Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chcę się wyleczyć

Pomóżcie się wyleczyć z miłości

Polecane posty

Gość Chcę być poprostu szczęśliwa
Wiedziałam, że to ty pod innym nikiem bo kontynuowałas temat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chcę się wyleczyc
to co, ze dawał? kazdy facet chce sobie bzyknąć...on mi nic nie obiecywal - mam zal jedynie o to, jak wyśmiał....zapętlil się w klamstwach a jak juz nie mozna bylo inaczej to akurat ja zostalam olana bo nie znal mnie zbyt dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chcę się wyleczyc
inna rzecz, ze jeszcze potem okazalo się, ze jego panna jest kolezanka mojej kolezanki i wszytskie chodzilysmy na tę samą uczelnię...kurcze, ja to zawsze trafię jak kulą w plot ok, lecę dpać, milej nocy, milo sie rozmaiwalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcę być poprostu szczęśliwa
Dzięki. I wzajemnie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysokie obcasy25
Ktos się mnie pytał czy pracuje...obecnie już nie pracuje chodzę do dwuletniej szkoły aby zostać kosmetyczką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tararar a
Podobno proces odkochiwania trwa od 6 miesięcy do 2 lat. Tak jak to tłumaczył Kevin Kline we "Francuskim pocałunku" Meg Ryan- najpierw zapomnisz czoło, potem nos, potem podbródek...itd; a pewnego dnia się obudzisz i stwierdzisz, że Go już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensuuu
tragedia .. mam prawie ten sam problem pracuje z kimś kogo kocham nad życie a nie chce z nim być bo katuje mnie psychicznie.. żal.. jakbym mogła sama bym się wyleczyła a tak się katuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda Grazyna
mam 15 lat nie jestem piekna (a on tak)a jesteśmy jak te połówki HELP HELP HELP HELP HELP HELP HELP HELP HELP HELP HELP HELP w szkole podstawowej chodził ze mną do klasy pewien chłopak- Kacper.Na początku bardzo go nie lubiłam biliśmy sie ,drapaliśmy sie itp. Przez wakacjacje moi przyjaciele i koledzy wmówili mi ze on i ja się kochamy i ze zaraz przyjedzie po mnie swoim kabrioletem. wróciłam do szkoły i wszystko się zmieniło an i ja zakochaliśmy sie w sobie .Proponował mi zebyśmy byli razem ale ja sie bałam i odmawiałam . On wszysktim mówił, ze mnie kocha itp. Po kolejnych wakacjach on juz nie miał siły (tak mi sie wydaje) a ja byłam juz gotowa .Dogryzaliśmy sobie w czasie lekcji (chyba sie mścił ) ale na wycieczkach zachowywaliśmy sie jak kochankowie. Pod koniec roku zaproponował mi zebym poszła z nim do innego gimnazjum ale moi rodzice powiedzieli nie bo musiałabym dojezdzac. To było tyle . bardzo cierpiałam zero kontaktu nic .przez 1,5 roku widziałam go moze 7 razy i to przez szybe jak jechał do szkoły. 19 grudnia 2008 rokurazem z kol poszłam na lodowisko wiedziałam ze on tam bedzie i chyba dlatego tam poszłam . wszyskto wrociło tak jak na tych wycieczkach . uczyłmnie jezdzić na łyżwach, poszliśmy na pizze, chodziliśmy po rynku i z jego tatą wróciliśmy do domu. wyszłam z samochodu zamknełam drzwi i tyle . codziennie potrze na jego zdjecie , masze zdjęcie mam tyle wspomnien (pierwszy taniec ,zjazd na zjezdzalni,zwiedzanie muzeum) . Nie mogę juz dłuzej tak zyc wszystkich porównuje do niego.chce zapomnieć lecz nie wiem jak. boze ja go kocham -ryczeć mi sie chce . pomozcie ja juz nie mam pomysłów HELP HELP HELP HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×