Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

No tak, ale jednak traktujemy Ją jako pośredniczkę... Trochę mnie pocieszyłeś poglądami X :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unicus est mediator Dominus noster Jesus Christus- Lumen Gentium ptk 67. Jedyny jest pośrednik Jezus Chrystus. To tak dla wyjaśnienia. Polecam Lumen Gentium-naprawdę warto nawet tak dla ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko dlaczego kościoł w Polsce musi tak to wypaczać? :( Byłam wiele razy na Mszy w róznych krajach zachodniej Europy i tam czułam się zupełnie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila prawd
Poczytajcie Apokalipse,tam pisze o dniach konca i o Babilonie i o upadku jego...to poczatek konca tej metropolii .I beda plakac za nia i lamentowac za piekna metropolia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila prawd
WYJDZCIE SPOSROD NICH MOJ LUDU I NIE MIEJCIE UDZIALU W ICH GRZECHACH....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila prawd
A SWOJA DROGA TO W KATOLICY WLASNIE POKAZUJA JAKIMI SA PRAWDZIWYMI CHRZESCIJANAMI,WROGA BY ZABILI,ZA GROSZ POKORY NIE NADSTAWIAJA POLICZKA,JAK JEZUS PRZYKAZAL,A IDA W ZAPARTE OCZY BY WYDRAPALI SWYM"WROGOM" JAK PATRZE NA KOSCIOL I TE CALA OTOCZKE I KSIEZY,TO SOBIE PYTANIE ZADAJE:CZY ONI NASLADUJA JEZUSA? PATRZE I CHCE TAM SOBIE WYOBRAZIC JEZUSA CHRYSTUSA ,TAK WLASNIE TAM KOLO TYCH "PAJACOW"(PRZEPRASZAM,ALE TO CO ZA CYSK,CO ZA PRZEDSTAWIENIE,TO INACZEJ TEGO NIE MOZNA NAZWAC) I NIE WYOBRAZAM SOBIE BY JEZUS CHRYSTUS ZACHOWYWAL SIE KIEDYKOLWIEK TAK,JAK WIEKSZA WIEKSZOSC DUSZPASTERZY KK SJ MAJA RACJE,TO PEWNEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do autorki
Czy jesteś jehowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agresja
Straszna panuje wsrod katolikow,to szok,co szatan robi,jak ich zaslepia. Szczerze mowiac zaczynam powoatpiewac w kosciol,to przykre,ale zbyt wiele tego wszystkiego.To nie pierwszy przypadek. Mimo,ze kazdy jest grzesznikiem,to jednak oni uwazaja sie za duszpasterzy,za nauczycieli,wzoroja sie na Chrystusie i przed wyzaniami niechrzescijanskimi osmieszaja tym co wyrabiaja naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Wystawiaja Go na posmiewisko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila prawd
JESLI DO MNIE ZADALAS TO PYTANIE,TO NIE ZARTUJ SOBIE. JEHOWA JEST W NIEBIE,WATPIE BY PISAL NA TOPIKACH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila prawd
JAK KTOS ZACZYNA NA OCZY PRZEGLADAC TO JUZ MUSI BYC SJ???? WOLALABYM BYC SJ,NIZ KK NAPRAWDE,TYLE SIE IM ZARZUCA,ALE NIE PATRZY SIE NA SWOJE BRUDY NA BRUDY SWOJEGO KOSCIOLU. TO NIE KOSCIOL JEZUSA CHRYSTUSA TO NIEMOZLIWE... MIELISMY POZNAWAC PO OWOCACH,JESLI TE OWOCE SA "DOBRE" TO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Mimo,ze kazdy jest grzesznikiem,to jednak oni uwazaja sie za duszpasterzy,za nauczycieli,wzoroja sie na Chrystusie i przed wyzaniami niechrzescijanskimi osmieszaja tym co wyrabiaja naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Wystawiaja Go na pośmiewisko.” Nie komentuję zachowania tego pana, żal mi go i tyle. Uważają się za duszpasterzy za nauczycieli a często mają problem ze sobą, sami są wewnętrznie rozdarci, a często nie wierzą w to co nauczają.kotoś kto nie poznał siebie nie bedzie mi mówił jak mam zyć :) Człowiek Twoja opinia na mój temat jest jaka jest nie zamierzam niczego dementować, wszystko cokolwiek pomyślisz może być prawdą;) To chyba dobrze że są tu sami dyletanci możesz brylować swoim logicznym światopoglądem. Wiesz co? chciałabym kiedyś poczytać prawdziwą Biblię, z tego co zaobserwowałam to nawet warszawsko- praska rózni się znacznie od tysiąclecia. Mam pytanie do Ciebie, czy nie uważasz że w organizacji KK jest trochę tak jak w niedawno przytaczanym cytacie De Mello że został kult a nie ma ognia? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszymi owocami powinny być dobre uczynki. Popełniane z miłości do drugiego człowieka. Proste i uczciwe życie wypełnione miłością. Ideał świętego, każdy może nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli o tym nie wiesz to oczywiście że tak:) "po owocach ich poznacie" czytałeś może ostatni Nieznany świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Zacznę od KK, jestem X od dwóch lat i wiesz co Marijake, dzisiaj przy kolacji (jest to moment dyskusji na forum publicum na naszej plebanii), żaden X nie wypowiedział się że popiera Wielgusa. Każdy uważał, że powinien powiedzieć prawdę na początku, a teraz płaci za kłamstwo. I słusznie, sprawiedliwość musi objąć każdego nawet tych najwyższych. \" Wiesz, ja rozumiem, że żaden X nie wypowiedział się, że popiera Wielusa - ale za to popatrz na zachowanie części biskupów (co jak co, to oni podejmują wiele ważnych dla Kościoła decyzji i podlegli im mają \"guzik do gadania\") - dla nich to ciągle jest nienawistny atak mediów - choćby ten tekst Glempa - jak to jest, że dziennikarze mogą, nawet powinni pisać o różnych ciemnych sprawkach osób publicznych, władzy - to właśnie dzięki nim wiele spraw wychodzi na jaw, ale jeśli to dotyczy hierarchy kościelnego, to już Prymas widzi w tym wielką nieprawość? Czyli, że co - wszystko było by ok, gdyby nikt o sprawie nie usłyszał? Wielgus był by czysty jak łza wg Prymasa? Zresztą myślę, że to jednak dobrze dla samego Wielgusa - to co się stało - skoro tak się zapierał, skoro tak trzymał to w tajemnicy - to wygląda na to, że nie potrafił się najwyraźniej uporać z tą sprawą sam w sobie. Że jakby ją wyparł na zasadzie \"wszystko jest w porządku\". Widziałem wczoraj w tv jego twarz i myślę, że teraz go ruszyło sumienie - żal mi go, wiem że to nie jest łatwe żyć z takim brzemieniem przez tyle lat. Mimo to, myślę, że to dobrze - jednak zrzucił z siebie piętno \"ukrywania się\" - przecież tzw. dobre imię, czy stanowisko jest wg mnie dużo mniej ważne niż uporanie się z własnymi uczuciami, wyrzutami sumienia. Ale jak widziałem tych ludzi atakujących wściekle kamery TVN, jak czytam te komentarze jak to dokonano czynu równego ukrzyżowaniu Chrystusa, to jestem przerażony tym co się dzieje. Swoją drogą zastanowiła mnie wypowiedź jakiegoś z biskupów - \"cokolwiek robi papież to ma rację\". Chociaż nie, tu nie ma co zastanawiać. To stara metoda: \"-Słuchaj mnie! - Dlaczego? - Bo ja mam rację? - Dlaczego? - Bo ja mam zawsze rację\" Cóż, prawdopodobnie cokolwiek robimy do nas właśnie wraca, nie w tym, to w kolejnym wcieleniu - możemy do śmierci udawać nawet przed samym sobą, że nic złego nie zrobiliśmy - ale to i tak wróci. Nie w tym to w następnym wcieleniu. A przy okazji - ciekaw jestem jaki jest pogląd KK na reinkarnację, tzn. właściwie na czym się opiera - bo to, że współczesna hierarchia jej nie uznaje to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przy okazji - jak już się rozgadałem. Tak myślałem nad słowami De Mello - \"Nie zmieniaj się\" i doszedłem do wniosku, że albo się myli, albo nie dość dobrze to wyraził (przynajmniej jak dla mnie). \"Nie zmieniaj się\" mi kojarzy się z \"nie rób nic w kierunku jakiejkolwiek zmiany\" - a myślę, że to nie o to chodzi. Bo ja sam, zaczynam jakby widzieć, czuć się trochę jak ten orzeł co myślał, że jest kurą - i co teraz, mogę wziąć dosłownie słowa \"nie zmieniaj się\" i zostawić sprawy tak jak są, tzn. czując się źle (czyli nie będąc w zgodzie z tym moim \"ja\") - owszem tak jest na krótką metę łatwiej i bezpieczniej, ale tylko na krótką. I mogę też zacząć zmieniać coś, w tym kierunku, który wydaje mi się pożądanym (mogę się mylić, ale jeśli nie sprawdzę to się nie dowiem). Więc myślę, że De Mello powinien bardziej zaakcentować \"nie zmieniaj się na siłę\", może \"nie próbuj zmieniać na siłę swojego \"ja\" - bo jesteś dokładnie takim, jakim być powinieneś (tam w środku) - ale zmieniaj swoją otoczkę - \"mnie\" - szukaj tej, która jest Twoją - szukaj \"ubrania\", które jest dla Ciebie wygodne, w którym dobrze się czujesz\", w którym jesteś sobą naprawdę. Hmm, tak w sumie pisząc przyszło mi jednak do głowy, że chyba patrząc na to co pisał całościowo, a nie tylko na wyrywek \"nie zmieniaj się\" - to być może właśnie to miał na myśli. A nawet jeśli nie, no to się mylił :) Bo jak inaczej odkryć siebie, jeśli nie zmieniając - to jak z ciuchami - jak stwierdzić, czy na ciebie pasują nie ściągając jednego i zakładając drugiego - owszem, można ślepo zdać się na numerację producenta i gust sprzedawcy czy jakiegoś \"eksperta od mody\" - ale to wtedy będzie \"dla nich\" dobre ubranie,a nie dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że wiesz. Ale skoro nie zdajesz sobie sprawy, to musisz spróbować innego \"stanu\", żeby się przekonać czy to jest to. Znowu pojadę analogią: Pytają cię w jakiej temperaturze pomieszczenia czujesz się najlepiej - przeważnie nie masz zielonego pojęcia jaka jest odp. na to pytanie. Ale manipulując swobodnie temperaturą w pomieszczeniu, nie mając termometru, potrafisz sobie taką ustawić po prostu próbując - masz co chcesz i nie wiesz ile to jest - nie wiesz jak to się \"nazywa\". Ale jeśli siedzisz w zimnym i myślisz sobie \"a może jak coś zmienię będzie mi jeszcze bardziej niewygodnie\" to nie dowiesz się, czy tamten stan jest dla Ciebie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer zdecydowanie znaczyło nie noś maski, przynajmniej ja to tak rozumiem, zdejmij maskę bo inaczej tylko pogłębiasz swoje rany a one zaczynają się psuć, chory jest cały człowiek rozdarty. Człowiek może nie robić nic, lecz nie może obyć się bez bycia. Gdzie tutaj jest miejsce na rozwój duchowy? I co to w KK znaczy ja nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko najpierw muszę zobaczyć co jest ową maską - jeśli ciągle będę siedział na d... eyyy na pośladkach :P a stan taki zaczyna mi nie pasować - to się nie dowiem. Gdybym się czuł z nim dobrze to nie było by problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Dreamer to już chyba każdy wie, do tego nie potrzeba pośredników. Czy ktoś Cię uczy widzenia? Słyszenia? Uaażności? Wg mnie zmiana jest konieczna, biblia mówi o tym czym wspominał Sokrates „nieświadome zycie nie jest warte by je przezyć” , mówi o rozwoju świadomości.Jezus mówi ze fałszywy człowiekzyje fałszem, cokolwiek zrobi będzie fałszywe, cokolwiek zrobi będzie nie takie jak należy.Myslimy ze religia to chodzenie do kościoła i modlenie się , a Jezus mówi: \" jeśli modlicie się będziecie potępieni,gy zaś jałmużnę dajecie zło zalęgnie się w duszach waszych\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko najpierw muszę zobaczyć co jest ową maską - jeśli ciągle będę siedział na d... eyyy na pośladkach a stan taki zaczyna mi nie pasować - to się nie dowiem. Gdybym się czuł z nim dobrze to nie było by problemu. Właśnie o to chodzi dreamer. Zrzuć maskę. Okaż uczucia. Okaż to czego pragniesz naprawdę, czego chce każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Gdybym był sobą a miłości bym nie miał, byłbym jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.\" Tak. :) Nie smućcie się, jesteście, i to się liczy. Każdy, kto jest, kocha, to się samo przez się rozumie, mimo że nie każdy to powie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×