Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD TŁUMACZENIA Kwestia Piotra jako pierwszego papieża: Biblia Tysiąclecia (18)Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. Biblia warszawska (18)A ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go. Przekład Nowego Świata (18) I ja tobie mówię: Tyś jest Piotr, a na tym masywie skalnym zbuduję mój zbór i bramy Hadesu go nie przemogą. Żony apastołów: Biblia Tysiąclecia (5) Czyż nie wolno nam brać z sobą niewiasty - siostry, podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas? Biblia warszawska (5) Czy nie wolno nam zabierać z sobą żony chrześcijanki, jak czynią pozostali apostołowie i bracia Pańscy, i Kefas? Przekład Nowego Świata (5) Czyż nie mamy prawa zabierać ze sobą siostry będącej Żoną, jak to czynią pozostali apostołowie i bracia Pana, i Kefas? Zdecydowałm że muszę przeczytać Biblię, nie wiem tylko na którą wersję się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hbr 4:12 Bw \"Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca;\" Wiwrzę, ze Bóg czyta co jest w sercu człowieka. On zna wszystkie nasze myśli. Jest zatem w stanie wydobyć ze swego Słowa to, co odpowiada naszym potrzebom i specyficznym okolicznościom naszego zycia. On pokazuje jednym koniecznosć zwrócenia sie do Niego ku zbawieniu. Innym, którzy już wierzą w Niego naucza drogi zycia. Bóg mówi do ludzi przez swoje słowo. Za każdym razem kiedy czytam Biblię jestem świadoma faktu, że Bóg mówi do mnie:). Bóg mówi: (11) tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem. ( Izajasz 55) Biblia Warszawska (11) tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. Biblia Tysiąclecia. (11) tak słowo raz wypowiedziane do mych ust już nie wraca, póki nie spowoduje skutków i tego, co chciałem, i nie wypełni swego posłannictwa. Biblia warszawsko -Praska Bóg posyła słowo swoje :) ❤️ do nas wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kilka stron wczesniej ten problem był wyjaśniany. Staremu Testamentowi podlegali Izraelici. Wymagania Boga wzgledem Izraelitow byly tak duże, że wręcz niemozliwe do spelnienia. Dlatego Bog obiecał odkupiciela, ktory mial nie tylko odkupic nasze winy, ale i znieśc te uciążliwe, potężne wymagania. Jezus, poslany przez Boga na ziemie wypełnil to o czym Bóg mowil do Izraelitów. Czy Bóg zmienil zdanie? Nie. To Izraelicy łamali prawo i zerwali przymierze z Bogiem." Idąc tym tokiem rozumowania, byc może grzesząc ile wlezie znów "przekonamy" Boga i wyda trzecią część Testamentu i przyśle drugiego zbawiciela, może córkę? Jak to możliwe, ze Bóg nie wpadł na to, że Izraelici, nie spełnią tych wymagań? Ja biorę do ręki najstarszą edycję Testamentu i bez najmniejszych wątpliwości stwierdzam, że ludzie nie wypełniają i nigdy nie będą wypełniać (in gremio) zaleceń dekalogu. Czy Bóg jest 5-letnim dzieckiem? Czy ja jestem bardziej przewidujący? Czy raczej mam przestać dociekać, tylko po prostu uwierzyć jak dziecko..? Wówczas wątpliwości znikną, razem z refleksją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara w siebie czyni cuda
a ja wierzę w SIEBiE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stwierdzam, że ludzie nie wypełniają i nigdy nie będą wypełniać (in gremio) zaleceń dekalogu. No właśnie Bóg to wiedzia i miał plan ratunku, ZBAWICIELA dlatego jest łaska ( gr. charis) DAR. Ef 2:8 Bw "Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; (9) nie z uczynków, aby się kto nie chlubił." - nie z dekalogu, nie z wypełniania przykazań Rz 11:6 Bw "A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:02 wiara w siebie czyni cuda a ja wierzę w SIEBiE wtedy ty sam dla siebie jesteś bogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Bóg to wiedzia i miał plan ratunku, ZBAWICIELA No, więc jeśli to wiedział, to po co Stary Testament? Nie można było od razu wysłać zbawiciela? Przecież, jak twierdzisz wiedział, ze i tak Izrael nie dotrzyma przymierza. Dał prawo, które nie miało znaczenia? I dalej, jeśli trzeba było zbawiać ludzi, to po co stwarzać nas takimi jakimi jesteśmy? Czemu ma służyć ta cała męka ludzi z własną naturą i prawem, którego nie potrafią przestrzegać, Boga z ludzmi i ludzi z Bogiem? Jeśli nie potrafił, nie chciał stworzyć szczęśliwego świata od razu, lepiej aby nie tworzył niczego. Tylko mi nie mów, ze człowiek jest sam za swoją sytacje odpwiedzialny. Adam i Ewa w raju dokonali wyboru, tu się zgadzam ale Bóg nie wiedział, ze złamią prawo? Mieli taką naturę, ze to się musiało stać, tym bardziej, ze w raju dobry Pan trzymał podstępnego węża. To się po prostu kupy nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk Wbrew temu co twierdzisz, przestrzeganie samego dekalogu wcale nie jest trudne. Jeśli czlowiek ma zaszczepione odpowiednie zasady moralne to bedzie dekalog przestrzegał. Cóż, ludzie nie przestrzegaja dekalogu bo są sklonni do grzechu. Prawo Mojżeszowe to dekalog i 600 innych pojedynczych norm, ktore Bóg dał narodowi izraelskiemu. Naród izraelski to potomowie Jakuba i tylko z nimi Bog zawarł przymierze. Po co bylo to prawo? Bylo dane specjalnie dla ochrony narodu izraelskiego, dla wychowania i przygotowania aby, gdy Chrystus przyjdzie, byli gotowi go uznać. To ciężkie prawo bylo po to aby Izraelici pamietali, że sa grzeszni i potrzebują Zbawiciela. A że teraz dalej grzeszą. No coż, mamy wybor, mamy 2 przykazania: !. Miluj Pana Boga swego 2. Miluj blixniego swego. Możemy słuchac słów Boga, kierowac się jego przykazaniami lub je odrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, ze gdyby na mnie trafiło, siedziałbym w tym raju i żadnych jabłek nie jadł. Za wygodny jestem (mogę przespać pół doby a drugie pół gapić się na świat) i osobiście nic do Boga nie mam. Moje pretensje mają charakter ogólny wynikły z oburzenia jakim napaw mnie fatalność konstrukcji tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się trzyma kupy:) już o tym wszystkim dłuuuugie fryk wywody były.... Tylko mi nie mów, ze człowiek jest sam za swoją sytacje odpwiedzialny (fryk), a dlaczego mam tego nie mówić, skoro tak właśnie się stało. Wszystko co Bóg stworzył było DOBRE. Bóg zaprojektował człowieka jako tego, który kroczy z Nim w przyjaźni. Ale obdarował go przywilejem wolności z pełnymi tego konsekwencjami. Człowiek staje się odpowiedzialny za swoje decyzje, ponosi ciężar tej odpowiedzialnosci. Dlaczego miałby być przez Boga pozbawiony decyzyjności. Musiałby być sterowanym martwym robotem. Bóg żyje i człowiek też żyje. Bóg chcial by był wolny, ale Mu posłuszny, człowiek wybrał inną drogę. I dlatego Bóg zesłał RATUNEK. Dla ciebie wydaje się to rozciągnięte w czasie. Patrzysz w sposób ziemski. U Boga nie ma pojęcia czasu: 2P 3:8 Bw "Niech to jedno, umiłowani, nie uchodzi uwagi waszej, że u Pana jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień." - symboliczny dzień to tysiąc Iz 55:8 Bw "Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan," Iz 55:9 Bw "lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze." Bóg Cię kocha fryk ❤️ , dla Ciebie i dla mnie posłał zbawiciela, bo jesteśmy winni naszych grzechów. za mnie rozliczył się Jezus. Pomyśl, czy dla Ciebie to nie ma zadnego znaczenia...pomyśl o całej wiecznosci.... ten czas tu to chwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk Ale tak sie stalo jak sie stalo.Gdybym miala mozliwośc to Ewa i Adam wczesniej w ryj by ode mnie dostali nim zezarli ten owoc. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wbrew temu co twierdzisz, przestrzeganie samego dekalogu wcale nie jest trudne. Jeśli czlowiek ma zaszczepione odpowiednie zasady moralne to bedzie dekalog przestrzegał. Cóż, ludzie nie przestrzegaja dekalogu bo są sklonni do grzechu. Charakterystyczna demagogia :D wykorzystująca wycinki prawdy. Oczywiście, jeśli ma zaszczepione. Tylko pokaż mi takie miejsce na ziemi, nie poszczególne rodziny ale całe kraje, gdzie tak skutecznie się zaszczepia te zasady. NIgdy tak nie było i nigdy tak nie będzie. Zawsze będą tacy, którzy będą mieli bliźniego z nic, bo tak jest łatwiej i wygodniej. Nie zabijaj - dla większości ludzi, jest to zasada dość łatwa do spełnienia poza okolicznościami szczególnymi, gdy całe narody wpadają w histerię i mordują. Nie kradnij - tutaj jest trochę trudniej ale całkiem spora część ludzkości nie okrada bliźnich. Nie dawaj fałszywego świadectwa - wymaganie ze wszech miar słuszne, konieczne wręcz do życia we wspólnocie. Tymczasem ludzie powszechnie je łamią, zarówno w sprawach poważnych jak i banalnych. Wreszcie wymaganie naprawdę absurdalne i powszechnie łamane od zawsze czyli: tzw: nie códzołóż. Pomijam tu kwestię lojalności małżeńskiej bo lojalność jest wartością o szerszym znaczeniu. Mam na myśli zakaz współzycia seksulalnego bez sakramentu. To przecież bzdura niewiarygodna. Człowiek obdarzony tak silnym popędem, tłumiąc go przeżywa męki psychiczne (tak powiesz mi, ze Ty nie przeżywasz, al Ty to nie cały świat). Niezaspokojenie wywołuje relane frustracje, rozdrażnienie. Aby się skutecznie powstrzymać trzeba mieć ważny powód! I tutaj najlepszym powodem jest własna nieatracyjność lub silna wiara. Ludzie jak świat szeroki i długi w praktyce najczęściej przedkładają swój popęd seksualny nad wiarę. To jest norma i to nie tylko dzisiaj ale i kiedyś. I wreszcie nakaz wiary i miłosci Boga. To jest dopiero dziwactwo! Mam ufać komuś, kogo nie widzę, nie słyszę, z kim nie porozmawiam, kto nie jest FIZYCZNIE obecny. I tak też ludzie wierzą, kulawo i bez przekonania. Większość ze strachu wierzy, co widać doskonale w czasach klęsk i trwogi. Przestałem wierzyć (jakaż to była wiara, takie tam dziecięce wyobrażenia) gdzieś pomiędzy podstawówką a liceum, chyba w 7, 8 klasie. Została mi jedynie niechęć do ludzkiej natury i natury świata w ogóle. Osobiście raczej nie jestem potworem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk Wklejam to abys ptrzeczytal caloąśc i pomyslal; Wbrew temu co twierdzisz, przestrzeganie samego dekalogu wcale nie jest trudne. Jeśli czlowiek ma zaszczepione odpowiednie zasady moralne to bedzie dekalog przestrzegał. Cóż, ludzie nie przestrzegaja dekalogu bo są sklonni do grzechu. Napisałam wyraźnie - ludzie nie przestrzgaja dekalogu bo sa sklonni do grzechu. A ty mi każesz pokazac kraj gdzie niemalze calościowo przestrzega się dekalog.. Nigdzie tak nie nap[isałam. Czy tobie oprócz stwierdzenia, ze ludzie nie przestrzegają dekalogu bo sa sklonni do grzechu trzeba dodatkowych wyjasnień, żebys mi nie zarzucał demagogii? Co mam jeszcze napisać, żebyś przyjął do wiadomości, ze LUDZIE SA SKLONNI DO GRZECHU? i DLATEGO NIE PRZESTRZEGAJA PRZYKAZAŃ BOZYCH./ Ponadto wypadaloby troche poznac Biblie zanim zacznie sie komus zarzucac demagogię. Biblia wyraźnie mowi jacy ludzie beda zyli, jakie beda popelniac grzechy. I realia sa zgodne z zapowiedzia biblijną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tłuc kamienie na drodze mi przyjdzie... :D Bóg stworzył człowieka, dał mu wolną wolę ale nie jest odpowidzialny za jego wybory. Za mało rozumu dostaliśmy aby wiedzieć co czynimy. W tym tkwi wina i odpowidzialność Boga. Rozmawiałem nie raz, z wierzącymi różnych wyznań, w tym duchownymi. I zawsze na końcu było to samo. To było dobre. A ja nie uważam, ze to było dobre i potrafię to uzasadnić. Nie daje się zapałek małym dzieciom... Po prostu. I jesli Bóg istnieje (w co nie wierzę) buntuję się przeciwko niemu. Ot po prostu... Wiesz co mnie boli..? Siedzimy sobie i piszemy, jest miło, bo szanujemy siebie ale tuż obok jakieś bydle katuje dzieci, kilka tysięcy km dalej, zwyrodniały funkcjonariusz FSB przesłuchuje nastoletniego Czeczena i tak dalej i dalej. Ból całego świat jest tak wielki, że cierpieni Jezusa jest tylko jedną z kropelek. Bóg musiałby umierać setki milonów razy aby w jakiś sposób przeprosić za taką konstrukcję swiata. Ja WCALE nie zdejmuję odpowiedzialności z człowieka! Ja tylko zwracam uwagę, że nasza natura, nie jest naszym tworem, nią lepiej lub gorzej kierujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demagogia. Zadałem pytanie (bo to pytanie jest naturalną konsekwencją toku przedstawionego myślenia) PO CO TAKI ŚWIAT??? Skoro jest tak fatalny, skoro z góry wiadomo, ze człowiek będzie łamał prawo??? O to pytam, nie stosuję tautologii. I teraz moje zdanie: ten świat z całym swoim niezaprzeczalnym pięknem nie jest wart cierpienia jednej niewinnej istoty, tym bardziej nie jest wart, bo cirpią miliony, często, oj bardzo często bez własnej winy. Ot po prostu tak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk Wypisz sobie dekalog i zastanow się nad jego wymogami. Jesli jesteś czlowiekiem o głębokim morale to dekalog nie bedzie dla ciebie żadnym ciężarem. Do szatana się modlisz? Rodzicow tluczesz? Kradniesz? Mordujesz? Falszywie oskarżasz? Kumplowi żonę uprowadzileś? Za większośc tych przewinien odpowiedasz równiez przed sądem powszechnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdanie miało brzmieć: Bóg stworzył człowieka, dał mu wolną wolę ale nie jest współodpowidzialny za jego wybory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie kwestionuję zasadności dekalogu poza etyką seksulaną i nakazem miłości kogoś, kogo nie widzę, kogo nie ma fizycznie ja wskazuję na fakt, przed którym uciekasz w demagogię, ze Bóg postawił przed człowiekiem takim, jakim go stworzył zadanie niewykonalne, niewykonalne dla ludzi jako gatunku całej społeczności. Więc po co to uczynił, skoro wiedział, ze człowiek upadnie??? Odpowiesz z miłości? To ja zapraszam tutaj Boga, nie na 33 lata ale na setki tysięcy lat i niech pożyje sobie, życiem człowieka, może za którymś razem dotrze do niego, ze jest nam ciężko z bagażem tej, przez niego ukształtowanej natury, ze wolna wola jest darem ponad nasze siły, że strach, ból czyni z nasz najczęściej zwierzęta, rzadziej uwzniośla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego. Świat nie jest moja wlasnością. To własność kogos innego. I ten ktoś ma prawo postąpic ze światem tak jak postepuje. Moze jest jakiś ukryty cel. Nie wiem. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Bunt nic nie da bo nie jesteśmy w stanie nic zmienić. Dlaczego czlowiek musi tyle doświadczać? Skoro Bóg albo TA SIŁA dała czlowiekowi mozliwośc przezywania milości, tęsknoty bólu, cierpienia to nie moga te doznania pój·śc na marne. Ja sobie nie wyopbrażam aby razem ze smiercia wszystko sie kończylo, Byloby to objawem najwyższego okrucieństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale poza głównym nurtem rozmowy, przyznaję ze chrześcijaństwo ma szczególnie piękny rys dramatyzmu i humanizmu. Jest w tym piękno ale ja w to nie wierzę i nie ma do tego przekonania, bo brak w tym scisłych związków przyczynowo-skutkowych ale mnie dziś wzięło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz doczytałem. No widzisz, wykroczyłaś poza demagogię. Napisałaś co jest istotą wiary. Nadzieja i ufność. Nie miałem i nie mam i nawet nie chcę mieć takiej nadziei. Nie jestem ufny a tym bardziej nie ufam komuś, kogo realnie nie ma. Z punktu widzenia chrześcijaństwa, sam siebie skazuję na potępienie. ZObaczymy czy Bóg lekką ręką wyśle mnie tam gdzie mają znaleźć się najgorsi z najgorszych. Nie jestem bez winy ale do tego by czynić zło dla własnej korzyści czy perwersyjnej satysfakcji, daleko mi... Miłej reszty dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawia mnie też ...
taki fakt ... Jeżeli ktos jest niewierzący, ale zyje uczciwie zgodnie z dekalogiem jednak jest ateistą ... czy pójdzie do nieba czy mimo to do piekła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz
" musisz " wierzyćale nie pokaz ale sercem a czy jest to szczere i całym sercem to Bóg wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz
ale nie na pokaz *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisaliście trochę o dekalogu, fryk o niemozności wykonania pewnych przykazań, co do innych uważasz ze łatwe są do wykonania. a ciekawe co powiesz o tym, w związku z cudzołóstwem: Mt 5:28 Bw (27) Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.\" przez to Jezus powiedział , ze ludziom wydaje się ze ze tylko coś GRUBEGO jest przestąpieniem przykazań a tak naprawdę drobnostka taka jak spojrzenie pożądliwe jest tym samym co samo cudzołóstwo. Bóg nie dzieli grzechy na malutkie i grube, wszystkie są takie same. A na dodatek: Jk 2:10 Bw \"Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego.\" Czyli mozemy powiedziec, ze NIKT nie jest w stanie zachować 100% zakonu prawa, bo przez malutkie uchybienie staje się winnym wszystkiego. Więc po ludzku rzecz biorąc NIKT nie jest w stanie tego wykonac. I DLATEGO ŁASKA, DLATEGO ZMAZANIE WIN ZA DARMO, DLATEGO DAR NICZYM NEI ZASŁUŻONY - ale o tym pisałam. Wrocę jeszcze do grzesznej natury: Takie jest wnętrze człowieka, taką ma naturę grzeszny człowiek Mk 7:22 Bw (20) Mówił bowiem: To, co wychodzi z człowieka, to kala człowieka. (21) Albowiem z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, wszeteczeństwa, kradzieże, morderstwa, cudzołóstwo, chciwość, złość, podstęp, lubieżność, zawiść, bluźnierstwo, pycha, głupota; (23) wszystko to złe pochodzi z wewnątrz i kala człowieka. Ludzka natura: Rz 7:15 Bw Wiemy bowiem, że zakon jest duchowy, ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię; gdyż nie to czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię. (16) A jeśli to czynię, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że zakon jest dobry. (17) Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz grzech, który mieszka we mnie. (18) Wiem tedy, że nie mieszka we mnie, to jest w ciele moim, dobro; mam bowiem zawsze dobrą wolę, ale wykonania tego, co dobre, brak; (19) albowiem nie czynię dobrego, które chcę, tylko złe, którego nie chcę, to czynię. (20) A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie. Czyli chcę dobrze, ale nie czynię tego, bo czynię to co złe. Cała nasza ludzka natura jest zepsuta i niczym nie można było jej naprawić. Jest tylko jeden ratunek : NOWE NARODZENIE. Dlatego Jezus tak mocno podkreślał, ze człowiek MUSI sie na nowo narodzić, bo jego stara grzeszna natura jest NIEDONAPRAWIENIA. Stary grat nie da się poprawić w warsztacie samochodowym, trzeba go oddać na złom. Potrzebne jest nowe auto. NOWY CZŁOWIEK Z NOWĄ BOŻĄ NATURĄ. Stary człowiek został ukrzyżowany , nowy zmartwychwstaje na podobieństwo Jezusa. I staje się to możliwe już teraz podczas tego zycia.:) Stajemy się naturą podobni do Niego. Nie służymy już grzechowi. Fryk gdyby ludzie uwierzyli Jezusowi, narodziliby się na nowo, nie było by tego zła na świecie o którym piszesz, tych drani bijących dzieci tych żołnierzy przesłuchujacych i bijących Czeczenów. Kto służy Bogu uwolniony jest ze starej natury ( grzesznej ) bo ona już umarła, została ukrzyżowana z Jezusem, grzechy zostały zostawione na krzyżu. I dlatego Jezus przyszedł. I wyzwolił nas od grzesznej natury, juz teraz już tutaj na ziemi. 2Kor 5:17 Bw \"Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.\" Rz 6:6 Bw \"wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi;\" Bóg stworzył człowieka jako istotę wyższą, odpowiedzialną. Dał mu władzę nad światem który mu dał. Nad ziemią , zwierzętami, roślinami, dał mu ziemię do życia i do podejmowania decyzji. Ma inteligencję i wolę. Istotę doskonałą. Człowiek nie pozostał jednak wierny swojemu Stwórcy. Nie wiem dlaczego tak trudno jest ci się z tym fryk pogodzić. Królestwo Niebieskie jest pośród tych którzy narodzili się na nowo. Należą do Jezusa. Ci przeszli JUŻ ze śmierci do życia. Są obleczeni w Zbawcę. To przejście z życia do śmierci następuje już teraz już podczas oddania się w Boze ręce. Zaprawdę zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem lecz przeszedł z śmierci do żywota J. 5.24/ Zobacz o czym to świadczy. Ze wierzący chrześcijanie sa odrodzonymi innymi ludzmi, zyjacymi co prawda jeszcze tu na ziemi, ale są \"inni\" \"mają Bożą naturę\" \"zewlekliśmy z siebie STAREGO CZŁOWIEKA Kol 3:9 Bw \"nie okłamujcie się nawzajem, skoro zewlekliście z siebie starego człowieka wraz z uczynkami jego, (10) a przyoblekli nowego, który się odnawia ustawicznie ku poznaniu na obraz tego, który go stworzył. (11) W odnowieniu tym nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, cudzoziemca, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz Chrystus jest wszystkim i we wszystkich. (12) Przeto przyobleczcie się jako wybrani Boży, święci i umiłowani, w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość, (13) znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli kto ma powód do skargi przeciw komu: Jak Chrystus odpuścił wam, tak i wy. (14) A ponad to wszystko przyobleczcie się w miłość, która jest spójnią doskonałości. (15) A w sercach waszych niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też powołani jesteście w jednym ciele; a bądźcie wdzięczni. A przyodzialiśmy się w Chrystusa. :):):) ....oby było takich ludzi coraz więcej wtedy jestem pewna fryk, ze coraz mniej będzie tych bijących dzieci...i czyniacych jeszcze inne zło pochodzące ze złej grzesznej natury. Zyczę Wam wszystkim NOWONAROZENIA W CHRYSTUSIE. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamelia wierutna bzdura, gdyby to działalo tak jak piszesz, to chrzecijanie nie mordowaliby, nie palili na stosach, po prawie 2000 lat od przyodziania chrzescijanie nie gwałciliby itd.itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówisz o odrodzonych chrześciajnach czy "'pseudochrześciajnach" palących, mordujacych, tych z wypraw krzyżowych i siłą "nawracających" na chrześciajństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyt kamelia Cała nasza ludzka natura jest zepsuta i niczym nie można było jej naprawić. Jest tylko jeden ratunek : NOWE NARODZENIE. Dlatego Jezus tak mocno podkreślał, ze człowiek MUSI sie na nowo narodzić, bo jego stara grzeszna natura jest NIEDONAPRAWIENIA. nowe narodzenie to jest kamelio droga symbol wewnętrznej przemiany znany w wielu religiach, taka przemiana nie ma nic wspólnego z naszym wyznanieniem, dla przykładu http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaratusztra znasz Nietzchego Jako rzecze...? droga kamelio z tego co obserwuję, to przyodzianie nic nie daje, chrzesciajanie są nawet gorsi od przedstawicieli innych wyznań, baaa gorsi nawet od niewierzących:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chrzesciajanie są nawet gorsi od przedstawicieli innych wyznań, baaa gorsi nawet od niewierzących ( Marqiuta) Jesteś pewna ze mówisz o ODRODZONYCH CHRZEŚCIAJANACH należacych do Jezusa Chrystusa, ogłaszających Jego Królem i Panem swojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×