sterowanej, systemie koncesji i korupcji czyli w konsekwencji na rażacej niesprawiedliwości) społeczne i polityczne, które w efekcie przekształcą system polityczny według wzorców zachodniech demokracji. Według wzorców nie oznacza, ze będzie to system równie sprawny. To jest moja opinia, która nie jest wynikiem fascynacji Fukuyamą :D (który wydaje mi się być naiwnym jak dziecko) ale uznaniem faktu, że globalizacja jest nieuchronna w każdym zakresie, nie dlatego, ze ktoś ją zadekretował, tylko wynika z istotnych czynników historycznych, społecznych i TECHNICZNYCH, TECHNOLOGICZNYCH. Nie muszę mieć racji, przecież to jest jednak gdybanie ale uważam, ze takie stanowisko jest w znacznej mierze uzasadnione. *taki scenariusz jest wyobrażalny, ale będzie godził także w długofalowe interesy Chin, nie sprzyjając rozwojowi. Cały pęd do rozwoju opiera się na konkurencji.