Pytania dotyczące Biblii

test na istnienie Boga ? i na czym on polegał ?

Janiu trudno cię zrozumieć, bo raz broniąc Boga napisanego z małej litery domagasz się okazania Mu szacunku poprzez wielką literę, z drugiej zaś strony z szyderstwem i złoscią wypowiadasz się o tych którzy szanują Słowo Boga i starają sie żyć według Slowa danego od Boga. Słowo Boga nazywasz tym pełnym okrucieństw i brutalności nie zastanawiaąc się wszakze nad tym, ze wydarzenia Izraela historycznie przebiegające tysiące lat wzcześniej obfitowały w inną obyczajowość niż ta do której my dziś przywykliśmy i traktujemy jako normę. Nikt nie ucieka od pytań zadawanych, jednak kwestia zła, chorób i grzechu na tym świecie była już tyle razy poruszana na tym forum, ze nie sposób ciągle i na nowo mówić i dawać wciaż te same argumenty w zwiazku z zadawanymi pytaniami. Wiadomo, ze na forum trafiają ciągle nowe osoby...które pewnie nie wiedzą ze kilkadziesiąt stron wcześniej bardzo obficie znajduje się informacja na pytania które nurtują nowego forumowicza zagladającego tutaj....czasami brak czasu na to by wpisywać te same odpowiedzi, co kilka stron wczesniej. Nie Bóg jest odpowiedzialny za zło na tym swiecie, bo stworzył swiat DOBRY I IDEALNY. Dając człowiekowi wolną wolę człowiek wybrał nieposłuszeństwo zamiast posluszeństwa i ziemi została skażona złem, grzechem, chorobami, przekleństwem. Mimo tego, ze zło jest obecne na ziemi, jest obecne też w ludziach Bóg daje nadzieję : Jezusa, aby świat pojednac ze sobą,,,na nowo przywrócić dobro w ludzkiej naturze. Szatan i demony niosą zło, morderstwa..itd. Jezus uwalnia od tych mocy przywracając człowiekowi wolność i zdrowie. Jania...trochę zrozumienia i minej złośliwości.

Weźcie odpowiedzialność za swoje czyny nie zwalajcie na boga, którego nikt nigdy nie zobaczy.- Marquita Hi 19:25 Bw "Lecz ja wiem, że Odkupiciel mój żyje i że jako ostatni nad prochem stanie! (26) Że potem, uwolniony od swego ciała będę oglądał Boga." a ja wiem, że będę ogladać Boga:):):):) Kpł 26:12 Bw "Będę się przechadzał wśród was i będę waszym Bogiem, a wy będziecie moim ludem." Ez 37:27 Bw "I będę wśród nich mieszkał; będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem." 2Kor 6:16 Bw "Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim." Ap 3:5 Bw "Zwycięzca zostanie przyobleczony w szaty białe, i nie wymażę imienia jego z księgi żywota, i wyznam imię jego przed moim Ojcem i przed jego aniołami." :):):) Ap 3:21 Bw "Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem wraz z Ojcem moim na jego tronie." To są Boze obietnice dla swoich dzieci:):):) Dla każdego z Was Bóg trzyma te obietnice. Oddacie Mu siebie i zyjcie dla Jezusa, a będziecie zwycięzcami dla Boga:)

cyt Jani : Tak jest i z niektórymi dewotkami. oj Janiu przemysł te słowa, które wypowiadasz ... proszę, przemyśl je zanim napiszesz .............

Janiu nie uciekaj z forum Jesteś bardzo miłą i ciepłą kobietą. Ja nie potępiam tego co piszesz :)

Janiu ja też nie lubię kotów. Jesteś niewiele odemnie strasza, a wkońcu kto by tam lata liczył ;)

do wątpiących pomarańczek :) Czy Bóg istnieje? TO ciekawe, jak wiele uwagi poświęca się temu zagadnieniu. Ostatnie badania potwierdzają, że ponad 90% ludzkości uznaje dziś istnienie Boga lub jakiejś wyższej istoty. A jednak ci, którzy wierzą, zdają się być obarczeni odpowiedzialnością, żeby udowodnić, że Bóg istnieje. Myślę, że powinno być odwrotnie. Istnienia Boga nie można ani udowodnić, ani nie można mu zaprzeczyć. Biblia mówi nawet, że musimy przez wiarę zaakceptować istnienie Boga: „Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają” (List do Hebrajczyków 11:6). Gdyby Bóg tego chciał, mógłby po prostu się pojawić i udowodnić całemu światu, że istnieje. Ale gdyby to zrobił, nie musielibyśmy w niego wierzyć. Jak mówi werset: „ Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (Ewangelia wg św. Jana 20:29).

Ludzie odrzucają jasną i niezaprzeczalną wiedzę o Bogu i wierzą w kłamstwo. List św. Pawła do Rzymian 1:25 mówi: „Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen”. Biblia również oświadcza, że ludzie nie będą mieli wymówki, jeśli nie uwierzą w Boga. „Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy” (List św. Pawła do Rzymian 1:20). Ludzie twierdzą, że nie wierzą w Boga, gdyż „nie jest to naukowe” lub dlatego, że „nie ma dowodów”. Prawdziwy powód jest ten, że kiedy ludzie przyznają, że Bóg istnieje, muszą także zdać sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności przed Bogiem i z tego, że potrzebują Bożego przebaczenia ( List św. Pawła do Rzymian 3:23, 6:23). Jeśli Bóg istnieje, jesteśmy przed nim odpowiedzialni za nasze czyny. Jeśli Bóg nie istnieje, możemy robić cokolwiek chcemy nie martwiąc się, że Bóg nas kiedyś osądzi. Myślę, że to dlatego teoria ewolucji jest tak popularna w naszym społeczeństwie. Jest ona alternatywą wiary w istnienie Boga. Fakt, że wielu ludzi wręcz agresywnie zaprzecza, że Bóg istnieje, jest argumentem na istnienie Boga.

Skąd wiem, że Bóg istnieje? Wiem, że Bóg istnieje, ponieważ rozmawiam z Nim każdego dnia. Nie słyszę Jego odpowiedzi w sposób dosłowny, ale odczuwam Jego obecność, czuję, że mnie prowadzi, wiem, że mnie kocha, i pragnę Jego łaski. W moim życiu zdarzyły się rzeczy, które nie mogą mieć żadnego innego wytłumaczenia, jak tylko Boża interwencja. Bóg uratował mnie tak cudownie i zmienił moje życie w taki sposób, że nie mam innego wyjścia, jak tylko przyznać, że Bóg istnieje, i uwielbiać Go za to. Żaden z wymienionych argumentów nie może sam w sobie przekonać kogoś, kto decyduje się odrzucić coś, co jest naprawdę oczywiste. Ostatecznie jednak Boże istnienie należy przyjąć na wiarę (List do Hebrajczyków 11:6). Wiara w Boga nie jest krokiem w przepaść, jest raczej wkroczeniem do jasnego pokoju, w którym znajduje się już 90% ludzkości.

Marquita - to co mówisz, to jakaś mieszanka chrześcijaństwa, zen i buddyzmu. solansz - ostatnie badania...jakie badania ? kto je przeprowadzał i kto w ich brał udział ? bo ja Ci mogę podać konkretne statystyki dotyczące stosunku ateistów do osób wierzących w konkretnych krajach. Jasna i niezaprzeczalna prawda o bogu ? Skąd te słowa ? Jasną i niezaprzeczalną prawdą jest wszystko udowodnione - teza poparta konkretnym empirycznym doświadczeniem. "Biblia mówi nawet, że musimy przez wiarę zaakceptować istnienie Boga:" Ale ja Ci mogę podać setki praw fizycznych, obserwacji naukowych i paradoksów związanych z jakąkolwiek wiarą. Pytanie, czy Ty potrafisz się podeprzeć czymkolwiek innym niż biblią ? To jakby potwierdzeniem na istnienie Allaha był koran, a o istnieniu słowiańskich bóstw świadczyły posągi Peruna na Mazowszu.

no dobrze jeśli Biblia pochodzi z natchnienia Boga, to coś nie za bardzo skrzętnie i zgodnie z prawdą, ludzie te natchnienia spisywali. Żydzi jeszcze w miarę tą swoją księgę majaą spisana i jakoś przestrzegają. Biblia dla Żydów była znana pod nazwą Prawo i Prorocy. Prawo to Pięcioksiąg, przypisywany Mojżeszowi , Prorocy to zbiorcze określenie ksiąg Jozuego, Sędziów, itd. W dzisiejszych czasach mamy dwa rodzaje Biblii jedną używaną przez protestantów, drugą przez katolików. Ktora więc jest prawdziwa, w katolickiej są apokryfy, nie uznawane przez protestantów, no więc jak to jest. Jeśli Biblia jest tak prawdziwa i natchniona to skąd te wielkie podziały na wschodnie i zachodnie chrześcijaństwo? Jeśli tyle miłości jest Biblii skąd te wojny religijne , przez wieki. Wojny 30-letnia, 100-letnia, tyle nienawiści, a ty mówisz mi o pięknie Pisma św????????

solonasz - wiesz na 100%, że bóg istnieje, bo rozmawiasz z nim ? rozmawiasz z bytem identycznym do Zeusa, czy Allaha ? A czemu oni nie istnieją, a twój bóg istnieje akurat ? A jak poczuję moc tarota, czy runów to one zaistnieją ?

Zjadacz Węży Ja juz Ci napisałam w jakim sposób odczuwam istnienie Boga. W zeszłym tygodniu Bóg uratował mi życie, wierz lub nie. Zresztą nie tylko mi ale i mojemu dziecku i to nie był zwykły zbieg okoliczności :)

Można zapytać w jaki sposób, skoro się tym już tak chwalisz ?

blondyn........ wiem że najprościej powiedzieć Boga nie ma, bo tak najłatwiej. Masz swój rozum, wolną wolę i możesz przez to wybierać co robic w życiu.

do zjadacz... Myślisz, że nie mam chwil zwątpienia? Mam i większość ludzi ma, ale im więcej poznaję świat tym bardziej jestem przekonana że Bóg istnieje. To nie przypadek , że sami istniejemy na niebieskiej planecie. Logicznym argumentem na istnienie Boga jest argument kosmologiczny. Nie ma skutku bez przyczyny. Ostatecznie musi istnieć coś, co nie miało żadnych przyczyn, by mogły zaistnieć inne rzeczy, które posiadają jakąś przyczynę swojego istnienia. Tą samoistną przyczyną jest Bóg. Czwarty argument nosi nazwę argumentu moralnego. W każdej kulturze w historii istniała jakaś forma prawa. Każdy z nas ma wrodzone poczucie tego, co złe i dobre. Zabójstwo, kłamstwo, kradzież czy niemoralność są prawie wszędzie odrzucone. Skąd mamy to poczucie dobra i zła, jeśli nie od Boga? a na marginesie dodam- ja się niczym nie chwalę..........

>blondyn "Jeśli tyle miłości jest Biblii skąd te wojny religijne , przez wieki. Wojny 30-letnia, 100-letnia, tyle nienawiści, a ty mówisz mi o pięknie Pisma św" z blednych interpretacji moim zdaniem przepraszam za wtret >solansz wpadnij na KACZKI NA TACZKI jezeli chcesz oczywiscie :)

blondyn..... jestem katoliczką, moja religia sięga samego Chrystusa, nie moja wina , że niektórzy się odłączyli od prawdziwego źródła. Nic nie poradzę na to , że niektórzy wybrali prostą drogą. Ale wszystkich nas łączy ten sam Bóg.

solonasz Moralność wynika z biblii ? wynika od boga ? Jestem ateista, a jakoś nie morduje,n ie gwałcę i nie okradam nikogo. Ale to jest coś ponad moralność. Jeśli bóg istnieje, to wymaga od nas posłuszeństwa (wiem wolna wola, ale w praktyce jeśli nie robisz tego co on chce to do piekła), a wręcz wstydzenia się tego, że jest się człowiekiem. Poza tym twoja wiara zaprzecza podstawowym prawom , choćby darwinizmowi. Jeśli jeszcze nie wiemy jak powstał wszechświat, to najlepiej jak ludzie sprzed 3tys. lat zakładać, że stworzył go jakiś byt.

"Nic nie poradzę na to , że niektórzy wybrali prostą drogą. Ale wszystkich nas łączy ten sam Bóg." ale wiara to też kościół i nie rozdzielajmy tego.

ty jakiś pier.... jesteś Darwin i co z tego? ale gdzieś sie wszystko zaczęłó

sorki za kolejny wtret wyjasnij mi prosze jak to "Poza tym twoja wiara zaprzecza podstawowym prawom , choćby darwinizmowi." sie ma do wiary ?

22:20 Zjadacz Węży "Nic nie poradzę na to , że niektórzy wybrali prostą drogą. Ale wszystkich nas łączy ten sam Bóg." ale wiara to też kościół i nie rozdzielajmy tego. Widzisz w ostatnim zdaniu zgadzam się z Tobą . Ja też bym chciała aby wszyscy chrześcijanie połączyli sie ponownie

Jasne darwinizm i dwójka ludzi, kobieta z żebra i magiczne drzewo się nie wykluczają. Ja jestem *** ? wierzysz w zabobon jakich mało, który bonusowo jest rakiem toczącym ten kraj.

Zjadacz-sorki to do mnie bylo ?

"Ja też bym chciała aby wszyscy chrześcijanie połączyli sie ponownie " Najlepiej nie płacąc podatku, mieszając się w politykę i trując ludziom w głowach ?

Nie zamierzam Cię przekonywać za wszelką cenę ale.... "Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli"

cytujesz biblie nic więcej. Zero pradziwych argumentów.

Jestem wierząca dla mnie Biblia leży najwyżej. Jakich chcesz argumentów????

dobra widze ze ktos tu ucieka przed polemika