Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

\'od Boga jestem i do Boga wracam bo w Nim jest mój dom jak miłości kropla do miłości morza\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocny film dokumentalny
pokazujący i wyjaśniający jak społeczeństwo jest manipulowane. Dokument podzielony jest na 3 części: I. Religijna - pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii. II. 11 Września - dotyczy najsłynniejszej akcji terrorystycznej służb specjalnych USA, dokonanej na własnych obywatelach. III. Banki i plan zniewolenia świata - czyli kto stoi za kontrolą światowej gospodarki i polityki. Komu zależy na wywoływaniu wojen i komu się to opłaca, oraz kto dąży do wykreowania Jednego Ogólnoświatowego Rządu, Globalnego imperium: niewolników rządzonych przez garstkę Panów i kontrolowanych totalnie, rodem z Orwellowskiego "Roku 1984"... Autorzy filmu zachęcają do własnych dalszych studiów w temacie, oraz do sprawdzenia wszystkich przedstawionych w nim faktów,zamiast brania na wiarę tego co zostało w nim powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhe
film jest zwykłą prowokacją-NIC DODAĆ NIC UJĄĆ- Jakiś zakompleksiony człowieczek pragnący pokazać swoją siłę, wymyślił film dla ateistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do filmu. Oglądając go rzuciło mi się w oczy iż film opowiada o manipulacji. Sam film jednak również manipuluje. Przedstawia wydarzenia i fakty z punktu widzenia ameryki. Tak jakby nie istniały inne kraje, nacje, narody tylko Ameryka, Amerykanie i Bush. Wskazuje, że źródeł polityki globalistycznej, dopatrywać należy się w USA. Osobiście spojrzałbym jeszcze na lobby żydowskie, Rosję, Arabów, czy inne siły kręcące finansami. Film przyjmuję jako ciekawy obraz, który mówi o faktach nazbyt nie rozpowszechnianych, a wręcz ukrywanych. Nie uważam aby film ten był jakąś wybitną wyrocznią. Pomimo jednak mojej , jakiejś tam wiedzy dotyczącej KK i religii chrześcijańskiej, film pokazał kilka faktów o których pojęcia nie miałem. Pomimo iż Maalutka wspominała o niektórych niedawno.Dlatego pytam Solansz co o tym sądzi. Nie chcę niszczyć jej wiary. Wątpię, że zdołałbym, nawet gdybym zechciał. Ciekawi mnie po prostu jej opinia. Jak to się ma, że fakty, nota bene sprawdzalne i naukowo udowodnione, podkopują podstawy religii? Co Solansz o tym myślisz. Jak sobie to sama wewnętrznie układasz? (jeśli możan zapytać ;)). Nie wspominam tu o finansach, na których również się nie znam. Zawsze byłem zwolennikiem teorii spiskowych. Ten film mimo iż potwierdza moje niektóre domysły to pozostawia jakiś cień. Jakiś szept w głowie mówi mi - \"to kolejna manipulacja. Buntuj się.\" Pytanie do innych. Czym Wy kierujecie, się w życiu. Co jest dla was wyznacznikiem drogi, którą podążacie? Co sprawia, że uważacie, że warto żyć? Dlaczego jesteście, dyskutujecie, walczycie (bądź nie :)) o swoją rację? Solansz nie pytam, bo wiem, że to Bóg i Chrystus. (ale w sumie czemu nie Ozyrys, bądź isztar? Albo Thor, czy Odyn) OOOODIIIIIIIIIIN!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.gotquestions.org/Polski/Jezus-zyl-naprawde.html czy Jezus był tylko mitem? Bardzo marna manipulacja pokazująca ze był tylko mitem tak jak Horus i Ozyrys i inne postacie będące faktycznie mitami. Jezus był postacią historyczną . historycy niepopierający Jezusa również o tym pisali. I było ich znacznie więcej niż tych 3 wymienionych w filmie, bardzo króciutko o nich tutaj wspomniano....hmm. Kiedyś o tym pisałam tu na forum ze jest ich znacznie więcej. Dowód na to ze ewangelie są materiałami historycznymi tez był już tu opisywany, więc nie będę wracać. Najpewniejszym dowodem na to, że Jezus chodził po tej ziemi, jest fakt, że dosłownienie tysiące chrześcijan w pierwszym wieku naszej ery, a wśród nich dwunastu apostołów, zdecydowało się oddać swoje życie, by umrzeć męczeńską śmiercią za Jezusa Chrystusa. Zauważmy, że ludzie decydują się oddać swoje życie za coś, co uważają za prawdę, natomist nikt z nas nie chce umierać za kłamstwo. Albo wszyscy byli wariatami ze umarli za mit, albo widzieli Jezusa na własne oczy. Mój Pan: \"Kto we Mnie wierzy choćby i umarł żyć będzie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filmu nie obejrzę, za wolne łącze, może w pracy sie skuszę. { Bardzo marna manipulacja pokazująca ze był tylko mitem tak jak Horus i Ozyrys i inne postacie będące faktycznie mitami. } A skąd ty to wiesz że Horus i Ozyrs to mity ? Przypomnę ci że o za mit uważano Troję. A jednak znaleziono to miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Albo wszyscy byli wariatami ze umarli za mit, albo widzieli Jezusa na własne oczy.\" Kamelio - to oczywiście przykład zupełnie innej \"wagi\" - ale np. wielu ludzi z przekonania umierało za Adolfa Hitlera i III Rzeszę (i nie byli to wyłącznie jacyś degeneraci - to było wcześniej społeczeństwo jak każde inne), a pamiętasz np. krucjatę dzieci - wysłano dzieci żeby \"odbiły\" Jerozolimę - tak naprawdę skazując je na okrutną śmierć. To też robiono ze \"świętego\" przekonania. Niestety, ludzi bardzo łatwo zmanipulować. Więc to, że iluś tam ludzi umierało za coś wcale o niczym nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz dowody na to ze to nie mity? Ja mam dowody historycznie ze Jezus to nie mit. Poza tym mam dowody duchowe na to ze On zyje. Trzeba wybrać się na miejsca zgromadzeń chrzescijan by zobaczyć i usłyszeć swiadectwa tych którzy zostali uzdrowieni w Imię Jezusa Chrystusa, którzy zostali uwolnieni od demonicznej mocy, którzy mają widzenia, którzy prorokują przez Ducha Świętego. Których życie zostało przemienione przez Jezusa Chrystusa który żyje w tych którzy są Jego. Mk 16:17 Bw \"A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą,\" (18) węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją Dla niektórych to niezrozumiałe co piszę ale nie zrozumieją tego ci którzy nie są Jego. To tak jak ten który nigdy nie jadł schabowego nie może powiedzieć jaki ma smak, bo go nie zna. Tak i ci którzy nie znają Jezusa OSOBIŚCIE nic o Nim nie wiedzą. Mogą się tylko domyślać i snuc przypuszczenia, czy był czy jest, ...a moze schabowy nie istnieje bo JA GO NIE JADŁEM i NIE WIDZIAŁEM NA WŁASNE OCZY. Ja jadłam, jest dobry, jest pożywny, daje życie i polecam każdemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ żył i żyje jak Dionizos, Mitra, Horus i Ozyrs :) bo ŻyCIE to jedyny Bóg, tylko formy się zmieniają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.kz.swidnica.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=43 Ian nurkował nocą u wybrzeży wyspy Mauritius, gdy został ukąszony przez śmiertelnie jadowitą meduzę, zwaną Osą Morską. W fabularyzowanej wersji świadectwa opowiada jak walczył o życie w drodze do szpitala, został zdiagnozowany jako klinicznie martwy i spotkał się z Bogiem. Bóg dał mu możliwość aby powrócić i opowiadać wszystkim o zbawczej łasce Pana Jezusa Chrystusa... to jedno z wielu świadectw ludzi oddanych Panu Jezusowi. Na tej stronie jest jeszcze kilka polecam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia:) Tybetańczycy znają pewną historię, może nie jest prawdziwa ale bardzo ważna. Nie obchodzą mnie za bardzo fakty, dla mnie najważniejsze są znaczenie i prawda, a to całkiem coś innego. Marpa usłyszał o pewnym mistrzu. Odszukał go, poszedł do niego i poddał się całkowicie mistrzowi, całkowicie mu zaufał. Spytała mistrza: co mam teraz zrobić? - skoro już się poddałeś nie musisz robić nic więcej, po prostu uwierz we mnie, gdy znajdziesz się w kłopotach powtórz moje imię, a zjawię się i wszystko będzie dobrze. Dzieki mnie wszystko możesz, wszystkiego dokonasz. Marpa dotknął stóp Mistrza, był prostym człowiekiem i postanowił od razu sprawdzić czy Imię działa i po chwili szedł po rzece. Inni uczniowie, którzy byli z Mistrzem od lat nie mogli w to uwierzyć. - Mistrzu ten zwykły czlowiek, nie doceniłeś go, to nie jest zwykły człowiek, on chodzi po wodzie - co? Wszyscy pobiegli w strone rzeki, a Marpa chodził po wodzie śpiewając i tańcząc - Marpo w czym tkwi sekret ? zapytał Mistrz - jaki sekret? ? Ty mi dałeś sekret,. To twoje imię Mistrzu, pamiętałem o Tobie, mówiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"daje życie i polecam każdemu\" Kamelia nie polecaj każdemu, wegetarianie zdecydowanie podziękują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiadectwo jartura, zapytano go o doświadeczenie w modlitwie o uwolnienie demoniczne jartur Data: 15-06-2007 15:12 -------------------------------------------------------------------------------- konfrontacji mialem troche i od czasu do czasu mam nadal nie prowadze zadnej sluzby w tym kierunku jakos samo wychodzi (aczkolwiek tez modle sie o to) ale tak sie sklada ze widzialem i slyszalem i wkladalem rece na ludzi opetanych i nic na mnie przeszlo lecz przeciwnie ogladalem chwale Boza ktora zstepowala na ludzi z potezna moca, niosac wolnosc i zwyciestwo w Imieniu Jezusa... coz ostatnio jakis miesiac temu bylem swiadkiem naocznym i nie tylko ja... jak jedna osoba zostala uwolniona od demona ktory mial prawo byc w jej zyciu ze wzgledu na powiazania okultystyczne calej rodziny, od razu po uwolnieniu zstala napelniona Duchem Swietym tak ze wszyscy odczuli wyraznie Boza obecnosc ktora napelnila zgromadzonych, ze nikt nie mial watpliwosci, ze Pan Jezus wykonuje prace przez Ducha Swietego w sercach wzbudzajac bojazn i radosc, aby go uwielbiac i dziekowac Mu za to co czyni... na nastepny dzien byly juz owoce modlitw i tego co sie wydarzylo w zyciu tej osoby swiadectwo w calosci znajduje sie tu http://www.misja.fora.pl/emilia-t45.html byla to kolejna lekcja i nauka dla swiadkow tego wydarzenia 1.nie nalezy wdawac sie w zadne polemiki z istotami demonicznymi 2.trzeba byc przygotowanym na wszystko podczas uwolnienia 3.nie nalezy tego nigdy czynic w pojedynka 4.musza byc tylko osoby ugruntowane w wierze, zadnych niewierzacych 5.i nie dac sie w zaden sposob zastraszyc, a wtedy bedziemy zawsze ogladac Chwale Boza... i jeszcze jedno po kazdym takim wydarzeniu wzrasta wiara w naszego Zbawiciela bo celem naszym jest zbawienie dusz, dlatego nie cieszmy sie ze demony sa nam podlegle, ale ze ludzie sa zbawiani Moca Boza w Imieniu Jezusa. Lk 10:20 Bw \"Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane.\" Jezus Zyje i jest taki sam wczoraj dziś i na wieki. I każde kolano zegnie się przed Królem Królów i Bogiem Jedynym na wieki wieków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
errata Marpa usłyszał o pewnym mistrzu. Odszukał go, poszedł do niego i poddał się całkowicie mistrzowi, całkowicie mu zaufał. Spytał mistrza: co mam teraz zrobić? - skoro już się poddałeś nie musisz robić nic więcej, po prostu uwierz we mnie, gdy znajdziesz się w kłopotach powtórz moje imię, a zjawię się i wszystko będzie dobrze. Dzieki mnie wszystko możesz, wszystkiego dokonasz. - Marpa dotknął stóp Mistrza, był prostym człowiekiem i postanowił od razu sprawdzić czy Imię działa i po chwili szedł po rzece. Inni uczniowie, którzy byli z Mistrzem od lat nie mogli w to uwierzyć. - Mistrzu ten zwykły człowiek, nie doceniłeś go, to nie jest zwykły człowiek, on chodzi po wodzie - co? ? Wszyscy pobiegli w strone rzeki, a Marpa chodził po wodzie śpiewając i tańcząc - w czym tkwi sekret ? - jaki sekret? -zapytał Marpa, Ty mi dałeś sekret, To twoje imię Mistrzu, pamiętałem o Tobie, mówiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- jaki sekret? -zapytał Marpa, Ty mi dałeś sekret,. To twoje imię Mistrzu, pamiętałem o Tobie, mówiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Kamelia { masz dowody na to ze to nie mity? } { Ja mam dowody historycznie ze Jezus to nie mit.} Jezus żył cos koło 2000 lat temu. Tamci nie wiadomo. http://pl.wikipedia.org/wiki/XXVI_wiek_p.n.e. To czasy faraonów. Czczono bogów sprzed lat na poparcie istnienia \"twojego boga\" jest biblia. Na poparcie tamtych bogów są piramidy np. Itd. Jeśli na istnienie tych czy tamtych są jakieś przesłanki, które można traktować jako dowód są tak samo enigmatyczne, tyle że kult tamtych po prostu dawno został zapomniany. No rzymianie spalili potężne zbiory papirusów, które zawierały dużo wiedzy, między innymi o bogach. A konkwistadorzy spalili (jako herezje) biblioteki (pisma) majów. Tam dziwnym zbiegiem okoliczności tez bogom i władcom stawiano piramidy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pastora Ryszarda znam osobiście. A to swiadectwo osoby która 2 tyg. temu zawarła Przymierze Wiary przez chrzest, na swiadetwo swojego oddania Jezusowi Chrystusowi Świadectwo Jestem nową osobą, która dołączyła do Zboru Betania w Katowicach i chcę dać świadectwo tego, czego doświadczyłam od Jezusa ,dzięki Pastorowi Ryszardowi, który przyprowadził mnie do tego Zboru i zaprowadził do mojego Zbawiciela. Dziś zyskałam prawdziwą wolność w moim Zbawicielu, ale również znalazłam dom, w którym mogę się schronić i dostać prawdziwą miłość, zrozumienie i wsparcie, jakich tak bardzo potrzebowałam i szukałam przez całe życie i nie mogłam znaleźć. Nie spałam od ponad roku, nie jadłam. Robiłam to już na siłę, z rozsądku. Klękałam z bólu, a moje cierpienie odbierało mi chęć do życia, i nie opuszczała mnie myśl, że najlepszym rozwiązaniem byłoby samobójstwo. Duchy i demony oraz moce piekła opanowały mnie całkowicie, a ja byłam tego świadoma. Chodziłam po egzorcystach i innych uzdrowicielach, a było tylko gorzej. Zapadałam się fizycznie i psychicznie i czułam że słabnę, odchodzę. Wiedząc, że jestem po ciemnej stronie i że może już jest mój koniec, pragnęłam uratować już tylko mojego ducha. Męki piekielne są straszne i jedyna nadzieja, która nie pozwalała mi odejść w tym stanie, to świadomość, że jak przejdę na drugą stronę, to się nic nie zmieni, a tam nie będę miała kogo poprosić o pomoc i zostanę tak na zawsze. Przypadkowo usłyszałam, że Zielonoświątkowcy potrafią w takich duchowych sprawach skutecznie pomagać. Nic nie wiedziałam na temat tego Kościoła ani ich działalności, ani gdzie ich szukać. Poprosiłam moją koleżankę, aby znalazła stosowne informacje w internecie, bo ja już byłam za słaba żeby to uczynić. Kiedy zadzwoniłam, odebrał Pastor Ryszard i tak zaczął się proces mojego leczenia i dochodzenia do zbawienia na poziomie ducha, duszy i ciała. I nie ma w tym przesady – moje cierpienie ducha, duszy i ciała były sobie równe. Moje ciało miało odcień czerni, skóra cały czas mnie paliła, a każdy się pytał, czy nie za często chodzę do solarium. W nocy byłam bita przez demony, miałam silne drgawki, moja energia była wyprowadzana, trzęsłam się jak osika, siedząc na skraju łóżka i myślałam tylko o śmierci. Wiedziałam, ze to wszystko ma doprowadzić do śmierci. Wiem, że brzmi to odważnie, ale to wszystko, co piszę jest czystą prawdą. Moja praca, a zajmowałam się tak zwaną szeroko pojętą ezoteryką połączoną z moimi przeżyciami w przeszłości, spowodowały bardzo trudne i ciężkie oprogramowanie mojej podświadomości, które zaowocowało odrzuceniem, lękami, nerwicą, problemami z sercem, i listę tę można by jeszcze wydłużyć. Wyrastałam w atmosferze zmagania się z alkoholizmem ojczyma, później alkoholem męża i troskami dnia codziennego: Czy podołam sama utrzymać dziecko i opłacić rachunki? Wtedy właśnie zamknęli moje miejsce pracy, a ja znalazłam się na ulicy, bez zabezpieczenia. Ale w tym wszystkim miałam ogromne pragnienie zmiany mojego życia, nie zgadzałam się na to całe upodlenie. Szukając, błądziłam, ale również dowiadywałam się coraz więcej o Bogu. Nikt w domu nie pokazał mi Jezusa i nie znałam Jego prawdziwych wartości ani nauk. Kiedy byłam już pogrążona w czeluściach piekieł i tak bardzo się modliłam o ratunek dla mnie i mojego syna, stojąc jedną nogą nad przepaścią – trafiłam do Betanii. Pastor Ryszard pracował ze mną i nade mną w pierwszym miesiącu codziennie, również przyjeżdżał wraz z żoną do mojego domu, aby się modlić. Pracował modlitwami, pomagał mi również rozmową, odpowiadał na trudne pytania, pokazując wszystkie prawdy w Piśmie Świętym. Zaprowadził mnie w ramiona Jezusa, ale nie zostawił mnie samej, uwaŜając, że skończył swoją misję. Ciągle mnie wspiera, razem ze swoją wspaniałą żoną, która cały czas towarzyszyła mi wsparciem krok w krok z Pastorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwóch Żydów zwiedza Watykan. -Widziałeś jaki przepych i bogactwo wszędzie.-mówi jeden Na to drugi. -No popatrz a zaczynali od stajenki. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio - z znasz efekt placebo? Nie twierdzę, że to o czym mówisz, to placebo. Ale jego wpływ trzeba wziąć pod uwagę w tej sytuacji. A może właśnie taka jest istota? Może Bóg - Wszechświat czy jak to inaczej nazwać \"nie kiwając palcem\" pomaga na zasadzie efektu placebo? Może właśnie o to \"mu\" chodziło? Cokolwiek myślimy o sobie, tym jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było moim celem pisać dziś o demonach, ale wkleiłam te świadectwa aby pokazać ze to o czym mówi Biblia dzieje się do dziś i ze słowa Jezusa są prawdą. Mk 16:17 Bw \"A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą,\" (18) węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją Lk 10:20 Bw \"Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane.\" świadetw o uzdrowieniach ludzi jest bardzo dużo. Jezus mnie samą uzdowił z astmy oskrzelowej i nie muszę brać leków wziewnych sterydów, którymi byłam związana przez 5 lat. Bóg uwolnił mnie od wszelkich objawów i nie muszę juz brać tych leków, które trzeba wdychać 3 razy dziennie. Jezus jest cudowny i dba o tych którzy są Jego. Od 3 lat nie biorę aerozoli. Wcześniej odczuwałam poważne duszności. Jezus mnie UWOLNIŁ.:):):) Ale najważniejsze jest to ze Pan nie tylko uzdrwia, uwalnia, leczy najróżniejsze choroby, ale przede wszystkim ratuje dusze, daje zbawienie i taki jest cel przyjścia Jezusa na świat. By dać niebo i wieczne szczęscie tym którzy są Jego przyjaciółmi.:) tym którzy znają GO OSOBIŚCIE. 1Kor 2:9 Bw \"Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.\" każdy spotka się z Bogiem tak Ian, który nurkował na Mauritiusie, potem spotkał się z Jezusem, obejrzyjcie ten film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×