Pytania dotyczące Biblii

Jania wzór do naśladowania nie przejmuj się tym ;) i niech Cię to nie zajmuje, świętym, dobrym etc. jest się dopóki się o tym nie wie:)

Janiu nie lubie dyskutowac o nieobecnych osobach, gdy ich nie ma. To sie nazywa obgadywanie. A ja uwazam, ze na smietnku laduja wlasciwe posty. Wiesz ja duzo majsterkuje, gdyby przyszedl do nas jakis przechodzen i zniszczyl dekoracje na drzwiach, ktora wlasnorecznie zrobilam bylabym zla. Nie dziwie sie nikomu, kto ma dobry zamiar i przychodza ludzie i deptaja po czyms co bylo w zamierzeniu piekne.

Filmu o tym tytule nie oglądałem ale ogłądałem kilka razy Pasję Mela Gibsona, i Ostatnie kuszenie Jezusa. Pasję uważam podobnie jak papież JP2 za bardzo cenny i bardzo pouczający.

Bardzo miły blondyn ten film o którym wspomniałam to film dokumnetalny cz.1 i 2. Polecam.

cyt Jani :nie naśladuj Kameliii nikogo nie nasladuje , zgłosiłam posty które nie były na temat badz były pomówieniami Janiu zastanów sie..... cyt Jani z 29 .06 22.09 Pozwolę sobie zauważyć, iż Zielonoświątkowcy też nie są dobrymi ludźmi (oczywiście z wyjątkiem Kameliii!!!!) na dowód czego przytaczam cytat: i tutaj cytat o pastorze i jego pogladzie na homoseksualistów i dzisiaj : 20:08 Jania wzór do naśladowania Cichutenko, właściwie wypowiedź tego pastora mi sie podoba, gdyż nigdy nie lubiłam homoseksualistów ale przypomnij sobie, kiedyś wyrazałam sie źle o homoseksualistach, moze ja juz czegos nie rozumiem , ale to dwie sprzeczne wypowiedzi........

Cichutenko, prawie wszystkie wypowiedzi Jani sa sprzeczne ze soba, jakby pisaly dwie osoby. Czasami juz sobie mysle, ze jakas inna osoba podszywa sie po nick Jani :( ale to raczej nie mozliwe.

przykład fanatyka z poczuciem misji i paranoją. Właśnie tacy ludzie organizowali wyprawy krzyżowe i wymyślili inkwizycję

bardzo miły blondyn To ma sens co piszesz. Tez czasem przemknie mi przez glowe dlaczego Jezus musiał umrzec i to w taki sposob. Dlaczego taki sposob na zbawienie ludzkości? Ale nie dociekam tego bo niczego nie wymyślę. Mnie nurtuje co innego, a mianowicie sprawa smierci wszyskich bez wyjatku ludzi. Co jest dalej? Dlaczego zwierzęta idace na rzeź tak panicznie sie boja? One czują zbliżajacą sie smierć. Dlaczego boją się smierci? Przeciez to bezrozumnie istoty podobno. Co jest po smierci? Jesli idziemy do Boga tak jak to uczą w wielu religiach to dlaczego sie boimy, dlaczego nie chcemy umierać? I nikt nie jest w stanie tego wyjasnić.

janiu nie bede Ci opowiadac o moich przezyciach, bo By ci wlosy na glowie stanely, nie mialam w zyciu latwo. Teraz jest inaczej :D, mam szczesliwa rodzine, dom, prace i co najwazniejsze Przyjaciela do ktorego moge si ezwrocic w razie burzy zyciowej. Zycze Ci pokoju ducha.

i ja nie boje sie smierci, nie moge sie doczekac na skrzydla, jak to powiedziala do mnie w niedziele moja kochana siostra w Chrystusie :)

belaizo, gadasz bez sensu, każdy człowiek boi się śmierci, to jest naturalny instynkt samozachowawczy, mówić że się nie boi śmierci , mogą tylko ludzie chorzy psychicznie, albo całkowicie ogłupieni fanatycy. Mogą być nimi np asasani, fanatyczni zabójcy muzułmański ogłupieni narkotykami, a robi się to tak. Przyszły wojownik zostaję uśpiony narkotykiem i podczas snu przeniesiony do położonego wysoko w górach zamku i obudzony. Tam dowiaduje się że został przeniesiony do raju i może korzystać z usług pięknych dziewic i cieszyć się życiem przez jakiś czas. Po upływie jakiegoś czasu zostaje znów uśpiony narkotykami i przeniesiony z powrotem do rzeczywistości. Taki delikwent przekonany jest że był w raju i zaznał uciech, więc dla takiego fanatyka śmierć nie ma żadnego znaczenia, bo czekają na niego 77 dziewic w raju. I tak widzisz jak bardzo prosto można ogłupić człowieka........

bardzo miły blondynie ----> to raj polega na tym ze bedzie miał facet codziennie inną niewiaste do ..... ? a pewnie kobieta faceta prawiczka - domyslam sie i na tym ma polegac raj? wiesz do kogo pasuje mi taki poglad ? do faceta niewyżytego seksualnie kurcze to ile tych dziewic potrzeba ........ a moze odradzac sie bedą kazdego ranka ponownie dziewicami..... mysle ze jesli ktos jest pewny kontaktu z Bogiem to nie boi sie śmierci , pewnie bardziej mu żal opuszczac bliskich

tak pisze Jania wzor do nasladowania ----> Mądra uwaga. Dlaczego boimy sie śmierci, skoro podobno raj na nas czeka? to wierzysz w raj czy nie wierzysz ? podobno nas czeka ? wierzysz w cos bez przekonania ?

zaraz odezwą się krzyki, ze Kamelia....:):):) Jezus i Jego Słowo jest ważniejsze od WSZYSTKIEGO :):):):) Hbr 11:1 Bw "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy." WIARA JEST PEWNOŚCIĄ. Hbr 11:6 Bw "Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają." inaczej mówiąc, bez PEWNOŚCI ZE ON ISTNIEJE , nie mozna podobać sie Bogu. 1J 5:13 Bw "To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny. (14) Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas. (15) A jeżeli wiemy, że nas wysłuchuje, o co prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już od niego to, o co prosiliśmy" 1J 5:12 Bw "Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota." mieć życie wieczne oznacza mieć pewność. być przekonanym, być pewnym. Jezus nie daje wątpliwości, ale PEWNOŚĆ. Ten kto wierzy w imię Syna Bozego, wie , że MA ŻYCIE WIECZNE:):):):):):):) 1J 5:13 Bw "To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny. :):):):):)

J 5:24 Bw "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota." tryb dokonany. zbawienie już się dokonało w Chrystusie. Ten kto słucha słowa Boga i wierzy Bogu przeszedł z śmierci do życia ...już. Smierć nie ma nad nim żadenj mocy:) mogę smiało powtórzyć za apostołem Pawłem.:) Flp 1:23 Bw 21) Albowiem dla mnie życiem jest Chrystus, a śmierć zyskiem. (22) A jeśli życie w ciele umożliwi mi owocną pracę, to nie wiem, co wybrać. Albowiem jedno i drugie mnie pociąga: pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej;" życiem dla mnie Chrystus a śmierć zyskiem:) bo gdy przejdę na drugą strobnę czeka tam na mnie Bóg- mój Ojciec - mój Zbawiciel Jezus Chrystus. dlatego mam tą PEWNOŚĆ:) I DLATEGO ŚMIERĆ NIE JEST NICZYM STRASZNYM:):):)

:) Pozdrowienia dla wszystkich :)

:)

thankYou dreamer :) How are you?

How yours dreams? About life ...here on the earth? or heaven? :):):)

Danke, danke. Es is gut. Meine Traume sind auch sehr gut :P Hy hy Się obcojęzyczne zrobiło. Dziękuję, u mnie bardzo dobrze, a z każdym dniem co raz lepiej :)

przede wszystkim winny jestem przeprosiny, podałem przykład, arabskiej sekty w epoce średniowiecza myląc jedną literę: asasyni. Czytałem o tej sekcie dosć dawno i nastąpiła pomyłka. Chodzi o ismaelicką sektę Asasynów rządzoną przez Starca z Gór, Hasana Ibn Sabbaha, istniejącą na przełomie XI i XII wieku, a może i do dziś, i ich sposóbów prania mózgów, przy przygotowywaniu kandydatów na terrorystów i morderców. Jako że kobieta w islamie jest warta tyle co gówno wielbłąda, sugestie że kobietom przysługiwał by każdego dnia prawiczek , jest całkowicie chybiona. Kamelia zachwyca się Jezusem, a tak na dobrą sprawę niewiele wiemu o Jezusie. Nie pisał ksiąg, nie pozostawił po sobie nic pisanego swoją ręką, mówiąc o Jezusie poruszamy się w sferze domysłów. Nawet podstawowe informacje o Jego życiu są nieliczne. W zasadzie bezsporne jest tylko to że Jezus był żydowskim nauczycielem religijnym i między 28 a 30 rokiem po Chr. został ukrzyżowany. Jego wyznawcy zaczęli twierdzić, iż powstał z martwych i wstąpił do niebe, gdzie przebywa jako Syn Boży. Ci, którzy w to uwierzyli, stopniowo odrywali się od głównego nurtu judaimu i stali się znani jako chrześcijanie z powodu wiary w to, iż Jezus był Chrystusem, co po hebrajsku znaczy Mesjasz. Tak że o Jezusie wiemy niewiele, żydzi związani z otoczeniem brata Pańskiego, Jakuba byli najbliżej związani z ideą Jezusa, gdyż znali Go, a to co wyznają współcześni chrześcijanie to religia stworzona przez św Pawła z Tarsu. Dziś poczytałem sobie \"radosną\" twórczość pseudo apostoła Pawła z Tarsu, jego Pierwszy List do Koryntian. Część 7, Sprawy małżeństwa, bezżeństwa i rozwodu i radosny cytat\" Niech ci, którzy mają żony, będą takimi, jakby ich nie mieli\", cóż wyrwany z kontekstu, ale niech was to nie myli, reszta jest w podobnym tonie. Kamelio, puknij się w głowę, możesz wierzyć sobie nawet w nogę od stołu , to twoja sprawa, ale bądż, choć trochę mniej fanatyczna.

Deine Traume:D ? Ich glaube Du bist Gluck....:) dreamer ...:)

Czy jestem szczęściem - nie wiem :P Czy jestem szczęśliwy - mało się ostatnio nad tym mam potrzebę zastanawiać - jest mi całkiem dobrze i mam pewne plany, żeby było lepiej - więc pewnie tak :)

mozesz być nawet całym szczęściem dla kogoś:)

Kamelio, puknij się w głowę - niemiły blondyn Rz 12:17 Bw \"Nikomu złem za złe nie oddawajcie, starajcie się o to, co jest dobre w oczach wszystkich ludzi.\" a już miałam napisać coś o pukaniu się w głowę....Bóg mnie powstrzymał w ostatniej chwili.....:):):) i tylko się do ciebie uśmiechnę blondasie:)

Dreamer herzliche Grüsse aus Niederbayern :D no wlasnie wczoraj mialam ten fragment z listu do filipian napisac ale mi sie nie chcialo na gore isc po biblie.

Biblia, jedna z nazw jakimi oznaczano zbiór ksiąg Starego, a wczasach chrześcijańskich i Nowego Testamentu: Biblia, oznacza dosłownie "książeczki" i nazwy tej użył po raz piewrszy autor I Księgi Machabejskiej, przyjęła się ona we wszystkich językach nowożytnych. Biblia hebrajska obejmuje tylko Księgi Starego Testamentu, i tylko te co zostały napisane po hebrajsku, a więc bez ksiąg deuterokanonicznych napisanych po grecku. Mamy więc Biblię protestancką, podobną do hebrajskiej, a także Biblię , katolicką zwaną Biblią Tysiąclecia. A więc, która z was wierzy w apokryfy, nawet tu w podstawach wiary nie ma zgody, a co dopiero dzieje się dalej.......

pan bardzo miły blondyn napisał w poscie z 11:52 cyt. Pisałem już o księdze Hioba, teraz przyczepie się do Księgi Ezechiela. Czytając ją z nabożeństwem , widzimy jakieś cuda i cudeńka, a czytając normalnie widzimy rojenia chorobliwego fantasty, wizjonera cierpiącego na urojenia. Co bardziej urzeczeni tym ludzie potrafią nawet statki kosmiczne na tej podstawie konstruować i udowadniać lądowanie obcych cywilizacji na ziemi. E.Daniken postawił tezę, że Ziemia była w przeszłości odwiedzana przez kosmitów i jednym z jego argumentów była Księga Ezechiela, wg. niego opis spotkania proroka z kosmitami. Naukowcy tezy Danikena wyśmiali no bo co może wiedzieć hotelarz-samouk ? Z tezą Danikena odnoszącą sie do Księgi Ezechiela postanowił rozprawić się inż. Josef F. Blumrich kierownik komórki NASA zajmującej się aerodynamiką pojazdów kosmicznych, właściciel wielu patentów, współkonstruktor rakiet- przeczytał Księgę Ezechiela i na jej podstawie skonstruował statek który widział Ezechiel, nawet opatentował kilka wynalazków z tego projektu. No i co można zrobić z tym problemem ? Można postawić tezę, że głupotą byłoby gdyby cywilizacja wyprzedzająca nas w rozwoju technologicznym o tysiące czy nawet miliony lat nie rozwijała się także duchowo, będąc z czasem bliżej Pana od nas i wykonując Jego polecenia "pomagała" swoim młodszym braciom, czyli nam. Niestety można też postawić drugą tezę, dużo straszniejszą - że Ci "Mężowie co przyszli ostrzec Lota" "Elohim" "Synowie Boży co brali sobie za żony córki człowiecze" nie nie wykonywali woli Bożej :( Przepraszam serdecznie wszystkich którzy poczuli sie w jakiś sposób obrażeni tym co napisałam, nie miałam zamiaru wywoływać żadnej wojny, chciałam tylko dowiedzieć się co myśli bardzo miły blondyn o tym co napisałam. Proszę nie zgłaszać mojego postu do wykasowania, przynajmniej do czasu aż odpowie mi bardzo miły blondyn. Pozdrawiam.

Dzesiko ja nie widze nic w Twoim poscie co nadawo by sie do skasowania. Nie rozumiem Twojej ostroznosci, pytanie jak najbardziej jest w temacie :) pozdrawiam i sama jestem ciekawa opini naukowca, choc w kosmitow nie wierze.

tak się składa że znam książkę J.F.Blumricha ma ją przed sobą na biurku i czytałem ją ale dość dawno i nie wszystko pamiętam ze szczegółami. Mam wrażenie , że pan Blumrich jest głęboko wierzącym chrześcijaninem to nie przeszkadza być naukowcem. Jedyną ciekawą sprawą w jego wywodach, jest konstrukcja koła jeżdżącego we wszystkich kierunkach, będąca może przebłyskiem intuicji Ezechiela. Poza tym te konstrukcje i rysunki, które on wykonał, to po prostu sugierowanie się i dopasowanie bełkotu Ezechiela do współczesności. W opisach średniowiecznych , średniowieczni pisarze wydzieli w opisach Ezechiela całkiem co innego. Następuje tu taka mitologizacja jak wmawianie że Dogoni prymitywni lud w Afryce w swoich mitach ma coś wspólnego z Syriuszem. Tak że nie ma tym nic cudownego, po prostu naszą wiedze na siłę przypasowujemy do rzeczy z przeszłości. A tak po prawdzie , trzeba pomyśleć trochę i zastosować znane twierdzenie z matematyki pod nazwą brzytwy, nie pamiętam ale chodzi tam o tworzenie bytów ponad miarę.